Mam wrażenie, że od bardzo dawna nie było na tej stronie tak dużej zgodności w żadnej kwestii jak co do tego, że trójkę pomocników powinni obecnie stanowić Paqueta Bakayoko i Hakan ^^ Każdy swoje da w defensywie przez co nie ma mowy o braku balansu między fazą ofensywną i defensywną, a w tym mamy dwóch z trzech najbardziej kreatywnych graczy w drużynie + Baka, którego od wielu tygodni nie trzeba nawet argumentować. Z Genoą Kessie pauzuje i można oczekiwać, że zobaczymy takie ustawienie, ale jestem ciekaw czy Gattuso stać na posadzenie Iworyjczyka na dłużej gdyby to się sprawdzało.

Jest progres bo z 20 podań sa tylko 5 na mecz do Donnarumy. Czy wiecie co z transferem Carrasco? Bo cos ucichło, a nie powiem ze bardzo by sie przydał. Niestety jeden błąd w obronie i strata bramki. Najsłabszy na boisku to kessie. Sorry ale nie mam juz siły na niego. Gość jest mierny. Ani dobry w obronie ani dobry w ataku. Zamiast niego niech gra Turek, a na skrzydło moze castillejo. Ciekawe jak by se poradził na lewej stronie. Oczywiście suso na prawo. Piątek na środek, a na nim w pomocy KACZANOGLU (brawo Żewłakow) bakayoko i Paqueta

Jeszcze jedna rzecz, krótko. Serio nie rozumiem jechanie przez wszystkich (kibice, dziennikarze) Higuaina. Ja tam widzę w nim gości, któremu cholernie się chce. Często aż za bardzo co przynosi odwrotny skutek, ale on swoją mentalnością, chęcią wygrywania, strzelania bramek przerasta każdego kolegę z drużyny. A tak mamy, Higuain jest w polu karnym i czeka na podanie - beee, bo stoi i nic nie robi, Higuain wraca się do środka po piłkę - beee bo nie ma go w ataku. Szarpnie kogoś za koszulkę, czy krzyknie na kolegę drużyny - frustrat, nie zrobi nic, spuści głowe - ma wywalone, chce odejść. Pomieszanie z poplątaniem.

Od jakiegoś czasu z przykrością przyznaję rację wszystkim krytykom Rino. Ta drużyna nie ma żadnego, powtarzam absolutnie żadnego pomysłu na grę w ataku, jesteśmy siermiężni, taktycznie Nasz atak wygląda fatalnie, zero ruchu, wymiany pozycji, dynamiki, pomysłu, jakichś schematów (bo podanie do skrzydłowego i w imię ojca i syna może on coś zrobi nie uznaję za myśl taktyczną), podania prostopadłe chyba u Gattuso to archaizm niepotrzebny tak wysoce rozwiniętej drużynie. Gra z klepki nie istnieje. Nasze kontry to jest jakaś kpina, zawodnicy potykają się o własne nogi, Jeden jedyny Paqueta nie bał się zagrać jeden na jeden, reszta wali na alibi, do najbliższego. Zmiany wczoraj też moim zdaniem to jakaś pomyłka, przegrywamy 1:0 i za Cutrone wchodzi Conti? Serio? Rozumiem, że graliśmy w 10 ale wynik 1:0 dla Juve już był a u Nas schodzi napastnik. Wcześniej za Paquete, jedynego gościa któremu piłka nie przeszkadza wchodzi pokraka która kopie się po czole i jest obrazem beznadziejności tej drużyny. Hakan jak zwykle, czyli na granicy słabo a beznadziejnie. Najlepsza sytuacja do zdobycia bramki (poprzeczka Cutrone) pochodziła ze złego zagrania obrońcy Juve bo Turek zaplątał się o własne nogi w kontrze. Wiem, że nie graliśmy z ogórkami ale żeby przez 90 minut nie stworzyć zupełnie nic? Tego się nie spodziewałem.

Niech ktoś mi wytłumaczy czemu ta melepeta ÇALHANOĞLU cały czas gra w pierwszym składzie.

Zabrakło doświadczenie przy faulach na Calabri i Contim,gdyby oboje zwijali się z bólu jak to robią panieńki z Barcy to sędzia mógłby dać żółta kartkę i nawet karnego w przypadku faulu na Contim.

