Idąc wedle numeracji teraz kolej Szewczenki :D

Faktycznie :D Może w końcu Dida wypali :)

Po Szewie z kolei przyjdzie Baresi, a po Franco nastanie czas Costacurty. W jakimś 2025 roku zatrzymany się na Sebastiano Rossim ;)

A potem potem jeszcze Milan poprowadzi syn Maldiniego.

Bo pierwsza drużyna jest na 5 miejscu a Primavera na ostatnim? Tak mi się wydaje...

Fushnikov - A teraz drugie, bardziej obiektywne spojrzenie - od 12 go miejsca dzieli nas jedyne 5 punktów. Już nie brzmi tak kolorowo, tak mi się wydaje.

Oj, przestań sie już pastwić nad swoim "Mistrzem" ;-)

Akurat po Tobie się nie spodziewałem takich bezsensownych komentarzy, bo piszesz, jakby nie było prawdą, że w Milanie od kilku lat brakuje mózgu w pomocy, tak jakby na boisku nie było widoczny brak zaangażowania porównując niektórych zawodników. Tak jakby to poprzedni zarząd nie zaproponował Gattuso pracy, tylko on sam się pchał, mimo fajnych wyników w Primaverze. Po co pisać takie komentarze, co one dadzą w tej nędznej sytuacji Milanu? Trzymam kciuki, aby kolejny trener Milanu okazał się tym co podniesie tę drużynę z kolan, ale zrzucanie wszystkich rzeczy na Gattuso to też przejaw ignorancji i brak obiektywizmu. Zwolennicy i przeciwnicy mają po trochu racji, każdemu tak naprawdę zależy na lepszej grze Milanu :)

Ja tam myślę, że się po prostu nie sprawdził. Ale nie wiem, może faktycznie masz rację :< :>

Maximilanista- wiesz co, zawsze cb szanowałem, bo sądziłem że jesteś dobrym mówcą, ale po tej szopce od czasu z Gerardą twoja jakość spada, a teraz hejty i te ironizmy z twej strony, przykre to jest że zaliczyłeś taki regres

