SCUDETTO


TEKST CZYTELNIKA: "Dziewięć uderzeń w puste slogany"

19 grudnia 2018, 14:54, Redakcja Felietony
TEKST CZYTELNIKA:

Pod jednym z tekstów na naszej stronie, swoje przemyślenia w obszernej formie opublikował użytkownik „Gerada”. Chcąc uniknąć sytuacji, że tak wyczerpujące refleksje znikną wśród licznych komentarzy innych czytelników, za zgodą autora publikujemy jego słowa poniżej.

Jednocześnie zachęcamy wszystkich, którzy chcą podzielić się z innymi kibicami swoimi przemyśleniami, o przesyłanie tekstów na adres mailowy @[email protected]. Z przyjemnością udostępnimy platformę do zaprezentowania każdego punktu widzenia.


1. Zacznijmy od podstaw, czyli czym jest obecny Milan?

Milan to NIE gigant, którego wszyscy się boją. Milan to były gigant, którego wszyscy się bali. Jako że na co dzień uczę angielskiego radziłbym nie lekceważyć potęgi czasów gramatycznych. To, że coś miało miejsce w przeszłości, nie musi mieć absolutnie żadnego wpływu na stan obecny. Niedostrzeganie tego jest myśleniem życzeniowym, które nie ma prawa być żadnym realnym wykładnikiem.

Milan to klub, który wydał na transfery około 300 milionów (jedna z liczb, których akurat nie chce mi się dokładnie sprawdzać, więc oprę się na tym, co jest powtarzane tu do znudzenia). Czy to znaczy, że kadrowo jesteśmy o 300 milionów przed konkurencją? Otóż nic bardziej mylnego. W owym przeliczniku kluczowy jest punkt startowy.

My przed wydaniem rzeczonej kwoty byliśmy mniej więcej o tyle pieniędzy (a subiektywnie uważam, że więcej) ZA PLECAMI konkurencji. Nasza kadra przez długie lata była systematycznie rozmieniana na drobne, przez co przed wydaniem 300 milionów byliśmy o lata świetlne za konkurentami ligowymi. Zwykła statystyka i doświadczenie podpowiada, że przy tylu transferach wypalić miało prawo powiedzmy 60% zakupów, czyli przy dobrych wiatrach kwota faktycznych wzmocnień, przy owym wydatku, zapewne spada i tak poniżej 200 milionów. Nasze szaleństwa na rynku sprawiły, że dysponujemy kadrowo czymkolwiek…

Jeśli ktoś w to nie wierzy, to niech spróbuje nasz dzisiejszy skład zestawić bez wydanych funduszy: Plizzari – Calabria Simič, Zapata, Abate – Montolivo, Mauri, Bertolacci – Suso (zakładając, że za wszelką cenę by nie chciał odejść z biednego klubu), Cutrone, Bonaventura. To byłby absolutnie nasz kadrowy maks. Zmienników nawet nie próbuję przytaczać. A co by było gdyby wtedy – tak jak dziś – wypadło nam 6-7 podstawowych graczy? Nasze wydatki sprawiły, że teraz w obliczu kontuzji nie musimy być murowanym kandydatem do spadku.

Czy skoro mniej więcej doskakujemy kadrowo do mocniejszych zespołów to znaczy, że zaczniemy notować wyniki na poziomie Napoli i Interu (o Juve nie wspominam, bo zwyczajnie nie wypada)? Ponownie – nic bardziej mylnego. Kluby, które od lat mają zdrowy system (Napoli) lub obrały podobną do nas ścieżkę, ale zrobiły to wcześniej (Inter), są prawami logiki skazane na odnoszenie wyników wcześniej. Nawet portal Transfermarkt wskazuje, że ich kadry są droższe, więc i teoretycznie lepsze. Realia są smutne – nie jesteśmy dominatorem ligowym i o swoje punkty musimy walczyć w każdym meczu. Nie jesteśmy w lidze bananowej, Australia mogła kiedyś wygrywać w kwalifikacjach z Samoa Zachodnim 33:0, ale u nas nie ma takiej przepaści.

Żeby już kompletnie obalić mit drużyny, która kadrowo powinna SPOKOJNIE być na poziomie Interu i Napoli: ilu naszych graczy z ręką na sercu można umieścić w rankingu top 50 piłkarzy Serie A? Zaryzykuję, że może 3 albo 4. To naprawdę liczby, które pozwalają z czystym sumieniem oczekiwać jakiejkolwiek dominacji nad ligową stawką?

2. Kontuzje jako wymówka.

Tu już nie do końca stricte o Milanie, a o zwykłym pojęciu gry w piłkę. Jeśli wylatuje ci ze schematu piłkarz X i jesteś w stanie zamienić go jeden do jednego z piłkarzem Y, znajdujesz się w cudownej sytuacji. Jeśli jednak piłkarz X jest środkowym obrońcą, a piłkarz Y z przymusu nim zostanie, to zmienia się obraz całej drużyny. Nagle piłkarz Z, który jest nominalnie bocznym obrońcą po stronie piłkarza X, ma więcej zadań defensywnych, żeby niwelować naturalne braki zastępcy Y. Co za tym idzie jego potencjał ofensywny słabnie. Dodatkowo środkowy pomocnik Ź również ma podobne zastrzeżenia w swoim planie taktycznym nakreślonym przez trenera i również więcej przykłada się do fazy destrukcyjnej.

Profesjonalni gracze na szczęście są w stanie maskować te zgrzyty z NIEWIELKIM negatywnym kosztem dla dobra drużyny. Niewielkim, ale NIE zerowym. Co zrobić, kiedy nagle trzeba zamaskować takich zgrzytów siedem? Niech każdy odpowie sobie sam. Trener to NIE cudotwórca, to człowiek, który ma starać się minimalizować sumę negatywnych kosztów owych zgrzytów. Trudno jest jednak o wypracowanie idealnych schematów w mechanizmie, który jest co tydzień łatany w inny sposób.

Odnosząc się już do Milanu – wiele osób zarzuca brak pomysłu w ofensywie… Tylko, że na początku sezonu nasza ofensywa wyglądała oszałamiająco i miała mega siłę rażenia. Zanikało to w miarę jak coraz więcej dziur w defensywie trzeba było łatać… To jest fakt… Jesteśmy na etapie, w którym potrzebujemy przeczekać trudny okres kadrowy z możliwie jak najkorzystniejszymi wynikami, a nie w którym mamy budować niepowtarzalny i niepodrabialny piękny ofensywny styl.

3. Materiał ludzki.

Bawi mnie niesamowicie jak część ludzi próbuje wmawiać, że skoro nasi gracze zarabiają mega kasę, to muszą psychicznie wytrzymywać wszystko i być gotowi na wszystko. A jak nie będą to co? Zgadzam się, że przy ich apanażach POWINNI być mega silni psychicznie na boisku, natomiast tak nie jest. I to jest fakt, z którym - co byśmy sobie nie zażyczyli i jak po nich nie jechali - nie można nic zrobić. Na dziś dzień u nas psychicznie na gigantyczny futbol gotowa jest może połowa kadry. Niekoniecznie ta podstawowa połowa. Reszta musi jeszcze dorosnąć.

Chociażby przyszedł tu Jurgen Klopp, który jest według mnie obecnie najlepszy w zawodzie, to tego nie przeskoczy. Nasz materiał ludzki to wciąż grupa dzieciaków. Hakan, który ma być liderem jest wrażliwym chłopakiem, który ponadprzeciętnie wszystko przeżywa i bierze do siebie. Calabria potencjał przeplata juniorskimi wpadkami, a Kessie gra zbyt nonszalancko jak na swoje umiejętności…

Można wymieniać dalej…

Jasne, można Turka posadzić na ławę skoro jest wrażliwy, Calabrii nakazać wyłącznie dreptać za lewym skrzydłowym rywali, a Franckowi nakazać zawsze grę do najbliższego, ale lepiej po prostu uzbroić się w cierpliwość i pozwalać dzieciom dorastać i nie hamować ich rozwoju… I od razu uprzedzając – wiem, że potrzebujemy ludzi na tu i teraz bo jesteśmy Milanem. Ale NIE MAMY, więc pracujmy z tym, co mamy, dopóki nie będziemy mieli tego, co chcemy mieć.

4. Trener – zło ostateczne. Zero taktyki, amator i basta!

Na wstępie: Rino Gattuso popełnia błędy, z których niektóre mnie bolą straszliwie. Natomiast widoczne u niego są błędne wybory, a nie błędy szkoleniowe. Źle trafione zmiany, taktyka dobrana pod zły fragment, niewłaściwa interpretacja boiskowych wydarzeń – to wszystko się zgadza. Drużyna natomiast wygląda dobrze kondycyjnie, dobrze wyglądała w ofensywie i pod względem kreowanych sytuacji, kiedy dostępni byli wszyscy, pod których warianty ofensywne były wypracowywane.

Przykład wypracowanego schematu: obrońcy skupieni na Higuainie, więc większość dośrodkowań na wycofanych Bonaventurę lub Kessiego. Taktyka z grą do skrzydeł miała tu duży sens i tworzyliśmy tak dużo sytuacji. Tylko nagle Jack wypadł – nikt go jeden do jednego nie zastąpił. Wypadło sporo defensorów i Kessie teraz gra głębiej, zresztą cały zespół z konieczności gra teraz bardziej defensywnie.

Trójkąty w bocznych strefach to też coś, co wychodzi nam dość dobrze. Są też elementy, które wyglądają koszmarnie: ofensywne stałe fragmenty, do których - jeśli się nie mylę - Rino kiedyś się nawet przyznał, że po prostu rywale mają odpowiednich wykonawców, a my nie (co było i wciąż w dużej mierze jest prawdą). Bo przypomnę, że Bakayoko nie był z nami, kiedy nad stałymi fragmentami myśleliśmy.

Był kiedyś taki sezon, kiedy bodaj Bayern posiadał mega pakę, a w przerwie zimowej miał zero goli strzelonych po ofensywnych stałych fragmentach. Doszło do tego, że w lutym w Lidze Mistrzów wolne na 25 metrze zaczynali zawsze podaniem do tyłu jeśli nie było pozycji strzeleckiej… Po prostu nie mieli wykonawców do ofensywnych rozegrań.

Z rzutów rożnych i wolnych można akurat naszych w moim odczuciu rozgrzeszyć.

Kontry u nas wołają o pomstę do nieba, chociaż w większości są niweczone przez indywidualne błędy, rzadziej przez złe poruszanie się graczy bez piłki. Niemniej to element wyglądający bardzo źle. Gattuso ewidentnie nastawiał przed sezonem zespół na utrzymywanie piłki, a nie grę z kontry.

Podobnie sprawa wygląda z pressingiem – dopóki nie było odpowiednich ludzi, to wyglądaliśmy fatalnie w tym elemencie. Teraz są Bakayoko z Kessiem, to i w tym elemencie częściej wyglądamy poprawniej, czyli potrafimy schematami wykorzystywać potencjał graczy.

 Aha – i jeszcze prześmiewcze „podaj do Suso, niech coś wykombinuje”. Jak Barcelona przez lata gra(ła) „podaj do Messiego, niech wykombinuje”, to była wielka, a jak u nas jeden gracz może zmienić losy meczu to jesteśmy słabi? Jak masz w zespole zawodnika, który może sam rozstrzygnąć spotkanie, to do niego podajesz i dajesz mu swobodę działania, bo jak tego nie robisz to marnujesz potencjał. To normalne. Hazard czy Messi wygrywali swoim ekipom dziesiątki meczów, kiedy nikomu innemu nic nie szło.

Korzystasz z tego, co masz najlepsze, tak się gra w piłkę.

5. Zmiana trenera lekiem na całe zło.

Po pierwsze – trenerzy, o których wszyscy marzą, mają to do siebie, że albo są już zajęci, albo sobie wybierają, gdzie chcą trenować. To nie jest gra wideo, że od jutra będziemy mieli tego kogo sobie zażyczymy.

Posada trenera Milanu to na dziś nie jest spełnienie marzeń. Dziś to wyzwanie, które podejmując można więcej stracić niż zyskać. U nas jak w 3 meczach zdobędzie 9 punktów, ale w dwóch decydujące gole strzelimy w 95. Minucie, to zaczną się ludzie domagać zwolnienia… Renomowany trener z boku widzi: kadra niezła, ale nie genialna, wymagania „genialne”, a za „niezłe” zwalniają. Wtedy sobie powie – ja nic już nie muszę udowadniać… Do nas przyjdzie jedynie trener, który dostrzeże tu dla siebie wyzwanie i będzie na tyle ambitny, żeby nie patrzeć na to co może stracić na tej przygodzie.

Po drugie – zmiana trenera może zmienić takie czynniki jak atmosfera w szatni, taktyka, schematy na boisku, pewniacy do gry, wprowadzić efekt nowej miotły i krótkotrwale zwiększyć osiągnięcia poszczególnych jednostek.

Atmosfera w szatni wydaje się być idealna, więc zmiana jest wyłącznie ryzykiem, że będzie gorzej, a przy słabych mentalnie dzieciakach, jak nie będą się trzymać razem, to prasa ich zje momentalnie.

Taktyka – jakiś przykład, kiedy nagła zmiana taktyki na coś kompletnie nietrenowanego odmieniła mega pozytywnie oblicze drużyny? Z tego, co wiem, takie rzeczy się nie zdarzają. Ktoś, kto przyjdzie, będzie bazował na jednym z ustawień proponowanych przez Gattuso, zmieniając jedynie zadania jednostkom. Z kolei wypracowanie nowych schematów oznacza praktycznie poświęcenie kilku lub kilkunastu kolejek.

Wiem, że dla wielu osób działa to na zasadzie: „No to co? Niech nowy trener zacznie na nowy sezon sobie ogarniać skład, bo ten sezon już jest przegrany”. Tylko pytanie: oddajemy sezon walkowerem, a w kolejnym na jesieni okazuje się, że nowy sobie jednak nie radzi… Wtedy oddamy kolejny walkowerem, żeby kolejny sobie mógł pobudować zespół na trzy pierwsze jesienne kolejki jeszcze następnego?

BARDZO krótkowzroczne działanie i pozbawione sensu oraz logiki. Zmiana wyjściowej jedenastki w momencie, kiedy zdrowych jest „jedenastu i pół” chłopa, też jakoś nie brzmi jak szczególnie możliwy scenariusz…

Efekt nowej miotły… Kiedy drużyna w lidze przegrała tylko z Juventusem, Napoli i Interem…? Jakie my wyniki chcemy aż tak drastycznie poprawiać „chwilówką”? Nie ma pożaru, żeby go gasić…

6. Odpadamy z LE! Z taką grą lepiej żebyśmy nie weszli do LM!

Absurd. I wmawiam sobie, że osoby to piszące po prostu robią sobie żarty, ale zaskakuje jaka liczba użytkowników powiela ową opinię.

Pierwsze: awans do Ligi Mistrzów = lepsi potencjalni gracze i wpływy na jeszcze kolejnych lepszych potencjalnych graczy. Awans do Ligi Mistrzów, nawet jak ma być równy sześciu porażkom w grupie i bilansowi bramek 0:36 (hiperbola zamierzona), to krok niezbędny, żeby iść we właściwym kierunku. Wejście w tryby Ligi Mistrzów to mus, żeby zacząć coś w niej z czasem znaczyć. My nie musimy od razu zdobyć pucharu, żeby udział można było uznać za pozytywny.

Drugie: To jak gramy dziś i jakie odnosimy wyniki ma absolutnie zerowe przełożenie jak będziemy grać na jesieni w przyszłym roku. Dziś odpadliśmy z LE w grupie, a jesienią możemy bić Real i Man City po 3:0 na ich stadionach… Gdyby było tak jak część osób to sobie wyobraża, to przecież zawsze z urzędu powinno przyznawać się miejsca – bo przecież ten co wygrał LM to z taką grą wygra i za rok, a ten co przegrał finał to z taką grą przegra i za rok w finale…

7. Wygrywamy fartem!

Ile drużyn w Serie A dominuje spotkania? Pomijając Juve: Napoli w sposób zdecydowany wygrało 5 meczów, Inter 4 (zaliczając też jedną żenującą wpadkę 1:4), Milan 2… Przy czym z wymienionej trójki tylko my od dłuższego czasu łatę kadrową gonimy łatą kadrową i nie mamy ciągłości w planach meczowych…

Znamienne jest to, że w doliczonym czasie gry wygrywaliśmy te spotkania, w których wcześniej tylko przez własną nieskuteczność nie zapewnialiśmy sobie wygranych, a kiedy nie byliśmy lepsi to przeciwko nam trafiały - również w doliczonym - Lazio czy Inter… Fartem to wygralibyśmy właśnie te dwa spotkania, w których na wygrane z przebiegu nie zasługiwaliśmy…

Zakrzywiając rzeczywistość tekstami, że w końcu przestaniemy trafiać fartem w 90. minucie powinniśmy dodawać, że będzie to połączone z tym, że w końcu przestaniemy marnować po 3-4 setki przed 90. minutą… Poza tym, powtórzę po raz kolejny: my jesteśmy na etapie drużyny w odbudowie, która ma ciułać punkty i osiągnąć cel, a nie drużyny, która ma grać pięknie i gromić po 4:0 i wyżej. I swoje zadanie wykonujemy.

8. Lazio i Roma się obudzą i będzie źle!

Skoro waszym zdaniem oni są w kryzysie, ale to minie (bo kiedyś musi), to skoro my jesteśmy tacy fatalni (czytaj: jesteśmy w kryzysie), to dlaczego u nas ma nie minąć? Co wam daje gloryfikowanie źle grających rywali łączone z opluwaniem lepiej grających (to nie opinia tylko obserwacja tabeli) naszych piłkarzy?

Rywalom jak nie idzie to ich usprawiedliwić można wszystkim, nawet „wina Gattuso” tu przejdzie jako argument. A nasi jak wygrywają to i tak wszystko zrobili źle… Przecież to jest anty-definicja kibicowania, która powinna być gdzieś na Wikipedii zapisana…

9. I co? Milan przegrał! Miałem rację!

Abstrakcja na skalę olbrzymią. Ludzie, którzy tylko czekają, żeby po meczu wejść na stronę i chełpić się, że tym razem drużyna nie wygrała, więc mieli rację mówiąc, że wszystko jest źle.

Ogólnie kibicowanie jest ściśle związane z miłością do klubu. W języku angielskim kibice to ‘supporters’ od słowa ‘support’ oznaczającego WSPIERAĆ. Tymczasem u nas gromada osób mieniących się kibicami ma wyłącznie oczekiwania. TYLKO oczekiwania. Myślę, że oglądając mecz Milanu, z przygnębieniem reagują na bramki Boriniego, a z okrzykiem na ustach przyjmują trafienia rywali odbierające nam punkty. Tylko dlatego, że będą mogli udowodnić, że mają rację negując wszystko, co dzieje się w klubie…

Z relacją prawdziwych kibiców do klubu jest trochę jak z relacją z ukochaną osobą – dziewczyną/chłopakiem/mężem/żoną. Jeśli w takiej relacji tylko czyhasz na potknięcia, tylko oczekujesz i nie okazujesz ani o drobiny zrozumienia i wsparcia dla metod podejmowanych przez tę drugą osobę, to moim skromnym i subiektywnym zdaniem znaczy, że robisz coś źle.

***

Jeszcze jedna uwaga: Nie jestem zaślepiony trenerem Gattuso. Nie byłem zwolennikiem zwolnienia Sinisy. Również zwolnienie Montelli – dopóki się nie pogubił w swoich testach i mieszankach – nie było czymś, co uważałem za jedyne słuszne rozwiązanie.

Zmiana trenera według mnie może nastąpić tylko w dwóch okolicznościach: kiedy obecny trener notuje serię rozczarowujących wyników lub kiedy ten wybrany już na następcę daje jakieś 95% szans na poprawę tego, co już jest w klubie. NIGDY nie zaakceptuję robienia zmian na stanowisku trenerskim, żeby „zobaczyć co będzie”.

Jeśli obecnie Gattuso spełnia oczekiwania (wyniki), a wszystkie znaki na niebie i ziemi nie wskazują zgodnie, że wymienienie go byłoby jednoznacznym krokiem naprzód, to nie chcę nawet dumać nad tym, czy szukać nowego czy nie.

Nazwisko czy moja sympatia do Gattuso nie mają tu najmniejszego znaczenia. Nie cierpię Mourinho, który jak dla mnie zabija futbol, ale jakby przyszedł do nas to chciałbym, żeby co roku był najlepszym trenerem na świecie. Rino jest trenerem mojego klubu i cokolwiek robi mam nadzieję, że ma rację. Zamierzam go wspierać tak długo jak będzie pracował w MOIM klubie. I tak samo ściskam lub ściskałem kciuki za każdego piłkarza, który wychodzi na boisko w naszych barwach, niezależnie czy zgadzam się z jego obecnością w naszej kadrze.

***

A już całkiem kończąc: rozumiem i szanuję opinie osób z którymi mam odmienne zdanie w kwestiach związanych z Milanem ale z którymi da się prowadzić merytoryczną dyskusję. Powyższy tekst ma uderzać w puste slogany, które zdominowały komentarze w ostatnich miesiącach. Pozdrawiam. FORZA MILAN!

