Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Gennaro Gattuso oraz Tiemoué Bakayoko wzięli udział w konferencji prasowej przed meczem grupowym Ligi Europy z Betisem. Oto co mieli do powiedzenia:
GENNARO GATTUSO: "Nastroje po derbach? Musimy ruszyć znów do przodu. Gorycz pozostaje. Mogę powtórzyć to, co powiedziałem po meczu. To spotkanie nie było przygotowana na ugranie remisu. Pod kątem charakteru drużyna mi się podobała. Zabrakło tego, w czym do tej pory byliśmy mocni, czyli rozegrania, dopadła nas trema, ale na pewno nie przygotowaliśmy meczu pod remis. Nie wszystko, co pokazaliśmy, jest do wyrzucenia".
"Wsparcie drużyny dla trenera? Gracze muszą dawać z siebie wszystko dla tych barw, a ja muszę starać się, by mogli pokazać pełnię umiejętności. Jest kilku agentów, którzy zawracają mi głowę. Jeśli ktoś źle o mnie mówi, dla mnie to bez znaczenia. Jestem młodym trenerem, mam swoje wzloty i upadki, ale kontynuuję moją pracę. Siły dodaje mi codzienna praca. Cieszę się, kiedy wygrywam mecze, a nie kiedy piłkarze dobrze o mnie mówią".
"Stracone punkty? Trzeba grać uważniej, nie zrzucać winy na pech, być zawsze gotowym i popełniać jak najmniej błędów. Przy golu z Interem błędów było sporo, nie tylko ten Donnarummy. Jeśli przeanalizujemy wszystkie stracone gole, to zawsze znajdzie się jakiś błąd, który za tym stał i trzeba w tym aspekcie szukać poprawy. Nie da się cofnąć czasu, trzeba po prostu dalej pracować. Ciąży na nas duża presja. Ja jestem tutaj od roku i w tym czasie przegrałem 6 meczów ligowych, a wydaje się, jakbym przegrał wszystkie. Ale lepiej, że krytyka spada na mnie, a gracze mają spokój. To ja dokonuję wyborów i to ja jestem odpowiedzialny za drużynę, więc mogę zbierać wszystkie ciosy".
"Higuain w derbach? Nie potrafiliśmy dogrywać do niego piłki. Powiedzmy, że w 70% to wina drużyny, a w 30% jego. To cały kolektyw zawinił, w tym ja. Inter to najbardziej wymagający dotąd rywal? To nie był pierwszy mecz w tym sezonie, w którym graliśmy z silną ekipą".
"Donnarumma powinien usiąść na ławce? Sami pisaliście, że jego forma rośnie. To ja dokonuję wyborów, nie słucham podpowiedzi kibiców, mimo całego szacunku, jaki mam dla naszych fanów. Gigio jest spokojny. Miał problemy rodzinne, zmarła jego babcia, razem z Antonio udali się w rodzinne strony, więc wczoraj nie miałem okazji z nim porozmawiać. Musi nadal pracować z pełnym zaangażowaniem i nie przejmować się błędami, które czasem się przytrafiają".
"Przygotowanie derbów? Mieliśmy problem z wyprowadzaniem akcji, nie udawało nam się zaczynać od bramki, bo Inter bardzo naciskał i w takiej sytuacji mamy problem, by grać swoją piłkę. Gdyby mecz skończył się 0-0, zostałby oceniony inaczej. Ja nie przygotowuję meczów na remis, to zwykłe gadanie. Mogliśmy zrobić coś więcej, mając piłkę przy nodze, natomiast gra bez piłki mi się podobała po raz pierwszy od wielu miesięcy. Mecze różnie się układają, czasami dajesz się ponieść emocjom. Ja nie czuję, że drużyna mnie zawiodła. Jestem dumny, że mogę ten zespół trenować. Czuję się obrażony, kiedy słyszę, że drużyna się nie przykładała i grała na remis. Widziałem zespół, który nie potrafił rozwinąć swojej gry, ale widziałem za to charakter, którego brakowało od pewnego czasu. Defensywna taktyka? Kiedy chcesz bronić 0-0, ustawiasz zespół w systemie 4-5-1, stawiasz autobus w polu karnym i się bronisz. Nie wydaje mi się, że ustawiłem zespół w ten sposób. Widzieliście pięciu graczy w linii i barykady? Dlaczego zarzucacie mi grę na remis? Powiedzcie, że Milan technicznie się słabo prezentował, ale nie, że grał na remis".