Zabrakło doświadczenie przy faulach na Calabri i Contim,gdyby oboje zwijali się z bólu jak to robią panieńki z Barcy to sędzia mógłby dać żółta kartkę i nawet karnego w przypadku faulu na Contim.

Gdy słyszę te hurraoptymistyczne zapowiedzi polskich komentatorów o tym, jak Piątek trafi zaraz do włoskiego giganta, to mam wrażenie, że co poniektórzy zatrzymali się w poprzedniej dekadzie. Dzisiaj ten zespół jest byłym gigantem i do miana aktualnego giganta dopiero aspiruje, a ma sporo do odbudowania. Mam naprawdę wielką nadzieję, że miejsce pucharowe będzie, a Rino (przy całej mojej sympatii do piłkarza) ustąpi na rzecz trenera z prawdziwego zdarzenia, który ponownie doprowadzi klub do wielkości.

Juve zgodnie z oczekiwaniami i w pełni zasłużenie zdobył Superpuchar. Tego należało się spodziewać i wyższość piłkarska Juve nie podlegała dyskusji ani przez chwilę w tym meczu. Chociaż gdyby Cutrone zamiast w poprzeczkę trafł do siatki, to kto wie, jak mógłby się jeszcze potoczyć ten mecz. Milan tradycyjnie już za kadencji Gattuso rozczarował swoją bardzo asekurancką grą i to nawet w sytuacji, kiedy to Juve grało w tym meczu na pół gwizdka. Ja już naprawdę przestałem wierzyć w to, że Milan jeszcze cokolwiek osiągnie w tym sezonie z taką grą i z tym trenerem...

Aż dziw bierze, że tacy profesjonaliści w teamie , a tak chaotycznie budują zespół .... Maldini swego czasu nie chciał wchodzić w ten układ , a teraz uczestniczy w tym partactwie ... Zatrudnienie młodego Paquety nie wystarczy , Piątek też nie zbawi Milanu ... W zarządzie panuję klasyczny przykład " psychologii tłumów" zbiorowych halucynacji , w odniesieniu do trenera ... całkowite zaufanie do Gatuso , on ma poprowadzić Milan do sukcesów...

Wstydu nie było, zagraliśmy niezłe zawody. Spodziewałem się porażki a Milan potrafił czasem pokazać pazur. Szkoda poprzeczki Cutrone. FORZA MILAN!!!

Ale co Wy się dziwicie, ten mecz to klasyczny przykład minimalizmu Gattuso. Solidny mecz w defensywie, gdy trzon drużyny jest zamknięty na własnej połowie, a z przodu zero taktyki i pomysłu. Przecież czy Milan gra z Juve, Atalantą, Frosinone czy Benevento to wygląda to tak samo, Milan traci względnie mało bramek, ale cały atak jest oparty na przebłyskach ofensywnych graczy, którzy są pozostawieni sami sobie (bez żadnego wsparcia muszą wychodzić 2vs6). Jak Milan nie jest w stanie skonstruować 2-3 dobrych akcji na cały mecz z takim Torino, Olympiakosem czy pożal się boże Bologną, to nagle miał z Juve z finale zacząć grać dobrze?

Zobaczcie na Manchester United. Z Mourinho nawet Pogba kopał się po czole i grali taki sam piach jak my. Zwolnili pana trenera i jak ręką odjął. Wygrali 6 meczów z rzędu. Tak tylko mówię.

Przegraliśmy przez sędziego, który jak zwykle sprzyjał rywalom. Nie pomogły też trybuny, które w skandaliczny sposób sprzyjały piłkarzom Juventusu. Poza tym swoje dołożyli dziennikarze, którzy rozkręcili tę aferę z Piątkiem. No i nie zapominajmy też o poważnej chorobie Higuaina.

Donnarumma też się nie popisał przy tej bramce.