Jogin: To ze moj komentarz byl bezsensowny - to jest tylko Twoja subiektywna ocena. Mozesz sie z nim zgadzac, mozesz sie nie zgadzac, mozesz (o co wlasnie Cie w tym wypadku podejrzewam) go nie zrozumiec, ale odmawiajac mu sensu, sam sie niejako dyskfalifikujesz jako partner w rzeczowej polemice. Ale ze akurat Ciebie kojarze czesto z merytoryczych wypowiedzi, nie oleje Cie i postaram sie wytlumaczyc. Ten komentarz byl z mojej strony tylko (co - myslalem, ze dosc wyraznie - podkreslilem) zartem. Po prostu. Zartem jako forma odreagowania na to, co widze w wykonaniu Milanu Gattuso. Powtarzam od wielu tygodni konsekwentnie - nie widze roznicy miedzy zespolem Montelli a zespolem Gattuso.. .Doszli kolejni - sowicie oplacani - pilkarze, minal rok, a Milan jest wciaz w tym samym punkcie. Tak uwazam. Kazdy reaguje na kryzysowe, dolujace, przykre sytuacje po swojemu. Ja reaguje ironia. Tak juz mam. Na co dzien - w prywatnym zyciu tez. Wybacz. Musisz to scierpiec. Co do reszty Twojego komentarza. No nie, nie wciskaj mi (SOBIE SAMEMU przede wszystkim) tego kitu. Pilkarzom brakuje motywacji? A czy przypadkiem za motywacje pilkarzy nie odpowiada bezposrednio TRENER? Za to tez nie jest odpowiedzialny? No fajnie ma ten nasz Gattuso! Nic go nie dotyczy! On ma tylko pod gorke! Co zlego - nie on! Ale czy to przypadkiem to nie on mial byc tym Mesjaszem motywacji? To nie on mial wziac w garsc te grupe? Jeszcze 3 tygodnie temu jego zwolennicy uswiadamiali mnie tu, ze nad Montella goruje wlasnie cechami osobowosciowymi i umiejetnosciami motywacyjnymi. Ze atmosfere robi. No to gdzie ta atmosfera dzis? Jak byla dobra - zasluga Gattuso. Teraz siada - wina KAZDEGO, tylko nie Gattuso! Logiczne, prawda? Ktos z fanow Rino mysli jeszcze o zawodnikach Milanu jak o zywych istotach, a nie o maszynach, ktore albo zaprogramowane dzialaja, albo - zepsute - zawodza wbrew woli genialnego inzyniera? Nie ma motywacji? Myslisz - ze nie ma powodu? Pomyslales - dlaczego? Dlaczego wlasciwie KAZDY gracz Milanu stracil na swej wartosci? Dlaczego ci, ktorzy w poprzednich klubach blyszczeli, dzis sa cieniami samych siebie? Czy jestes w stanie (CHOCBY TEORETYCZNIE) zalozyc, ze pilkarze Milanu to inteligentni, doswiadczeni zawodowcy, ktorzy traca wiare w te druzyne? W to, ze jako ZESPOL beda mogli funkcjonowac na wysokim poziomie? Ze ich brak zaangazowania to nie musi byc lenistwo? Dlaczego, do ciezkiej cholery, tylko w tym naszym Milanie wszyscy nagle robia sie strachliwi, niepewni siebie, nieskuteczni, leniwi? Klatwa - czy moze brak profesjonalnego zarzadzania zespolem? Brak kreatywnej pomocy? Brak mozgu? Wymowki! Spojrz, jaka mamy przewage punktowa nad Sampdoria, Atalanta, Torino! Jestesmy juz ZA Lazio! Z iloma z tych czterech druzyn wymienilbys sie kadrowo, tak 1:1? Slucham! Hakan - parodia gracza z Bundesligi; Biglia w barwach Milanu zagral moze 4 mecze na swoim zwyklym poziomie z Lazio; Mussacchio z Villareal to byl gigant, u nas jest cholernym elektrykiem; Castillejo nie gra nawet 1/3 tego, co sezon temu; Laxalt prezentuje dzis poziom amatora z polskiej Ekstraklasy; Kessie w Atalancie byl top 10 pomocnikow Serie A... Higuain (podobno gwarancja 20 + bramek w sezonie) nawet kiedy ma 100% szanse, ploszy golebie jak Boateng. Andre Silva w Porto byl gwiazda; w Sevilli blyszczy; u nas nie zagral chocby 4 meczow pod rzad w pierwszym skladzie. Najczesciej zaliczal ogony... Czy Milan ma gorsza linie pomocy niz Atalanta, Torino, Sampdoria? Porownywalna? Wymienilbys? O czym my tu rozmawiamy? Mozgu nie ma na lawce trenerskiej. Jego brak na boisku to tylko rezonans tego problemu...

Milanboy: Jesli kiedys powstanie strona Maximilanista.com.pl i jej tematem bedzie moja osoba, wtedy pozwole Ci sie bawic w recenzenta moich postaw i bedziesz mogl do woli wystawiac mi noty, pieszczac progresami czy dewastujac regresami. Ale poki co to strona poswiecona klubowi pilkarskiemu AC Milan i wymieniamy poglady na jego temat. Jesli jednak po prostu bardzo chcesz mi wyznac, jak bardzo zlamalem Ci serce, zdradzilem Twe uczucia i zdruzgotalem Twoj poglad na swa skromna osobe, i jest to juz pragnienie na granicy "MUSZE!", odnies sie merytorycznie do pogladow, ktore wyrazam i wnioskow, jakie wysnuwam. Wtedy bede z Toba dyskutowal. Bo to, ze moja ironia czy polemika z innym uzytkownikiem Ci sie nie podoba, obchodzi mnie bardzo malo. Nie wyrazam swoich mysli po to, by kogos zadowalac. Nigdy nie zadowole wszystkich. Nawet ja. Dlatego Twoja opinia jest dla mnie warta okragle 0, dopoki za pomoca merytorycznych argumentow nie uswiadomisz mi, ze bladze. Do tego Cie zachecam. Natomiast wystawiania mi cezurek - szczerze odradzam. Po mnie splynie, bo w moim zyciu jestes nikim, a Ciebie tez chyba nie dowartosciuje zanadto, co? Reasumujac - krytyke przyjme z radoscia. Ale jednak na poziomie jakosci pogladow - przyjmujac rzeczowe kontrargumenty. Wszelakie resentymenty sa mi lodowato obojetne...

