Michał Nowak
Ale Baoteng w tych kilku meczach daje nam dużo, dużo więcej niż Pato. Osobiście bym wolał leczyć kosztownie księcia który wygra nam 5 w meczy w sezonie niż Kaczora który pobija kolejne rekordy w łapaniu urazów na czas.
Niektórzy wyglądają na mega zaskoczonych a przecież to nic nowego. 160 M. euro na płace. Patrzycie na koszty klubu chyba tylko przez pryzmat dokonywanych transferów a Milan ma ten koszt absurdalnie wysoki. Jak dodacie do tego utrzymanie MilanLabów, Milanello i sekretarek, zsumujecie jednak jakieś transfery(m.in. trzeba było wykupić Zlatana) to wychodzi ładnie ponad 200 mln.
Bilans wyszedl na ten sezon ponad 60 mln w plecy. Jako że Silvio to nie szejk mamy co mamy. Zejść z wypłatami do 100 baniek(bodajże tyle płaci aktualnie Juve) zamknąć MilanLab(sądząc po liczbie kontuzji nie daje żadnego rezultatu) i jedziemy z koksem
Taki Klub jak Milan powinien mieć przynajmniej 40-50mln na transfery rocznie to nie jest jakaś wielka suma jeśli chodzi o dzisiejszy football ale już za taką sumkę moglibyśmy robić fajne i dobre transfery.
Darek,
Taci to szemrany biznesmen rodem z Albanii. Jego głównym interesem jest Taci Oil, czyli firma działająca w branży paliwowej (w tym sezonie została sponsorem rossonerich).
Jako że w Albanii, nie ma wielkich złóż, a tereny, gdzie takowe się znajdują są mocno niestabilnie politycznie, to ja bym się specjalnie z przejścia Milanu przez tego Pana nie cieszył. To nie jest Szejk, który na ropie dosłownie sypia.
Spójrzmy bowiem na Inter - rodzina Morattich kontroluje podobny biznes (oni surowiec sprowadzali akurat z Libii, Albańczyk chyba z Kaukazu) i teraz są w takich tarapatach finansowych, że Massimo nie stać nawet na oddłużanie klubu, z czym Fininvest najwyraźniej jeszcze sobie radzi.
Używając określenia stosowanego tu często w stosunku do piłkarzy pokroju Mesbaha można śmiało powiedzieć, że Razat, to byłby półśrodek mogący w dłuższej (acz nieodległej) perspektywie przynieść więcej strat, niż korzyści.
Spokojnie, jeśli Silvio nie będzie stać na Milan, to go sprzeda.
Pozdrawiam,
MN
Jeśli to prawda, Berlusconi powinien sprzedać klub. Milan powinien przejąć Rezart Taci. Bogaty biznesmen, oddany sympatyk Milanu. Wpompowałby grube pieniądze, aby zbudować z Milanu silny zespół.
Po pierwsze mam nadzieję, że to plotka.
Po drugie chyba zarząd upadł na głowę, aby sprzedać Thiago i Boatenga.
Po trzecie jeżeli tak dalej pójdzie to niedługo będziemy walczyli o utrzymanie.
Jeszcze raz podkreślam, że w te plotki nie wierzę, ale co do Boatenga to bym się nie rozpędzał w zaprzeczaniu. Uwielbiam tego piłkarza i bardzo bym chciał, żeby był czołową postacią Milanu, ale jego kontuzje dają do myślenia. Może po nauczce z Pato, Milan naprawdę sprzeda Prince'a, jeśli diagnozy lekarzy nie będą zbyt pomyślne.
a Wy chcieliście wielkie transfery w lecie??
Myślałem że uda się chociaż utrzymać obecny skład a jak widać nawet to jest mało realne.
Transfer Thiago Silvy do Barcelony staje się bardziej realny. Jeszcze wczoraj bym takie plotki wyśmiał.
Recepta na lepsze finanse jest prosta i znana nawet kibicom - wpuszczenie Szejków, budowa nowego stadionu, kupienie kilku gwiazd by zwiększyć sprzedaż gadżetów, tournee po Chinach by zwiększyć liczbę fanów. Tyleż proste, co u Berlusconiego niemożliwe. On chyba, tak jak kiedyś sam wydźwignął ten klub na piedestał, teraz chce go z powrotem ściągnąć na dno.
Nie da się utrzymać wielkiego klubu piłkarskiego na absolutnym topie światowym, jeśli nie będzie się łożyć na niego dużych pieniędzy. Jeżeli Berlusconi naprawdę chce dobra Milanu niech dopuści zagranicznych inwestorów.
bida jest od dawna i widac to po cięciu pensji zawodnikow i kupowaniu tych co sa za free. jednak pozbycie się Silvy czy Princa to kolejny cios ... nie wiem czemu nie iść droga jak 2 lata temu czyli zakup kolejnych 2 bardzo dobrych zawodnikow i wygranie jakiegoś trofeum. Czy to sie może nie opłacac?
Polityka dziadowania na rynku transferowym zaczyna przynosić efekty. Sprowadzając zawodników pokroju Aquilaniego, Mexesa, Nocerino, Taiwo, Muntariego, Montolivo, Mesbaha trzeba się liczyć z tym, że sprzedaż koszulek i pamiątek klubowych raczej nie pójdzie gwałtownie w górę, a kibiców na stadionie nie przybędzie. Dopóki zarząd będzie się koncentrował na sprowadzaniu truchła i piłkarskich odpadów, które nie nadają się już do recyklingu, dopóty Milan nie będzie miał korzystnych finansowych prognoz na przyszłość.
Jak ma robić takie rzeczy i sprzedawać naszych najlepszych graczy ....
-Silva jest nie do zastapienia
- Ciężko by było kupić takiego gracza jak Boa za mała kase
- Ibra nasz najlepszy strzelec i w tym sezonie tak naprawdę jedyny bo reszta bez formy albo kontuzje
To niech Berlu sprzeda Milan i tyle na pewno znajdzie się taki ktoś kto będzie wykładam sporą kasę na transfery i będzie chciał nasz klub kupić !
0
25 kwietnia 2012, 14:10
Jeśli to prawda to przestaję kibicować temu klubowi. Nie dość, że żadnych transferów i pucharów to jeszcze pozbywają się najlepszych zawodników. Idę do Juventusu, ponieważ mają jeden super sezon i są najlepsi.
Podobno w ramach poprawiania finansów Galliani ma wystawić swoje krawaty na ebayu, a Silvio będzie sprzedawał bilety wstępu na bunga bunga.
Ja bym proponował zbytnio się nie przejmować takimi newsami.
no jak trzymamy Seedorfa, Yepesa, Rome , , Bonere Zambrotte.. tak samo Flamini baardzo duzo zarabia... Ambro czasami błyszczy. Zazwyczaj starzy gracze chcą bajońskich sum. Młody zawodnik myśli o piłce a nie o kasie....
Ja się dziwie ich głupoty oni chcą sprzedać jednego lub dwóch naszych najlepszych graczy Boże widzisz i nie grzmisz ;(:(:(:(:(:(:( oni powinni nam kupić paru właśnie ciekawych grajków,bo jak klub ma nie przynosić strat skoro w LM gramy zawodnikami kupionych za darmo lub graczami wiekowo zaawansowanymi ;(aż strach sobie pomyślić jak ich sprzedamy;/