Dopóki nie zmienimy trenera to nic nie osiągniemy. Obudzimy się standardowo z ręką w nocniku po 38 kolejce na 7 miejscu. Nie umiemy strzelać goli, grać na jeden kontakt, zero pomysłu na cokolwiek, nic. Obrona będzie grać dobrze bo na własnej połowie bardzo dobrze sobie radzimy z odbiorem, asekuracją i wyjściem, ale im dalej tym już jest gorzej aż dochodzimy do zera. Po raz pierwszy od momentu gdy odeszli Gattuso, Inzaghi, van Bommel, Zambrotta piłkarzy mamy dobrych ale nie mamy trenera. Nie wierze że dla Kessiego, Hakana, RR, to szczyt możliwości. Potrzebny trener z najwyższej półki na teraz, Juventus nic nie grał nic totalnie a Milan przegrał nie dlatego że stracił jednego gola tylko że nawet nie potrafi i ni będzie potrafił sobie wykreować okazji. Mecz do zapomnienia bo szkoda cokolwiek o nim mówić. Z taka gra to ja nie chce widzieć Milanu nawet w Europa League 2 bo tam również baty dostaną od jakiś pastuchów z Kazachstanu. Mecz z Sampdoria również był w naszym wykonaniu fatalny tylko tam tyłek uratował nam Reina.

Dzisiejszy mecz to absolutne przeciwieństwo futbolu na wysokim poziomie i osobiście mam nadzieję że bardzo mało osób zobaczyło to spotkanie bo może ich to zniechęcić do oglądania Serie A. Totalna antyreklama, mecz nudny jak flaki z olejem, obie ekipy totalnie olały to spotkanie (chociaż Milan raczej może wypadł tak po prostu przypadkowo). Naprawdę porównując dzisiejsze "widowisko" do tego co dzieje się np. w spotkaniu Manchester City - Liverpool, mam wrażenie że uprawialiśmy jakiś inny sport. No bo inaczej nie można nazwać meczu gdzie najżywszą osobą na boisku jest Gattuso podskakujący przy linii.

Juventus minimalnym nakładem sił, od niechcenia, pokonuje Milan. Takie są fakty być może bolesne dla niektórych bo owszem gdyby Cutrone strzelił bramkę na 1-0 itd. może mogłoby to się potoczyć inaczej natomiast no... panowie tak jest zawsze. Przegrywamy z nimi po raz enty, po raz któryś w finale grając o jakieś trofeum i to się nie zmienia od 7 lat. Na przestrzenni tych lat, 2 razy wygraliśmy w lidze i raz w Superpucharze po karnych. To nie są przypadkowe wyniki, to nie są źli sędziowie i inne wytłumaczenia rozgoryczonych fanów. Od kilku lat nie mamy kompletnie stylu, a od momentu gdy trenuje nas Gattuso każda ekipa z topu nas regularnie obija, poza pojedynczymi przypadkami. Dzieje się tak gdyż my z przodu nie potrafimy w żaden sposób zagrozić w obecnym momencie poważnej drużynie, a nawet z tymi mało poważnymi często się nie udaje gdy ustawią autobus.

Może przestańmy pisać że mamy kadrę słabą, przestańmy pisać że to nie jest wina trenera że Milan gra po prostu tragicznie... Naprawdę pamiętam czasy mega pomocy Muntari - Cristante - Poli, natomiast obecnie mam odczucia takie że gramy po prostu gorzej niż we wspominanym sezonie 14/15, 15/16 czy 16/17.

Widać że Paqueta ma faktycznie "to coś" o czym wszyscy mówili, z tym że ja równie dobrze pamiętam jak przychodził do nas Calhanoglu i również mi się wydawało że ma "to coś", a teraz jak widzę że znowu wychodzi w pierwszym składzie na skrzydle to od razu wiem że to spotkanie będzie w jego wykonaniu po prostu łagodnie mówiąc słabe (dzisiaj akurat powiedziałbym że wyszedł na zero).

Co się stało z Higuainem ? Kessim z Atalanty ? Calabria to dzisiaj grał już takie dno że to nawet szkoda się nad tym dłużej rozwodzić. Co się dzieje z Laxaltem który błyszczał na mundialu i był najlepszym zawodnikiem Genoi, a u nas jest beznadziejny ?

Skąd się biorą banalne straty futbolówek, kompletny brak komunikacji na boisku, platoniczny pressing i brak zimnej krwi pod bramką rywala ?

