SCUDETTO


Ancelotti: "Dwukrotnie byłem bliski powrotu do Milanu"

24 grudnia 2018, 10:45, cinassek Aktualności
Ancelotti:

Obecny trener Napoli, Carlo Ancelotti, w rozmowie z Il Corriere della Sera został zapytany, czy po odejściu z Milanu w 2009 roku był kiedyś naprawdę bliski powrotu do klubu. Włoch odparł: "Byłem bliski powrotu dwukrotnie. Po raz pierwszy, kiedy odszedłem z Realu [latem 2015 roku - red.] i Galliani przyjechał zapolować do Madrytu, ale musiałem uporać się z problemem zdrowotnym z szyją. Potem kolejny raz miał miejsce już za Fassone, kiedy po Bayernie [jesień 2017 roku - red.] była mała próba sprowadzenia mnie do Milanu".



31 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Andre
Andre
25 grudnia 2018, 12:02
I właśnie takiego trenera jak Carlo nam potrzeba już od dawna..
0
ósmy
ósmy
24 grudnia 2018, 19:13
Co takie pustki na portalu? Święta jakie, czy ki diobeł?
1
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
24 grudnia 2018, 18:51
Tak było, nie zmyślam.
0
Vol'jin
Vol'jin
24 grudnia 2018, 14:46
uwaga nowy pomysł na trenera to Guidolin tylko od czasów jego Udine które grało wtedy fajną piłkę minęło sporo czasu
0
Cactus
Cactus
24 grudnia 2018, 14:02
Myślę, że Carletto nie chciał się pchać do pracy w Milanie też ze względu na to jak organizacyjnie ten klub był rozpieprzony przez kilka ostatnich lat. Jak to się słusznie zresztą mówi, wymagania są ogromne, ale możliwości dość przeciętne.
0
marcinmaly82
marcinmaly82
24 grudnia 2018, 12:41
Mój ulubiony trener
0
Bandita
Bandita
24 grudnia 2018, 12:12
Niech ktos mi powie kiedys czytalem,ze Rino puscil druzyne z Serie B do C tracac najmniej bramek w lidze? To prawda? To dla mnie komedia totalna
0
El Diablo
El Diablo
24 grudnia 2018, 12:42
Chodzi o sezon 2016/17, kiedy był trenerem Pisy, jego zespół stracił wtedy 36 goli i zajął ostatnie miejsce w Serie B, ale był to drugi wynik, Spezia, która skończyła na ósmym straciła 34. Pisa strzeliła wtedy najmniej goli 23, gdzie pozostali spadkowicze mieli po trzydzieści/czterdzieści kilka, ale też dużo więcej straconych po pięćdziesiąt kilka. Trzeba dodać, że drużyna Rino była wtedy beniaminkiem, a awans z Serie C wywalczyła właśnie pod wodzą Gattuso.
2
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 12:58
https://en.wikipedia.org/wiki/2016%E2%80%9317_Serie_B#League_table
0
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 13:01
Poniekąd prawda- jak napisał El Diablo Pisa była wówczas drugą drużyną z najmniejszą ilością straconych goli. Tyle, że liczba zdobytych goli była najmniejsza w całej lidze- zaledwie 23 gole przez cały sezon. Ogółem jak widać w linku wyżej spadł z hukiem z ostatniego miejsca w tabeli, a to w sumie nie było tak dawno, bo półtora roku temu (a Milan objął zaledwie pół roku po tym "wyczynie") ;)
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
24 grudnia 2018, 11:59
My to i zatrudnienie Sarriego rozważaliśmy .. ale wszyscy wiemy co z tych naszych rozważań wyszło. Mirabelka dał popis błyskotliwości i właśnie szargamy kolejną Legendę.
2
Mirek99999999
Mirek99999999
24 grudnia 2018, 12:18
gdyby nie fakt, że Sarri ma inne poglądy polityczne niż Berlusconi to pewnie Galliani by go do nas ściągnął.
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
24 grudnia 2018, 12:19
Tak ale dogadywali się podobno jeszcze przed zwolnieniem Montelli .
0
Panicz
Panicz
24 grudnia 2018, 12:49
Sarri IMO zły nie jest, ale brak rotacji, przywiązanie do nazwisk i mentalność przegrywa wykreślają go z grona najlepszych na świecie.
1
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 13:13
Nie zgodzę się z Tobą Panicz- po pierwsze mentalność przegrywa, gdzie wykręcał rekordowe wyniki jeśli chodzi o liczbę zdobytych punktów w sezonie, jednak Juventus w tym samym ich prześcignął. Ogółem miał tego pecha, że Juve było w tak genialnej dyspozycji, bo gdyby trafił na to Juve sprzed kilku lat, to pozamiatałby sobie nimi podłogę. No a druga kwestia przywiązanie do nazwisk- zauważ, że Napoli to nie jest jakiś wielki klub z dużym budżetem, a ławki rezerwowych to tam nie było od niepamiętnych czasów. Jedyne co zmieniło się teraz po przyjściu Ancelottiego, to chociaż trochę ta ławka się polepszyła, ale i tak jest przepaść między zawodnikami 1 składu z rezerwowymi. Sarri miał ściągać Hamsika, Insigne, Callejona czy Mertensa i kogo by tam wpuszczał? Roga i Diawarę? Milik też pół roku leżał w szpitalu po więzadłach...
