Bezbramkowy remis z Juventusem
W meczu z Dudelange wszyscy oczekują od Milanu zwycięstwa i każdy inny wynik byłby ogromnym ciosem dla rossonerich. Nawet jednak jeśli mediolańczycy zgodnie z planem dopiszą do swego konta komplet punktów, to na pewno nie zapewniają sobie awansu z grupy F już teraz. Spore znaczenie będzie miał drugi pojedynek: Betis - Olympiakos. Jeżeli zwyciężą Hiszpanie, to w obliczu grudniowej potyczki w Luksemburgu będą praktycznie pewni zajęcia 1. miejsca i rozstawienia przed losowaniem 1/16 finału. Jeśli w Sewilli gospodarze nie pokonają jednak Greków, to komplet 6 punktów na finiszu grupy zapewni triumf Milanowi.
Bez znaczenia na wyniki 5. kolejki, Olympiakos będzie miał szansę przegonić rossonerich w tabeli rzutem na taśmę. Obie drużyny spotkają się bowiem w Pireusie na zakończenie grupowych zmagań. Przy równej liczbie punktów decyduje wynik spotkań bezpośrednich - na San Siro 3:1 wygrali podopieczni Gennaro Gattuso, zatem jeśli oba zespoły zrównają się dorobkiem, to Milan będzie premiowała nawet jednobramkowa porażka.
Tabela grupy F przed 5. kolejką:
1. Real Betis - 8 punktów, bilans bramek: 6:2
2. AC Milan - 7 punktów, bilans bramek: 6:4
3. Olympiakos SFP - 7 punktów, bilans bramek: 8:4
4. F91 Dudelange - 0 punktów, bilans bramek: 1:11
PS. Szkoda, że Legia nie pokonała Dudelange, bo może byłaby szansa zobaczyć meczyk Milanu na polskiej ziemi :(