Moim zdaniem wszystko idzie w coraz gorszym kierunku, był czas na ratowanie sezonu w grudniu. Była wtedy okazja żeby zwolnić szkoleniowca, zatrudnić kogoś odpowiedniego, dać mu kilka słabszych ekip na rozegranie i powalczyć w drugiej części sezonu o LM. Zostaliśmy z Gattuso, pogubiliśmy masę punktów że tak się wyrażę, na "ogórkach", odpadliśmy z LE w fatalnym stylu, straciliśmy 4 miejsce w lidze (porażka w Superpucharze była jak zawsze wliczona w cenę dlatego jej na tej liście nie ma) i obecnie wymieniamy jednego z najlepszych zawodników ligi od kilku lat, na człowieka który pół roku temu był zawodnikiem pół amatorskiego zespołu - Cracovii. Oczywiście, zaraz pewnie posypie się krytyka że jak to ja się nie cieszę z Polaka w Milanie, jasne cieszę się bardzo że Krzysiek zapracował sobie na transfer do Milanu, natomiast jednak mimo wszystko cenię sobie racjonalne podejście i obecnie uważam że ten transfer ma dokładnie tylko samo szans na wypalenie, co na bycie totalną klapą. Pół roku w poważnym futbolu jednak mimo wszystko biorąc pod uwagę świetną rundę jesienną to mało jak dla mnie i tutaj narodowość nie ma dla mnie żadnego znaczenia bo bardzo cieszyłbym się gdyby Piątek trafił do nas jako trzeci napastnik do rotacji. Wręcz wtedy powiedziałbym że w końcu coś w tym klubie zostało przemyślane od początku do końca. No ale nie gdy jedynym napastnikiem poza nim pozostaje nadal młodziutki Cutrone, o zbliżonej do niego charakterystyce.

To wszystko co wymieniłem wyżej mi osobiście mówi tyle że Milan niestety ale w swojej odbudowie nie jest racjonalny. Zaczynamy od zera, staramy się sklecić szkielet który tą drużynę będzie trzymał w ryzach. Tworzymy mocną pierwszą jedenastkę, a następnie dokupujemy zawodników na ławkę i powoli, ale mozolnie idziemy do góry, aż chociażby na ten mini szczyt jakim jest powrót do LM nie wrócimy. Natomiast my najpierw robimy sobie żonglerkę szkoleniowcami żeby teraz twardo się trzymać Rino.

Wywalamy kupę kasy co okienko (przypominam w 3 lata wydaliśmy prawie 500 mln euro), już z tego powodu mamy problemy z FFP, a na ławce dalej pozostaje człowiek który owszem jest zasłużony dla klubu (nie mniej niż Inzaghi i Seedorf), ale nie jest to z całym szacunkiem trener który jest w stanie zbudować zespołu i myślę że jednak mimo wszystko większość Milanistów świetnie zdaje sobie z tego sprawę, nawet Ci którzy murem za nim stoją.
Wiem, powtarzam się ale nadal po prostu nie mogę zrozumieć czy zarząd uważa że naprawdę nagle wszystko odwróci się o 180 stopni i zaczniemy grać jak z nut ?

Kolejny smutny wieczór przed kibicami Milanu i kolejne nadzieję że "może tym razem się uda" trzeba odłożyć na półkę. Oby na tej półce nie zdążyły się zakurzyć na dobre.

Forza Milan !

Powiem tak. Trenera mają lepszego, nie ujmując Rino po prostu Allegri to klasa a Gattuso musi swoje przejść. Mają ławkę rezerwowych i są lepiej zarządzani a może teraz to się zmieni. Na dłuższą mete nie mamy szans co pokazuje sezon, jednak w pojedynczym meczu można wygrać i dziś dużo nie brakowało. I wiadomo, że kibice Juve powiedza, że grali na 2 biegu z 6 możliwych bo gowno zagrali i Cutro mógł ukąsić do tego sędzia gwizdal co popadnie a pipki tylko leżały :) RR zawalił mecz odpuścił krycie 2 razy przy nożycach Ronaldo i przy golu. Niestety zapłaciliśmy za swój błąd potem Kessie poniosło, ale Matuidi nic nie otrzymał xd karny jak byk rywal nawet w piłkę nie trafił :( przegrana w finale z Juve to nie wstyd a i podobało mi się dzisiaj kilka akcji :) Paqueta to kozak jak na drugi mecz i to z Juve i final to poradził sobie z presją i włoska piłka bardzo dobrze. Może jesteśmy słabsi, ale podobało mi się jak walczyliśmy o piłkę i nie kładziemy się jak cioty tylko leżąc gramy :)

Chyba sobie obejrzę skrót finału LM z 2003 przed snem

Niby człowiek wiedział, a jednak nadal troszkę się łudził. Szkoda, wielka szkoda. Gratulacje dla Juventusu. Powinni dostać ten puchar w cuglach.