Maximilanista absolutnie w punkt. Przerażające jest jak bardzo niektórzy użytkownicy odklejeni są od rzeczywistości.

Jogin: Jeszcze jedno. Brak kreatywnych graczy? Wydaje mi sie, ze jednak lepiej z tym u nas niz w Atalancie, Torino, Sampdorii. Te druzyny nie maja takich argumentow ekonomicznych jak Milan, zeby wydawac setki milionow euro na transfery co roku. Jak sobie radza? Taktyka! Graja wedle mysli szkoleniowca, ktory dostosowuje plan taktyczny do stanu swego posiadania i do jego specyfiki. Nie mamy kreatywnych pomocnikow? Wypracujmy schematy defensywne. Grajmy wysokim, mocnym pressingiem, uprzykrzajmy zycie rywalowi, zmuszajmy go do bledu, zajedzmy go wydolnosciowo! To tez droga do zwyciestw! No ale co? Do tego tez nie mamy graczy? Kuzwa, pech! To moze opanujmy do perfekcji gre z kontry? Przyjmujmy rywala na wlasnej polowie, dzieki zelaznej defensywie kasujmy jego proby atakow i szybkim, opartym o 2, 3, 4 podania kontratakiem siejmy postrach u przeciwnikow! Tu tez stan posiadania nie pozwala? To moze stale fragmenty gry? Perfekcyjnie wypracowane moga niwelowac wiele niekorzystnych roznic w starciu z gigantami pokroju Bolonii, Torino czy Olimpiakosu, ze o Fiorentinie nie wspomne... No ale co? Zgaduje, ze do tego Gattuso tez brakuje graczy o wlasciwym profilu? Pecha ma ten nasz trener! Ma do dyspozycji kilkunastu reprezentantow swojego kraju i slono oplacane gwiazdy futbolu - i wszyscy oni nie nadaja sie do niczego! Zadna taktyka im nie pasuje! W dodatku - pracujac z mistrzem motywacji - oni motywacji nie maja! Rzeczywiscie - Rino to cholerny pechowiec. A ja sie go czepiam...

Maximilanista - nie przejmujesz się, a jednak jakoś mi odpisałeś, i jeszcze pewnie pragniesz abym bawił się z tobą argumentami, widzę że nie warto, bo szkoda mi na to zachodu zwyczajnie i tyle, bo i tak cię moje argumenty by nie przekonały twojej osoby, a tak poza tym, co z tego że jestem dla CB nikim? Powiedz mi co? Ja ci powiem, pstro, naprawdę uważasz że złamalem ci serce? Wolne Żarty, po prostu uważałem cię za dobrego użytkownika, zwyczajnie mnie zawiodles i tyle, ale cóż, płakać nie będę, to twoje opinie, nie mogę

Poprawki dotyczące słów moich w komentarzu - zlamales i nie moje opinie

A, jeszcze coś, krzyczenie na gatusso za wszystko jest conajmniej żałosne, jasne że ma swoje za uszami, i to dość sporo, ale stan Milanu to nie jest wyłącznie jego wina, i nie, nie mamy zbytnio kreatywnych zawodników, jeden hakan to za mało, i to zdecydowanie, za to zarząd powinien od dawna oberwac że nie ma kreatora w środku pola