Gerada



198 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
dyster
dyster
21 grudnia 2018, 09:39
Ja żem prosty chłop, więc mam prośbę do autora. Podaj mie proszę konkretnie tych dziewięć tez-wydmuszek z którymi starasz się polemizować. Odpowiesz mi, że jest w nagłówkach i wynika z tekstu poszczególnych paragrafów, no ale właśnie to nie jest prawda. Twoje wywody mają jakiś osobliwy schemat - nieprecyzyjnie zahaczę o zdanie X z którym się nie zgadzam będące opinią jakiegoś anonimowego użytkownika, więc zaczynam dowodzić iż nieprawdą jest opinia Y, a z tego wynika, że prawdziwe jest Z! Proszę mi krótko zaprezentować 9 mitów z którymi dyskutujesz, żeby było wiadomo jak się odnieść.
0
MiamiMilan
MiamiMilan
20 grudnia 2018, 21:27
Nie przeczytalem calego artykulu, ale Autor zapomnial, ze Donnarumma i Romagnoli juz byli za Berlusconiego. Milan wydal 300 milionow a najlepsi pilkarze juz byli wczesniej. Italia w 2008 byla aktualnym Mistrzem Swiata. Nie wiem czy zostal poruszony temat rzutow roznych, podczas ostatniego meczu komentator powiedzial, ze Milan mial w tym sezonie 97 cornerow i 0 bramek z nich. To skandal, ze Gattuso najprostszego elementu gry nie potrafi wycwiczyc w jakimkolwiek stopniu.
4
Obserwator
Obserwator
20 grudnia 2018, 18:30
Masz wiele racji lecz z wieloma kwestiami się nie zgadzam trzeba przestać bronić zawodników oraz trenera za wszelką cenę bo wszystko ma swoje granice niedługo będzie połowa sezonu a tutaj jak światełka widać nie było tak dalej go nie idzie dostrzec
2
Vol'jin
20 grudnia 2018, 12:07
Prowadził reprezentację Wloch w najgorszym momencie i doszedł do ćwierćfinału E to jest kwiatek roku o Donadonim xD 2006 rok Włosi Mistrzami świata jadą na Euro 2008 w najgorszym momencie? xD xD Znowu teza Adamosa pod jego fakty. Najgorszy okres kadra Włoch ma teraz i była po MŚ w 2014 a nie w 2008 roku !!!!
0
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 15:04
A czy wtedy akurat nie wybuchła potężna afera w Serie A i nie zdegradowano wiele klubów nawet Juve? Wtedy właśnie za Donadoniego Włoska piłka miała kryzys i była w rozsypce...
0
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 15:10
po drugie chyba zapomniałeś co zrobił w Parmie, mając gówniany skład nie dość, ze nas przeskoczył w tabeli to jeszcze awansował do LE... Ale zbankrutowali...
0
muamba_kabumba
20 grudnia 2018, 10:51
Kto by pomyślał, że ta strona posiada tylu literatów ^^
2
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 10:07
Przeczytałem sobie wreszcie dla rozrywki ten tekst i jestem pod ogromnym wrażeniem. Zaniemówiłem. Najwyraźniej autor tej bohaterskiej rozprawy ma wiedzę już nawet nie ezoteryczną, niedostępną zwykłym zjadaczom futolowej kromy chleba a wręcz – mistyczną, źródłem której MUSI być jakaś istota nadprzyrodzona. No i skoro już teraz wiem, że mam to do czynienia z charyzmatykiem wielkiego kalibru, musze zadać mu kilka pytań. Może uzna mnie za godnego oświecenia Łaską swej wiedzy i jej żródeł. Zaczynam – nieśmiało – pytać, najpierw cytując Mistrza. 1. ‘’Zgadzam się, że przy ich apanażach POWINNI być mega silni psychicznie na boisku, natomiast tak nie jest.’’ Czy Mistrz zadał sobie pytanie, DLACZEGO tak nie jest? Czy Mistrz nie uważa, iż każde zjawisko ma swoją przyczynę i tylko wiedza na temat tejże rzuca swiatło na określone skutki? Czy może to zjawisko jest z rodzaju tych mistycznych? Nie ma wytłumaczenia i trzeba się po prostu z nim pogodzić? Cytat 2 : ‘’ I to jest fakt, z którym - co byśmy sobie nie zażyczyli i jak po nich nie jechali - nie można nic zrobić.’’ Skąd pewność, że nie można nic z tym zrobić? Gdzie jest geneza tego kategorycznego stwierdzenia, z którym bardzo pragnę się gorliwie zgodzić, ale jeszcze bardziej marzę o źródle tej wiedzy. Jakaś Wielka Księga Tajemnic? Może jakieś szczegóły, Mistrzu? 3 - ‘’Chociażby przyszedł tu Jurgen Klopp, który jest według mnie obecnie najlepszy w zawodzie, to tego nie przeskoczy.’’ Znowu – skąd ta pewnosć? Jestem głęboko przekonany, że podkreślając co i rusz tak dobitnie nieuchronność i niezłomność swych wyroków, musisz mieć, o Wysoki Sądzie jakieś twarde dane? Bo przeciez musisz, prawda? Podziel się! 4 - ‘’Z rzutów rożnych i wolnych można akurat naszych w moim odczuciu rozgrzeszyć.’’ Mistrzu, może jakieś uzasadnienie Czy tutaj też go nie lza wykładać? Tako rzecze Prawo? Po prostu? Tyś jego wykładnią... Bo gdyby to ktokolwiek inny, a nie Ty, Mistrzu, mi się tak narzucał ze swoimi kategorycznymi mądrościami, uznałbym go za pyszałka i efekciarza. Na szczęście uznaję twoja Wiedzę Tajemną i Jej Mistyczne Arkana. Na szczęście. 5 ‘’ Aha – i jeszcze prześmiewcze „podaj do Suso, niech coś wykombinuje”. Jak Barcelona przez lata gra(ła) „podaj do Messiego, niech wykombinuje”, to była wielka, a jak u nas jeden gracz może zmienić losy meczu to jesteśmy słabi?’’ Kurczę! Tutaj już mój podziw sięgnął zenitu! Tylko jednostki wybitne, o niepojętym charyzmacie zdolne są tak lekko pisać na nową historię świata! Tyś to ucznił bez zupełnego wysiłku. Mnie (o ślepcowi) i całym rzeszom bezmyślnych konsumentów La Liga zawsze wydawało się, iż Barcelona Pepa Guardioli, Luisa Enrique czy Ernesto Valverde zawsze grała bardzo ułożony, kombinacyjny, często nowatorski futbol! Że taktyka ‘’graj do Messiego i zobaczymy, co dalej’’ była stosowana tylko za czasów Geraldo Taty Martino, który własnie z tego powodu i z powodu mizernych przez to wyników został bez zbędnych ceregieli wykopany! A tu taki sztos! No kurczę, człowiek uczy się całe życie! Wazne, żeby uczył się od tych wybitnych. Ja dostąpiłem tego zaszczytu! Dziękuję! 6 - ‘’Renomowany trener z boku widzi: kadra niezła, ale nie genialna, wymagania „genialne”, a za „niezłe” zwalniają. Wtedy sobie powie – ja nic już nie muszę udowadniać… Do nas przyjdzie jedynie trener, który dostrzeże tu dla siebie wyzwanie i będzie na tyle ambitny, żeby nie patrzeć na to co może stracić na tej przygodzie’’. Kolejny raz – czapka z mego łba zdjęta w geście zupełnej pokory i podziwu. Z iloma, o Mistrzu, renomowanymi trenerami rozmawiałeś, ile z nimi wielogodzinnych, burzliwych dyskusji przeprowadziłeś, żeś nam to tak pięknie i gładko nam tu wyłożył? Zaiste, robi wrażenie Twoje perfekcyjne przygotowanie do tematu. Zdradź nam jeszcze tylko (co Ci szkodzi) na szybko, któż to będzie ten ambitny trener, na tyle, żeby bez kalkulacji nie stracić na objęciu ławki ACM. No nie bądź taki! Nazwisko! Tylko tyle! Przecież Ty już to wiesz, co nie? 7. ‘’Atmosfera w szatni wydaje się być idealna, więc zmiana jest wyłącznie ryzykiem, że będzie gorzej, a przy słabych mentalnie dzieciakach, jak nie będą się trzymać razem, to prasa ich zje momentalnie.’’ Słyszałem o tym słynnym badaczu,szalonym naukowcu, który rozbił swój namiot w szatni Milanu i przez kilka miesięcy mieszkał w niej badając poziom idealności jej atmosfery. I wyszło mu 100%. Ale nie wiedziałem, że to byłeś Ty. No no... Nauczyciel angielskiego, felietonista, mistyk, dziennikarz, psychoterapeuta – a tu jeszcze to! Tyś prawdziwy człek renesansu! *8a ‘’Drugie: To jak gramy dziś i jakie odnosimy wyniki ma absolutnie zerowe przełożenie jak będziemy grać na jesieni w przyszłym roku.’’ .8b . ‘’ Dziś odpadliśmy z LE w grupie, a jesienią możemy bić Real i Man City po 3:0 na ich stadionach…’’ Geanialne. Ja bym mógł uznać (dureń, dureń ze mnie), że taką argumentację można odwrócić i równie dobrze powiedzieć, że możemy (dlaczego nie?) po 0:8 przegrywać z Chievo czy Bolonią w kolejnym sezonie. Mógłbym – ale już tak nie zrobię, bo wiem przecież, że Ty masz Wiedzę z Tajemnej Księgi! Czy to w niej stoi, że to, jak drużyna piłkarska się rozwija bądź nie rozwija, nie ma żadnego przełożenia na jej przyszłe osiagnięcia? Wow! Mój podziw wobec tej Księgi rośnie z każdym Twym słowem! 9 – ‘’Zmiana trenera według mnie może nastąpić tylko w dwóch okolicznościach: kiedy obecny trener notuje serię rozczarowujących wyników lub kiedy ten wybrany już na następcę daje jakieś 95% szans na poprawę tego, co już jest w klubie’’ No na koniec ja już żądam! Dawaj mi tę Księgę! Podziel sie ze mna, z nami wszystkimi! To nie fair, żeś tak ją schował przed światem! Te 95% (cóż za precyzja! Jestem na skraju ekstazy empirycznej!) mnie przekonały! Zupełnie i ostatecznie! Jesteś Wieszczem i Wiedzącym. Dzięki za obmycie mnie światłem Gnozy. Ktoż to w Milanie (czy w innych klubach też?) oblicza te procenty w tajnych laboratoriach? Czy zatrudniane są sztaby fizyków, matematyków, astrologów i profetów, by w codziennym procesie burzy mózgów wyłaniać takie rezultaty? Czy ekipy te widnieją na oficjalnych listach płac klubów? Czy może one po prostu dzwonią do Ciebie i Ty im mówisz, ile procent? Nie potrzeba żadnych sztabów, bo jest Mistrz! Na pewno byłoby i taniej, i bezpieczniej. 100% szans na rozpoznanie 95%. Ps. Tylko tytuł bym zmienił. ‘’Dziewięć uderzeń w puste slogany za pomocą dziewiećdziesięciu dziewięciu jeszcze bardziej pustych haseł’’ byłoby bardziej uczciwe. Ale co ja tam wiem. Nie znam się...
13
Victor Van Dort
Victor Van Dort
20 grudnia 2018, 12:23
A ja myślę że tak zwyczajnie małostkowo pozazdrościłeś hehe
1
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 12:30
Och, Twoje podejrzenia mnie o małostkowość bardzo mało mnie obchodzą. Bo i dlaczego miałyby mnie obejść? Masz jakiś pomysł może? Jeśli nie, to wróć, kiedy będziesz miał jakiś merytoryczny argument. Swoich wrażeń na mój temat mi nie wciskaj, bo są dla mnie zupełnie bezwartościowe, więc po co mnie uszczęśliwiać na siłę?
1
acmti__
acmti__
20 grudnia 2018, 12:37
Ciekawy kontrujący wpis, ale cholerę te docinki i uszczypliwości? Przecież "mistrz" napisał tylko co myśli, to jest jego opinia.
2
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 12:52
acmti_: Maniera, którą przyjął autor tego tekstu była dla mnie tak zabawna, a sama treść tak wydmuszkowata, że po prostu sobie wymyśliłem taką ironiczną formę odpowiedzi, na gorąco. Oddała ona mój nastrój (rozbawienie i niedowierzanie) w tamtym momencie. Zapewniam Cię, że ja do dyskusji w Internecie nie przywiązuję żadnej wagi i nie biorę sobie do serca żadnych scysji. To tylko szermierka. Nie miałem żadnych negatywnych zamiarów wobec użytkownika o nicku Gerada, nie chciałem go ośmieszyć czy sprowokowac. Naprawdę. Taką sobie po prostu na tę okazję wymyśliłem konwencję. Po to też, żeby podkreślić satyryczny charakter mojej krytyki. Ja mam spory dystans wobec takich sytuacji, choć wiem, że nie wszyscy takowy mają. No ale nic nie poradzę. Mam nadzieję, że moja odpowiedź choć częściowo Cię usatysfakcjonowała.
5
Gerada
20 grudnia 2018, 13:34
Maxi, oj Maxi... Zgaduję, że Twój styl wypowiedzi ma uderzać w to, że starałem się używać nieco mniej chaotycznej składni w tym co napisałem, więc pozwól, że zignoruję sposób w jaki się wypowiadasz, tylko po to żeby móc się skupić na merytorycznych aspektach. 1. Stwierdziłem fakt. Wybacz, że nie skupiłem się na szerszym napisaniu akurat o tej kwestii. Przyczyn jest co najmniej kilka: kwestie indywidualne, źle dobrani piłkarze przez nasze kolejne zarządy poprzez kupowanie graczy zwyczajnie nie gotowych na Serie A, czy wreszcie złe podejście trenera to pewnych indywidualności. Ale w jaki sposób zmienia to ten mały detal, że w tym tekście miałem rację pisząc, że nie są mocni psychicznie...? 2. Może na drugi raz spróbuję jednak pisać językiem łopatologicznym, żeby nie dawać aż tyle przestrzeni tym, którzy jak zechcą się do czegoś doczepić to coś znajdą. Chodzi mi o to, że w tej konkretnej chwili to jest fakt i w tej konkretnej chwili tego nie zmienimy - nie neguję, że jakby zmienił się trener/system szkoleniowy/psycholog/itp. to się nie da tego zmienić nigdy. Nie da się tego zmienić w tym momencie samym życzeniowym myśleniem, więc fakt jest na obecną chwilę właśnie taki. 3. powtarzasz ciągle to samo, ale ok... Klopp przyjdzie i jutro piłkarze będą dorosłymi ludźmi? Z Jurgenem będą szybciej - najprawdopodobniej, ale z miejsca tego nawet Niemiec nie przeskoczy, bo takie rzeczy zwyczajnie nie dzieją się z dnia na dzień. 4. Argumentacja jest przed cytowanym zdaniem. 5. Zbyt łatwo samemu jest wygooglować spotkania, w których Barcelona długo remisowała i nagle Messi praktycznie sam brał piłkę i wygrywał jej mecze. Przecież nie napisałem, że ten klub nie miał stylu - tylko, ze miewał spotkania w których mimo stylu sobie nie radził i wtedy piłkę dostawał Messi żeby to rozstrzygnąć. W zdaniu które wyrwałeś tego nie widać, ale dwie linijki później pisałem o tym, że chodzi o spotkania, w których zespół sobie nie radził, a nie całokształt... Prośba - jeśli mamy prowadzić rzeczowy dialog nie przekręcaj moich słów w sposób świadomy i aż tak odbiegający od faktycznej treści, bo stanie się to mocno jałowa dyskusja. 6. No tu już rozumiem, że poszedłeś w jawny żart i w sumie nawet się uśmiechnąłem jak na siłe byłoby to szukane gdyby miał to byś faktyczny argument w dyskusji. Na kilometr od tej konkretnie wypowiedzi bije, że to moje prywatne gdybanie, a nie prawda objawiona. To nie są liczby, w których pomyłki faktycznie mogą wyglądać niechlujnie, ale tekst, w którym mimo próby zachowywania obiektywności, wypowiadałem się jako człowiek, a nie maszyna. 8. Jeszcze bardziej absurdalnie... idziemy w tym kierunku, że nawet zdanie od "wydaje mi się" muszę tłumaczyć jako coś innego niż dane encyklopedyczne...? A opinia wnioskowana z wypowiedzi trenera i piłkarzy + brak przecieków medialnych o rozłamach w szatni. 8. Na tym polega teoretyczne mówienie o przyszłości - rzeczy mogą zmienić się na lepsze i gorsze, ale to akurat mam nadzieję, że rozumiesz, więc chyba nie musze wyjasniać. 9. Po raz kolejny - liczba rzucona luźno żeby coś zobrazować - i to również jasno zrozumie nawet przeciętny uczeń szkoły podstawowej, ot taki zabieg językowy. No i na koniec podziękowanie, że wskazałeś mi (częściowo niesamowicie wymuszone) aż 9 z 99 pustych sloganów, których użyłem ;) Gdyby Twoja wypowiedź była zadaniem matematycznym z treścią na pewno ostatnie zdanie byłoby gdzieś na wzór: "Znajdź pozostałe 90 pustych sloganów".
4
Dryzu1899
Dryzu1899
20 grudnia 2018, 16:37
Maxi - Czytając Twój komentarz czuć jakby mówił to niejaki Vilgefortz z Wiedźmina :) Czytałeś? Bardzo elokwentny gość.
0
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 16:53
Gerada, oj Gerada. Zle zgadujesz, ale nie bede Cie tu maltretowal. Nie mam takiej potrzeby, naprawde, wiec przejde do punkcikow. Twoje odpowiedzi na punkty 1, 8b oraz 9 sa dowodem niewymuszonym w zaden sposob z mojej strony, ze wiekszosc Twojego tekstu dtp wydmuszki. Przyjales maniere rzeczowego eksperta, ale za Twoimi kategorycznie rzucanymi tezami nic nie stoi. 1 - stwierdziles fakt. No pieknie! Co jeszcze chciales stwierdzic odkrywczo? Ze w nocy jest ciemno, a w zimie zimno? Po co czytelnikowi taka wiedza?Dopiero przymuszony przez moje dociekania, wysililes sie na dotkniecie KLUCZOWEGO problemu - przyczyny/przyczyn. No ale nieskromnie stwierdze, ze odbiorca tekstu zawdziecza te nieudolne (jakkolwiek Ci za nie dziekuje) odniesienia do ISTOTY poruszonego przez Ciebie problemu. Wczesniej nawet o te istote nawet nie raczyles sie otrzec, co jest jedna z wielu slabosci Twojego tekstu. Ogromnych slabosci. 8b? Gdziez Ty tam uzywasz sformulowania "wydaje mi sie"? Bo nie wydaje mi sie, ze takowe tam pada. Popraw mnie, jesli sie myle - a nie myle sie. W tamtym fragmencie - jak i w wielu innych - Twojej, pozal sie Boziu, analizy po prostu jechales kodem wyroczni, ktora wyklada odbiorcom swoja wizje rzeczywistosci, nie tlumaczac, skad sie ta wizja w ogole do cholery wziela. Punkt 9 - no wlasnie. Kolejna wydmuszka. 95% rzucone ot tak. Pieknie! W powaznych tekstach publicystycznych nie rzuca sie konkretnych liczb od czapy, nie wiedziales? Ale Ty to zrobiles wlasnie w imie dmuchania tej kolorowej skorupki pustej w srodku. Teraz juz sie nie czepiam, bo wytlumaczyles mi, ze Twoim docelowym odbiorca jest przecietny uczen szkoly podstawowej. Bylo to zaznaczyc gdzies na wstepie tekstu - wowczas nie traktowalbym go jako proby powaznej publikacji i bylbym duzo mniej krytyczny... Punkty 2 i 3. No nie. Jednak nie. Nie zaczales stosowac zadnej lopatologii, moj drogi. Po prostu nagle, przymuszony przeze mnie, zaczales "przypominac" sobieco pewnych kluczowych pojeciach, ktorych wczesniej nie umiesciles w swoim wywodzie. Widzisz - moja interwencja odnosi skutek. Twoj tekst zyskuje na merytoryce, traci na tanim efekciarstwie. Tyle ze Ty (przynajmniej w moich oczach) straciles na wiarygodnosci. Za pozno na takie desperackie korekty, zebym Ci uwierzyl. Choc wysilek szczerze doceniam i zan dziekuje. Punkt 4. Argumentacja jest przed zacytowanym zdaniem? Jakaz? Ta o Bayernie sprzed kilku lat i o jego wolnych? Serio? To jest argument? Mowisz o tym Bayernie, ktory seryjnie zdobywal mistrzostwo Niemiec i regularnie meldowal sie w 1/8, 1/4 czy 1/2 Champions League? Widac nie potrzeboeal tych wolnych tak bardzo. Milan z Bolonia, Torino czy Olimpiakosem potrzebowal. No ale Ty juz nasz zespol autorytatywnie rozgrzeszyles, wiec nie ma sprawy. Sweet. Punkt 5. O Barcelonie napisales, ze "przez lata grala "podaj do Messiego". To Twoje slowa. Nie grala otoz przez lata w ten sposob. Po prostu nie grala. To durne, cos napisal. Po prostu durne. Teraz probujesz metnie tlumaczyc, ze chodzilo Ci o to, ze "kiedy Barcelonie nie szlo" bla bla... Jako sie juz rzeklo - marny z Ciebie iluzjonista. Probujac teraz rozmyc sens swojej wypowiedzi odnosnie taktyki Barcelony, sam podwazyles wlasna argumentacje. Nawet tego nie kumasz, prawda? Wyjasnie... Teraz mowisz, ze chodzilo Ci tylko o to, ze Blaugrana grala tak tylko wtedy, kiedy jej nie szlo. Pomine juz nawet to, ze to bzdura i wcale nie bylo to regula przez ostatnie lata. Ale widzisz - Milan gra taktyke "na Suso" non stop. Jaki wniosek? Milanowi nie idzie. Gattuso jest bezradny w swych poczynaniach, wiec trzeba notorycznie opierac wizje gry na Hiszpanie. PS. Cieszy mnie Twoja radosc z tego, ze wskazalem tylko 9 z urodzonych przez Ciebie pustych haselek. Oczywiscie dla Ciebie tylko, jesli grzecznie poprosisz, poswiece jeszcze troszke czasu i przedstawie kolejne. Jesli nie bedzie ich 99 - bedzie mi niezmiernie milo, bo na pewno Twoja radosc bedzie jeszcze wieksza. A to oznacza, ze moja krytyka obrodzila w konkretne owoce. Oto z wyzyn kategorycznych ocen i maniery taniego filozofa zjechales ku nizinom pokory i skromnosci i potrafisz odczuwac satysfakcje z tego, ze idiotyzmy przez Ciebie wypisywane wcale nie ida w setki. Brawo!
1
acmti__
acmti__
20 grudnia 2018, 16:58
Ty pisałeś, Ty wiesz najlepiej, ja tylko mówię jakie nasunęły mi się wnioski po przeczytaniu Twojego wpisu ;) Chłopaki dajcie sobie spokój, święta idą :D
1
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 17:03
Dryzu1899: Sapkowski to dla mnie absolutna klasyka od lat wielu... Ale Vilgefortz? Az tak odrazajacym Ci sie wydaje? I tak amoralnym? Serio? Az tak demonicznym i wrednym? Hmmm. W realnym swiecie jestem bardzo fajnym czlowiekiem, zapewniam...
0
Gerada
20 grudnia 2018, 18:00
