Dobry ruch dla obu stron, bo Milanowi nie potrzebny był Pirlo. Mamy inną taktykę do której on po prostu nie pasuje.
0
stary_bossostatnio aktywny: 2 dni temu, 2025-03-17
2 października 2011, 15:13
już nie ma co wracać do tego Pirlo wybrał Juve i koniec szkoda jedynie że na jego miejsce nie przyszedł ktoś o podobnej charakterystyce
Forza Grande Milan
Chwilka chwilka, jaka sprzedaż? Nie dostaliśmy za niego złamanego grosza. Galliani oferował mu roczny kontrakt z obniżeniem gaży na co Andrea najzwyczajniej w świecie się nie zgodził, a i Allegri nie gwarantował mu pierwszej jedenastki.
Pirlo zrobił jak zrobił. Wydaje mi się, że pieniądze nie odegrały tu jednak najważniejszej roli. Kapuchy ma zapewne pod dostatkiem. Na przyzwoitą emeryturkę mu wystarczy. Odnoszę wrażenie, że Pirlo chciał grać a trener mu niestety nie mógł tego obiecać. W Juve natomiast ma niepodważalną pozycję i ustalanie składu na mecz zaczyna się od Buffona i właśnie Pirlo.
Co do słuszności decyzji Pirlo powiem tylko tyle, że z grona naszych pomocników-weteranów odszedł ten, na którego najbardziej liczyłem. Zdecydowanie bardziej zależało mi na zatrzymaniu Pirlo niż np. Ambro czy Seedorfa. Moim zdaniem szkoda.
Zgadzam się natomiast z nową polityką Łysego. Gracze po 30-stce otrzymują roczny kontrakt i basta.
Błędem tutaj nie było oddanie Pirlo, tylko nie zastąpienie go zawodnikiem tego samego formatu. I ewentualne kupno Montolivo tego faktu nie zmieni.
Uważam, że rozstanie nastąpiło w najlepszy możliwy sposób. Nikt do nikogo nie ma pretensji, żalu ani urazy. Choć Andrei nie dało się nie lubić i doceniać, to momentów, w których sam myślałem, że trzeba z żalem z niego zrezygnowac, było co najmniej kilka po 2007 roku.
Pirlo sam odszedł. Milan proponował mu kontrakt, ale nie Włoch nie widział siebie w roli rezerwowego. Cóż, takie życie.
0
Jokeostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-08-05
2 października 2011, 13:38
Allegri chciał grać inną taktyką, do której Pirlo nie pasował. Ten w dodatku chciał jeszcze podwyżki, na co nie zgodził się zarząd. Dla mnie i tak on zawsze będzie kojarzył się z Milan, tak samo jak człowiekowi, który znając się na piłce nie zagłębia się w sytuacje Milanu.