Milanboy Problem w tym, że nie masz żadnych argumentów. Kolega Maximilanista rozłożył Cię na łopatki, nawet prostej ironii nie jesteś w stanie wyłapać, a jeśli już Ci się to uda, to uznajesz ją za niestosowną, bo to przecież Gattuso... Mamy wszyscy mu przyklaskiwać, kiedy facet najprostszych rzeczy na ławce nie kontroluje? Załóż stronę kochamgattuso.pl i tam zaproś wszystkich fanów jego "talentu". Będziecie sobie słodzić i liczyć na lepsze jutro, aż się porzygacie. Póki co, jesteś tutaj i przyjmij do wiadomości, ze inni mogą mieć odmienne zdanie od Twojego i krytyka (zasłużona) moja, czy Maximilanisty będzie miała miejsce.

Przecież dla normalnego człowieka, jeżeli taki był hejt na Montelle, to Gattuso powinien już siedzieć na taczkach. To Montella miał praktycznie cały nowy skład, a co za tym idzie brak zgrania. Nie miał napastnika który może zagwarantować te wspomniane 20 bramek w sezonie. Nie miał na pewno szerszej kadry niż jest teraz, a mimo to ilość punktów w Serie A jest na tym samym poziomie. Z LE już odpadliśmy. To co? Czas chyba wreszcie spojrzeć obiektywnie na Gattuso i zrozumieć, że to trenerski amator. Tutaj potrzeba trenera z doświadczeniem. W tym sezonie z każdym kolejnym miesiącem jest coraz goi tak zapewne będzie dalej, a my obudzimy się w kwietniu, walcząc o LE z Atalantą i Fiorentiną.

Milanboy: 1. Tez uwazam, ze obwinianie za wszystko Gattuso jest - powiedzmy - pojsciem na latwizne..Nigdzie nie mowilem, ze WSZYSTKO jest jego wina. Jednakze dochodzimy powoli do rocznicy jego zatrudnienia i styl oraz wyniki zespolu zaczynaja rzutowac na moja ocene naszego trenera. Bo widzisz, jestem takim zboczencem, ze uwazam, iz za efekty swojej pracy odpowiedzialnosc bierze PRZEDE WSZYSTKIM ten, ktory podjal sie ja przyjac i wykonywac. 2. Odpowiedzialem Ci (mimo tego, iz nic dla mnie nie znaczysz), zachecajac do merytorycznej dyskusji. Im wiecej tej merytoryki bys mi zaoferowal, tym bardziej zyskiwalbys na znaczeniu. Juz rozumiesz? Niestety, nie zdecydowales sie na pojscie ta droga. Na rzeczowe argumenty szkoda Ci po prostu czasu, ktorego nie szkoda Ci na informowanie mnie o Twoich osobistych emocjach odnosnie obcej Ci osoby z Internetu. Coz - kazdy marnuje chwile swego zywota po swojemu. W tym wypadku moge tylko wyrazic swoj zal i ubolewanie.

Maximilanista....twój pierwszy tekst nie jest żadnym żartem tylko pokazujesz innym użytkownikom że Gattuso tak samo powinien polecieć, tylko że Rino nie ma tak tragicznych statystyk i dalej go broni tabela. Styl stylem, tu oczy bolą od jakiegoś czasu i sam wczoraj po meczu z Fiorentiną powiedziałem że to koniec oglądania i tylko czekam na info ze zwolnieniem ale powtórzę, tabela broni Rino. punkt do czwartej pozycji, to nie jest tragedia.

