SCUDETTO


Konferencja prasowa Gattuso i Bakayoko przed meczem z Betisem w Lidze Europy

24 października 2018, 23:15, Ginevra Aktualności
Konferencja prasowa Gattuso i Bakayoko przed meczem z Betisem w Lidze Europy

Gennaro Gattuso oraz Tiemoué Bakayoko wzięli udział w konferencji prasowej przed meczem grupowym Ligi Europy z Betisem. Oto co mieli do powiedzenia:

GENNARO GATTUSO: "Nastroje po derbach? Musimy ruszyć znów do przodu. Gorycz pozostaje. Mogę powtórzyć to, co powiedziałem po meczu. To spotkanie nie było przygotowana na ugranie remisu. Pod kątem charakteru drużyna mi się podobała. Zabrakło tego, w czym do tej pory byliśmy mocni, czyli rozegrania, dopadła nas trema, ale na pewno nie przygotowaliśmy meczu pod remis. Nie wszystko, co pokazaliśmy, jest do wyrzucenia".

"Wsparcie drużyny dla trenera? Gracze muszą dawać z siebie wszystko dla tych barw, a ja muszę starać się, by mogli pokazać pełnię umiejętności. Jest kilku agentów, którzy zawracają mi głowę. Jeśli ktoś źle o mnie mówi, dla mnie to bez znaczenia. Jestem młodym trenerem, mam swoje wzloty i upadki, ale kontynuuję moją pracę. Siły dodaje mi codzienna praca. Cieszę się, kiedy wygrywam mecze, a nie kiedy piłkarze dobrze o mnie mówią".

"Stracone punkty? Trzeba grać uważniej, nie zrzucać winy na pech, być zawsze gotowym i popełniać jak najmniej błędów. Przy golu z Interem błędów było sporo, nie tylko ten Donnarummy. Jeśli przeanalizujemy wszystkie stracone gole, to zawsze znajdzie się jakiś błąd, który za tym stał i trzeba w tym aspekcie szukać poprawy. Nie da się cofnąć czasu, trzeba po prostu dalej pracować. Ciąży na nas duża presja. Ja jestem tutaj od roku i w tym czasie przegrałem 6 meczów ligowych, a wydaje się, jakbym przegrał wszystkie. Ale lepiej, że krytyka spada na mnie, a gracze mają spokój. To ja dokonuję wyborów i to ja jestem odpowiedzialny za drużynę, więc mogę zbierać wszystkie ciosy".

"Higuain w derbach? Nie potrafiliśmy dogrywać do niego piłki. Powiedzmy, że w 70% to wina drużyny, a w 30% jego. To cały kolektyw zawinił, w tym ja. Inter to najbardziej wymagający dotąd rywal? To nie był pierwszy mecz w tym sezonie, w którym graliśmy z silną ekipą".

"Donnarumma powinien usiąść na ławce? Sami pisaliście, że jego forma rośnie. To ja dokonuję wyborów, nie słucham podpowiedzi kibiców, mimo całego szacunku, jaki mam dla naszych fanów. Gigio jest spokojny. Miał problemy rodzinne, zmarła jego babcia, razem z Antonio udali się w rodzinne strony, więc wczoraj nie miałem okazji z nim porozmawiać. Musi nadal pracować z pełnym zaangażowaniem i nie przejmować się błędami, które czasem się przytrafiają".