Ja tam na tego Vilgefortza bym akurat przystał chyba ^^ faktycznie jakaś taka nutka w wypowiedziach jest ^^ Co do wydmuszek... Zdajesz sobie sprawę, że Twoje wypowiedzi są większymi przykładami na takowe? Przez wymuszony przejaskrawiony styl i usilne próby zamieszczenia wszędzie gdzie się tylko da uszczypliwości sprawiasz, ze tekst, który mogłeś napisać w dwóch zdaniach wygląda jak rozdział pracy dyplomowej. Po pierwsze - i na prawdę zasadnicze: Tekst, który tu został zamieszczony to kopiuj/wklej z mojego zwykłego komentarza pod jednym z tematów. Jest to opinia, co raczej powinno być oczywiste po czytaniu tekstu. Nie siliłem się na bycie wyrocznią, nie wyszedłem z inicjatywą zamieszczania tego jako prawdy objawionej - chociaż absolutnie uważam, ze to była fajna inicjatywa i jestem redakcji wdzięczny. Po drugie, zanim wrócę do Twoich maniakalnych punkcików wyjaśnię Ci pewną prawidłowość: "Milan gra taktyke "na Suso" non stop" - Twoje kłamstwo. I od razu spieszę z najbanalniejszym argumentem jaki się da (chociaż przykłady można mnożyć) - w meczu z Bologną Hakan notorycznie próbował grać na ścianę na swoim skrzydle i stwarzać tam przewagę, Bakayoko kilka piłek próbował grać prostopadle... Najsmutniejsze jest to, że w moim tekście starasz się wyszukiwać najdrobniejszych detali żeby wyłącznie zarzucić mi kłamstwa, a sam używając może dwóch, trzech... oj przepraszam: "dwóch, trzech" merytorycznych sformułowań pomiędzy stertą usilnych prób atakowania mnie personalnie, popełniasz dokładnie tę samą wpadkę, którą tak zaciekle próbujesz mi wskazać... Brnąć w to nie mam zamiaru bez końca, więc po raz kolejny powtórzę: jeśli mamy dyskutować, zróbmy to przedmiotowo. Co do swoich zarzutów odnośnie punkcików... Wciąż nie czytasz mnie ze zrozumieniem - ja podałem pewne fakty - to czy są oczywiste nie ma znaczenia i nie mam pojęcia dlaczego boli Cię, że mogłem napisać coś co wiedziałeś przed przeczytaniem... Zaznaczyłem też, że nie skupiałem się na WSZYSTKICH aspektach - w tym także przyczynach każdego zajścia - a raczej na aspektach, które subiektywnie JA chciałem poruszyć. Ja piszę, ze jest tak i tak, a Ty że źle że nie napisałem o przyczynach tego stanu? Bo to nie był tekst o przyczynach, jeśli taki będę chciał napisać, na prawdę zauważysz to bo wierzę, że jesteś człowiekiem inteligentnym, nawet jeśli przeoczyłeś nastawienie mojego tekstu tym razem. Co do sformułowania "wydaje się" - przyczepić się zdążyłeś... ale już faktu, że zwyczajnie omyłkowo napisałem dwa razy punkt 8... co zdrowo zdroworozsądkowo oznacza, ze pierwszy miał być 7 już przeoczyłeś? O ile nie zrobiłeś tego celowo dla podkreślenia prześmiewczego charakteru swojej wypowiedzi to musiałeś być na prawdę mega skupiony na szukaniu szczególików, które mogą zaboleć zamiast zauważyć ten najbardziej oczywisty... 95% rzucone ot tak w komentarzu pod newsem... Opraw w ramkę i pokazuj potomnym... Wierz mi, że tekstu nie czytałem ani razu po napisaniu, a przed wysłaniem - co nie zmienia faktu, że jestem z niego zadowolony. 95% to figura językowa mająca podkreślać, że nigdy nie ma 100% pewności, więc podaje się liczbę zbliżoną - jest to powszechne w języku polskim i nie miało większego znaczenia czy będzie to 95%, 90% czy może 99%... Gdybym miał się czepiać w taki sam sposób jak Ty, to w Twojej wypowiedzi podobnych kwiatków mogę znaleźć mnóstwo - jasne wytłumaczysz, ze to były ironie i uszczypliwości - tylko co z tego, skoro przez nie - idąc Twoim tokiem rozumowania - straciłeś bezpowrotnie na wiarygodności... Punkt 4 - Taka, ze Gattuso zauważył publicznie, że rywale mają lepsze jednostki do stałych fragmentów niż my...? To jest to co napisałem przed wspomnianym zdaniem, po prostu dwie linijki wyżej... 5. Nie próbuję się ratować - faktycznie owo zdanie bez kontekstu brzmi źle - moja wina. Jednak czytając już akapit do końca na prawdę można było pokusić się o zrozumienie co autor - mimo w tym miejscu nieudolności językowej - miał na myśli, a już na pewno można zrozumieć po zamieszczonym przeze mnie sprostowaniu - można ale nie chcesz, Twój wybór. Jeśli chcesz szukaj kolejnych 90 - bo inaczej dowodzisz jedynie, ze jesteś hipokrytą, zwłaszcza po tym jak mi napisałeś, że nie można od tak rzucić liczbą w poważnym tekście... Ratuj się, chociaż po wymienieniu zaledwie 9 już i tak straciłeś wiarygodność ;) Końcowego bełkotu nie komentuję, mogę jedynie powtórzyć, że od teraz chętnie wymienię z Tobą poglądy ale kończę z odpowiedziami na aż tak pieczołowite próby obrażania mnie nawet za cenę faktycznych wartości merytorycznych Twoich wywodów. Pozdrawiam.
2
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 19:35
Gerada (rzekl cierpliwie Maxi): Dlaczegos Ty sie tak uparl, zeby tak gorliwie potwierdzac tezy przeze mnie stawiane? Naprawde musisz mi tak nachalnie ulatwiac i tak juz banalna dla mnie polemike? Piszesz o moim stylu, iz jest "wymuszony" i "przejaskrawiony". O iĺe to drugie sformulowanie odnosi sie do indywidualnego gustu i jest jak najbardziej w takiej polemice uprawnione (choc moze byc przejawem brzydkiej bezradnosci i desperacji), o tyle pierwsze to tylko zobrazowanie Twoich subiektywnych wrazen. Ale wrazenia owe podales (w swym slynnym juz stylu) jako prawde objawiona, obwieszczenie wyroczni. Rozumiem, iz moja sprawnosc retoryczna moze Cie nieco dezorientowac, wspolczesnie dosc rzadko spotyka sie ludzi w ten sposob wladajacych slowem. Ale tak sie akurat sklada, ze takaz osobe spotkales w Internecie. Ze zbyt dla Ciebie jaskrawe moje wypowiedzi, zbyt ornamentyczne - rozumiem. Ale (jesli uwazasz, ze klamie, to mi to udowodnij. Jesli udowodnic nie jestes w stanie - odszczekaj grzecznie ) ja tak juz sie wyslawiam. Na co dzien tez. Naturalnie. Niewymuszenie. Tak juz mam. A Ty po raz kolejny rzucasz slowa na wiatr i udajesz, ze maja jakas wartosc. Strasznie dewaluujesz wartosc slowa jako takiego i generalnie wlasnie o to mam do Ciebie pretensje. Bo slowa - dosadne i oszczednie suche czy przeciwnie: barwne i korowodowe, to juz kwestia drugorzedna, formalna - zawsze powinny byc narzedziami przenoszacymi jakas INFORMACJE, jakas MYSL, jakas IDEE, jakas WARTOSC. Tutaj wlasnie kulejesz strasznie i to obraza moja dbalosc o etos slowa. Bardzo przykro mi tez patrzec, jak jeczysz, ze ja sie Ciebie czepiam personalnie, a jednoczesnie nazywasz mnie hipokryta. Moje komentarze odnosza sie jedynie do Twoich postaw oraz slow, ktorymi szafujesz z wdziekiem i odpowiedzialnoscia dwulatka z zapalkami w raczkach. Ty juz wiesz, ze jestem hipokryta... Bo zongluje - podobnie jak Ty - liczbami w "powaznym tekscie" i przez to - Twoim sladem - trace wiarygodnosc. Otoz - chcesz, zebym Ci przytoczyl moja JEDNOZNACZNA I WYRAZNA deklaracje, iz moj komentarz krytyczny w stosunku do Twojej publikacji ma charakter zdecydowanie satyryczny? Doczytasz to sam, czy mam wkleic? Satyra, moj drogi - to byla forma, ktora swiadomie przyjalem jako komentarz do Twojego napuszonego, pretensjonalnego udajacego racjonalizm tekstu. Satyra to, moj panie, przedstawianie w krzywym zwierciadle danego zjawiska. Ja, wlasnie wykrzywiajac Twoje pierdzenie liczbami z pupy wzietymi, zupelnie intencjonalnie napisalem o 99 pustych haslach. Nawet to Ci trzeba tlumaczyc? Wpedzasz mnie w cholerne zazenowanie. To tez ciezko mi Ci wybaczyc... Jestes zadowolony ze swojego tekstu? No przeciez to chyba oczywiste, skoros zdecydowal sie go opublikowac. Zapewniam Cie, ze autorzy miazdzacej wiekszosci jakichkolwiek tekstow kultury sa z nich zadowoleni. Czy to oznacza, ze powstaja tylko swietne filmy, wybitne powiesci, genialne utwory muzyczne, piekne wiersze, madre i ciekawe artykuly? Otoz wrecz przeciwnie. Duza czesc publikacji to gnioty. Gniotem jest tez Twoj tekst. Moj komentarz dokoncze jeszcze dzis, musze zrobic sobie krotka przerwe. CDN.
1
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 19:38
Tak, drogi Gerado. Moim zdaniem Twoja publikacja to gniot. A ze przez jakis czas swego zycia zajmowalem si zawodowo publikowaniem tekstow pisanych - mam w tej materii niejakie pojecie i doswiadczenie, wiec i poglad swoj posiadam dosc mocno uksztaltowany. O reszcie - pozniej.
2
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 20:16
Teraz kolejny dowod na to, z jaka oszalamiajaca mnie zupelnie gorliwoscia dowodzisz jak bardzo celne byly - i sa - moje krytyczne uwagi wobec Twojej publikacji. Cytat z Pana Autora: "Bo to nie byl tekst o przyczynach". BINGO! Przeciez ja caly czas o tym mowie! To nie byl tekst o przyczynach. Czyli - wydmuszka, ktora nie miala w ogole najmniejszego zamiaru dotknac istoty problemu. Dlatego wlasnie ten tekst oceniam jako bezwartosciowy. Dalej... Zupelnie juz zdewastowales mnie pretensjami i zarzutami, ze (alez ze mnie wredny i zdradziecki szuja) nie skorygowalem jakichs tam Twoich bledow rzeczowych i pomylenia cyferek. No wezze miej Ty litosc dla starego czlowieka! Z pokora przyjalalem na swe niemlode barki ciezar merytoryczny tej dyskusji i dbam o jej tresc za nas dwoch. Docenilbys... A Ty jeszcze chcesz mnie tu lajac, ze nie redaguje za Ciebie Twoich wypowiedzi! Miejze nieco wyrozumialosci, co? Ja dyskusje z Toba prowadze lewa reka i lewym okiem, jednoczesnie robiac w Internecie inne rzeczy. Nie wylapalem! Wybacz! Wybaczysz? Co do punktu 4 jeszcze. Gattuso zauwazyl, ze nie ma odpowiednich wykonawcow stalych fragmentow gry? No widzisz - znow mi pomagasz i potwierdzasz moje slowa. Pisalem wszakze, ze lubisz sie bawic w adwokata Gattuso. No i sie znow zabawiles. Ale jako TWOJ argument slowa Rino maja wartosc absolutnie zerowa. Zerowa. Kolejna rzecz. Hakan z Bolonia cos probowal i Bakayoko tez probowal cos? Ze nie tylko Suso? A jaki byl tego efekt? No wlasnie! Trenera rozlicza sie z efektow. A trener powinien dobierac taktyke pod graczy, ktorych w swej kadrze posiada, a nie pod tych, ktorych nie ma. Jesli po tylu miesiacach naszego trenera nagle olsnilo i zapragnal sprobowac innych rozwiazan, to widocznie sie pomylil. I jesli chodzi o moment, i o same pomysly. A tego Vilgefortza tobys sie mogl tak kurczowo nie lapac, co? Slabe... Bardzo mnie zaintrygowalo to porownanie ze strony uzytkownika Dryzu1899 i ze szczera ciekawoscia sie do niego odnioslem. Poczekam cierpliwie na jego odpowiedz. Watek ciekawy, przyznaje. Ale troche tak sie zbyt ochoczo don wyrwales, jeszcze przed komentarzem zwrotnym ze strony autora tej wielce ciekawej figury. I tak nieco nieelegancko wyszlo. No ale tez rzecz gustu. Ty pewnie w tym nic niewlasciwego nie dostrzegasz. W sumie trudno mi sie dziwic. Pozdrawiam.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 20:21
Tak jak powiedziałem - kończmy dyskusję bo robi się żenująca (tak wiem - dla Ciebie z mojego powodu, nie przeszkadza mi to). A fakt, ze próbujesz samego siebie pouczać i przekonywać do... no właściwie to już nie jestem pewien do czego... Wiem natomiast, że jak tylko wyraziłem się MINIMALNIE ofensywniej, nawet nie zbliżając się do Twojego poziomu ofensywy, to nadepnąłem na jakiś odcisk na tyle, że zechcesz mnie uświadomić o każdym najdrobniejszym aspekcie swojego życia, czym - mimo iż nie neguję, ze zapewne ogólnie bardzo interesujące - ja osobiście zaciekawiony nie jestem. Wiem, co to jest satyra i zaskoczę Cię, to że miałeś styczność z publikacją tekstów nie jest równoznaczne z tym, że się znasz na literaturze oraz jakiejkolwiek innej formie słowa pisanego. Nie mówię, że się nie znasz - natomiast Twój argument tylko powielił notoryczną tendencję do wypisywania zbędnych informacji. No i własnie odnośnie tych zbędnych informacji: Nie musisz dalej już odpisywać, bo niestety - mimo szczerych prób - nie udało się nakierować tej dyskusji na merytoryczny szlak, więc odpuszczam sobie dalsze śledzenie tego wątku. Pozdrawiam.
5
biedrus
biedrus
20 grudnia 2018, 08:45
"Myślę, że oglądając mecz Milanu, z przygnębieniem reagują na bramki Boriniego" - tak jest też z reprezentacją. Niejeden "płacze" jak strzeli Lewy, niejeden pisze, że "znowu mu się udało", ale jak bramki nie strzeli to się cieszą, bo mogą go nazwać drewnem. Takie polskie kibicowanie.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 05:23
Czytam jeszcze raz swój własny tekst i muszę przyznać, że w moim odczuciu nie zawiera tak wielu niejasności merytorycznych jak część komentarzy sugeruje. A już na pewno nie widzę w nim żadnego stwierdzenia nawet zbliżonego do tego, że dla mnie Rino musi zostać i basta, dlatego jeśli jeszcze ktoś nie czytał, a przeczyta to na prawdę chcę podkreślić, że argumenty "broniące" Gattuso wyciągam tylko jako kontrę na lawinę mieszającą Gennaro z błotem, a nie dlatego, że nie widzę co w Jego warsztacie jest złe. Jeśli miałbym napisać tekst o tym co widzę w Milanie i trenerze negatywnego to też nie byłby krótki tekst. Tekst pisałem jako kontrast, co nawet w samym tytule jest jasno zasygnalizowane. W tym też tekście, jak również w wielu innych postach napisanych na przestrzeni praktycznie całej trwającej jesieni zauważam, że Gettuso może zostać zmieniony w określonych warunkach i wtedy będzie to działanie prawidłowe. Stąd też apeluję, żeby nie wkładać w moją wypowiedź tekstów o tym, jakoby jestem zaślepionym psycho-fanem Gattuso, bo myślę, że to świadczy o nieumiejętności czytania ze zrozumieniem. trener robi poprawnie to, to i tamto, takie i takie rzeczy osiąga pozytywne -żadne z tych stwierdzeń nie świadczy nawet o tym czy lubię czy nie lubię trenera. Jeśli kogoś zasugerowało, ze nie chcę myśleć nad zwolnieniem Gattuso póki ma wynik to dlatego, że na prawdę - póki ma wynik to MAM NADZIEJĘ (nadzieja nie oznacza ani wiary, ani osobistego przekonania), że to On podejmuje właściwe wybory i nie chcę każdego dnia budzić się z myślą czy powinien odejść czy nie...
12
Rakusz
Rakusz
20 grudnia 2018, 07:47
Czytając Twój tekst ani razu nie przeszło mi przez myśl, że jesteś psych-fanem Gattuso. Masz swoje zdanie, notabene w znamienitej części tożsame z moim i potrafiłeś je bardzo dobrze uargumentować. W przeciwieństwie do większości wpisujących się tu, ale i na innych piłkarskich stronach. Wpis bardzo merytoryczny. Dictum acerbum jest to, ze żyjemy w takich czasach, gdzie wielu ludzi nie potrafi używać argumentów i każdą dyskusję sprowadzają do "nie, bo nie, a ten czy tamten jest psycho"
9
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 08:40
Szanowny kolego, ja też jak Samolocik prowadził naszą drużynę, byłem za tym, aby go nie wywalać i dać mu czas nawet do końca sezonu, bo kogo my zatrudnimy. Kiedy przyszedł Rino i pojawiła się fala nie przegranych meczy nie miałem już wątpliwości, że to była sluszna decyzja o jego zwolnieniu. Ja nie mieszam z błotem Rina mimo, że należę do zwolenników jego odejścia, poniżej napisałem co w moich oczach źle robi.
1
lopezito84
lopezito84
20 grudnia 2018, 13:13
Nie do końca zgadzam się z twoim tekstem. Z punktem 7 nie zgadzam się ponieważ "Wygrywanie fartem" - wygrać można fartem strzelając w 70 min i nie stracić bramki bo rywal marnuję setę za setką. My wygrywamy mecz fartem strzelając w 95 min (też się z tego cieszę) kiedy nasi piłkarze już "plują krwią" i na następnych treningach nie dają już z siebie 100% bo nie mają sił, a następnie doznają kontuzji i tu chcę nawiązać do pkt 4 i 5 trener popełnia błędy robiąc na przekór innym trenerom klubu (bo pamiętajmy że każda pozycja ma osobnego trenera) Gattuso podejmuje decyzję wystawianie Hakana kiedy nawet najprostsze podanie mu nie wychodzi (Laxalt wyglądał by lepiej) to wygląda jak celowe sabotowanie gry drużyny. Decyduje się na Romagnolego który jeszcze nie w 100% się wykurował to było wielkie ryzyko odnowienia się kontuzji. Nie wiem z kąt Ty schematy wziąłeś problem polega na tym że Gattuso schematów nie ustawia a taktyką jest walka o każdą piłkę co powoduje ogromne zmęczenie i ryzyko o kontuzje co widzimy już teraz. Polemizował bym jeszcze z pkt 6 LE choć w niektórych rzeczach się zgadzam. no i na koniec pkt 8 "Lazio i Roma się obudzą i będzie źle!" uzasadnione jest to tym że Roma i Lazio nie jest w budowie już są zgrani i od kilku ładnych sezonów grają na bardzo wysokim poziomie a my nie jesteśmy w kryzysie tylko jesteśmy zespołem jak sam napisałeś w budowie przez co błędy będą się zdarzać jeszcze prze długi czas co Roma i Lazio może wykorzystać.
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:27
@ adamos Przepraszam, ze nie odpisałem nic pod Twoim komentarzem - który był na prawdę interesujący - po prostu skupiłem się na odpowiedziach do osób, które myślę, że wymagały wyjaśnienia i/lub sprostowania. @ lopezito - My w kilku meczach mieliśmy faktyczną przewagę zarówno optyczną jak i w liczbie wykreowanych dogodnych sytuacji. Już pisałem - dla mnie fartem wygrywa się spotkania, w których to rywal ma przewagę, a my takich spotkań raczej nie wygrywaliśmy. Co do wyborów personalnych - jak ma się "jedenastu i pół" zdolnych do gry to niestety trzeba iść na gigantyczne kompromisy. Tym bardziej, ze wszyscy wymagają wyników na tu i teraz. Wyobrażasz sobie zapewne jaka fala jadu by przeszła gdyby Rino oszczędził do końca roku kalendarzowego np. Suso - bo coś Go ostatnio bolało, Romka - bo po kontuzji i Higuaina bo ma problemy z plecami, a drużyna przegrałaby w jeszcze bardziej okrojonym składzie kolejne 3-4 mecze? Wątpię, ze nagle wszyscy by powiedzieli, ze Gattuso cacy, bo dał odpocząć zmęczonym, a grał Tsajdut i Mauri... Rozumiem Twoje spojrzenie na fakt, że gramy na dużej intensywności i być może to faktycznie jest spore pole do poprawy. Ale pozostałe aspekty trzeba już przyjmować zgodnie z obecnym stanem, a nie gdybaniem. Tak myślę.
0
ACMarek
ACMarek
20 grudnia 2018, 01:48
Mourinho to Interista i za duzo zarabia, nie ma tu dla niego miejsca jak dla mnie nawet za darmo, a nawet jesli to Milan nie płacił wielkich pieniedzy trenerom od dawna (błąd?) i chyba nie odpowiada to naszemu profilowi. Wyobrazacie sobie Ancelottiego w Interze? Albo Guardiole w Realu Madryt? Bardzo podoba mi sie tekst o kontuzjach ze druzyna nie moze sie rozwijać przy tylu absencjach i jednoczesnie zawdonikach grających na NIE swoich pozycjach co utrudnia grę. Co innego jakby Biglia i Bonaventura nie mieli kontuzji do dziś i dołączyli Paqueta z Fabregasem. Niestety przeciwnko Fiorentinie nie zagra żadnen z nich. Kessie i Bakayoko tez nie dlatego dla mnie to nie bedzie podstawowy Milan który ma sie polepszać z dnia na dzien a w zwyciestwo i tak mocno wierzę bo przeciez gramy u siebie i moze 60tys kibiców zasiądze na co bardzo liczę.
0
Dryzu1899
Dryzu1899
20 grudnia 2018, 02:57
"Milan nie płacił wielkich pieniedzy trenerom od dawna i chyba nie odpowiada to naszemu profilowi." - Ty tak serio? Nie zauważyłeś przez ostatnie lata do czego prowadzi oszczędzanie na trenerze? "To nie odpowiada naszemu profilowi..." no trzymajcie mnie...
2
ACMarek
ACMarek
20 grudnia 2018, 14:55
Dlatego napisałem w nawiasie (blad?) A nasz profil poniewaz seedorf, Miha, inzaghi, Gattuso i inni na takich a nie innych warunkach sa i byli zatrudniani. Tez zycze sobie powrotu Carlo na kilkumilionowym kontrakcie.
1
Carlo88
Carlo88
20 grudnia 2018, 00:36
Świetna stylistyka, godna pozazdroszczenia drogi autorze. Pomijając fakt, że felieton w założeniu ma przedstawiać osobisty punkt widzenia, ubodło mnie jedno stwierdzenie: "Powyższy tekst ma uderzać w puste slogany" - z całym szacunkiem, bo podziwiam Cię za to ile pracy, czasu ale też serca włożyłeś w to co napisałeś, ale twój wpis również jest pełen "pustych sloganów". Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż nie chcę powielać tego co napisał Gol, ale dla zobrazowania wystarczy spojrzeć na punkt pierwszy powyższego felietonu.