"Betis? To drużyna, która w mecz z Atletico w Madrycie miała 65% posiadania piłki. Mało strzela, ale ma dużo jakości. Grają trójką w obronie. To będzie niewygodny przeciwnik. Jutro na boisko wyjdzie najlepszy możliwy skład - ci, którzy mają najwięcej sił. To będzie trudny mecz, rywal jest wymagający, zmusza do biegania".
"Nowi gracze? Jeśli jutro zagrają w wyjściowym składzie, to nie dlatego, że słucham krytyki. Mogę popełniać błędy, ale za moimi wyborami zawsze stoi jakaś logika i sens. Jeśli ktoś z nowych jutro wyjdzie na boisko, to dlatego, że ich wybrałem. Jak dotąd Castillejo nie grał zbyt wiele, ale grał, Laxalt też dostał trochę minut, Bakayoko w LE zawsze grał w pierwszym składzie, tak samo Reina. Ja jestem bardzo zadowolony z naszych nabytków. Mieli problemy taktyczne, przystosowanie wymaga czasu, ale jestem zadowolony i dumny, że mam ich w drużynie".
"Higuain? Według mnie zdenerwował się w pierwszych 10-15 minutach, kiedy w dwóch sytuacjach piłka do niego nie doszła. Kiedy porusza się w określony sposób, liczy, że zostanie nagrodzony podaniem od partnerów. My jednak mieliśmy problem z rozegraniem. Nie daliśmy mu możliwości, aby mógł się pokazać z najlepszej strony, więc się zdenerwował".
"Problemy w relacjach z Leonardo? Jestem trenerem i wiem, że brak wyników oznacza podanie mojej pozycji w wątpliwość. Miałem jednak w życiu momenty większej presji, niż nazwiska potencjalnych następców. Z Leonardo i Maldinim - tak jak w każdej rodzinie - rozmawiamy i wymieniamy uwagi. Ja przedstawiam mój punkt widzenia, a oni swój. Mogą się zdarzyć lepsze i gorsze momenty, ale my mówimy sobie otwarcie to, co myślimy. Niesnaski między nami to przeszłość. Mamy szczere relacje oraz wzajemny szacunek, którego nigdy nie powinno zabraknąć".
"Forma fizyczna? W liczbach wypadamy lepiej niż w zeszłym sezonie, więc myślę, że kondycja nie jest naszym problemem".
"Caldara? Mattia trenuje, nie jest jeszcze gotowy na 90 minut, ale dużo pracuje. Jeszcze w zeszłym tygodniu borykał się z urazem. W czwartek będzie mógł wystąpić. Nie wiem czy od początku, czy wejdzie w trakcie".
TIEMOUE BAKAYOKO: "Jutrzejszy mecz? To będzie trudne spotkanie, Betis jest dobrą drużyną. Zwycięstwo będzie bardzo istotne, aby zgromadzić na koncie 9 punktów i zbliżyć się do wyjścia z grupy. Derby? Porażkę w ostatniej minucie zawsze trudno przetrawić. Jesteśmy rozczarowani, ale porażki to część życia. Teraz jesteśmy skoncentrowani na meczu z Betisiem. Moja sytuacja? Zostałem bardzo dobrze przyjęty, mamy bardzo fajny zespół. Integracja poszła bardzo dobrze. Staram się zaadaptować do nowego stylu gry. Najlepsze dopiero pokażę, może jeśli dostanę trochę więcej minut, ale już widzę postępy. Monaco? Minęło trochę czasu, wiele się zmieniło. Teraz jestem w nowej lidze, z innym stylem gry. Staram się dać z siebie wszystko. Z czasem zobaczycie tego dawnego Bakayoko z Monaco".
A co on myślał, że Inter pozwoli nam grać, to co chcemy?? Wychodzi na to, że Gattuso myśli, że wszystko będzie szło w meczu, jak on chce i po jego myśli, że drużyna przeciwna nie będzie robiła niczego, żeby nam przeszkodzić. Teraz może być pewny, że drużyny bedą nas naciskać, bo to właśnie nam sprawia problem. A on nie ma pomysłu, jak temu zapobiec.