"Przygotowanie derbów? Mieliśmy problem z wyprowadzaniem akcji, nie udawało nam się zaczynać od bramki, bo Inter bardzo naciskał i w takiej sytuacji mamy problem, by grać swoją piłkę. Gdyby mecz skończył się 0-0, zostałby oceniony inaczej. Ja nie przygotowuję meczów na remis, to zwykłe gadanie. Mogliśmy zrobić coś więcej, mając piłkę przy nodze, natomiast gra bez piłki mi się podobała po raz pierwszy od wielu miesięcy. Mecze różnie się układają, czasami dajesz się ponieść emocjom. Ja nie czuję, że drużyna mnie zawiodła. Jestem dumny, że mogę ten zespół trenować. Czuję się obrażony, kiedy słyszę, że drużyna się nie przykładała i grała na remis. Widziałem zespół, który nie potrafił rozwinąć swojej gry, ale widziałem za to charakter, którego brakowało od pewnego czasu. Defensywna taktyka? Kiedy chcesz bronić 0-0, ustawiasz zespół w systemie 4-5-1, stawiasz autobus w polu karnym i się bronisz. Nie wydaje mi się, że ustawiłem zespół w ten sposób. Widzieliście pięciu graczy w linii i barykady? Dlaczego zarzucacie mi grę na remis? Powiedzcie, że Milan technicznie się słabo prezentował, ale nie, że grał na remis".

"Betis? To drużyna, która w mecz z Atletico w Madrycie miała 65% posiadania piłki. Mało strzela, ale ma dużo jakości. Grają trójką w obronie. To będzie niewygodny przeciwnik. Jutro na boisko wyjdzie najlepszy możliwy skład - ci, którzy mają najwięcej sił. To będzie trudny mecz, rywal jest wymagający, zmusza do biegania".

"Nowi gracze? Jeśli jutro zagrają w wyjściowym składzie, to nie dlatego, że słucham krytyki. Mogę popełniać błędy, ale za moimi wyborami zawsze stoi jakaś logika i sens. Jeśli ktoś z nowych jutro wyjdzie na boisko, to dlatego, że ich wybrałem. Jak dotąd Castillejo nie grał zbyt wiele, ale grał, Laxalt też dostał trochę minut, Bakayoko w LE zawsze grał w pierwszym składzie, tak samo Reina. Ja jestem bardzo zadowolony z naszych nabytków. Mieli problemy taktyczne, przystosowanie wymaga czasu, ale jestem zadowolony i dumny, że mam ich w drużynie".

"Higuain? Według mnie zdenerwował się w pierwszych 10-15 minutach, kiedy w dwóch sytuacjach piłka do niego nie doszła. Kiedy porusza się w określony sposób, liczy, że zostanie nagrodzony podaniem od partnerów. My jednak mieliśmy problem z rozegraniem. Nie daliśmy mu możliwości, aby mógł się pokazać z najlepszej strony, więc się zdenerwował".

"Problemy w relacjach z Leonardo? Jestem trenerem i wiem, że brak wyników oznacza podanie mojej pozycji w wątpliwość. Miałem jednak w życiu momenty większej presji, niż nazwiska potencjalnych następców. Z Leonardo i Maldinim - tak jak w każdej rodzinie - rozmawiamy i wymieniamy uwagi. Ja przedstawiam mój punkt widzenia, a oni swój. Mogą się zdarzyć lepsze i gorsze momenty, ale my mówimy sobie otwarcie to, co myślimy. Niesnaski między nami to przeszłość. Mamy szczere relacje oraz wzajemny szacunek, którego nigdy nie powinno zabraknąć".

"Forma fizyczna? W liczbach wypadamy lepiej niż w zeszłym sezonie, więc myślę, że kondycja nie jest naszym problemem".

"Caldara? Mattia trenuje, nie jest jeszcze gotowy na 90 minut, ale dużo pracuje. Jeszcze w zeszłym tygodniu borykał się z urazem. W czwartek będzie mógł wystąpić. Nie wiem czy od początku, czy wejdzie w trakcie".

TIEMOUE BAKAYOKO: "Jutrzejszy mecz? To będzie trudne spotkanie, Betis jest dobrą drużyną. Zwycięstwo będzie bardzo istotne, aby zgromadzić na koncie 9 punktów i zbliżyć się do wyjścia z grupy. Derby? Porażkę w ostatniej minucie zawsze trudno przetrawić. Jesteśmy rozczarowani, ale porażki to część życia. Teraz jesteśmy skoncentrowani na meczu z Betisiem. Moja sytuacja? Zostałem bardzo dobrze przyjęty, mamy bardzo fajny zespół. Integracja poszła bardzo dobrze. Staram się zaadaptować do nowego stylu gry. Najlepsze dopiero pokażę, może jeśli dostanę trochę więcej minut, ale już widzę postępy. Monaco? Minęło trochę czasu, wiele się zmieniło. Teraz jestem w nowej lidze, z innym stylem gry. Staram się dać z siebie wszystko. Z czasem zobaczycie tego dawnego Bakayoko z Monaco". 