"przed wydaniem rzeczonej kwoty byliśmy mniej więcej o tyle pieniędzy (a subiektywnie uważam, że więcej) ZA PLECAMI konkurencji" (rzeczona kwota wg. autora wynosi ~300 mln.) OK, poniżej statystyka wartości zespołu wg. transfermarkt.de:

10.2015 - Napoli (261 mln.), Roma (254 mln.), Inter (245 mln.), Milan (211 mln.), Lazio (183 mln.)
10.2016 - Inter (338 mln.), Napoli (319 mln.), Roma (275 mln.), Milan (217 mln.), Lazio (164 mln.)
10.2017- Napoli (353 mln.), Milan (340 mln.), Roma (327 mln.), Inter (300mln.) Lazio (201 mln.)
12.2018 - Inter (555 mln.), Napoli (515 mln.), Milan (486 mln.), Roma (383 mln.), Lazio (337 mln.)

Nie uwzględniałem oczywiście Juventusu, który jest lata świetlne przed resztą stawki. We wcześniejszych latach ta statystyka wyglądała dla Milanu jeszcze korzystniej (niż w 2015 i '16). Nie mam więc pojęcia drogi autorze, skąd to gdybanie w stylu "przed wydaniem rzeczonej kwoty byliśmy 300 milionów za resztą stawki" - jest to całkowicie pusty i nietrafiony slogan.

