Jedyny nietrafiony transfer to był Kalinic, Silva uwazam powinien zostać ale ewidentnie Rino nie podpasował. Przecież ta atmosfera ktora panowała rok temu w wakacje to był kosmos. Transfer Bonucciego był jak deszcz na sacharze....byłem tylko sceptykiem ze odrazu wrocimy do ligi mistrzów i to jeszcze z Montellą.

właśnie dlatego wkurza mnie to biadolenie które mamy ostatnio. Ja nadal pamiętam emocje jakie dało nam tamto okienko. Nie tylko mi. Sceptyków było tylu ilu eskimosów na sacharze. Wszyscy żyliśmy tamtymi chwilami a prawie każdy dzień to nowy transfer. Musachio, Rodrigez, Calhanoglu... czy ktoś się na nich nie cieszył? A potem bomba i taki talent jak Andre Silva a potem kolejna Bomba i Bonucchi a my nie wierzymy, że to jawa a nie sen... Kurde byłem na koloniach jako opiekun, na nic prawie czasu nie miałem a każdego dnia kilka razy sprawdzałem co nowego słychać i prawie każdego jakaś dobra wiadomość... I setki komentarzy które raczej powinienem nazwać wiwatami... Nie wyszło, ale nie zapominajmy ile dali nam frajdy

M&F kogo sprowadzili: RR (kryzys formy zanim dołączył do Nas), Hakan (pół roku nie powąchał murawy), Borini (nie trzeba komentować), Silva (wiadomo, że potrzebował aklimatyzacji a nie od razu odpali), Kalinić (zawodnik co miał problemy z głową i miał zwolnienie od psychiatry). Conti (nie wiadomo, czy Atalanta nie zachowała się jak my, sprzedając Kakę albo Shevę, że wiedzieli że niedługo zawodnik dostanie długą kontuzje), Bonuc (poleciał na kase bo go szatnia Juve nie chciała), Biglia (Lazio był już nie potrzebny), jedyny plus to Kessie... M&F wywalili praktycznie w błoto 200 mln bo sprowadzili zawodników bez formy i ogrania lub niechcianych. Wię nie rozumiem ludzi, którzy bronia tych nieudolnych merdaczy... W Interze działali podobnie wow głośne niby nazwiska a wartości piłkarskiej zero... I im podziękowali. A My z nich bogow wręcz robimy. Schrzanili okienko i tyle.

szkoda, że taki cwany nie byłeś w trakcie tamtego okienka. Jakoś nie pamiętam nikogo kto by pisał "RR bez formy, Conti zaraz kontuzje złapie, Bonucciego szatnia Juve nie chce, Biglia w Lazio nie był potrzebny" pewnie podziwialiśmy twoją znajomość rynku. Pisanie takich pierdół półtora roku później i udawanie, że się wiedziało, że tak się to skończy jest żałosne.

I pewnie więcej by dał niż tych 11 przeciętniaków co przyszło

30 mln pensji dla klubu to prawie 60

Ok ale to dziala w obie strony, taki Bonucci miał 10brutto a 6.5/7netto?...chcialem tylko łopatologicznie powiedzieć ze Milan było stać wtedy na tem transfer...

ja myślę, że wuefista nie miał nic do gadania mówił tylko że chce napadziora na 20 goli, to mu dali Kaline... A później musiał gadać, że to jego marzenie wręcz było...

Później?Od początku pojawienia tematu Kalinicia w mediach były doniesienia o tym kto naciska na ten transfer, dlatego wątpliwe to była zwykła plotka.Poza tym gdyby ''trener''na niego nie naciskał nie dostałby tak absurdalnego kontraktu.

Takie myślenie nie ma żadnego sensu. Przecież ceny zawodników, cały czas idą do góry, to normalne że wartość ogólna drużyny z roku na rok będzie większa. Lepiej patrzeć na wyniki, bo w sezonie 13/14 gdzie mieliśmy średnią "zaledwie" 294mln zajęliśmy 3 miejsce w Serie A, a jak nagle zaczęliśmy się "bogacić kadrowo" to systematycznie spadaliśmy w tabeli :) Boisko weryfikuje takie pseudo wartości....

Nie ma co przywiązywać zbyt dużej uwagi do rokrocznego wzrostu cen to cześć życia tak jak coroczne podwyżki cen biletów w komunikacji publicznej, rekordy transferowe są pobijane systematycznie na przestrzeni ostatnich lat kiedyś Berlusconi szokował po nim Perez a dziś robią to państwa arabskie stojące za PSG czy MC. Nie oznacza to że ceny wszystkich zawodników co sezon idą w górę, często rozczarowujący sezon to utrata na wartości przez zawodników i w tym Milan w ostatnich latach wiódł prym. Wymieniając najdroższych zawodników w składzie z owego sezonu to M. Bal 30mln, El Shar 27mln, Honda 20mln, Monto 18mln i KPBoa15mln żaden z tych zawodników jak sie po czasie okazało nie utrzymał swojej wartości i nie mówiąc o tym by zyskał na wartości robiąc jakąś wielką karierę (na żadnym z nich nie zarobiliśmy) nie wspominając o całej plejadzie fantastycznych zawodników m.in., Vergara, Constant, Emanuelson, Muntari, Poli, Nocerino, Traore, Matri, trup Essiena... czyli piłkarze z recyklingu na których też świadomie traciliśmy i trzeba było się pozbyć wreszcie tego tzw.szrotu.

Rozumiem roast w kierunku naszego obecnego składu, ale niestety Ronaldo nic by nie ugrał z Bertolaccim czy Locatellim w pomocy :(

no widzisz a Pan Li spotkał się chociaż z agentem... SO CLOSE