1
Panicz
Panicz
24 grudnia 2018, 13:22
Przecież Sarri mistrza miał na widelcu, wygrał w Turynie 1:0 z Juve i miał 1 czy 2 pkty przwagi na pare kolejek przed końcem i nawet to roztrwonił. O odpadaniu z LM kosztem Szachtara, Lipska w LE czy porażki w pucharze Włoch mówią same za siebie. Chłop ma 59 lat i wiesz co wygrał? Okrągłe NIC.
0
Vol'jin
Vol'jin
24 grudnia 2018, 13:29
Mądrzy po szkodzie. Jak Sarri z Empoli a potem Giampaulo był łączony silnie z Milanem to polecam poszukać komentarze ^ 90% ich tu nie chciało i teskty typu "staczamy się poziomem do Empoli jak ich zatrudnimy"
0
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 13:29
Niestety, ale nie masz racji. Napoli wygrało z Juve 1-0 w 34 kolejce ubiegłego sezonu i nawet to zwycięstwo nie spowodowało, że przeskoczyli Juve. Juve dalej było liderem Serie A, a na 4 spotkania do końca sezonu zdobyło 10 na 12 możliwych punktów (jedynie remis z Romą). Ostatnim momentem, w którym Napoli było na fotelu lidera był 26 luty, a więc praktycznie pół roku do końca sezonu...
1
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 13:36
Nie oszukujmy się, Napoli przegrało z Juve właśnie ze względu na brak ławki, która w Turynie jest (i była) niesamowita. Przecież jakby Juventus wystawił drugą drużynę do Serie A złożoną tylko z zawodników rezerwowych, to spokojnie biliby się z Romą, Lazio i Milanem o top4. Na przykładzie ławki z ostatniego meczu: Perin-De Sciglio-Barzagli-Benatia-Spinazolla - Khedira-Can-Bernardeschi - Cuadrado-Kean-Douglas Costa
1
MK92
MK92
24 grudnia 2018, 11:55
Tym samym Carletto potwierdził te plotki, które mówiły, iż Milan rozważał jego zatrudnienie po Inzaghim i Montelli. Szkoda, że nie spróbował raz jeszcze, ale w pełni go rozumiem. Nie chciał psuć sobie trenerskiej reputacji w tym naszym bagienku z ostatnich lat.
0
dziadek
dziadek
24 grudnia 2018, 11:53
Spokojnie Carlo. Jeszcze wrócisz.
1
24 grudnia 2018, 11:45
Nic by to nie dalo, jak ma sie tartak na boisku to tylko mozna drewno robic!
0
Rocker
Rocker
24 grudnia 2018, 11:21
Mała próba nie oznacza "blisko powrotu".
1
roby
roby
24 grudnia 2018, 11:16
Mysle ze nic Carlo tu bys nie wskural...ci zawodnicy to nie pokroj...Pirlo Kaki Nesty Shevy itd
3
Zirytowany
Zirytowany
24 grudnia 2018, 11:16
Teraz każdy widziałby go chętnie u nas, a wystarczy przypomnieć sobie rok 2009 jak większość wywoziła go na taczkach, nie wspominając jaka radość była gdy odchodził.
6
Mirek99999999
Mirek99999999
24 grudnia 2018, 12:16
taka sama radość była jak odchodził Allegri i jak gdy zatrudniło go Juve, wszyscy myśleli, że doprowadzi Juventus do ruiny...
1
Zirytowany
Zirytowany
24 grudnia 2018, 12:42
I pomyśleć ze po Allegrim nie mieliśmy już prawdziwego szkoleniowca tylko sami amatorzy, tyle lat minęło.
0
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 12:57
Bo zasadniczo wtedy Milan był w kompletnie innym momencie- niedaleko po wygraniu LM, praktycznie na światowym piłkarskim szczycie, więc zrozumiałym było, że oczekiwania wobec drużyny i wyników były większe. A prawda jest też taka, że Ancelotti w Serie A nie radził sobie wybitnie dobrze, z tendencją do przegrywania/remisowania meczów z tymi najsłabszymi rywalami, co zresztą jak widać Gattuso poniekąd odziedziczył po nim ;)
6
brzydki
brzydki
24 grudnia 2018, 10:54
Nie chciał pakować się w ten burdel i ryzykować reputacją, w sumie nie ma się czemu dziwić.
2
ACMarek
ACMarek
24 grudnia 2018, 10:50
Nasz czlowiek.
2
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
24 grudnia 2018, 10:50
Szkoda że się nie udało. Ale może w przyszłości jeszcze będzie trenował Milan.. Kto wie, kto wie.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się