Walka z pustymi sloganami, pisząc puste slogany nie może się udać, drogi autorze.
Edytowano dnia: 20 grudnia 2018, 00:44
0
Gerada
20 grudnia 2018, 05:09
Już w innym temacie próbowałem na to odpowiedzieć i pozwolę sobie powielić tu częściowo swoją wypowiedź. W punkcie pierwszym, chodziło mi o graczy na których można było budować, wiek, przydatność na przyszłość itp. Co do pustych sloganów - przepraszam jeśli w jakiś sposób to sformułowanie zabolało lub zirytowało. Miałem na myśli slogany powielane niczym tabliczka mnożenia albo 10 przykazań na zaliczeniach w szkole. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy fragment mojego tekstu jest - mimo starań - w pełni obiektywny, niemniej jestem dość mocno przekonany, że nie powielam w nim pustych regułek powielanych pod "co drugim" newsem, a o takie właśnie chodziło mi, nazywając je "sloganami".
1
Jacek 81
Jacek 81
20 grudnia 2018, 09:38
trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś, duet F&M popełnił błąd, zamiast do tamtego zespołu dokupić 3-4 grajków na dobrym poziomie ( nie mówię tu o Topach) rozwalili cały zespół i to był błąd bo zaczęliśmy budować zespół od zera. Wystarczyło pójść drogą ewolucji i pewnie teraz nie martwilibyśmy się o 4 miejsce. Stąd to podejście "przed wydaniem rzeczonej kwoty byliśmy 300 milionów za resztą stawki". Niestety ostatnie 2 mercato zostały zawalone. Wielbiony przez wielu Leonardo na sprowadzał zawodników, którzy nie grają ( deal z Higuainem - to podobno był pomysł Juve - chcieli Bonucciego i musieli się pozbyć Higuaina, a nie Leonardo). Co do Gattuso - niestety taktyką - pressing non stop na dłuższą metę nic nie zdziałamy. Zawodnicy są zajechani. Tak było pod koniec zeszłego sezonu - niestety mecz z rezerwami Fiorentiny zaburzył obraz, w tym sezonie mamy koniec rundy i z meczu na mecz wyglądamy gorzej - brak sił.
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
20 grudnia 2018, 12:18
Liczby liczbami ale trzeba pamiętać że 211mln z 2015r to byli konkretni zawodnicy czyli albo starzy, albo wypaleni, albo bez mózgu albo bez umiejętnosci i praktycznie piłkarze których się nie da spieniężyć a nawet trudno ich sprzedać bo przychodząc do Milanu dostawali duży kontrakt. Teraz mamy graczy których jednak można sprzedać poza tymi których wciąż jeszcze się nie pozbyliśmy. Druga sprawa to dynamika zmian każda z drużyn poza Milanem ma ustabilizowaną od lat pozycję, strukturę właścicielską oraz skład a Milan w 2016r 217mln staje się po roku Milanem 340mln a po następnym roku Milanem 486mln u innych drużyn nie ma takiej dynamiki zmian bo właśnie te kluby nie przechodziły rewolucji jak Milan.
0
Marosso
Marosso
19 grudnia 2018, 23:42
Gerada Twój felieton jest napisany bardzo ładnie biorąc pod uwagę władanie językiem polskim. Niestety mam wrażenie że Ty próbujesz zrobić matematykę z piłki nożnej.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 05:04
Lubię matematykę, ale jednak jestem humanistą. Wybacz, że często odwołuję się do liczb i statystyk (być może zbyt często) ale odpowiadając na często puste sformułowania lubię podeprzeć się argumentami innymi niż "słowo za słowo".
0
Zielony2009
Zielony2009
19 grudnia 2018, 23:35
Chwała Golowi, że odpisał na te głupoty, bo ja na prawdę nie miałbym już siły. Poziom odklejenia niektórych kibiców od rzeczywistości jest porażający. Nie wiem skąd ta fascynacja Rino, każdy z ostatnich 5 trenerów byłby już na taczkach.
4
Gerada
Gerada
20 grudnia 2018, 08:58
Naprawdę trzeba mieć ogromne pokłady złośliwości by tak to odbierać i pisać taki komentarz, tym bardziej, że niżej i wyżej wielokrotnie napisano, ze nie jest to żadna laurka czy fascynacja. Nawet Adamos potrafił przyjść z mądrym i rzeczowym postem bez takich sloganów. Więcej życzliwości i czytania ze zrozumieniem polecam :)
4
19 grudnia 2018, 23:34
Chcialbym jeszcze napomknac jak dla mnie wyglada zespol z wizja i pomyslem na gre.Sassuolo i Roberto De Zerbi to idealny przyklad druzyny ktora nie da sie nie lubic , rok temu Sassuolo bylo odrzucajacym zespolem walczacym o utrzymanie.Dzis to kandydat do walki o puchary , przyszedl trener ktory rok temu po objeciu Benevento stworzyl calkiem fajny zespol obejmujac ich gdy mieli 0 punktow i kwitujac ten okres upokarzajac nas na San Siro.Oczywiscie maja jeszcze sporo mankamentow szczegolnie w defensywie , ale patrzac na to jak z takiego Duncana zrobil pomocnika ktory na ten moment kompletnie mizadzy takiego Kessiego liczbami , odkurzyl Stefano Sensiego ktory jest gosciem wartym uwagi i na teraz absolutnie byl by graczem na 1 sklad w Milanie , rozgrywajacy pelna geba , czas moze ze Locatellego odkurzy i zaraz Juve go podkupi...Z reszta do momentu kontuzji Prince przezywal tam druga mlodosc,Berardi przestal byc tak irytujacy a dzieki niemu Federico Di Francesco wskoczyl na dwa poziomy wyzej.Zespol gra szybko i kombinacyjnie , jesli poprawia gre w defensywie to powalcza z Atalanta o puchary lub olaboga z Milanem jak dalej bedziemy brnac w taki marazm...
4
Maximilanista
Maximilanista
19 grudnia 2018, 23:10
Brawo za checi. I tylko za to. Autor po ostatniej kompromitacji w Bolonii postaral sie jeszcze bardziej przesunac akcenty i skupil sie na teorii sedziow, ktorzy z jakichs niepojetych powodow nie lubia akurat Milanu i gwizdza przeciw niemu. Szczena mi o panele huknela. Osobiscie nie podniecam sie takimi postawami, za wszelka cene broniacymi trenerow. Zawsze tworza sie takie kregi milosnikow tego czy innego szkoleniowca, ktore zawsze betonem stoja wbrew wszystkiemu, pozujac na racjonalistow. Bylo tak i w przypadku Inzaghiego, i w przypadku Montelli. Teraz mamy kolejna tego zjawiska mutacje. Tamte sie konczyly zwolnieniem (zawsze za pozno) amatora na lawce i chor cichl. Ta odslona pewnie skonczy sie identycznie. I (co najsmutniejsze) pewnie znow zbyt pozno... To zamkniete kolo...
7
Gerada
20 grudnia 2018, 05:01
Zarzucasz mi tworzenie teorii spiskowych, po czym dokładnie taką teorię wysnuwasz względem mnie i pewnej grupy osób. Jeśli po meczu w którym sędzia źle sędziuje napiszę, że źle sędziował i dodatkowo zauważę, że to nie zdarzyło się pierwszy raz w meczach z udziałem Milanu to na prawdę w Twoim przekonaniu chodzi mi tylko o wybielanie Milanu czy trenera? To mnie czasami uderza w komentarzach - ja piszę o temacie X, a ktoś próbuje mi wmawiać, że pisałem o temacie Y. Pomijam fakt, że post dotyczący sędziów nie był żadną analizą, a jedynie rozgoryczonym i emocjonalnym spojrzeniem na pracę arbitrów. Próba przesuwania tamtej wypowiedzi pod to zagadnienie bardzo nietrafiona i płytka w moim odczuciu. Trenera nie bronię za wszelką cenę i bronić za wszelką cenę nie zamierzam, więc do drugiej części się nie odniosę bo zwyczajnie chyba nie była kierowana do mnie. Pozdrawiam.
1
Maximilanista
Maximilanista
20 grudnia 2018, 07:54
Gerada: Wydaje mi się, że to własnie Ty coś mi usiłujesz imputować. Dla porządku: wskaż moment, w którym – podobno – zarzucam Tobie (i/lub innej grupie osób) snucie teorii spiskowych. Konkretnie. Obawiam się, że możesz mieć z tym niejaki kłopot. Bo ja, mój drogi, napisałem wyraźnie, że próbowałeś przesunąć akcenty. I to własnie – z opłakanym skutkiem, ocierając się o smieszność (w moim odczuciu) – usiłowałeś robić. Zdążyłeś już przedtem zaistnieć (Twoje święte prawo) jako notoryczny obrońca i adwokat Gattuso. Tyle że z meczu na mecz Twoje (wybacz) pseudoracjonalne wywody stawały się (w mojej opinii) coraz bardziej groteskowe. Po meczu z Bolonią, kolejnym już żenująco słabym, koszmarnie brzydkim i przeraźliwie karykaturalnym meczu Milanu nie zająknąłeś się ani półsłówkiem na temat braku stylu, regresu formy KAŻDEGO prócz Bakayoko gracza Milanu, pogłębiającej się i widocznej gołym okiem ruiny mentalnej, w jaką popadają gracze Rossonerich. Nie! Nie było to najwyraźniej dla Ciebie warte uwagi. Ty wolałeś o arbitrze. A gdzie tam! O ARBITRACH! Taka cienka i pożałowania godna próba prestigitatorska – za wszelką cenę odwrócić uwagę publiki od sedna sprawy. Tyle że iluzjonista z Ciebie marny, a mecz (nawet w wykonanu Milanu prowadzonego przez Rino) to nie cyrk, więc po prostu mnie rozśmieszyłeś. Na smutno. A siania teorii spisku Ci nie zarzucam z poczucia miłosierdzia i wrodzonej mi delikatności. Wolę subtelnie podchodzić do takich oto kwiatuszków: ‘’ czesto wygląda to tak, że jak chcesz komuś przywalić będąc arbitrem to Milanowi - słabe drużyny oburzą się jak arbiter źle gwizdnie, mocne, mające kibiców po swojej stronie - też. A w nas można walić jak w bęben - jak nas oszukają w biały dzień to kibice powiedzą "trzeba było zagrać jeszcze lepiej to pomyłki nie miałyby znaczenia". Nie zdziwiłbym się jakby część arbitrów podświadomie czuła, że sporne kwestie gwiżdżemy na korzyść rywali Milanu, bo za Milanem się nikt nie wstawi.’’ Kto by to uznał za sugerowanie jakichś zamierzonych działań środowiska sędziowskiego wymierzonych przeciw Milanowi ten hejter, ignorant i w ogóle bydlę. Przecież ty dałes nam wszystkim przykład fachowej psychoanalizy, zajmując się naukowo podświadomością arbitrów, którzy nie mogą krzywdzić bezkarnie słabeuszy, nie mogą dowalać gigantom, a tylko Milan ani słabeusz, ani gigant, więc się na nas wyżywają. Bo wiadomo, że każdy sędzia piłkarski nic nie robi, tylko odkąd rano oczy otworzy, to oddaje się swym zboczonym fantazjom na temat krzywdzenia jakiegoś zespołu. Najczęściej jednak te chodzące jednoosobowe plutony egzekucyjne robić tego nie mogą, chyba, ze mają szczęście być arbitrami w Serie A. Tam gra drużyna AC Milan. Ją można bezkarnie krzywdzić. Każdy sadysta z gwizdkiem odlicza tylko dni do momentu, gdy przyjdzie mu sędziować mecz Milanu. Będzie mógł krzywdzić do woli! Widzisz! Okazałem dobrą wolę! Podszedłem subtelniej i nie zarzuciłem Ci propagowania teorii spisku. Poszedłem tropem Twoich freudowskich umiejętności i doszedłem do oczywistych przecież wniosków. A o Gattuso i o żenująco słabym Milanie było bardzo mało! Udało mi się?
3
Piotrek1899
20 grudnia 2018, 09:44
Jakby Ci to powiedzieć... Hm... Może tak po prostu... Jesteś bardzo mądrym człowiekiem ;)
0
Gerada
20 grudnia 2018, 13:04
Z uwagi na to, że wszystko, co miałem do napisania w tej kwestii napisałem powyżej, nie będę próbował polemizować z Twoim dalszym wywodem, przesączonym zbędnym sarkazmem. Zwłaszcza, że nie reagujesz na to, co piszę i dalej wpierasz mi rzeczy nawet bezpośrednio po tym jak piszę, że nie miałem ich na myśli. Pozdrawiam.
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
19 grudnia 2018, 22:30
Mediaset: Gattuso ma 10 dni na ogarnięcie sytuacji w drużynie. Jeśli do tego czasu utrzyma drużynę w TOP4 Serie A, zachowa swoją posadę minimum do czerwca. W przeciwnym wypadku zastąpi go ktoś z dwójki Wenger-Donadoni.
2
Daniel Maldini
Daniel Maldini
19 grudnia 2018, 22:39
Minimum do czerwca to i tak bardzo długi okres czasu.
1
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 23:29
Gdyby przyszedł Donadoni na miejsce Rino, to by znaczyło, że nowy zarząd klubu nie wyciągnął żadnych wniosków z błędów swoich poprzedników i Milan dalej będzie szorował po piłkarskim dnie...
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
20 grudnia 2018, 00:04
Ktoś z dwójki Wenger-Donadoni to jak wybieranie między A8 a Multiplą. Na litość boską jestem za zmianą trenera ale Donadoni ? Największy klub jaki prowadził to Napoli jak było daleko za czołówką.
Jeśli już mamy zmieniać trenera to powinni być brani pod uwage: Wenger, Blanc, Jardim a jeśli ma to być włoch to Di Francesco albo De Zerbi.
Edytowano dnia: 20 grudnia 2018, 01:07
7
Zako
Zako
20 grudnia 2018, 00:13
Naprawdę jeśli Donadoni zmieni Gattuso to ja zwątpię w ten zarząd. To by świadczyło o tym, ze nic sie tu nie zmieniło. Przeciez ten gość to partacz, ja nie rozumiem jak ktoś taki, kogo wywalili ostatnio z ogórka moze być wymieniany w gronie kandydatów do przejęcia Milanu, skoro widzą to nawet szarzy kibice to nie dostrzegaliby tego sternicy? No cóz, moze to tylko plotki. Zwłaszcza, ze są duzo ciekawsi kandydaci jak m.in. wymienieni przez Grześka.
2
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 08:35
Wiecie koledzy ja nawet jestem za Donadonim. Wiecie dlaczego? Donadoni potrafi rozwijać zawodników spójrzcie na Verdiego. Prowadził reprezentację Wloch w najgorszym momencie i doszedł do ćwierćfinału Euro. Nawet Bologna miała styl jakiś. Ale teraz pytanie czy to trener na Milan? Myslę , że tak bo przyjdzie ktoś doświadczony a nie amator, czy sobie poradzi? Tu jest zagadka.
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
20 grudnia 2018, 08:58
Jak widać dla niektórych nawet Donadoni czy 70 letni Wenger nie straszny byleby pozbyć się tego znienawidzonego Gattuso.Tylko potem będzie płacz za Kalabryjczykiem niczym swego czasu za Allegrim, Seedorfem(sic!) czy nawet Montellą.... ''Prowadził reprezentację Wloch w najgorszym momencie i doszedł do ćwierćfinału Euro.''-Nie ma to jak obiektywna opinia dla poparcia swojej absurdalnej
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
20 grudnia 2018, 08:58
Jak widać dla niektórych nawet Donadoni czy 70 letni Wenger nie straszny byleby pozbyć się tego znienawidzonego Gattuso.Tylko potem będzie płacz za Kalabryjczykiem niczym swego czasu za Allegrim, Seedorfem(sic!) czy nawet Montellą.... ''Prowadził reprezentację Wloch w najgorszym momencie i doszedł do ćwierćfinału Euro.''-Nie ma to jak obiektywna opinia dla poparcia swojej absurdalnej tezy.
0
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 11:44
@Marcos Salinas Ja kocham Rino i darzę sympatią bo to jest legenda klubu. Nie podoba mi się to co robi z drużyną w roli trenera. Pojawili się Miha, Pippo, Brocha, Samolocik tez psioczyliśmy... Ale daliśmy im szansę... Tylko Samolocik wykorzystał w pierwszym sezonie, bo szrotem awansował do LE. Dajmy w końcu trenera z doświadczeniem i zobaczmy... Gorzej już chyba nie będzie... Co by nie mówić ale Donadoni ma doświadczenie na lokalnym podwórku od parunastu lat. Owszem marzę o trenerze ztopu ale trzeba mieć tez jakąś alternatywę... Di Francesco, Paulo Sosusa też na nich byśmy psioczyli... A Roma podejmuje wyzwanie.
0
Vol'jin
20 grudnia 2018, 12:01
Prowadził reprezentację Wloch w najgorszym momencie i doszedł do ćwierćfinału Euro. eeee Najgorszy moment ? Mistrzowie świata z 2006 roku jadą na Euro 2008 ? Co ty pierniczysz? Najgorszy moment w kadrze to była kadra Conte, która w eliminacjach też grała padakę i dopiero we Francji coś tam Conte wyciągnął Bologna miała styl? No chyba najbrzydszej grającej ekipy w Serie A, To Donadoni nie potrafił wygrać z Milanem grajac 11 na 9 ,,,
1
adamos
adamos
20 grudnia 2018, 15:02
@Vol'jin A czy wtedy akurat nie wybuchła potężna afera w Serie A i nie zdegradowano wiele klubów nawet Juve? Wtedy właśnie za Donadoniego Włoska piłka miała kryzys i była w rozsypce.
0
adamos
adamos
19 grudnia 2018, 22:19
Kiedy Rino przejął Milan po Samolociku pomyślałem, być może to drugi Zidane bądź Guardiola. W końcu zjawi się generał, co wprowadzi zamordyzm i z rozpieszczonych chłopców zrobi mężczyzn. Porównywałem Rina do Staśka Czerczesowa, wygraliście mecz ok to jeszcze 50 kółek, wolno biegasz to wypuszczę niedźwiedzia. I owszem to dało się zauważyć, zaczęliśmy biegać więcej, siłowo też zyskiwaliśmy. Miałem nadzieje, że Rino znając Primkę od podszewki wprowadzi 2-3 zawodników. Biedny był Chińczyk więc myślałem, spoko nie przejmuje się, mamy Primke, mamy talenty będziemy jak Ajax. Do dnia dzisiejszego jako jedyny nie wprowadził nikogo z Primki. Styl był mierny ale była fala nie przegranych meczy. Chociaż były podtknięcia z Benevento. Mówiłem ok wpadki się zdarzają, trener nie miał okresu przygotowawczego, aby swoje koncepcje zaszczepić czy coś, przyjdzie lato nadrobimy, jak to ma miejsce zawsze w ekipach. Zaczął się nowy sezon z dobrymi nazwiskami. Nowy zarząd nowe wyzwania. I się zaczęło coś niepokojącego. Wygrywamy z Napoli 2-0, złe decyzje trenera w plecy. Ok błedy się zdarzają ale kurcze w każdym meczu? Mieliśmy szeroką kadrę i w końcu pisaliśmy mamy ławkę. Zero rotacji... W meczu z Bologną wpuścił Mauriego i zawodnik sobie nie poradził. Wiecie dlaczego? Bo od dwóch lat nie rozegrał pełnego meczu... Wchodzi wieczny rezerwowy i wcale nie dziwota, że sobie nie radzi bo nie ma prawa sobie poradzić. Gdyby nie kontuzja Bigli Bakayoko cały czas by był na poziomie Mauriego, ale chłop rozwinął się dzięki grze, dzięki minutom na boisku. Kto wie, czy jakby Hali, Berto, Mauri dostali pare meczów to by nie poszli formą za Bakayoko. A teraz kontuzje i nie ma kim grać bo nikt nie gral 90 minut od X czasu. Żelazna 11tka i brak rotacji powoduje, że zawodnicy są zajeżdżani. Suso gra coraz słabiej, spójżcie na statystyki jego w październiku i teraz o 20% mniej celnych podań i 40% mniej celnych strzałów, gra w każdym meczu i lepiej nie będzie. W zeszłym roku w maju wszyscy go już wyrzucali, ale z zajechanej kobyły nie ma pożytku na polu, nawet o tym wiedzą rolnicy. Kolejny mankament to, że Rino nie rozwija zawodników a wręcz się cofają. Odpalcie kilka meczy Atalanty kiedy gral Kessie a przypatrzcie się jego grze teraz, kiedyś tank pędzący na przód z pomysłem na kreowanie akcji i potężnym strzałem. Teraz biegający bezmyślnie box to box zawodnik w koszulce. Higuain strzelba światowego kalibru aby miał statystyki strzeleckie porównywalne do Kalinica? Klopp kiedyś prowadząc BVB miał też mega problem z kontuzjami, w Liverpoolu nie dano mu piniedzy na transfery jak przeszedł wiecie co zrobił? Poszedl do sektora mlodzieżowego spędzil tam 5 dni wybrał garstkę chłopaków pół roku i stali się gwiazdami swoich zespołów, którzy później chcieli ich kupować za 50 mln.Mamy tylko jeden styl i jeden garnitur taktyczny, przeciwnik zmienia ustawienie i my się gubimy. Montella doszedł do półfinału LE i jego doświadczenie się przełożyło na wyjście z grupy, Rinowi ta sztuka się nie udała ze względu na brak doświadczenia i obycia taktycznego. Możemy kupić Messiego, Modrica, Fabregasa, Moratę i wiecie co? Nasza gra i wyniki nie ulegną poprawie. Wiecie dlaczego? Prawdziwy doświadczony trener dobiera taktyke i schematy pod zawodników i do tego co posiada, a nie narzuca swój styl gry. Przykład Brzęczka, chciał narzucić grę 4-3-3 ale to nie miało prawa zadziałać, wycofał się i gramy 4-4-2. Rino chce mieć posiadanie piłki i grać skrzydłami, te dwie rzeczy się wykluczają. Bo chcąc grać posiadając piłkę trzeba mieć pomocnika co przyspieszy grę i coś z napastnikami rozklepie na jeden kontakt. U nas tego zawodnika nie ma i nigdy gra na jeden kontakt się nie pojawiła. Grając z kontry wtedy skrzydła mają rację bytu. A tak będzie cały czas, że Hakan się zderza z RR i tylko są pod linią boczną i próbują wrzucić bo przeciwnik wrócił i zagęścil srodek pola i nei ma jak rozegrać. Grając z kontry skrzydła rozciągają linię defensywną i wtedy napstnicy sa 2 na 2 i może być z tego gol. Nam nie jest potrzebny Fabregas, Modrić, Zlatan, Messi, nam potrzebny jest Bob budowniczy na ławce co ma doświadczenie na arenie europejskiej i lokalnym. Kocham Milan od przeszło 25 lat, nie życzę, nie życzyłem źle nigdy, jedynie czego moje serce pragnie to ogarniętego architekta, bo bez tego się nie da. Od 6 lat powtarzamy ten sam błąd na ławce i zawsze tak samo się kończy.
13
Daniel Maldini
Daniel Maldini
19 grudnia 2018, 22:34
Popieram. Tak jak pisałem w innym poście: nie jestem przeciwnikiem, ani zwolennikiem Rino. Mówiłem sobie dokładnie to samo: brak okresu przygotowawczego w tamtym sezonie, teraz szukałem wymówek w kontuzjach. Ale wczorajszy mecz uśmiadomił mnie, że zespół nie ma pomysłu na tragiczną w tym spotkaniu Bolognę. Serio, tego nie można było nie wygrać i nie będę tego nazywać wypadkiem przy pracy, bo za dużo tego.
3
mpt1899
mpt1899
19 grudnia 2018, 21:45
Podpisuje sie pod punktami 6 i 9.
0
MK92
MK92
19 grudnia 2018, 21:21
Jeszcze tylko chciałbym wyjaśnić jedną kwestię. Często się pisze tu ostatnio o braku wsparcia dla drużyny wśród wielu użytkowników. A czy ktoś zadał pytanie, na czym to wsparcie ma polegać? Gattuso wchodzi tu czytać artykuły i strefę komentarzy, w związku z czym mamy zagrzewać jego kompanię do boju w swoich wpisach? Otóż nie. Strefa komentarzy pod newsami czy fora internetowe są po to, żeby się wymieniać opiniami. W związku z tym mam apel, żeby robić to z wzajemnym szacunkiem. Jesteśmy czerwono-czarną rodziną. Ja nie mam problemu z tym, że "adamos" napisze: "Gattuso out", a "Gerada": "Rino musi zostać". Obaj mają do tego pełne prawo, a my możemy co najwyżej spróbować wyprowadzić ich z błędu, jeśli uważamy, że w takowym tkwią.
23
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 21:26
300% prawdy . popieram . Różnica zdań daje pole do dyskusji. Czy jeżeli napiszę że moim zdaniem efekty pracy Gattuso są bardzo słabe i uważam że należy go zwolnić jeżeli Conte jest w naszym zasięgu, to będę obrzydliwym hejterem?
1
mpt1899
mpt1899
19 grudnia 2018, 21:43
W pelni sie zgadzam.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 04:52
MK92, z komentarzem zgadzam się niemal w pełni. Poza tym, że NIGDY nie pisałem, że Rino musi zostać, jeśli już to zawsze ale to ZAWSZE powtarzam, ze jeśli mamy możliwość zmiany na LEPSZE to zmieniajmy ^^ ot mały detal, mimo iż wiem, że chodziło Ci jedynie o rzucenie luźnego przykładu ;)
1
MK92
MK92
20 grudnia 2018, 11:11
Gerada, dokładnie, to tylko taka mała przenośnia z mojej strony ;) Pozwoliłem sobie tutaj przejaskrawić Twoje opinie, bo Twój nick dość mocno kojarzy się tu z próbą racjonalnego wyjaśnienia problemów Gattuso, tak samo jak "adamosa", który z kolei znajduje się na przeciwległym biegunie w swoich wypowiedziach i też jest z tego powodu dość mocno rozpoznawalny ;)
1
Rodzislaw
Rodzislaw
19 grudnia 2018, 20:44
Rozbawia mnie to stwierdzenie "ciułać punkty". Ciułać to sobie może Bologna, a nie Milan. W Utd poszli po rozum do głowy, a rynek trenerów jest ten sam.
1
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 20:52
A mnie rozbawił Twój komentarz, mógłbyś podać jakieś analogie między sytuacjami obu klubów? bo ja nie widzę zbyt wiele wspólnych punktów aby teraz ich porównywać.. Aha i najważniejsze , MU zwolnili trenera i wzięli na nowego byłego piłkarza bez żadnego doświadczenia w wielkiej piłce ( piszę o trenerce). Zdajesz sobię sprawę że Milan zrobił dokładnie coś takiego już rok temu?
2
Rodzislaw
Rodzislaw
19 grudnia 2018, 21:12
Carrick jest tymczasowo trenerem. Tak, wiem co się u nas dzieje i kto trenuje nasz zespół od kilku sezonów. Utd chociaż mają jeszcze LM, ale mimo kiepskich wyników i braku stylu w PL powiedzieli dość. Tak wielkiemu klubowi nie wypada robić z siebie pośmiewiska. My to zrobiliśmy trzy razy w ciągu tygodnia.
0
Vol'jin
19 grudnia 2018, 21:16
Jaki Carrick? United dzisiaj ogłosiło Solskjaera jako trenera United. Po za tym zobacz na wpływy United i porównaj do nas. Dwa różne światy
2
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 21:18
Rodzisław, widzę że napisałeś komentarz a nawet nie sprawdziłeś podstawowych informacji... Carrick już nie jest tymczasowym. Trenerem MU został niejaki Ole Gunnar Solskjaer... minimum do końca sezonu.
3
savicevic88
19 grudnia 2018, 21:48
Rzekomo są w stanie zapłacić klauzulę w wysokości 40 mln £ za M. Pochettino... Solskjaer tymczasowym.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 21:51
Pochettino odmówił Realowi więc wątpię żeby opuścił fajnie poukładany klub na rzecz Man U w rozsypce.
1
Rakusz
Rakusz
19 grudnia 2018, 22:06
Grzesiek. Pochettiono odmawiał też wcześniej Barcelonie. Różnica jest taka, że on sam kiedyś powiedział, że United to jego marzenie od dziecka.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 22:10
A to tego nie wiedziałem, dzięki za ciekawostkę ;)
0
karp_fso
karp_fso
19 grudnia 2018, 22:14
Tylko Solskjaer to nie byle jaki trener, w Norwegii poprowadził Molde do mistrzostwa. Można się śmiać, że liga Norweska, ale poziom ma na pewno wyższy niż zespoły z Cypru czy Pisa...
0
Maximilanista
Maximilanista
19 grudnia 2018, 23:32
Och, Spokojny - jest tu wszakze pewna roznica. Solskjaer jest wziety TYLKO I WYLACZNIE jako strazak i holownik druzyny do konca sezonu. Wladze MU doszly do wniosku (trudno je winic), ze KAZDA zmiana ma teraz wieksze szanse na (jakikolwiek) sukces niz zachowywanie destruktywnego status quo. Ale moge sie zalozyc o moja tygodniowke, ze od teraz sternicy Czerwonych Diablow beda prowadzic negocjacje z powaznymi fachowcami. I jeden z nich zostanie dogadany najpewniej w ciagu miesiaca, dwoch - a potwierdzony najpozniej do kwietnia. A Norweg za swa lojalnosc dostanie pewnie jakas mniej lub bardziej eksponowana funkcje w sztabie szkoleniowym i bedzie zdobywal kolejne doswiadczenia. Tymczasem w Milanie amator, ktorego odrzucila Jagiellonia Bialystok, i ktory zawiodl w Palermo, w Sionie i w PAOK Saloniki dostal kontrakt na dwa lata i ogromny budzet do rozdysponowania po zaledwie kilkunastu meczach. Naprawde nie kumasz roznicy? Czy tylko udajesz?
1
Spokojny
Spokojny
20 grudnia 2018, 06:13
Och, Maximilanista - odnoszę wrażenie graniczące z pewnością że nie zrozumiałeś sensu oraz kontekstu mojego wpisu. Co do Twojego komentarza - zgadzam się , mam bardzo podobne zdanie.
0
19 grudnia 2018, 20:00
Wiele komentarzy poniżej o zadowoleniu autora z marazmu czy wybielaniu udowadnia tylko, że autor felietonu trafił w punkt. Nic takiego w felietonie przecież nie ma. Jest tylko spojrzenie z innej perspektywy, ale dla wielu kibicowanie to bezmyślne krzyczenie i dzielenie się na jakieś obozy : GattusoOut vs TeamGattuso. WTF?! Nic tylko krew, igrzyska, lincz i racja się dla wielu liczy. Do dziś pamiętam kibiców, którzy pisali, że liczą na bramki Silvy przeciwko Milanowi... żeby udowodniać, że ktoś się mylił! WTF x 2 ?! Punkt widzenia, zdanie czy pogląd każdy ma inne i to się powinno szanować. Grunt to dobro naszego ukochanego klubu. Ja osobiście nie zamierzam umierać za swoje zdanie czy pogląd. Nie mam problemu z jego zmianą gdy ktoś lub coś przedstawi mi porządny argument. To jest właśnie istota dialogu. Jednak krzyczenie dla samego krzyczenia, wieczne hejtowanie i podłe komentarze(często zawierające celowe dezinformacje) nie ma nic wspólnego z kibicowaniem czy dialogiem. I nie jest to zarzut tylko w stronę kibiców na tej stronie. To zarzut do wielu kibiców różnych drużyn i w wielu zakątkach świata. Teksty o pupilkach, sabotażystach, spiskach, idiotach, frajerach i wiele innych podłych określeń to jest coś co jest godne potępienia. Taki użytkownik Gol, choć się z nim nie zgadzam (suche liczby bez uwzględnienia kontekstu są często mylące), potrafi z szacunkiem wyrażać swoją opinie. Wiem, że to jak walka z wiatrakami w dzisiejszych czasach, ale kiedyś po prostu miałem mylne przeświadczenie, że kibice Milanu się czymś różnią od innych, na plus oczywiście. Chciałbym do takiego przeświadczenia wrócić.
10
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 20:43
Miszcz ,nieprawdopodobnie łatwo przychodzi Ci generalizowanie i na podstawie kilku wpisów w stylu Gattusoout wrzucanie do jednego wora. Nie pierwszy raz widzę kiedy piszesz post w takim tonie . Moim zdaniem wpisów typu Gattusoout jest mało. Częściej jest mniej lub bardziej ale jednak merytoryczna krytyka. Niektórzy zwyczajnie rozumieją mniej i myślą ze wymiana trenera zmieni wszystko a inni troszkę więcej i rozumieją że to bardziej złożony problem. Ale to już enty Twój wpis w tym tonie. Odnoszę wrażenie że każdemu na tej stronie zależy na Milanie a to że ludzie mają inne zdanie a czasem w przypływie emocji napiszą dwa słowa za dużo ... Piłka to jednak emocje , nie widziałem tutaj aby ktoś na zimno jakoś specjalnie wyzywał czy hejtował klub czy trenera. A to że ktoś uważa że Gattuso słabo się wywiązuje ze swoich obowiązków? Może ma racje ? a może ma zwyczajnie prawo do swojej opinii... Serio określenia GattusoOut vs TeamGattuso aż tak cię razi? to tylko internet i luzne wyrażanie swojej opinii, tak jak niektórzy przesadzają z krytyką tak Ty przesadzasz w kreowaniu jakiejś rzeczywistości gdzie leje się krew a ludzię chcą linczować Gattuso i są gotowi się pojedynkować w imię tego kto ma racje ...
2
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 20:50
Lincz nie tyczy się tylko trenera, ale też piłkarzy. Wielu kibiców chce by trenerzy wyzywali swoich piłkarzy publicznie. Co do emocji to masz całkowitą rację. Myślę, że to co ja krzyczę na stadionie czy przed tv krzyczą też inni. Ale nie o tym akurat traktowałem w swoim poście.
1
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 20:53
I daleko mi od generalizowania. W końcu napisałem, że tyczy się to też kibiców innych drużyn, czy w innych krajach.
0
Spokojny
Spokojny
19 grudnia 2018, 21:03
Miszcz, myśle ze zrozumiałem o co Ci chodzi w komentarzu. Ale to trochę jakby złościć się na to że społeczeństwo chamieje i generalnie normalna dyskusja jest coraz mniej możliwa. W tą stronę idzie ten świat, populizm, coraz więcej krzykaczy coraz mniej merytorycznej treści. Ale tak jak piszę to trochę tak jakby złościć się na otaczający świat i próbować go zmienić, a to przecież hmm.... utopia?
2
21Pirlo
21Pirlo
19 grudnia 2018, 19:52
Nie zgadzam się mamy w każdej formacji graczy dobrych lub bardzo dobrych nie wybitnych ale wystarczających żeby taką Bolonie pyknąć. Trener z doświadczeniem jest potrzebny to podstawa nie pójdziemy z naszą grą do przody bez tego
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 19:51
Widzę, że tekst wywołał dyskusję - i dobrze bo taki jest cel felietonów. Pragnę tylko podkreślić to co jest w tytule. Jest to tekst Gerady a nie żadna propaganda redakcji. Nie każdy musi się z jego opinią zgadzać. U góry newsa jest podany adres, jeśli ktoś się chce podzielić swoją opinią to proszę tekst wysłać. Wpis Gola też jest bardzo ciekawy i nie widzę przeszkód żeby również doczekał się publikacji o ile wyrazi na to zgodę. Moja opinia czy kogokolwiek innego z redakcji nie miała żadnego wplywu na to, że tekst Gerady został wybrany, a styl i merytoryka. Myślę, że pomysł takich felietonów użytkowników jest ciekawy dlatego zachęcam do przesyłania swoich przemyśleń.
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 19:53
9
Gerada
20 grudnia 2018, 04:45
Sam chciałem napisać coś podobnego, ale ze względu na obowiązki najczęściej czas mam dopiero nocą. Dziękuję za zamieszczenie tekstu i patrząc jaką reakcję wywołał mam nadzieję, że podobnych pozycji zacznie pojawiać się na stronie więcej. Powiem więcej, może dobrym pomysłem byłoby gdzieś wysoko zamieszczać ostatni tekst czytelnika, przyklejony, i zostawiać go aż do następnej publikacji - mogłoby to zastąpić niejako brakujące forum dyskusyjne, a dyskusja nie ginęłaby szybko i nie musiała być zaczynana od początku pod każdym nowym newsem od tych samych wypowiedzi. Można by nawet zacząć z tekstem Gola, który ewidentnie przypadł ludziom do gustu. Pozdrawiam.
2
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 19:18
a co do podsumowania tekstu, no cóż, widzę i się zgadzają i nie, ale fajnie że strona żyje jak ta lala dzięki takiemu tekstowi, bo zobaczyliśmy wreszcie konkrety od nowszych twarzy w kwestii wypowiedzi oraz opinii, bo ostatnio to większość tylko pisała bo tak, a ten post był wyjątkowy, tekst może się nie zgadzać, ale wykorzystanie momentu perfekcyjne i tutaj każdy powinien się zgodzić, przynajmniej to żyje jak należy, szkoda że nasi żyją tak jak nie należy
2
krystian.o1979
krystian.o1979
19 grudnia 2018, 19:16
Gerarda chłopie! Szacunek! Jeszcze widać, czasem trafi się kibic, który tak naprawdę lubi piłkę nożną i rozumie, co to bezwarunkowa miłość do klubu. Który rozumie, że na sukces trzeba ciężko zapracować, a nie tylko kupić drogich graczy, wywalić "amatora" na ławce i już.... Liga Mistrzów nasza. Przed sezonem połowa z Was, więczni narzekacze i krytykanci, pisała, że jak przed zimowym mercato będziemy się trzymać na kilka punktów od strefy CL, to będzie super! Teraz jesteśmy w tej strefie, mamy 2 pkt przewagi, a ciągle ten lament i marudzenie. Drużyna gra gównianie, fakt, ale w obliczu tyłu kontuzji, dają radę i te punkty ciułają jakoś. Dla mnie to moment, żeby szczególnie wspierać swój klub, a nie fochaczyć jak 12 latek, któremu się baterie a PADZIE wyczerpaly...
4
Gerada
20 grudnia 2018, 04:40
To akurat fakt, o którym nawet ja zapomniałem, że u znakomitej większości użytkowników, w tym też sekcji #GattusoOut dominowała opinia, że najważniejsze to do zimowego okienka nie stracić kontaktu z czwórką... Nie żebym chciał jakoś to teraz celebrować, czy komuś wypominać, ale dzięki za przypomnienie w jakich nastrojach "komentatorzy" byli kilka miesięcy temu.
0
Robinowski
Robinowski
19 grudnia 2018, 19:15
Nie ma co zakłamywać sytuacji, taktycznie gramy piach. Mamy młody zespół z niedoświadczonym trenerem ale oddanym sprawie. Obecnie zespół jak i trener wspólnie rozwijają umiejętność. Dopóki będzie chemia na linii trener - zespół projekt ma szansę powodzenia choć potrzeba czasu i kolejnych wpadek aby podnieść poziom warsztatu Rino jak i jakość zespołu.
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
19 grudnia 2018, 19:04
Nie zgadzam się z tym co napisałeś - na pewno nie jeżeli chodzi o trenera, dlaczego Milan ma cierpieć kolejnym raz bez Lm? Skoro mógłby przyjść trener z autorytetem i doświadczeniem i zrobić, ustawić drużynę tak, jak obecnie nie potrafi Gattuso bo nie ma doświadczenia, ja naprawdę nie rozumiem jak można pieprzyć farmazony że mamy jakąś mniej wartościową kadrę, chłopie mamy w składzie Higuaina który napieprzał co sezon bramki, w Realu ponad 100, Napoli 100, w Juve w dwa sezony 50, przychodzi do Milanu, po świetnie przepracowanym okresie przygotowawczym w Juve i po 2 miesiącach od odejścia z Juve zapomina jak się gra w piłkę? Bo ma tylko 5 bramek słownie pięć, wiesz jak wygląda nasza gra? Opisze Ci ją tutaj w bardzo dokładny sposób ( wymiana piłki między stoperami podanie do bocznego obróncy, boczny obrońca zagrywa do skrzydła, skrzydłowy odgrywa do bocznego obrońcy/stopera, następuje wymiana piłki między stoperami - czytaj od nowa) tak wygląda nasza gra do boku z boku do tyłu i wrzuta i wrzuta i wrzuta i kurwa kontra i jadą z nami i tak cały czas zero jakiegokolwiek schematu, Gattuso nie ma po prostu umiejętności i doświadczenia żeby nauczyć tych chłopaków grać w piłkę, powinien wylecieć i to jest jedyna i właściwa decyzja która może nas zbliżyć do ligi mistrzów, która zbliży nas do większej kasy, która pozwoli na odpowiednie wzmocnienia i przebudowanie drużyny. A wiesz dlaczego Gattuso jeszcze siedzi na stołku trenerskim? Bo we Włoszech nie tylko w piłce nożnej, ale też polityce i życiu publicznym rządzi "kumplostwo" i Leonardo wraz z Maldinim trzymają Rino..
2
Gerada
20 grudnia 2018, 04:37
Nie czytałeś dokładnie tego co napisałem. Dlatego po większość odpowiedzi odsyłam jeszcze raz do lektury. Przykład z Higuainem, może w szerszym kontekście miałby sens. Natomiast tak odosobniony sprawia, że nie bardzo nawet wiem jak się do niego odnieść... Czyli kto ma Higuaina to ma wartościowy skład? takie było przesłanie?
0
acmti__
acmti__
19 grudnia 2018, 19:01
Tekst lekko i przyjemnie się czyta :) Co do samej treści to powiem tylko tyle, że ten klub nie rozwija się na miarę swojego potencjału. Za dużo błędnych decyzji za mało trafonich.
0
Gerada
20 grudnia 2018, 04:33
Z tym akurat się niestety zgadzam...
0
xodos
xodos
19 grudnia 2018, 18:33
W 100% się zgadzam.
0
kupczyk1981
19 grudnia 2018, 18:25
Fakt ciekawy i wyczerpujący komentarz Gerarda,ale moim skromnym zdaniem kolega Gol merytorycznie zaorał wcześniej wymienionego i to z nim zgadzam się w 100%
3
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:59
Podoba mi się ten kwiatek z Kloppem że nawet by nas nie ogarnął, informacja nie do zweryfikowania więc bardzo wygodna dla autora, choć sugerująca problemy z racjonalnym myśleniem
6
Gerada
20 grudnia 2018, 04:32
Odpisałem Ci już poniżej, ale zrobię to i tutaj, bo robisz dokładnie ten błąd co wcześniej - wycinasz co Ci się podoba i sklejasz dowolnie, kompletnie gubiąc i przeinaczając sens. Ponownie pokuszę się o rewanż i powiem, że w Twojej wypowiedzi najbardziej zainteresował mnie fakt, że mimo iż uważasz, że masz problemy z racjonalnym myśleniem to podoba Ci się Klopp i kwiatki...
0
Marcin1995
Marcin1995
20 grudnia 2018, 09:08
Przyjście Kloppa diametralnie zmieniło by obraz naszej gry, bo jego zespoły mają styl, a Ty piszesz w takim tonie że on by tu nic nie zmienił bo zespół jest młody i wrażliwy, ja rzucę tylko przykładem Ajaxu, też mają młodziutki zespół a grają jak równy z równym z Bayernem ale tam pewnie też nie ma znaczenia że jest dobry trener mimo tego że z poprzednim odpadli w eliminacjach LE
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:17
Napisałem jedynie, że przyjście Kloppa nie sprawiłoby z dnia na dzień, że część naszych graczy nagle by wydoroślała. Jestem w stanie nawet zgodzić się, że u Niemca dorośliby szybciej, ale nie nagle. I to chciałem podkreślić, że mamy słabe mentalnie jednostki i nie da się tego z dnia na dzień przeskoczyć. Nie neguję absolutnie wyższości Kloppa nad Gattuso.
0
Marcin1995
Marcin1995
20 grudnia 2018, 15:28
Wszystko jest już ok, czasami jestem szyderczy, ale zdaje sobie sprawę że tobie też zależy na klubie, po prostu mamy inne zdanie w kwestii trenera, pozdro
1
Gol
Gol
19 grudnia 2018, 17:44
Milan od 2010 roku wydał na transfery 678 mln Euro (Ranking z CIES Football Observatory) obecnie daje nam to 13 miejsce jeżeli chodzi o światowy rankingi. We Włoszech więcej od nas na transfery od 2010 roku wydał Inter (748 mln) Roma (809 mln) i Juventus (1'085 mld). Mniej od nas na transfery wydał m.in Bayern (554 mln), Napoli (579 mln !), Borussia (531 mln), Arsenal (671 mln) czy Tottenham (589 mln). Warto zaznaczyć że wszystkie w/w kluby, grały regularnie w LM.