Obrońcom Rino, którzy mówili o 4 moejscu, argumenty się niestety skończyły. Rino pkt noe różni się od samolocika.

grayman88: To fascynujace, ze wiesz lepiej ode mnie, kiedy charakter mojej wypowiedzi jest zartobliwy, a kiedy - smiertelnie powazny. Co jeszcze wiesz ode mnie lepiej na moj temat? Z rozkosza przyjme kolejne lekcje. Ja natomiast nie wiem o Tobie nic (oprocz tego, ze - popraw mnie, jesli sie myle - jestes kibicem Milanu i rasista dumnym z tego, ze jest rasista. To chyba z Toba toczylem te przykra debate o problemach, ktore cywilizowanym ludziom winny sie kojarzyc jedynie z behawioryzmem szympansow? ). Mam natomiast podejrzenie, iz nie bardzo orientujesz sie w temacie. Zart nie oznacza automatycznie zaprzeczaniu swoim pogladom. Czesto oznacza cos przeciwnego - dobitne wyrazanie swojego spojrzenia na problem. To sie nazywa satyra. Swiadome, przesmiewcze wyolbrzymianie lub przejaskrawianie danego zjawiska. Tak, moj golabeczku - zartowalem. Na poziomie formy. Tresc natomiast jest niezmienna. Wcale sie z nia nie kryje w kolejnych wypowiedziach. Twoje gorliwe "demaskatorstwo" jest tu zupelnie zbedne. PS. Tabela broni. Bo 1 punkt do 4 miejsca to dobrze? A 3 punkty do 10 pozycji tez super? Rzecz indywidualnego podejscia, bym powiedzial. Przepraszam, ze nie mam go identycznego jak Ty. Zdruzgotanym z tego powodu. Jak brzmi Twoj wyrok? Zartowalem z tym zgruzgotaniem czy nie? Od dzis jestes moim autorytetem w tej materii, wiec poczekam na ostateczne obwieszczenie...

Maximilanista - wiesz, też uważam że rino już powinien polecieć, bo facet nie zaliczył w ogóle progresu, a człowiek z natury zawsze się doskonali, a rino w Milanie wygląda na takiego co się zatrzymał na laurach od czasu meczu z juve na ich stadionie mimo porażki, a bronią go wyniki i indywidualne umiejętności poszczególnych piłkarzy jak suso czy bakayoko,ale nie chce w pełni na niego zwalac winy bo raz ze to rino, czyli czlwiek ktory kocha nasz klub i jest mi go wyjątkowo żal krytykować, po drugie widzę jaki kolejny zarząd popełnił błąd, mówiłem w lecie że niekupienie kreatywnego pomocnika wiąże się z tragedią, tak samo brak lewo skrzydlowego rzutuje na naszą grę (deulofeu był idealny dla nas, i jestem świecie przekonany że z suso razem mogliby tworzyć duet śmierci), i także niektórzy piłkarze jak higuain którzy tylko ciągle mają fochy bądź taki musacchio który nie umie grać w serie a, bo tak, jak zazwyczaj ktoś jest So w Milanie to nie jest zawodem, a on wyjątkowo jest, za bardzo chyba jest przesiakniety brakiem kultury w grze obronnej z la liga gdzie tam tego brakuje i będzie zawsze brakować. 2-wiesz, ja nie uznaje czegoś takiego jak jednostka czasu, to jest tylko pojęcie, nie wiem, im człowiek coraz bardziej to doskonali tym bardziej to odrzuca, ale rozwój człowieka fizyczny czy duchowy zostawię sobie.Mówiac o tym dlaczego nastąpił u CB regres, to chodzi mi głównie o to jak jestes ironiczny w stosunku do trenera, można powiedzieć przesadny, jakby w całości to była jego wina, a ty wiesz i ja wiem ze odpowiadają za to wszyscy, bo brak konsekwencji w stosunku do klubu aż widać z obrębu 1000 km, brak odpowiednich wzmocnień tam gdzie trzeba, zatrudnianie trenera który dopiero co się uczy w swym fachu, następnie trener który nie potrafi za Chiny czytać gry na boisku(choć rino i za kariery piłkarskiej nie był w tym wybitny), i na koniec piłkarze jak higuain którzy mają w nosie te barwy czy jak musacchio którzy nie potrafią dostosować się do serie a, bo laxalt czy castillejo ewidentnie są bez formy, tak samo hakan czy kessie, ale uważam że to wina trenera, bo stawianie wyłącznie na fizyke u graczy jest błędem, tak samo stawianie oporne na hakana na skrzydle, gdzie widać że jest typową 10, co wczoraj pokazał że kiedy go tam stawiasz daje więcej z miejsca, bo to typowy kreator gry z błyskiem geniuszu takim jak strzał z dystansu czy kapitalny przerzut, bo uważam że mamy top na tej pozycji, ale zagubiony. Wnioskujac, jest źle, może być gorzej, ale nie bądźmy tacy sarkastyczni i ironiczni bo dyskusja idzie w niebyt i tyle

