A co on tam za problemy ma, bo coś mnie newsy ominęły ?

Podobno rozwód, newsa tutaj nie było.

Hakan, jak donosiły media w lipcu, rozwiódł się z Sinem Gundogdu, czyli swoją szkolną miłością. Małżeństwo przetrwało zaledwie rok. Trochę się plotkowało, że nasz Turek nie był do końca wierny, bo krążyła fotka, że szybko się pocieszył z jakąś brazylijską modelką, ale jaka jest prawda nikt nie wie. Hakan na Insta wrzucił też post w stylu, że często nic nie jest takie jak się na pierwszy rzut oka wydaje. We Włoszech tego nie wychwycono, dopiero tureckie media zwróciły uwagę, że to nawiązanie do jego małżeństwa. Newsa nie było bo to bardziej sprawa dla pudelka :)

No to co to za problem. Młody chłop, dzieci nie mają (chyba) to znajdzie nową miłość. A w sumie to już znalazł - Milan. Grać mnie tam Panie Turek i nie grymasić. Lepszej miłości Pan nie znajdziesz.

Tak dorzucajac 3 grosze jak sie nie myle to ta sama milosc, owczesna maloznka, oskarzyla go o gwalt. Na szczescie proces roztrzygnieto na korzysc Hakana. Ale to tylko pokazuje jak bardzo chora to sytuacja i dlaczego nasz Turek myslami jest gdzies poza boiskiem. Gattuso niejednokrotnie mowil ze on potrzebuje wiecej niz inni zawodnicy aby z nim porozmawiac. Patrzac tak z czysto ludzkiego punktu widzenia Hakan prawdopodobnie nie ma tu zadnej rodziny, przyjechal z malzonka z ktora przechodzi/przechodzil burzliwy proces rozwodowy. Pewnie czuje sie wyobcowany, daleko od domu. Trzeba mu sie na nowo zakochac to bedzie nam fruwal po boisku ;) dajmy mu czas, jest wciaz mlody, bedziemy miec jeszcze z niego pozytek

Dawniej byśmy my po prostu podstawili Baśkę.

Stanowczo :)

Akcja rogi :)

A ten Paqueta to tak od razu w pierwszy skład wskakuje?