Podliczmy teraz nasze wydatki ile wydaliśmy w przeciągu całego tego okresu, a ile w ciągu ostatnich 3 lat (od 2015 roku) :

2010 rok - 46,05 mln euro.
2011 rok - 55,60 mln
2012 rok - 55,65 mln
2013 rok - 34,90 mln
2014 rok - 20,60 mln

Razem 212,8 mln

Czyli na transfery od 2015 roku wydaliśmy 466 mln, 166 mln więcej od kwoty którą przyjąłeś za właściwą. To wszystko oczywiście bez LM której nie oglądamy od sezonu 13/14.
To dopiero naturalnie początek.

Jeżeli podliczymy bowiem kwoty jakie uzyskaliśmy za zawodników które mogą nieco równoważyć kwoty wydawane na transfery to okaże się że:

Jest Napoli (370 mln), jest Inter (388 mln), jest Juventus (620 mln) i jest Roma (680 mln). Milan na próżno szukać w pierwszej 20. Nasi bezpośredni rywale więc wydali mniej za piłkarzy w przeciągu 8 lat od nas, mimo to zbudowali lepsze zespoły.

Zacznijmy więc od nazwisk jakie od 2010 roku prowadziły Milan - Allegri, Seedorf, Inzaghi, Mihajlovic, Brocchi, Montella, Gattuso - dla 3 z 7 trenerów był to ich pierwszy zespół w karierze (Seedorf, Inzaghi, Brocchi), również 3 z nich miało wcześniej przeszłość z Serie A (Allegri, Mihajlovic, Montella), tylko Montella prowadził zespół który przed objęciem Milanu grał w Europejskich pucharach z jakimikolwiek sukcesami (Półfinał LE) i tylko Montella przed objęciem Milanu trenował zespół z pierwszej 4 (Fiorentina).

Co to oznacza więc ? Że dajemy na transfery bardzo dużo, a na trenerze od lat oszczędzamy. Pierwszy trener który jako tako ogarniał to Montella i z miejsca wróciliśmy z nim do Europy beznadziejną kadrą, a po drodze wygraliśmy jeszcze Superpuchar. No ale Montella był beznadziejny, koszmarnie przebudował zespół, jeszcze się ironicznie szczerzył do kamery zamiast mówić że po tej porażce popłakali sobie wszyscy razem w szatni. W końcu Bonaventura który wypadł teraz na rok z gry mówił że trening były za lekkie i on potrzebuje twardych siłowych.