Zastanawiałem się czy chce mi się produkować, ale nie bardzo, w większości wole czytać niż pisać komentarze, a takie dyskusje mają sens face to face, gdzie można od razu odbijać piłeczkę. Po drugie od dawna na tej stronie w komentarzach można się dowiedzieć mało ciekawych informacji, wszędzie tak naprawdę tylko rozpacz i poirytowanie, jak Higuaina na boisku. Nie uważam, że Gattuso jest pechowcem, tylko uważam że wpadł w pułapkę własnych ambicji i charakteru, zaproponowano mu bycie trenerem pierwszej drużyny i już wtedy powinien to odrzucić, ale jednak podjął rękawice i tak naprawdę wyciągnął drużynę z totalnej depresji. Gadacie o super transferach itp, ale początek sezonu brak Bonucciego był widoczny, chaos w obronie, pogubiony Romek, który musiał asekurować swoich partnerów, dostaliśmy za to Caldare, który jak Conti okazał się pechowym transferem. Kupienie Higuaina, który przychodził jako twarz nowych sukcesów nowe zarządu, okazało się też średnim pomysłem, jego charakter, pretensjonalność do całego świata powoli udziela się Cutrone, zawodnicy przy większości kontr, totalnie sobie nie poddają. Tak samo Samu to była jakaś gwiazda, o którą biło się pół świata, raczej nie, transfer na ostatnią chwilę, razem z Laxaltem, aby mieć coś na ławce. I jakimś cudem, że najwięcej jaj, dojrzałości i chęci walki mają zawodnicy ściągnieci jeszcze przez Łysego i nie uważam, że to Gattuso jest przyczyną beznadziejności niektórych piłkarzy, bo jakoś taki Hakan się przy nim odrodził w poprzednim sezonie, Suso zaczął grać więcej obiema nogami, Romek jakoś cały czas się rozwija, wypalony Bakayoko zaczyna grać coraz lepiej. Można wymieniać wiele pozytywów, tak samo jak Ty jesteś wstanie znaleźć negatywy i każdy z nas będzie miał po trochę racji, a czy ta dyskusja ma jakikolwiek sens? Mnie totalnie to nie rozwija, takie rozmowy o sytuacjach, gdzie mamy informacje z gazet, nie chodzimy na treningi tej drużyny, nie znamy listy piłkarzy jacy byli brani pod uwagę przez Gattuso przy okienku transferowym. Możliwe że wkradło się wiele błędów, ale pisze po pobudce i nie chce mi się drugi raz czytać swojego tekstu, bo szkoda mi na to czasu. Ja chcę po prostu cieszyć się grą Milanu, oglądać osoby, które lubię i kojarzą mi się dobrze z Milanem, wchodzić na ulubioną stronę i nie męczyć się tak, jak przy oglądaniu biednego pokrzywdzonego Higuaina, który się rzuca jakby był opętany.