22 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
carlos198325
carlos198325
25 października 2018, 17:53
Tak Gattuso ty dokonujesz wyborów to się zgadza tylko problem w tym że te wybory zawsze są nie trafione jeżeli dzisiejszym meczu nic się nie zmieni to powinieneś podać się do dymisji jak na człowieka z honorem za którego się uważasz.
0
roby
roby
25 października 2018, 09:03
POwiem tak....dam przyklad...ostatnie 2 lata ikes tam wydanych setek milionow plus trenerzy i co i dalej noc a teraz drugi przyklad...Borussia ...mniejsze pieniadze wydane malo tego lepsi zawodnicy sprzedani i na dodatek trener...ktorego kompletnie nie znam a ktory nie musial czekac 2-3 lat zeby zbudowac zespol tylko poprobowal ustawil i wyniki mamy...lider bundesligi a wczoraj...tylko 4 z Atletico....jeszcze ktos ma jakies ale co do trenera...jest slaby i tyle i kazdy poprzzednik byl na tym samym poziomie
2
Piotrek1899
25 października 2018, 09:32
O tym, że nie znasz Luciena Favre mogłeś nie pisać, bo to lekka kompromitacja z Twojej strony... A co do Borussi... Tam na każdej pozycji, poza atakiem, maja o klasę lepszego zawodnika. Nazwiska może i nie tak głośne, ale wystarczy tylko spojrzeć na to, co prezentują Ci zawodnicy, jak są wyszkoleni technicznie, żeby to pojąć. Dla przykładu lewy obrońca Hakimi. Wczoraj trzy asysty. Mnóstwo wygranych pojedynków 1 na 1. U nas? Rodriguez, który porusza się, niczym wóz z węglem.
0
roby
roby
25 października 2018, 09:41
Moze i kompromitacja...nie znam i tyle...a co do Borussi...wlasnie moze nazwisk wielkich nie maja ....àle poczatki tez byly slabe a wystarczylo poukladac itd...i maszyna gra a u nas...wszystko to samo kazdy ruch przewidziany ...i biadolenie o Chopenie...caly czas jestem zdania ze slabi sa ostatnimi czasami trenerzy...i tu widze glownych winowajcow ...ktos bardziej kumaty lub inaczej ktos kto wpasuje sie podniesie jakosc druzy y i wskoczy na wyzszy poziom...Gattso takim trenerem nie jest
0
roby
roby
25 października 2018, 10:29
Piotrek Dobry żart z tym że Dortmund na prawie każdej pozycji ma lepszych piłkarzy , prawie się uśmiałem , kij z tym że rok temu mieli prawie identyczny sklad i kompromitowali się w pucharach z APOELem itp , wystarczyło zatrudnic trenera i wyniki są (jak narazie) .Typowe usprawiedliwienie nieporadności Milanu tym że ktoś inny ma lepszych piłkarzy , co w przypadku Dortmundu jest kompletną bzdurą.
1
Piotrek1899
25 października 2018, 11:08
Dobry żart? Hm, moim zdaniem Reus, Pulisić, Goetze, Witsel, Piszczek, Weigl, Hakimi, czy chociażby Guerreiro, to zawodnicy duuuużo lepsi od naszych na swoich pozycjach. A tak dla jasności, to w porównaniu z zeszłorocznego meczu z Apoelem, wczoraj ostali się jedynie Goetze i Pulisić w pierwszym składzie, więc... Odeszli drewniany Jarmolenko, Sokratis, Aubameyang, Bartra. Kagawa, który u nas byłby sporym wzmocnieniem, tam nie ma miejsca. To samo Weigl, czy chociażby Dahoud. A widziałeś Sancho? Już jest lepszy od Suso, bo w przeciwieństwie do Hiszpana jest szybki, prawa nóżka, lewa, bez różnicy. Świetny drybling, wrzutki i strzela bramki. Wogle, o czym my tu gadamy? Środek pola... Sam Witsel ma więcej inwencji, niż cała nasza trójka z archaicznym Biglią na czele.
0
Piotrek1899
Piotrek1899
25 października 2018, 12:05