Beznadziejny styl gry nie zmieni się tak długo dopóki Milan nie wyda więcej na trenera z pomysłem i wydanie kolejnych setek na transfery nic nie da no bo już to nic nie dało na przekroju 8 lat. Liverpool też wydawał setki na transfery przez X lat, nic to nie dawało, przyszedł Klopp z pomysłem i w jeden rok zrobił solidną drużynę która grała w finale LE. Naprawdę jest OLBRZYMIA różnica między z zespołem z brakiem pomysłu na grę a z brakiem odpowiednich zawodników.

Patrz - Betis, gniótł nas niemiłosiernie, a i tak w obu przypadkach mogliśmy nawet wygrać przy odrobinie szczęścia bo mieliśmy lepszych piłkarzy i dla mnie to jest oczywiste.

2. Usprawiedliwianie beznadziejnego stylu kontuzjami, mówienie że jak wypada Ci zawodnik X to Y go nie zastąpi w 100% bo taktyka była inna itd.
Dobrze poproszę Cię więc Gerada o wyjaśnienie beznadziejnego stylu gry w każdym spotkaniu nawet jak cała jedenastka była zdrowa.

W defensywie akurat Milan się polepszył ostatnio dzięki parze Bakayoko - Kessie, dla każdego, nawet postronnego widza jest to zauważalne.
Biglia nie dawał tyle co Bakayoko i już to pisałem wielokrotnie, ale pisać to ja mogę i tak ktoś powie że polepszyliśmy defensywę kosztem kijowego ataku bo teraz Higuain, Suso czy Hakan mają więcej zadań w obronie.

Zmarnowane setki kolejna rzecz którą muszę zapisać jako "wymówka" no bo w końcu nasi rywale nie marnują setek, jak np. Palacio wczoraj który mijając Donnarumme potknął się o własne nogi, czy Belotti który w ostatnim spotkaniu z Milanem dostał idealną piłkę po wrzutce na 5-6 metrze i przestrzelił. Tylko Milan marnuje setki.

Jakaś ultra siła rażenia również nigdy nie istniała, zgadza się raz wygraliśmy 4-1 i dwa razy udało się wygrać 3-1 w tym sezonie. Na tym koniec ultra wyników.

Budować to się możemy tylko najpierw trzeba architekta zatrudnić, a nie udawać że cieśla też może stawiać domy.

3. Materiał ludzki - No położyłeś. Jurgen Klopp tym się różni od Gattuso że nie tylko jest blisko z piłkarzami którzy go szanują ale również potrafi wydobyć z nich to co najlepsze - patrz Salah. W Romie ? Niezły zawodnik, ale nic ponad to. W Liverpoolu ? Jeden z najlepszych zawodników świata. Ja nie tyle uważam co jestem pewien że ktoś pokroju Niemca wydobył by z Hakana więcej, przede wszystkim ogarniając jeden fakt że nie jest to dynamiczny zawodnik na skrzydło. Bo nasz obecny trener tego nie ogarnia i go tam wystawia po raz no nie wiem który i po raz no nie wiem który wszyscy są zaskoczeni że "Ale jak to Hakan gra tak słabo na skrzydle ? Niemożliwe..." no sorry ale to już jakiś kabaret zaczyna przypominać. Dlaczego nie ŚPO ? No tak ale raz go tam Gattuso wystawił i zagrał przeciętnie to już nigdy więcej go tam nie wystawi i dalej będzie go wystawił na skrzydle gdzie gra doskonale w końcu.

Dobry trener rozwija zawodników, w Milanie żaden zawodnik się obecnie nie rozwija za wyjątkiem Bakayoko. Pytanie na ile w tym zasługi trenera, a ile minut spędzonych na boisku ?

4. Co do trenera, to serio Laurent Blanc nawet jest wolny. Nie mówię że jest to geniusz trenerski ale ludzie naprawdę. Trenował reprezentację Francji, trenował PSG i Bordeaux gdy Ci dochodzili do ćwierćfinału LM, ma na koncie 4 Mistrzostwa Francji. No on już nawet jakieś zaplecze ma. Wenger jest wolny, Mourinho jest wolny, Conte jest wolny... Wystarczy pozbyć się Montolivo, Bertolacciego i Mauriego żeby już było na pensję porządnego szkoleniowca z doświadczeniem i międzynarodową renomą. To nie "bo nikt tu dobry nie przyjdzie" w końcu Mourinho przejmował United po Van Gaalu w szczycie formy, Conte za Chelsea też się wziął za łatwe zadanie po 10 miejscu w lidze po Mourinho.

5. Jeżeli uważasz że dostanie o klepu w LM będzie krokiem wprzód to zgadzam się bo lepiej zbierać oklep w LM niż w LE. Ja jednak po prostu wolałbym nie dostawać oklepu od żadnego zespołu, a już zwłaszcza od dużo słabszych na papierze i mogących sobie pozwolić na zakupy których kwoty nie przekraczają 1/4 tego co my wydajemy na zawodników.

6. No nie, nie wygrywamy fartem. Te dwie bramki przeciwko Udiense i Genoa były 100% wypracowane. Gennaro planował je strzelić w 93 minucie gdy sędzia trzyma już gwizdek w ustach żeby było więcej dramaturgii. Z Bologną też był taki plan tyle że trafić miał Bakayoko a wyleciał z boiska. Mamy ciułać punkty i ich nie ciułamy. Pora to zrozumieć, bo w LE już się część z was przeliczyła, za chwilę pogubicie rachubę w Serie A bo Roma już do nas 3 punkty traci. Ultra słaba Roma. Najsłabsza od lat.

7. Bo Roma i Lazio mają szkoleniowców, a Milan ma byłego piłkarza. Owszem menadżerowie zabierają Inzaghiemu i Di Francesco klocki, ale Ci za chwilę sobie znajdą następne i w tym czasie jak Milan będzie się rozpływał nad słabością swojej kadry, Roma i Lazio powoli odbudują swój skład jak to robili już X razy wcześniej patrząc na przywołaną w punkcie pierwszym tabele. Rywale się potykają, Milan tego nie wykorzystuje i jak widzę część chyba myśli "Spoczko, tak będzie zawsze".

8. "O jezu.... "Patrz znów hejtują ! Cieszą się że przegraliśmy ! A niby kibicują ! Ehh, patrz znowu ktoś śmiał napisać że #GattusoOut".
Tak to widzę.
Wspieranie to nie tylko bezgraniczne zaślepienie miłością tylko również wiedza na temat co dla czegoś co kochamy będzie najlepsze, nawet jeżeli to się wiąże z ostrą krytyką. Jeżeli jakiś kibic widzi że obecnie Milan jest na drodze donikąd i ten sam kibic czyta "No przecież jest wszystko git mamy 4 miejsce, czego jeszcze chcecie' to ja osobiście mam tylko jedną rzecz przed oczami - https://www.youtube.com/watch?v=0eLG6uIxsHg

Wielokrotnie pisałem - Jesteśmy na drodze donikąd i mnie po prostu kolejne remisy czy porażki nie dziwią. Dziwią mnie osoby które naprawdę patrzą krótkowzrocznie i myślą że my serio to 4 miejsce z remisami z drużynami które powinniśmy klepać po 3-0, utrzymamy. Dziwią mnie osoby które myślą że to tylko spadek formy i zaraz zaczniemy grać jak my nic nie gramy od początku sezonu. W dodatku im dalej w las to jest gorzej.

Nikogo porażki nie cieszą, każdy by chciał żebyśmy wygrywali wszystko, no ale nie wygrywamy i z tego chleba mąki nie będzie już, pora się z tym pogodzić, przyznać do błędu, zatrudnić szkoleniowca który wypracuje jakikolwiek styl gry i obudzi poszczególnych zawodników.

Pozdrawiam.
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 17:59
44
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 17:50
Prawie ze wszystkim sie zgadzam, ale nie z punktem 8, wiadomo, krytyka to jest chleb piłki nożnej, ale , jest takie ale, większość nie robi krytyki, ona obrzuca błotem najgorzej jak się da bez jakichkolwiek argumentów, do tego jak przegramy to się chełpią że mieli rację, mi to akurat nie pasuje, co innego kyrytka, a co innego obrzucanie błotem bez jakichkolwiek argumentów
0
muamba_kabumba
19 grudnia 2018, 17:51
Nazwałby Twój tekst kolego .. " Słowem w sedno" .
4
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:51
Napisałbym dokładnie to samo(prawie) tylko nie chciało mi się, brawa za ten tekst
3
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:56
Zgadzam sie w pelni.Dodam tylko jedno nazwisko do listy trenerow:Leonardo Jardim - nie chce juz wypelniac listy pilkarzy jaka wyplynela od niego z Monaco na swiat.Ten facet idealnie by wpasowal sie jako trener dla mlodych pilkarzy w Milanie.Dawac mu 4 nawet 5 mln netto i cos w koncu ruszy.
4
Marosso
Marosso
19 grudnia 2018, 18:24
Gol - genialnie to napisałeś . Mam tylko jedno zastrzeżenie dlaczego tego tekstu nie umieściłeś w dziale ,, tekst czytelnika” ? . Po takim wpisie nawet nie chce się niczego dodawać bo jest idealnym odzwierciedleniem mojej optyki na to co dzieje się w Milanie od 8 lat. Dziękuję Ci bardzo!
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 18:44
''Milan od 2010 roku wydał na transfery 678 mln Euro (Ranking z CIES Football Observatory) obecnie daje nam to 13 miejsce jeżeli chodzi o światowy rankingi (...)-Ile z tych pieniędzy Milan wydał na zawodników z europejskiej czołówki?W ostatnim czasie poza Higuanem i rozchwianym emocjonalnie Bonuccim nie przyszedł absolutnie nikt, kto miałby spore doświadczenie w LM, a bez tego czyli przede wszystkim odpowiedniej mentalności i trenera z topu nie da się za wiele osiągnąć w silnej lidze, więc może czas przestać robić z niedoświadczonego Gattuso kozła ofiarnego?Wina za obecną sytuację leży po kilku stronach.
5
Trzesuaf
Trzesuaf
19 grudnia 2018, 18:46
Ale się cieszę, że nie tylko urodzone przegrywy piszą długie teksty. Ten post powinien być artykułem, a nie tytułowe wypociny, gdzie ponad połowa to opinie i to skrajnie naciągane. Brawo Gol.
8
Dryzu1899
Dryzu1899
19 grudnia 2018, 18:50
Sory, ale wolę styl pisania użytkownika Gol - jest mniej stronniczy i bardziej obiektywny niż Gerada. To właśnie felieton Gerady tryska lekką fruatracją że to nie on miał rację co do Gattuso a ci co już na początku mówili że to nie jest dobry pomysł (choć to i tak bez znaczenia), teraz kiedy już wszyscy widzą jakim błędem było dawanie nowicjuszowi buławy trenerskiej to fanatycy Gattuso obracają kota ogonem i piszą usprawiedliwiające go felietony. Następnym razem wstawcie wypowiedź Gol-a, a nie taką która pasuje do Waszego spojrzenia na sprawę.
5
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 19:26
Dryzu - wstawiliśmy jego opinię gdyż jest napisana merytorycznie jak to wygląda z jego punktu widzenia. Opinia Gola też nadaję się na felieton, w newsie jest adres na który można wysyłać swoje propozycję więc nie widzę przeszkód żeby to zrobił i na pewno będzie opublikowany bo jeśli tylko będą chętni to zrobimy z tego cykl felietonów. Tu nie ma znaczenia czy my się z tym zgadzamy czy nie. Wpis Gerardy był po prostu ciekawy (tak jak ten Gola) i stąd publikacja.
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 19:38
4
Barthezz99
Barthezz99
19 grudnia 2018, 20:15
Genialne
0
Zako
Zako
19 grudnia 2018, 20:21
Skąd wnioski, ze Roma i Lazio sie podniosą? Poniewaz za kadencji ów trenerów pokazywały zalążek naprawdę dobrej piłki. Roma ma tragiczny start, ale została totalnie rozmontowana przez Monchiego, podczas gdy w MIlanie po roku zgrania odszed argument, ze cała jedenastka wymieniona i moze wypadałoby w koncu zacząć coś grać? Tak jak wczoraj wspominałem i ktoś mnie tu zacytował - nasza duza ilość okazji jest strasznie zakłamana , poniewaz wliczają się do nich wrzuty i strzały na oślep. Wczoraj 18 strzałów, czy jakikolwiek z nich był zagrozeniem? No ale statystyka zrobiona. Pisanie, ze przegraliśmy tylko z Interem, Juve, Napoli to troche manipulacja, bo wygraliśmy z czołówki az z Romą, a zremisowalismy z takimi tuzami jak Empoli, Bologna i Calgari. Mamy ich juz 6, a do konca roku miał być komplet przeciez? Wiadomo, ze lepiej jest mieć pełny skład niz go nie miec, jednak do listopada gra wyglądała tak samo , nic nie zapowiadało zmian. Milan , Romę i Lazio dzielą kolejno 2 i 3 pkt. Dla obu rzymskich druzyn ten sezon jest do tej pory tragedią, a w Milanie wszystko gra, bo jest to 4 miejsce. Co z tego, ze mozemy je stracić w 2 kolejki i patrząc na grupę poscigową nie tylko kosztem tych druzyn. To tyle, resztę wyjaśnił Gol.
2
Gol
Gol
19 grudnia 2018, 20:30
Dzięki wszystkim za miłe słowa, odpowiadając po kolei: Milanboy - Zgadzam się że niektórych krytyka ponosi, ja jestem zwyczajnie za zwolnieniem obecnego trenera i raczej dość często popieram to argumentami. Zgadzam się że niektórzy tego nie robią, no ale ogólnie uważam że poziom dyskusji na tej stronie jest dość wysoki. Chociaż dzisiaj nie powiem lekko to wszystko poszło w nie tę stronę co powinno. Marcos Salinas - A nasi bezpośredni rywale do LM kupili więcej zawodników z topu ? Liverpool kupował zawodników z absolutnego topu ? Może Bayern kupował ? Mówię rozumiem argument że niektórym zawodnikom brakuje doświadczenia i to jest fakt, natomiast szczerzę mówiąc nie wiem kompletnie co to ma do tego że wydaliśmy na transfery ogromne sumy bo później podsumowałem że nie chodzi wcale żeby co sezon wyrzucać kupę kasę na transfery tylko o to żeby nie oszczędzać na szkoleniowcu ? Natomiast na końcu chciałem tylko powiedzieć że jeżeli czyta to Gerada to uważam że to bardzo dobry felieton, jego zdanie na dany temat, ja się akurat z nim nie zgadzam, ale mam nadzieję że się na mnie nie obrazi za to. Po to możemy dyskutować żeby wymieniać się poglądami na dany temat. Tylko można się było trochę obejść bez tych skrajności. Pozdrawiam.
3
savicevic88
19 grudnia 2018, 20:32
Chapeau bas! Mamy zderzenie "2 światów". Jeden (Gerarda) trochę jak dla mnie wyidealizowany i różowy, drugi (Gol) wg mnie przedstawiający obecny stan naszego "szarego" piłkarsko Milanu.
3
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 21:55
Gol- między absolutnym topem, a europejską czołówką czy też zawodnikami ze sporym doświadczeniem jest spora różnica.A takich zawodników m in. kupował.Poza tym chciałem tylko zwrócić uwagę, że nie ma sensu zwracać uwagę na liczby jeśli w okienku podczas którego wydano około 1/3 kasy z tego dziesięciolecia byli zawodnicy, których już w Milanie nie ma.W kogo zainwestował Juventus w momencie przejmowania roli hegemona włoskiej piłki?W Teveza, Pirlo, Vidala czy też Pogbę.A w kogo Milan podczas pierwszej próby przywrócenia Milanu na salony?Oprócz Bonucciego w Kalinicia, Biglię czy też A.Silvę.Właśnie w tym tkwi główny problem.Ludzie mający pełnić rolę lokomotyw ciągnących zespół do LM znacząco odstają od standardów takich klubów, a pozostała część tej grupy czyli tzw. ''produkty Milanu'' wciąż nie nabrały ogłady.
0
kabo
kabo
19 grudnia 2018, 21:58
Dla mnie kluczowym momentem przelania czary goryczy był mecz z Lazio i gra Milanu w tym okresie. W tym czasie Gattuso popełnił mnóstwo błędów taktyczno-trenerskich, które dla mnie są nie dopuszczalne żeby myśleć o nim jako trenerzy z wysokiej półki. Brak zmian w meczu z Lazio, brak pomysłu na grę, brak opracowanych elementu stałych fragmentów gry pomimo że w drużynie są wykonawcy (podobno 97 róźnych w Serie A bez zdobytego gola), brak zdecydowanej ręki względem farmazonów Higuaina (machanie rękami itp), brak reakcji trenera na głupotę boiskową części zawodników (strzały kiedy można podać). Jestem ciekaw czy wszyscy zawodnicy z drużyny są za nim, bo część z nich musi widzieć że wózek nie jedzie w dobrą stronę i nie widać szybkiej poprawy. Gattuso może i daje im dużo od strony ogólnie taktyki i mentalności ale o ustawieniu, zmianie pozycji, prostopadłych podaniach za dużo nie wie. Jasne, cześć z naszych zawodników nie umie podać poprawnie piłki przyśpieszającej ale od tego jest trener że ma powiedzieć i pokazać co i jak mają grać. Gattuso był i jest moim idolem ale sprawne oko zobaczy, że gra się kompletnie nie klei, nie ma pomysłu i ruchu bez piłki. Jest tylko machanie Gattuso przy linii i pokazywanie zawodnikom ze mają się tu ustawić albo biec za przeciwnikiem. Wydaje mi się, że drużyna powoli traci siły mentalne ale także radość z gry i to jest najgorsze. Frustracja z braku pomysłu, wyników i gry. Trzeba to zmienić !
2
Gol
Gol
19 grudnia 2018, 22:06
Marcos Salinas - Vidal, Pirlo czy Pogba w chwili kupowania byli w Europejskiej Czołówce ? Pirlo odchodził od nas wypalony za darmo, Vidal był solidnym zawodnikiem w Bundeslidze ale nic więcej, Pogba kompletnie nie poradził sobie w Manchesterze. W Teveza to oni zainwestowali 2 lata później. Kiedy byli dwukrotnymi mistrzami Włoch, a Milan po rozbiórce celem zaoszczędzenia 150 mln jak to dumnie obwieszczał Berlusconi. Milan zainwestował w jednego z najlepszych registów we Włoszech - Biglie, jednego z najlepszych snajperów we Włoszech - Higuaina czy też równie solidnego w Bundeslidze co Vidal - Hakana.
3
Tutkovic
Tutkovic
20 grudnia 2018, 00:28
Gol- Hakan za Gattuso zagrał na ŚPO za napastnikiem raz. I został zawodnikiem kolejki. Wygrana z Fiorentiną w poprzednim sezonie ;) Wspaniały tekst. Zgadzamy się w większości! Pozdrawiam
0
Carlo88
Carlo88
20 grudnia 2018, 00:42
Najlepszy post jaki kiedykolwiek przeczytałem na tej stronie. Niektóre podpunkty ubrałbym w inne słowa, ale generalnie "ręcami i nogami się podpisuje". Brawo, Gol. :)
0
Gerada
20 grudnia 2018, 04:22
Więc na wstępie, przepraszam, że nie byłem w stanie odpisać wcześniej - ot taki tryb pracy. Również - co zrozumiałe - w żadnym razie nie mam za złe, ze w swoim komentarzu nie zgadzasz się z tym co pisałem. Idąc o krok dalej: Ja zgadzam się i to bez zastrzeżeń z niektórymi fragmentami tego co napisałeś Ty. Jeśli odczułeś, że próbuję polemizować, ze "wydajemy mało na transfery" to musiałem na prawdę tragicznie dobrać słowa. Chodziło mi jedynie o odpowiedź skierowaną do osób, które notorycznie piszą, że "wydaliśmy 300 milionów, a nie gromimy rywali". Chodziło mi o to, ze przez źle prowadzone poczynania kadrowe mieliśmy fatalny punkt wyjściowy przed "przysłowiowymi" 300 milionami. Dalsze moje rozważania - czysto teoretyczne - miały zasugerować, że tymi pieniędzmi załataliśmy trochę nędzę i rozpacz, ale już subiektywnie to również uważam, ze znakomitą większość tych funduszy zmarnowaliśmy i można było zrobić transfery dużo lepiej. Co do oszczędzania na trenerze: Jeśli/Kiedy przyjdzie moment zwolnienia Gattuso to - o czym też wspomniałem wyżej to mam nadzieję, że zamienimy Go na kogoś dobrego, a nie dokonamy kolejnej już zmiany dla zmiany. Również to stanowisko wydawało mi się, ze przedstawiłem jasno. 2. Nie zgodzę się, ze nasz styl gry zawsze był beznadziejny. W sezon weszliśmy dość nieźle, chociaż bardzo naiwnie w pewnych detalach. Wydaje mi się, że sam również jesteś w stanie dostrzec regres w miarę jak ze składu zaczęły wypadać jednostki. Obecny obraz Milanu to stagnacja i bardzo niepokojąca niemoc z piłką przy nodze. Z ręką na sercu: w pierwszej fazie sezonu tego nie było. Mecz z Napoli - bardzo uważny i zabójczy w wypadach na połowę rywali - zgubiłą nas zła interpretacja spotkania w drugiej połowie, z Romą my prowadziliśmy grę, oprócz dwóch goli, dwie sytuacje sam na sam (Calabria, i minimalny spalony Higuaina), z Cagliari i Empoli nie tylko mieliśmy przewagę optyczną ale stwarzaliśmy faktyczne sytuacje, których nie trafialiśmy w kuriozalny sposób - podczas gdy zwłaszcza w tym drugim meczu zneutralizowaliśmy rywali i daliśmy im bramkę w kuriozalnych okolicznościach. Później były mecze z Sassuolo i Chievo... Nie zgadzam się, ze zaczęliśmy sezon bardzo źle... I na prawdę mecz po meczu uważam, że w miarę jak skład się sypał było coraz gorzej. Powiem inaczej: Jeśli jutro pojawi się komentarz, że Rino został zwolniony bo nie potrafi ogarnąć rozsypanego składu to przyklasnę argumentacji i zrozumiem - bo faktycznie Gattuso póki co nie sprawia wrażenia człowieka, który potrafi się odnaleźć po tym jak podstawowe pomysły się posypały. Ale obraz z początku sezonu na prawdę się różnił. No i prawda, że Milan poprawił się w defensywie kiedy nagle więcej graczy na boisku jest nacechowanych defensywnie... Tylko prawami logiki: Musiała ucierpieć na tym ofensywa i to nie dlatego, że Igła, że Suso, że Hakan... Po prostu liczby graczy atakujących i broniących rozkładają się inaczej. Zgodzę się najwyżej, że nie musiała ucierpieć aż tak bardzo jak cierpi obecnie. Zmarnowane setki to wymówka, kiedy mówimy o tym, że mogliśmy bodaj rok temu pokonać Juve, gdyby bodaj Hakan nie trafił w poprzeczkę - Stara Dama była lepsza i wygrała. Natomiast wrócę do spotkań z Cagliari czy Empoli, do których na potrzebę tej wypowiedzi wróciłem przed chwilą to uważam, że zasługiwaliśmy na więcej niż po jednym punkcie i bardziej setką jest pudło Bonaventury z 3 metrów na pustą niż to, że Belotti nie zmieścił trudnego dośrodkowania z obrońcą na plecach albo, ze Palacio nie trafił po tym jak VAR i tak pokazałby, że był spalony... Ja wiem, że przytoczyłeś tylko przykłady, a nie, ze chodziło wyłącznie o te dwie sytuacje, ale jednak - co innego człapać cały mecz jak ostatnio z Bologną i mieć jałową przewagę a co innego tracić punkty po meczach, gdzie faktycznie mieliśmy DUŻO więcej sytuacji od rywali i po prostu pudłowaliśmy w niezrozumiały sposób. Co do architekta - jeśli jutro przyjdzie Klopp to z "pocałowaniem ręki". Jeśli ogólnie przyjdzie ktoś, kto to poprawi to jestem na tak. Ja nie próbuję się kłócić z osobami, które chcą głowy Gattuso - być może jeszcze przed końcem 2018 roku przyjdzie taki moment, że głowa Rino będzie musiała polecieć i będzie to jedyne sensowne rozwiązanie. Ja jedynie nie ogarniam nie popartego ŻADNYMI argumentami powtarzania, ze Gattuso jest najgorszy nawet jak zrobi coś bardzo dobrze... I żeby nie było - już we wczesnym październiku pisałem, że widzę Jego braki jako trenera i że absolutnie nie uważam Go za top w tej branży. Jedynie uważam, ze nie jest aż tak fatalny żeby trzeba było Go zwolnić za wszelką cenę nawet nie myśląc realnie co potem. Co do punktu trzeciego wydaje mi się, że piszemy jednak o czym innym. Absolutnie nie neguję, że Klopp zrobiłby więcej. Jestem tego równie pewien, co Ty. Jeśli damy radę zaklepać Niemca od jutra to pół dnia będę podekscytowany. Ale materiał ludzki na prawdę mamy przeciętny psychicznie. Co do roli Turka na boisku - nawet słowem nie napisałem, że nie można mu jej poprawić. Chodziło mi wyłącznie o mental. W przypadku Hakana to wróżenie z fusów czy i na ile lepiej pozbierałby się po rozwodzie u innego trenera, i czy i na ile czas który upłynął odbudowałby Go lepiej jako piłkarza do dziś. Z nazwisk, które wymieniasz mocno subiektywnie nie jestem fanem Blanca, który po prostu mnie nigdy nie przekonywał jako trener, wydaje mi się nieco bezpłciowy. Wenger - i to również pisałem jakieś 2-3 miesiące temu - jeśli tylko będzie miał odpowiednią motywację jak najbardziej. I to byłaby zmiana, którą bym osobiście przyjął jako to, co w tekście opisuję jako 95% szans na poprawę. Fachowiec lepszy od Gattuso bez dwóch zdań, a przy tym przystępny dla graczy, którzy moim zdaniem są za słabi psychicznie na niektóre osobowości trenerskie. Mourinho - nie. Za dużo argumentów, więc wybacz, ale przy tym nazwisku zamknę to w krótkim "nie", może dodając "na pewno nie teraz." No i Conte, który dla mnie jest większym ryzykiem niż możemy sobie pozwolić - może wypalić albo zamienić to, co mamy (było nie było jednak to czwarte miejsce jest) w zgliszcza. Jak wspomniałem przy byłym trenerze Kanonierów - dla mnie osobiście, jeśli odpowiedni człowiek ma przyjść na to stanowisko to niech przychodzi nawet jutro. Nie uważam też, że nikt tu dobry nie przyjdzie, ale zauważam, że nie przyjdzie tu każdy - kosmetyczna różnica, ale zmieniająca całkiem sporo w stanie faktycznym. Z czterech nazwisk, które wymieniłeś myślę, że co najmniej dwaj: Arsene i Jose byliby bez problemu zainteresowani naszym projektem. Nikt nie chce dostawać oklepu. Ale myślę, że w tej kwestii mamy podobne stanowisko, że potrzebujemy LM nawet jeśli mamy zacząć na nie najwyższym pułapie. Eh... jeśli chodzi o wygrywanie fartem to po prostu jesteś w tej części użytkowników, która widzi jedynie szklankę w połowie pustą. Bramki w końcówce to fart, który zestawiłem z fartem rywali, że bramki nie wpadły wcześniej z sytuacji wypracowanych... To trochę jak "suma szczęścia równa się zero" - jeśli zgodzimy się, ze my fartem strzelamy, a nie zgadzamy się, ze Oni fartem nie tracą wcześniej to jest to lekka hipokryzja i absolutnie nie chcę Cię w tym momencie obrazić. Co do gdybania, że zaraz będzie źle. Będzie źle powiem, ze jest źle... Jest ok (czwarte miejsce przy wcześniej zakładanym czwartym) więc nie mówię, że jest źle. Mogę powiedzieć, ze złe jest to, to i tamto, ale nie wszystko dla zasady "bo za chwilkę zobaczycie". To samo było miesiąc czy dwa temu... Były komentarze, że po Juve i Lazio będziemy na ÓSMEJ pozycji w tabeli i za Gattuso już na pewno powyżej się nie wzniesiemy... dlaczego wtedy nie było "o kurczę, nie miałem racji" w co drugim komentarzu? Wtedy miało okazać się, że jest tragicznie... minął miesiąc, a my nadal jesteśmy wysoko w tabeli... Jest możliwość, że niedługo faktycznie spadniemy w tabeli ALE w moim odczuciu bardzo niepokojący regres to ostatnie trzy spotkania: z Torino, Z Olympiakosem i z Bologną - to są trzy spotkania po których i w moich oczach posada Gattuso chwieje się. Bo to faktycznie były spotkania, w których traciliśmy punkty, a w grze NIE MIELIŚMY przewagi i sytuacji żeby te spotkania wygrywać. Potrafię dostrzec dużą negatywną różnicę między potyczkami z Cagliari/Empoli a ostatnimi poczynaniami. Jest źle.Z naszej perspektywy rywale się potykają, a my tego nie wykorzystujemy. Z ich perspektywy jest identycznie - tylko to my jesteśmy rywalem, który się potyka. Konkluzja jest taka, że wyścig wygra ten, kto się pierwszy otrząśnie. Poza tym, tłumaczenie Romy i Lazio wypadającymi w czasie mercato graczami (przed sezonem, kiedy jest jeszcze możliwość zgrania tego co zostało), a negowanie tłumaczenia nas wypadającymi graczami (kontuzje) znów o drobinkę podchodzi pod hipokryzję. Sytuacje są analogiczne. Wiedza na temat tego co będzie najlepsze - oczywiście. Z resztą zauważ jak bardzo szanuję Twoją RZECZOWĄ opinię na pewne tematy - po cichu liczę, że część moich argumentów do czegoś przekona Ciebie, część Twoich argumentów pozwoli może mi spojrzeć na pewne kwestie inaczej - Oczywista sprawa. Czy ja rozważam odejście Gattuso? - Przy określonych warunkach - co podkreślam wszędzie - oczywiście. Mam dość jedynie bezmyślnej fali #GattusoOut. Negatywne reakcje i odpowiednie pomysły jak zaradzić sytuacji - TAK. Fala bzdurnego rozchwianego emocjonalnie hejtu - NIE. Pozdrawiam.
2
Lipido
Lipido
19 grudnia 2018, 17:42
Co to za propaganda z strony redakcji ?. Nawet nie wiadomo kto to skleił. Grzegorz 88? Wpisy odnoszące do jednej strony medalu. Próby wybielenia to taktyka rodem z ZSRR lub PISowka dobra zmiana.
7
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 19:32
A podpisu pod tekstem czytać nie potrafi?
Zanim zarzucisz nam propagandę to się trochę zastanów. Komentarz Gerady się nadawał na felieton więc został opublikowany jako osobny tekst. Jeśli natrafi się skrajnie odmienny ale równie merytoryczny (jak ten Gola) to też żaden problem żeby go opublikować. A samo umieszczenie mojego nicku w pobliżu ZSRR i PiS mnie obraża.
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 19:35
0
Lipido
Lipido
19 grudnia 2018, 20:41
TEKST CZYTELNIKA: "Dziewięć uderzeń w puste slogany" 19 grudnia 2018, 14:54, Redakcja. To kto w końcu redagował, ktoś z redakcji czy Gerarda.? Powinniście cię w takiej sytuacji zestawić dwie myśli lub zrobić dwa felietony w tak napiętej sytuacji. Ja np. wolę czytać komentarze Gola, które dobrze obrazują sytuację są sensowne i merytoryczne i dosyć często można przeczytać jego wypowiedzi. Więc dajcie kibicom w felietonie dokonać wyboru. W tak newralgicznym okresie dla mnie jest to celowe zagranie. To, że czytam ponad 90 procent co się tu ukazuje, udzielam się czasem z zamkniętym okiem, to padło na ciebie. W odróżnieniu od Sussano nie jest napinaczem. Przykro mi ale ja tak to odebrałem bo znam twoje zdanie. Należę do ludzi cierliwych i bacznie obserwowałem poczynania trenera i jego drużyny. Cierpliwość jednak ma granicę, stałem się zgorzkniały i poirytowany. A felieton owy jeszcze bardziej wzniecił moja frustracje.
0
Lipido
Lipido
19 grudnia 2018, 20:49
Sprcyzuje trochę. Zazwyczaj ktoś kto publikuje podpisuje się nazwiskiem lub nickiem. Tu jest Redakcja i uważam to za celowe zagranie.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
19 grudnia 2018, 21:58
Redakcja to jest konto admina strony. Newsy mogą dodawać tylko osoby z administracji i moderatorzy stąd "Redakcja" zamieścił tekst Gerady z małym wstępem od siebie żeby opisać o co chodzi i również zaznaczył kto jest autorem wpisu, a cały wpis właściwy jest wyraźnie oddzielony i podpisany na dole nickiem autora. Jeżeli jest to niezbyt czytelne to możesz ewentualnie rzucić jakąś propozycję żeby było jednoznaczne dla czytelnika kogo jest to felieton.