Milanboy & Jogin: Sluchajcie, ja nie mam takich ambicji (a moja postawa wywodzi sie z mojego zyciowego doswiadczenia) ani checi, ani potrzeb, zeby zadowalac obcych mi ludzi poprzez robienie czegos lub czegos nierobienie tak, by kazdego zadowolic. Tak sie nie da. Wiec mam mocno w nosie to, ze obu Wam (i wielu innych to czytajacych najpewniej tez) nie pasuje moja ironia. Okazalem dobra wole (bo istota takich serwisow jest KOMUNIKACJA, wiec chce sie komunikowac, chce byc czytelny, choc nie za wszelka cene) i wytlumaczylem wyraznie i dobitnie, ze w mojej naturze lezy odreagowywanie wszystkich negatywnych emocji poprzez sarkazm. Jedni placza, inni zamykaja sie w sobie, jeszcze inni zlorzecza swiatu, sa i tacy, ktorzy reaguja agresja i rozwalaja ludziom glowy. Ja ironizuje. A ze komus akurat ta forma nie pasuje - jest to jego problem. Nie rozumiem po co JA o tym problemie jestem informowany? Co to ma zalatwic? Przeciez zadnego z Was nie zmuszam do czytania moich komentarzy. Jesli moja ironia meczy kogos tak jak nieskutecznosc Higuaina - wystarczy, ze przestanie mnie czytac. Jestem w zyciu kazdego z Was tylko avatarem internetowym. Nie ma nic latwiejszego, zeby mnie zepchnac w niebyt - omijaj moje komentarze, drogi uzytkowniku. Jesli zamiast tego Ty musisz mnie poinformowac, ze masz problem z moja postawa, to moze jednak TO wlasnie doprowadza do niepotrzebnej konfrontacji pomiedzy nami, a nie moj sarkazm i konwencja, w jakiej formuluje PUBLICZNIE swoje poglady.

Rozumiem, że taki masz sposób na odreagowywanie, ale bez przesady, żeby już się zachowywać jak osobą prześladowana przez Gattuso. Klepanie tych wszystkich rzeczy pod tematami nie związanymi z naszym trenerem. A po drugie lepiej się konfrontować z kimś sensownym, a takich do konfrontacji powoli brakuje na tej stronie. Życzę Wesołych Świąt i aby nikt z nas nie musiał odreagowywać złej gry Milanu.

Maximilanista- nie wiem, znam cię już trochę z twoich komentarzy na starej stronie i zawsze wydawałeś mi się najbardziej podniesiony na duchu ze wszystkich, a tutaj nagle tyle ironii, po części rozumiem, Milan do tego skłania od dawna, ale kurcze, taka zmiana? Nie spodziewałem się i tyle z twojej strony, stąd taka moja reakcja a nie inna, to nie jest obrażanie się , po prostu, zszokowanie

Panowie, choc sam swoje swieto (dzien narodzin Swaroga, czyli poganskie swieto Slonca) obchodzilem wczoraj, to zycze Wam rowniez Wesolych Swiat. :-) Tych chrzescijanskich, jesli je obchodzicie. :-) Wszystkiego dobrego. :-) Odlozmy na bok zle emocje. :-) Moze nawet ciutke ogranicze ten poziom mojej ironii, kto wie? :-) Podobno w tym czasie rozne cuda sie dzieja. :-) A jesli i to bedzie malo - nie czytajcie mnie. :-) Serio. :-) Przeciez ja nie chce nikogo denerwowac. :-) Mam inne usposobienie. :-) Pogodne i przyjazne. :-) I Wam, i innym uzytkownikom (bez wzgledu na to, czy sie ze mna zgadzaja czy nie, i czy dzialam na nich pozytywnie, negatywnie czy tez nie dzialam wcale) tego serwisu zycze WSZYSTKIEGO DOBREGO! Duzo radosci po kazdym meczu Milanu - tak, zebysmy mieli jak najmniej okazji do odreagowywania zlych nastrojow. :-) Wesolych Swiat, Milanisci. :-) FORZA MILAN!

Jestem w dobrym nastroju, i dzięki ogólnie, ale po prostu, byłem zszokowany i tyle, nic więcej, no cóż, także życzę wesołych, i niech nasze kibicowanie dla Milanu nigdy się nie kończy, mimo wieloletniej depresji klubu, pozdrawiam