Żaden Pulisic,Gotze, Weigl,Hakimi czy ogor Guerreiro który nawet nie jest lepszy od przeciętnego Mario Ruiego w kadrze Portugalii , nie jest lepszy od zawodnika Milanu na tej samej pozycji , jesteś oderwany od rzeczywistości , na mundialu podniecaliscie się jak świetnie wygląda Rodriguez na lewej obronie Szwajcarii a w Milanie cień i piłkarza , raz mówicie że Suso to genialny piłkarz i a nagle juz jest zły , nie masz pojęcia jak ważny trener jest w drużynie.Dla Witsela szczyt kariery to Benfica,Zenit,Chiny a teraz Dortmund , ale zgadzam się że jest lepszy niż Biglia i tylko formacja pomocy Dortmundu jest lepsza od tej Milanu , podkreślam że tylko na papierze , bo piłkarze bez trenera nic nie znaczą , Real czy United mają świetnych piłkarzy a też nie tworzą druzyny.W lidze niemieckiej na papierze od Milanu tylko Bayern ma znacznie lepszych piłkarzy , Dortmund porównywalnie a nie tak jak ty gloryfikujesz ich bo teraz mają świetne wyniki.Favre wyciągnął Nice na podium Ligue 1 ze znacznie gorsza kadra niż Marsylii czy Lyonu , to nie przypadek , a w Milanie nadal zatrudniaja zagadki większe niż te z Archiwum X na trenera , więc gra i wyniki są jakie są . Podsumowujac Donnarumma,Reina >Burki , Rodriguez >Guerreiro , Hakimi,Piszczek >Calabria , Środek obrony Milanu też lepszy niż ten Dortmundu , Delaney jest lepszy niż Bonaventura jeśli kwalifikujemy go jako środkowego pomocnika bo Jack to skrzydłowy czy bardziej boczny pomocnik , Witsel na pewno lepszy niż Biglia , Pipita wiadomo to top napastników więc nie ma sensu równać ich z jakimkolwiek piłkarzem BVB.Na pewno Dotmund ma lepszy srodek pola ( poza Kessim) i prawa obronę , a skrzydła porównywalne , podkreślam że to tylko na papierze bo Dotmund osiąga teraz wyniki świetne a kadrę mają dość młoda a na kilku pozycjach po prostu przeciętna więc jest to zaskoczenie in plus , z kolei Milan na odwrót .Pomijając przeciętny i mało kreatywny środek pola Milanu i przede wszystkim brak klasowego szkoleniowca mamy taki obraz Milanu.
0
Piotrek1899
25 października 2018, 13:23
Byle Ty nie jesteś oderwany, hehe. A kto się podniecał Suso, ten się podniecał. Dla mnie to zawsze był co najwyżej niezły grajek. W BVB grałby ogony, lub z ławki by nie wstał.
0
Piotrek1899
25 października 2018, 13:30
A co do trenera. Zgoda, od lat u nas same wynalazki. Na siłę szukanie własnego Guardioli. I do tego przeciętni, zawodnicy, którzy w topowych klubach murawy by nie powąchali i taki mamy efekt od dawna. Powtarzam, mamy bardzo przecietnych zawodników. Poza Higuainem, rzecz jasna. Nie oczekujmy cudów, bo Ci ludzie pewnego poziomu nie przeskocza. To nie przypadek, że praktycznie żaden z nich nie odgrywa znaczącej roli w swojej drużynie narodowej.
0
Panicz
25 października 2018, 15:14
Poleciałeś ładnie gostek z tym Rodriguez > Guerreiro. Akurat naszego kucyka ten chłopak wciąga nosem, może występować na 2 pozycjach, jako LO i ŚP bez utraty jakości. Nie grał w kadrze Portugalii bo był kontuzjowany a nie że jakiś ogóras Rui jest lepszy. Jest lepszy od drewnianego i wolnego Szwajcara pod każdym względem. Na skrzydłach to Suso przy Reusie wygląda jak amator z 1 zwodem. To chyba logiczne, a Pulisić i Sancho to młode zdolne wilczki z niezłym gazem i dryblingiem, obaj zrobią wielkie kariery.
1
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
25 października 2018, 08:51
Liczę na dobre spotkanie w wykonaniu Bakayoko. Wierzę że odpali i bardzo pomoże w tym sezonie.
1
lopezito84
lopezito84
25 października 2018, 08:43
Myślę że pod konie listopada gdy przeanalizują sytuację dojdą do wniosku że Gattuso nie podołał i go zwolnią. No bo nie można się oszukiwać początek listopada a my na 12 miejscu i nie idziemy w górę, nie może być tak że jedna wygrana zmienia całą sytuację. Inne kluby też nie odpuszczą a 4 miejsce w lidze już jest bardzo mało prawdopodobne
0
roby
roby
25 października 2018, 08:33
Bzdety...to spotkanie nie bylo przygotowane na remis...hahahh...zenada
0
Milanboy
Moderator Milanboy
25 października 2018, 07:36
Dobre myślenie, myśli że wszystko po jego myśli pójdzie, a tu cyk i nie idzie i co rinno łyso ci? A nie, łyso to tylko dla gallianiego
0
Wilk87
Wilk87
25 października 2018, 00:06
"Mieliśmy problem z wyprowadzaniem akcji, nie udawało nam się zaczynać od bramki, bo Inter bardzo naciskał i w takiej sytuacji mamy problem, by grać swoją piłkę."