Jeśli natomiast chodzi o moje zdanie, to ja kibicuję Gattuso bo kibicuję Milanowi, ale mam też świadomość, że dobrze nie jest bo widzę co gramy (a właściwie nie gramy) dlatego jeśli zmiana trenera (o ile jakiś konkretny jest w zasięgu) pozwoli nam wyjść z tej miernej gry polegającej na podawaniu do siebie bez celu to biorę to w ciemno tu i teraz. Tylko nie zanosi się póki co na zmianę trenera, tak wynika przynajmniej z działań zarządu, więc nie pozostaje mi nic innego jak kibicować Gattuso. Bo jak on da radę to i Milan będzie wysoko. Nie potrafię kibicować żeby Milan przegrał tylko po to żeby przyszedł inny, lepszy trener, choć wiem że czasami trzeba zrobić krok w tył żeby ruszyć do przodu. Jeśli decyzja by należała do mnie to Gattuso już by trenerem nie był, o ile miałbym zmiennika większego kalibru. Bo zamiana trenera słabego na w miarę dobrego jest bez sensu bo potrzebujemy co najmniej mega solidnego.
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 22:08
0
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:41
Podsumowując tekst, powinniśmy piać z zachwytu że mamy takiego trenera jak Rino z każdym innym walczylibyśmy o utrzymanie, a jak uważacie że Rino jest słaby i powinien odejść to nie jesteście kibicami Milanu
6
Gerada
20 grudnia 2018, 03:07
Który tekst podsumowałeś bo nawet JEDNO słowo nie zgadzało się z moim tekstem... Ba nie było nawet blisko ogólnego kierunku tekstu... To tak jak ja bym podsumował Twój komentarz: Marcin1995 napisał, że On sam pieje z zachwytu bo wy wszyscy nie jesteście kibicami Milanu...
0
Marcin1995
Marcin1995
20 grudnia 2018, 09:12
Generalnie to się akurat odnosi do tego że zamieszczony został twój tekst czyli oczko puszczone do zwolenników Rino, więc wiele osób na tej stronie odebrało to jako propagandę ze strony redakcji, później wyjaśnione więc proszę przymknąć oko
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:15
W porządku. Mam nadzieję, że przy ewentualnej drugiej lekturze tekstu nie będziesz do niego już tak negatywnie nastawiony :) Pozdrawiam.
1
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:33
Gdzie my kreujemy te sytuacje? Co za bzdury, zdemjmijcie te różowe okulary
6
karp_fso
karp_fso
19 grudnia 2018, 17:27
Fajny tekst, w 90% się z nim zgadzam, ale mam kilka wątpliwości. IMO nauka dyscypliny taktycznej dla Calabrii czy Kessiego by się przydała. Podobnie jak ławka dla Hakana. W obecnej sytuacji kadrowej co prawda posadzenie Hakana nie jest możliwe, ale wcześniej mieliśmy na to okazje. A zawodnik który wchodzi na ostatnie 30 minut meczu ma przewagę nad resztą rywali - jest świeży i wypoczęty, wchodzi na zmęczonego rywala. Kwestia wyników... W lidze dopóki mamy 4te miejsce okej. Niezależnie od tego JAK JE mamy. Wejście do LM pozwoli nam przeskoczyć pewien poziom finansowy i tego się trzymajmy. Co do transferów i gonienia rywali - no okej, zgadzam się, poza jednym, istotnym szczegółem. KREATYWNY POMOCNIK! Zarząd wydaje się być totalnie ślepy, wydaje krocie na napastników, a my dalej nie mamy nawet średniej klasy playmakera. Nawet Praeta z Sampdorii który nie jest piłkarzem wybitnym, ale wprowadziłby do nas trochę polotu. Nasza polityka transferowa niestety ale trochę rozmija się z celem. Dobrze, że teraz przychodzi Paqueta - choć pytanie na jakiej pozycji będzie grał? I czy w ogóle wypali. Oby ten Fabregas to nie była plotka. W kwestii Rino mam podobne zdanie - nazywanie go taktycznym dylentantem to przegięcie, ale popełnia sporo koszmarnych błędów. Choć i tak uważam go za lepszego trenera niż Seed, Leonardo czy Pippo. (obrońcom Leonardo przypomnę jaką kadrą dysponował i jak słabe było wtedy Napoli, Juve czy Lazio. Palermo skończyło wtedy sezon na 4tej lokacie!). Tylko czy Rino jest trenerem który może kiedyś odbudować Milan? Cóż, zobaczymy czy przeskoczy pewien poziom. Jak tego nie zrobi to trzeba będzie myśleć nad porządnym fachowcem - ale teraz jest za wcześnie na takie wyroki.
2
Gerada
20 grudnia 2018, 03:04
Co do kwestii Kessiego, Calabrii czy Hakana, to w żadnym razie nie chciałem rozsądzać która droga jest właściwa. Chciałem jedynie zasugerować, że mamy dwa warianty i na któryś się trzeba zdecydować - albo próbować chłopaków zatrzymać, posadzić na ławce albo pozwolić popełniać błędy. Nie da się zrobić obydwu rzeczy na raz. I tyle. Wierzę, że obydwa rozwiązania mają zwolenników i przeciwników. Co do zakupu środkowego pomocnika - jest to błąd wręcz nałogowy, przechodzący z zarządu na zarząd... No może próba z Hakanem była jakimś promyczkiem nadziei... Jest to o tyle istotne, że brak drugiej linii lub obstawianie drugiej linii walczakami bardzo utrudnia kolejnym trenerom budowę zespołu, który ma dominować, a tego wszyscy zdają się oczekiwać.
0
ósmy
19 grudnia 2018, 17:19
Faktem jest, że analiza pod względem ogólnym przeprowadzona fachowo, ale w przypadku tej sytuacji ścisłość tematu powinna być czarno-biała. Coś się zepsuło - fakt. Gramy chaotycznie - fakt. Piłkarze są pod formą - fakt. Brak schematów, np. przy rozgrywaniu, albo podczas wykonywania stałych fragmentów gry - fakt. Jedyne co jest obroną tej sytuacji jest 4 miejsce w tabeli, ale jak już większość zauważyła, to jest chwilowa sytuacja, i nie mam tutaj na myśli, że coś się poprawi w naszej grze. Bo się nie poprawi. Zasadnicze pytanie - i proszę nie traktować tego jako szyderę - czy po roku pracy z Gattuso ukształtował się i rozwinął ponad przeciętność chociaż jeden piłkarz?. Czy jakiś zawodnik osiągnął znaczący progres?. Większość kupowanych zawodników jest kupowana ponieważ w swoich drużynach osiągają fajne statystyki. Są sprowadzeni do Milanu i coś siada. Montella czy Mihajlovic mieli takich, którzy podnosili wartość swoją i jednocześnie drużyny (Deulofeu, Menez, Donnarumma) Niestety Gattuso pracuje rok i póki co, to nie otworzył nam żadnego piłkarza na miarę silnego Milanu. Proszę, poprawcie mnie, jeśli się mylę. I żeby była jasność, zmiana na stanowisku trenera musi być konkretna. Bo jeśli to ma być rzeczywiście ten Donadoni, Sousa czy Szewczenko, to jestem temu zdecydowanie przeciwny.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 02:59
Podkreślałem to wiele razy i powiem i tutaj: Jeśli ma być lepiej to zmieniajmy trenera nawet jutro. Jeśli ma być nie wiadomo jak to zmieniajmy trenera jak nie będzie robił oczekiwanych wyników (czytaj: czwarte miejsce). Ja nie mówię, ze wszystko jest cacy, ja mówię, że mówienie, że wszystko jest złe dla zasady jest niewłaściwą drogą.
0
19 grudnia 2018, 17:18
Taka propaganda idealnie by wpasowala sie w kontent szmatlawca pokroju Fakt.Nadinpretowanie faktow i naciaganie odbiorcow jest tam chlebem powszednim.W wyobrazeniach ten tytul :"Społeczeństwo niszczy państwo , to nie wina rządu a nadmiernych oczekiwań".
6
TygrySyberyjskiii
TygrySyberyjskiii
19 grudnia 2018, 17:09
Jakoś cicho przeszło się na tym portalu obok odpadnięcia z LE, przecież każdy szanujący się zarząd straciłby cierpliwość.
1
ksieciunio
ksieciunio
19 grudnia 2018, 17:02
Tekst ewidentnie pisany pod tezę pt. "Gattuso jest super, winne są kontuzje, hejterzy podgrzewający atmosferę, zmiana trenera absolutnie się nie opłaca no i w ogóle lepiej niż teraz być nie może a to, że bez Suso Milan przestaje grać to zwykła szydera no bo przecież Barca też polega tylko na Messim??". Całe szczęście - co widać po innych komentarzach - zdecydowana większość sympatyków Milanu to nie idioci i doskonale rozpoznaje kiedy ktoś próbuje robić ich w trąbe, wmawiając że czarne jest białe a białe czarne. Dla autora tekstu należy się kartka koloru tej jaką obejrzał wczoraj Bakayoko :)
14
Gerada
20 grudnia 2018, 02:56
I tę tezę wyciągnąłeś z czego dokładniej? Nie rozpiszę się szerzej bo na każdy Twój "zarzut" odpowiedź jest w tekście, wystarczy uważnie przeczytać zamiast na siłę próbować obracać wszystko w kiepski żart.
1
Vol'jin
19 grudnia 2018, 16:57
Zawsz emnie bawi że rezerwy powinni ogrywać bolognę etc może pokory? tak dla przypomnienia https://www.youtube.com/watch?v=vhnwULn3p8Q uwaga Bologna była beniaminkiem
1
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 17:08
Wrzucasz film z meczem, który miał miejsce 10 lat temu... Masz wiecej? Mogę Ci wrzucić milion filmów, kiedy to beniaminek był odprawiany z kwitkiem i to nie tylko przez potęgi, takie jak Milan. Tylko po co?
1
Vol'jin
19 grudnia 2018, 17:11
Tylko Milan notorycznie w lidze gubił punkty? Jak tak ponoć goliśmy te owe "ogórki" i to rezerwami to mam pytanie. GDZIE JEST DRUGA GWIAZDKA nad herbem?
2
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 17:40
Owszem, zdarzały się wpadki. Tylko z tą różnicą, że wówczas były to tzw. "wypadki przy pracy", a teraz jest to codzienność i nic szczególnego.
1
Gerada
20 grudnia 2018, 02:52
Piotrek, żeby już Cię nie ganiać po encyklopediach: Serie A z 2007 roku (wygrana liga mistrzów, więc zakładam, ze to odpowiedni sezon na porównania): Porażki m.in. z: Atalantą dwukrotnie, Empoli, Sampdorią, Cagliari, Violą... Remisy z tuzami włoskiej piłki: Catania dwukrotnie, Livorno, Parma (zakończyłą tamten sezon na przedostatniej pozycji) dwukrotnie, Torino, Siena... W jaki sposób wtedy to były wypadki przy pracy, a teraz codzienność...?
1
Piotrek1899
20 grudnia 2018, 09:53
Ano w taki, że wtedy Ambrosini ( o ile dobrze pamiętam ) otwarcie, przed kamerami powiedział, gdzie Inter może sobie wsadzić to Scudetto ;)
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:13
Możemy zatem szukać analogii i powiedzieć, że w tym sezonie nasi powiedzieli, gdzie mają Ligę Europy, lub wyniki, jeśli zajmą 4 miejsce? Jeśli wtedy Ambro tym tekstem usprawiedliwił Milan to w zasadzie czemu obecny - słabszy - Milan nie może mieć dla siebie podobnych usprawiedliwień?
0
Madman
Madman
19 grudnia 2018, 16:50
na litosc boska wywalic paru kopaczy i tego trenera i bedzie ok. Bo jest grupa jak za komuny czy sie lezy czy sie siedzi pierwszy sklad sie nalezy. Zaden talent nawet mega nie ma szans u Rino zaistniec. zaraz powie ktos BAkayo rozwinal sie... A no tak bo Biglia pupil ma kontuzje . Inaczej Bakayoko by juz sie pakowal. Paqueta ma taka przewage nad reszta ,ze tu za nim stoi Leonardo i nie pozwoli by siedzial cale spotkania na lawie. A reszta ... Rino moze byc od przygotowania fizycznego itd ale nie na litosc boska strateg...
1
Dryzu1899
Dryzu1899
19 grudnia 2018, 16:47
No dobra, po przeczytaniu tekstu wszyscy powinniśmy przyznać że "no tak, to nie Milan sprzed lat, cieszmy się z małych rzeczy jak awans do Ligi Europy, straćmy dumę, ambicję i cele, a wszystko wyda się nam lepsze". Ok.
7
Gerada
20 grudnia 2018, 02:42
Pozwolę sobie kompletnie się z tym nie zgodzić ;) Zrozumienie, że nie jest idealnie nie oznacza akceptacji, że lepiej nigdy nie będzie. Ot mały szczególik ;)
0
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 16:46
O matko... Mnie akurat ten tekst przekonał do jednej rzeczy, a mianowicie takiej, że obrońcy Gattuso są oderwani od rzeczywistości. I powiem krótko. Nie wiem, ile rzeczywiście warte było nasze mercato, za to wiem, że grają u nas ludzie, którzy pod okiem dobrego trenera taką Bologne, Torino, czy taksówkarzy z Luksemburga ograli by na jednej nodze. I nie musielibyśmy w każdym meczu z byle kim drżeć o wynik. Można by wymienić ogrom klubów, które są zbudowane za nieporównywalnie mniejsze pieniądze, a grają ładnie, składnie i skutecznie. Nie będę tutaj wymieniał, bo musiałbym umieścić na tej liście 3/4 klubów na świecie.
11
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 17:14
Nie wiem, ile rzeczywiście warte było nasze mercato, za to wiem, że grają u nas ludzie, którzy pod okiem dobrego trenera taką Bologne, Torino, czy taksówkarzy z Luksemburga ograli by na jednej nodze.- powiedz to np. Interistom, którzy w tamtym sezonie przegrali m. in. ze Spal, a ostatnio jak byli w LE dwukrotnie skompromitowali się z izraelskim przeciętniakiem.Jak ja kocham ludzi próbujących ''uwiarygadniać'' swoje tezy najbardziej nietrafionymi stereotypami/sloganami.
3
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 17:31
No dokładnie, jest tak jak piszesz. Jednak akolitów Gattuso i tak nie przekonają żadne argumenty za koniecznością zmiany trenera, nawet gdyby Rino spuścił Milan do Serie B. Tak wygląda ślepa miłość, która nie dopuszcza do siebie głosu rozsądku...
0
Marcin1995
Marcin1995
19 grudnia 2018, 17:35
De Boer to amator, więc porównywanie go z Gattuso jest jak najbardziej na miejscu
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 17:43
Spalletti też?Carletto, którego drużyna potrafiła utopić nie jeden mecz z beniaminkiem też?Napiszę więcej-takie wpadki zdarzały się nawet legendarnemu Sacchiemu czyli on wedle tego kuriozalnego stereotypu on także jest amatorem.Pisanie o tym, że Milan powinien pewnie ogrywać każdą dużo słabszą drużynę jest ignorancją lub nieznajomością współczesnego futbolu.
1
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 17:47
Marcos Salinas Za to Twoje sztandarowe " żaden trener z ponad 10 letnim doświadczeniem na wyspach nie sprawdził się w Serie A..." jest rzeczywiście trafionym i wiarygodnym stwierdzeniem, hihi. I nie, nie powiem tego Interistom, za to chętnie zapytam, jak sie na takiego trenera zapatrują fani Juve, Napoli, albo BVB. Mierzę wyżej niż Ty i Tobie podobni;)
2
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 18:29
A tak nie jest?Więcej-nie sprawdzałem dokładnych statystyk, ale wydaje mi się, że nawet nikt po 65 roku życia spoza Włoch niczego nie osiągnął we włoskim futbolu.Juventus, Napoli czy BVB nie mają na głowie ograniczeń związanych z ffp.
0
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 20:08
A ilu ich było?
0
Piotrek1899
19 grudnia 2018, 20:16
I co mają ograniczenia FFP do tego, że Gattuso ma problem z podstawowymi zagadnieniami taktycznymi, że większość ludzi, których trenuje wygląda, jakby ich z pubu siłą na boisko zaciagnięto, że nie potrafimy jednego rzutu różnego wykonać z jakimkolwiek pomysłem. Rozmawiamy o tym, co teraz mamy w zespole, czyli właściwie o niczym, bo tam nic nie funkcjonuje tak, jak powinno.
0
Gerada
20 grudnia 2018, 02:40
W Serie A Bolognę więcej niż dwoma golami pokonały Inter i Sampdoria. Pozostałe 13 ekip - mimo gry na dwóch nogach i z zaangażowaniem albo punkty traciły albo musiały o nie powalczyć. Torino takiej wpadki nie zaliczyło w żadnym z 16 spotkań... Czyli KAŻDA ekipa w Serie A spięta i zmobilizowana miałą trudności z zespołem z Piemontu, a tylko od nas należy wymagać, że będziemy wygrywać na jednej nodze? Przecież to właśnie te oczekiwania są oderwane od rzeczywistości... Co do profesjonalnego zespołu z Luksemburga to akurat nie bardzo wiem czemu znalazł się w tym samym szeregu bo wygraliśmy dwukrotnie... Ale zgodzę się, że dwumecz z Dudenlange to były nasze dwa jesienne mecze "z byle kim" i faktycznie w obydwu nasze rezerwy musiały drżeć o wynik. Więcej meczy z "byle kim" raczej jesienią nie graliśmy. Czy da się osiągnąć lepsze rezultaty z dostępnymi graczami? tego nie neguję i nie negowałem w powyższym tekście, więc nie do końca rozumiem skąd przekonanie, że trzeba mi to wyjaśnić...? Nie twierdzę, że Rino to najlepszy trener na świecie, a jak najbliższe trzy mecze pójdą źle i stracimy pozycję w tabeli to będzie też realny powód do wymiany szkoleniowca, o ile sensowny kandydat będzie dostępny...
0
Piotrek1899
20 grudnia 2018, 09:28
Gerada Wiesz, mi nie chodzi tylko o mecze z Bologna, czy Dudelange, choć ten wtorkowy mocno mnie rozczarował. Moim zdaniem, Milan w każdym spotkaniu ma ogromne problemy, niezależnie z kim gra. I te kłopoty nie wynikają z tego, że przeciwnik akurat rozgrywa jakiś mecz życia. Milan po prostu gra wciąż to samo. Nieistotne, kto wychodzi w pierwszym składzie. Czy z Biglią i Bonaventurą w środku było lepiej? Nie sądzę. To samo jednostajne tempo. Tysiąc podań między bramkarzem, a obrońcami, a na koniec piłeczka do Suso i to by było na tyle. Tak wygląda pomysł na grę Gattuso. Dlaczego Rodriguez tak dobrze wygląda w reprezentacji? Wrzuca, pomaga w ofensywie. Przecież taka lewa noga, to skarb. U nas służy mu jedynie do podawania najbliższemu koledze. On ma zakaz robienia tego, co umie najlepiej. Tak to niestety wygląda. Kessie, wspólnie z Bakayoko, przy takich warunkach fizycznych, powinni przestawiać obrońców w polu karnym przy każdej naszej ofensywnej akcji. U Gatuso to wygląda tak, że w pod bramką znajduje się Higuain ( też nie zawsze, bo często się cofa, nie wiadomo, po co ) i Cutrone, a reszta się przygląda i liczy, że Suso znowu coś się uda wykombinować. Gdyby Kessie w takich sytuacjach był w polu karnym, to już jest realne zagrożenie przy jego sile i warunkach. Podobnie ma się sprawa z Bakayoko. Ale po co? Lepiej się pałętać bez celu. To tylko takie przykłady marnowania, moim zdaniem, potencjału tej ekipy. Nie twierdzę, że mamy zespól wybitny, ale jestem pewien, że Ci gracze potrafią o wiele więcej, niż pokazują obecnie. Kwestia tego, by przydzielić im takie zadania, tak ich poustawiać, by wydobyć z nich to, co najlepsze. Dlaczego nie gramy 4-2-3-1? Uważam, że mamy idealnie skrojony pod to skład. Biglia, Kessie, czy Bakayoko przed obrońcami. Nawet Mauri by sobie tam poradził, bo w przeszkadzaniu jest niezły. Skrzydła też mamy. Suso, Castillejo, Laxalt, Halilović, Borini. I wreszcie Calhanoglu zagrałby tam, gdzie moim zdaniem najlepiej by się sprawdził, czyli za napastnikiem. Brniemy tylko w jakieś idiotyczne ustawienia, gdzie 3/4 ludzi wygląda na co najmniej zagubionych. To są naprawdę proste rzeczy, które widać gołym okiem i nie trzeba być UEFA Pro, by coś takiego dostrzec. Widocznie Gattuso to przerasta, albo jakaś chora ambicja nakazuje mu brnąć dalej w swoje nietrafione pomysły. A szkoda, bo uważam, że byłoby świetnie, gdyby akurat jemu się powiodło. Jest wyjątkowo oddany tym barwom. Mam nadzieję, że stanie się cud i zacznie podejmować racjonalne decyzje. Będę pierwszym, który to doceni. Z wielką radością.
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:11
Z Biglią w porównaniu do Bakayoko można się spierać czy i pod jakimi względami było lepiej/gorzej. Natomiast dlaczego było lepiuej z Jackiem i z wyżej ustawionym kessim na początku sezonu to wyjaśniłem. Z resztą praktycznie właśnie powtórzyłeś moje słowa - że graliśmy na początku sezonu fajnie bo na akcje oskrzydlające szli właśnie Franck i Jack. mecze życia - a przynajmniej coś na ten wzór grało bodaj dwóch bramkarzy przeciwko nam w tym sezonie. Ale to też tylko taki szczegół. Pisałem to chyba w odpowiedzi do Gola szerzej, ale ja osobiście widzę duży regres względem tego co graliśmy na początku pełną kadrą i na początku sezonu (w odróżnieniu do ostatnich poczynań) na prawdę uważam, że wtedy mieliśmy pomysł i większą dynamikę. Teraz - jasne, jest chaos i wygląda to paskudnie. Ale w odpowiedzi do Gola przytoczyłem więcej szczegółów gdzie widzę różnicę. Co do kwestii taktycznych - to już sprawa indywidualna, kto jakie ustawienie by dobrał, natomiast myślę, ze Gattuso kilka razy między wierszami powiedział, ze łata zespół tym co ma, a nie ustawia na optymalnych pozycjach, bo po prostu ma za duże braki żeby wystawiać optimum. Sam fakt, ze łata graczami na nieswoich pozycjach mnie osobiście nie uwiera. Wydaje mi się, że to akurat słuszny ruch. Inna sprawa, że chyba nie robi tego tak dobrze jak powinien, i o to już pretensje mieć można.
0
MK92
MK92
19 grudnia 2018, 16:35
W dużej mierze zgadzam się z tym komentarzem-felietonem "Gerady" oraz doceniam to, że zabrał się za tak głęboką analizę sytuacji Milanu i jej kibicowskiej oceny. Mam tylko zastrzeżenia co do tego nazbyt optymistycznego przedstawienia obrazu gry Milanu w okresie od września do listopada, kiedy mieliśmy do dyspozycji pełną kadrę, co już wytknął tu wcześniej po części użytkownik o nicku "brzydki". W tym sezonie, zresztą tak jak i w kilku poprzednich, oglądałem niemal wszystkie mecze Rossonerich i gra naszych podobała mi się tylko od święta. Tak bez głębszego zastanowienia się, to chyba mogę jedynie wspomnieć świetny pojedynek z Romą na San Siro (31 sierpnia 2018 roku) jako przykład naszej atrakcyjnej postawy boiskowej. Za takie sprawy odpowiedzialność formalna zawsze spada na trenera, czy nam się to podoba, czy nie. No i wiadomo: Milan per sempre!
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 16:45
0
Gerada
20 grudnia 2018, 02:30
Jeśli obraz naszej gry na początku sezonu zabrzmiał nazbyt optymistycznie to doprecyzuję: Moim zdaniem nie było źle. "Genialne" to my od lat mamy faktycznie momenty, a nie dłuższe serie.
1
Paolo Zatonelli
Paolo Zatonelli
19 grudnia 2018, 16:09
Ciekawy rozsądny tekst. Wiadomo, że to nie ten Milan sprzed lat...ale czy to znaczy, że mamy akceptować przeciętność obecnej kadry? Człowiek czasami ogląda np. Sampdorię, czy Atalantę i ma się wrażenie jakby tam bardziej gryźli trawę niż u nas. Może po prostu presja wielkiego klubu zjada naszych często przeciętnych piłkarzy, a po części to i ich umiejętności przekładają się na formę innych.
4
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 16:14
jasne że można nie akceptować, ale gerarda tak naprawdę chciał podkreślić że większość tak naprawdę chce mieć rację i pokazać swoje własne ja, bo tak, bo to dam im +10 do respectu nie wiem w sumie jakiego , zamiast dać konkrety co jest źle z Milanem, do tego życzenie porażki, co jest już po prostu przykre
2
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 16:17
Właśnie kwestia mentalności jest przez wielu ''płaczków'' całkowicie pomijana, a nie trudno odnieść wrażenia, iż w porównaniu do poprzedniego sezonu większość zawodników wraz z trenerem zmieniła się pod tym względem na gorsze.Czy to wynika z presji na piłkarzach czy też innego podejścia nowej dyrekcji do zarządzania piłkarzami?Trudno powiedzieć, jednak jedno jest pewne-wyraźnie widać mniejsze zaangażowanie w spotkaniach mniejszej wagi.
2
Gerada
20 grudnia 2018, 02:28
Akceptować? Nie. Sam nie jestem zwolennikiem wszystkiego, co nam w Milanie serwują. Moim celem w tym, co napisałem było uderzenie w osoby bez sekundy zastanowienia negujące wszystko co się w klubie dzieje. Tekst nie wyraża mojego pełnego spojrzenia na to, co w Milanie się dzieje, jest raczej kontrą na bezmyślne obrzucanie błotem, więc pokazuje tylko jedną stronę monety.
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
19 grudnia 2018, 16:08
Trochę podkoloryzowana ocena pracy Gattuso, ale co do kwestii kibicowania Milanowi trafione w sedno.Ostatnio pojawiło się sporo kont z niewielkim stażem, które w krytykowaniu obecnej sytuacji w Milanie przekraczają granice absurdu.Wątpliwe, aby wszyscy byli niedojrzałymi emocjonalnie wiecznymi malkontentami, dlatego ktoś powinien zwrócić na kwestie prowokacji.Na koniec dodam, iż bez względu na obecny styl gry czy wyniki każdy, kto wyzywa ikonę ''swojego ukochanego'' klubu robiącą 2 po Allegrim wynik punktowy w lidze od amatorów itd. nie ma moralnego prawa do nazywania się kibicem tego klubu.
4
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 16:04
Ten tekst to jeden wielki stek bzdur, sprowadzających się jedynie do usprawiedliwiania nieudolności trenerskiej Gattuso.
7
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 16:06
Taa, bo uderzył w wasze ego, dobrze zrobił że tak napisał
4
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 16:19
@Milanboy Jakie niby ego? Chyba nam wszystkim, udzielającym się na tej stronie, leży na sercu dobro Milanu, a pisanie takich tekstów jak ten Gerada, że wszystko jest Ok i trzeba tylko wspierać trenera naszego klubu niezależnie od wyników i gry zespołu, to tak naprawdę laurka dla marazmu i przeciętności, z których Milan nie może się wydostać już od ładnych paru lat...
4
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 16:25
A jakie? A czekaj, już wiem jakie, teksty typu "ha, wiedziałem że tak będzie", "gatusso out", "wszystkich do wyrzutu", "jesteście porażką" itd itd, i ja nie widze aby leżało tutaj każdemu dobro Milanu, bo czekanie na potknięcie i obrzucanie błotem zespołu jest jednym słowem żałosne, ja ci powiem, nawet jakby Milan byłby w Serie D i tak bym im kibicował, kibicem sie jest a nie bywa , bo tak jak Gerarda, kibice mają oczekiwania, i tylko , chodzi mi o te płaczki , a inni siedzą tylko po to aby pokazać jacy to są silni gdy pocisną po zespole "bo to modne", hehe, cieszę się że taki nie jestem
1
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 17:02
@Milanboy Ciebie być może zadowala gra Milanu za kadencji Gattuso, bo mnie na pewno nie. Ja kibicuję Milanowi od czasów, kiedy jeszcze grali w nim tacy piłkarze jak van Basten,Gullit oraz Rijkaard i jeszcze dobrze pamiętam, jak grał ten wielki Milan, który zachwycał cały świat swoją grą. Byłem i jestem z tym klubem na dobre i na złe, ale ogladając to, co prezentuje Milan za kadencji Gattuso oraz jego niedawnych poprzedników, czuję głównie frustrację i rozgoryczenie. Tak beznadziejnie grającego Milanu nie widziałem jeszcze nigdy, jak długo kibicuje temu klubowi, i nie zamierzam udawać, że należy bez względu na wszystko wspierać tych, którzy odpowiadają za ten stan rzeczy. Odbudowę wielkiego Milanu klub musi zacząć od zatrudnienia trenera z prawdziwego zdarzenia, a nie ciągle kierować się sentymentami i dawać szansę kolejnym trenerskim żółtodziobom, których jedynem atutem jest to, że zapisali piękną kartę w historii Milanu jako piłkarze. Dopóki trenerem Milanu nie zostanie fachowiec z prawdziwego zdarzenia, to nawet wydanie kolejnych 300 mln euro na transfery nie wyciągnie tego klubu z marazmu, w którym obcnie tkwi po uszy...
5
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 17:42
Andre- nie, nie zadowala mnie gra Milanu, ale co ja mam zrobić, sam nie jestem fanem fachu trenerskiego Gatusso ale nie zamierzam obrzucać dosłownie wszystko błotem, poza tym graliśmy gorzej, w 2015 za Pippo
0
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 17:45
Poza tym nie umiem obrzucać błotem Rino, bo to człowiek który oddany jest dla Milanu i nie dam rady krzyczeć na kogoś takiego, to tak jak krzyczeć na Patricka Cutrone za brak zaangażowania
0
Andre
Andre
19 grudnia 2018, 18:02
@Milanboy Przecież ja nie obrzucam Gattuso błotem i nie kwestionuję jego zasług dla klubu. Po prostu uważam, że on nie nadaje się na trenera Milanu i powinien go zastąpić jakiś uznany fachowiec w trenerskim fachu z większym doświadczeniem, póki jeszcze mamy realne szanse na zajęcie miejsca w lidze gwarantującego awans do LM. Każdego trenera zawsze bronią wyniki zespołu, który prowadzi, a Rino nie ma ani wyników, ani też Milan nie ma żadnego stylu gry pod jego wodzą. Dalsze udawanie, że praca trenerska Rino może przynieść jakiekolwiek efekty w postaci awansu do LM, jest niczym innym, jak tylko zaklinaniem rzeczywistości...
3
Gerada
20 grudnia 2018, 02:25
@ Andre W którymś temacie już to wyjaśniałem. Wyjaśniałem również w powyższym tekście, który komentujesz. Nie próbuję usprawiedliwiać Gattuso. Powiem więcej: jeśli w ostatnich trzech meczach tego roku zanotuje złe wyniki to myślę, że dość rozsądnym krokiem będzie zmienić trenera O ILE na horyzoncie będzie odpowiedni kandydat. Nie napisałem w tym tekście nic o tym, że "wszystko jest ok", a fragment o wspieraniu trenera był wyłącznie kontrastem do ciągłego jeżdżenia po swoich. Jeśli trener byłby jawnym sabotażystą to w żadnym razie wspierać Go nie trzeba. Co do Gattuso można mieć różne opinie, że to trener zły, dobry, ale jeśli ktoś bez mrugnięcia okiem stwierdziłby, ze sabotuje poczynania klubu to zwyczajnie nie miałby racji. Nawet krytykę jeśli coś nie idzie da się prowadzić w sposób konstruktywny i o tym m.in. jest powyższy tekst. Nie zgodzę się za to, z Twoim ostatnim zdaniem - że trenera nie bronią wyniki. Jestem w stanie przyjąć praktycznie każdy zarzut pod adresem Rino - na sporą część dam się przekonać nawet jak mam odmienne zdanie. Ale jeśli za cel postawione jest zająć czwarte miejsce, a zespół jest na czwartym miejscu to TRENERA BRONIĄ WYNIKI, chociażby do końca sezonu Jego Milan grał najpaskudniejszą piłkę na świecie, to jak zajmie czwarte miejsce to akurat jedno co będzie pewne to, że BRONI GO WYNIK.
0
Andre
Andre
20 grudnia 2018, 13:44
@Gerada Daj spokój z tymi wynikami Gattuso.To jest tylko życzeniowe pudrowanie beznadziejnej postawy Milanu w ostatnich meczach. Przecież dobrze wiesz, że Milan wciąż zajmuje czwarte miejsce w lidze tylko dlatego, że punkty cały czas gubią Lazio, Torino i Atalanta, a my i tak nie potrafimy tego wykorzystać, żeby im odskoczyć na bezpieczny dystans punktowy. Jeżeli drużyna Gattuso w najbliższych kolejkach ligowych zagra jeszcze 2-3 tak słabe mecze jak z Bologną, to równie dobrze może wypaść poza pierwszą dzisiątkę tabeli.
0
Gerada
20 grudnia 2018, 15:03
Andre, tabela ligowa to ZAWSZE była suma pogubionych i zebranych punktów. Jeśli Milan spadnie z miejsca, które wygląda pozytywnie - to rzeczowym jest rozważenie losów trenera. Na chwilę obecną jesteśmy na 4 miejscu o stylu napisałem już w poprzedniej odpowiedzi. I żeby nie było: Widzę, że obraz naszej drużyny jest koszmarny w ostatnich trzech meczach i to wróży na prawdę bardzo źle na kończące ten rok spotkania. Być może już po nich faktycznie trenera przestanie bronić miejsce w tabeli. Ale teraz zamierzam wciąż w Niego wierzyć i liczyć, że się poprawi.
2
Andre
Andre
21 grudnia 2018, 05:21
@Gerada Szczerze podziwiam Twoją niezachwianą wiarę w trenerski potencjał Gattuso, bo ja już dawno straciłem jakąkolwiek nadzieję, że Milan z Rino na ławce trenerskiej odzyska swój dawny blask i pozycję w europejskim futbolu. Gattuso dostał w Milanie wystarczająco długą szansę na pokazanie swoich trenerskich umiejętności i niestety całkowicie ją zamarnował. Liczenie na poprawę gry Milanu pod jego wodzą opiera się tylko na pobożnych życzeniach...
0
Victor Van Dort
Victor Van Dort
19 grudnia 2018, 15:47
Gerard... Dziękuję, Dziękuję Ci Bardzo, Szacunek. To wina margaryny, za dużo margaryny jedzą i pamięć szwankuje. Zdrowia Wszystkim!
Edytowano dnia: 19 grudnia 2018, 15:51
2
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 15:32
Po takich tekstach aż chce się żyć, i to prawda, reszta ma tylko oczekiwania, nie wiedzą co to miłość, przyszła tylko aby zobaczyć wynik, serio, jak większość taka jest to niech w ogóle nie komentuje Ale najgorsi są ci którzy chcą mieć na siłę rację, i chcą aby klub przegrał żeby potem wyszło na nich, szczerze? Ja nie znoszę takich kibiców, nawet nie wiem czy ich nazwać kibicami, to ludzie którzy tylko chcą chełpić tym jakie to mają ogromne ego i jacy to są niezależni w tym co robią i w tym czym mówią, naprawdę, jak niektórzy są tylko po to to niech odejdą z tej strony, z pożytkiem dla samego serwisu wyjdzie, bo wolę ludzi co mimo że krytykują to potrafią prowadzić merytoryczną dyskusję, aniżeli krzykaczy którzy tylko czekają na potknięcie, FORZA MILAN FOREVER!!!!
4
brzydki
brzydki
19 grudnia 2018, 17:07
Hm no nie chcę tutaj wchodzić w polemikę, ale jedną z takich osób która jest 'krzykaczem' niepotrafiącym prowadzić merytorycznej dyskusji jesteś Ty kolego, ponieważ ostatnie X Twoich wypowiedzi to właśnie krytykowanie kogoś/czyjejś wypowiedzi bez żadnego argumentu...
3
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 17:40
A po co mi jest prowadzić z tobą dyskusję? I ty sądzisz że ja nie mam argumentów? Dobre sobie, mam, ale po co mi to, są od tego lepsi zwyczajnie w tym fachu
0
brzydki
brzydki
19 grudnia 2018, 19:29
Hm czyli właśnie przyznałeś, że jesteś hipokrytą. Czemu mnie to nie dziwi...
1
Milanboy
Milanboy
19 grudnia 2018, 20:15
Dlaczego jestem? Powiedz mi, po co mam dyskutowac jak i tak ty na koniec będziesz mieć rację swoją? Ja po prostu uważam to za bezcelowe i tyle
0
pepe82
pepe82
19 grudnia 2018, 15:29
Jedna kwestia odnosnie uznania tego sezonu za stracony ,poprzez niektorych psedokibicow , w momencie kiedy walczymy o cos czego nie mamy od kilku ladnych lat, jest poprostu glupie.
0
1  2    >

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się