A co on myślał, że Inter pozwoli nam grać, to co chcemy?? Wychodzi na to, że Gattuso myśli, że wszystko będzie szło w meczu, jak on chce i po jego myśli, że drużyna przeciwna nie będzie robiła niczego, żeby nam przeszkodzić. Teraz może być pewny, że drużyny bedą nas naciskać, bo to właśnie nam sprawia problem. A on nie ma pomysłu, jak temu zapobiec.
Edytowano dnia: 25 października 2018, 00:07
5
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
25 października 2018, 00:11
Za jego czasów tak było. Ale... jeszcze się nie zorientował dlaczego.
1
mpt1899
mpt1899
25 października 2018, 00:24
Po tej wypowiedzi to zmiany pewnie by wytlumaczyl zoltymi kartkami.
0
Wilk87
Wilk87
25 października 2018, 07:30
Zmiana Calabrii ze względu na żółtą kartkę, miała by sens w okolicach 60 minuty, nie 90.
0
tober12
tober12
25 października 2018, 08:36
Masz rację, wystarczy spojrzeć co zrobiło Cagliari tylko potem im brakło troszkę sił. Inter rozegrał tak cały mecz i swoje zabrał, zastanawia mnie tylko jedno dlaczego my nie możemy tak grać a odpowiedź jest prosta to wina trenera. Gattuso nakazuje im tak grać od bramki i powoli. Cały czas mówi grać swoją piłkę tyle że to nie wystarcza, jesteśmy za wolni i czytelni nie ma innego planu jak podawanie dookoła i bramkarza.
0
savicevic88
savicevic88
24 października 2018, 23:35
Bakayoko: Bendem bjegau. Objecóje.
5
Legenda Shevchenko
Legenda Shevchenko
24 października 2018, 23:37
Bende go zjad ;-) ;-)
2
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
24 października 2018, 23:56
Dej zasiłek!
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się