Swoja droga jaka rekompensate ma Milan dostac za krotsze wypozyczenie Higuiana za 18 mln , sa jakies informacje?A moze zarzad Milanu znow sam sie dyma i dostaniemy gowno?

Jeszcze odniosę się co do trenera. Wszyscy piszą zwolnić Gattuso. I co dalej ? Zatrudnienie z topu to droższy interes niż kupno Neymara czy Mbappe. Taki Conte np. 50 baniek spokojnie na 3 lata by trzeba wyłożyć na jego pensje razem z podpisem na dzień dobry. Takiemu trenerowi musisz dać gwarancję, że wydasz co rok w mercato 150-200 baniek na zawodników bo inaczej Ci nie przyjdzie. Na dzień dobry musisz mieć 0,5 mld Euro aby w ogóle mu się zachciało coś w Milanie odbudowywać. Żaden Conte, Blanc, Mourinho do nas nie przyjdzie a dla mnie zmiana Gattuso na Donadoniego czy innego Oddo to żadna różnica. Potrzeba nam człowieka, który wie przy transferze np. Calhanoglu czy będzie to pan piłkarz czy nie będzie. Takich ludzi nam potrzeba. Jeśli mamy kupować 10 przeciętnych piłkarzy to wole człowiek, który powie stop. Lepiej kupić 2 z topu. Ludzie piszą, dopóki nie awnsujemy do LM to żaden taki piłkarz do nas nie trafi, a ja uważam odwrotnie, dopóki nie zaczniemy kupować mało a ale tych dobrych to LM nie będzie.

Juventus nie zagrał jakiegoś pieknego meczu, mimo to byli lepsi, a dlaczego ? Wydaje mi się ze dlatego ze nasz Milan znów gra bez żadnego pomysłu czy to na kontrę czy rozegranie. Z Gattuso niestety daleko nie znajdziemy, pewnie zostanie do końca sezonu i odejdzie, jeśli nie to rozkładem ręce i nie mam pytań. Teraz pytanie, czy zdołamy awansować do lm i czy w ogóle sobie w niej poradzimy z taką grą ja w obecnym sezonie w Pucharze Europy??

Zwolnic tyego Amatora trzeba. On nawet Juve by sprowadzil w dol

Kolejny znakomity spektakl to już norma w naszym wykonaniu.Cały czas bez żadnego pomysłu tego dziadostwa nie da się oglądać.,ale cóż się dziwić jak na ławce tak znakomity fachowiec jedyny w swoim rodzaju zasiada.

Przegraliśmy z Juve no i co z tego? Gratulacje dla Juve niech się cieszą a dla nas i tak ważne jest to jak wypadniemy w następnym meczu i czy zdobędziemy 3pkt.

Piatek tu nic nie pomoże.. Hiquain to nie wiem po co go gatusso wpuszczal masakra.. Serce boli jak na to wszystko sie patrzy jak odstajemy od juve.. Jedyny pozytywny aspekt to paqueta.. O rodrigezie i kessim nawet sie nie wypowiadam bo szkoda strzepic ryja..

Piatek tu nic nie pomoże.. Hiquain to nie wiem po co go gatusso wpuszczal masakra.. Serce boli jak na to wszystko sie patrzy jak odstajemy od juve.. Jedyny pozytywny aspekt to paqueta.. O rodrigezie i kessim nawet sie nie wypowiadam bo szkoda strzepic ryja..

Czytam komentarze, a w nich różne pomysły na grę Milanu... Pożegnania GG8.. Wobec tego... może sformułować list otwarty do władz klubu proponując kolegialne rozwiązanie kwestii trenerskiej A.C. Milan. Trenerem Milanu zostalibyśmy my wszyscy podejmując każdą decyzję w oparciu o demokratyczne wybory a twarzą naszego kolektywu zostałby najprzystojniejszy spośród nas... albo jeszcze lepiej - jakaś Niewiasta. I to właśnie ta osoba zajmowałaby przestrzeń trenerską podczas spotkania.

Nie ma trenera na świecie, który nauczyłby myślenia kilku naszych zawodników. Przy tak dobrych warunkach fizycznych, przyzwoitej technice ale fatalnej decyzyjności, Kessie powinien wylądować na boku obrony albo gdziekolwiek, byle nie wymagano od niego szybkiego myślenia pod presją. Do Hakana nie mam już siły. Wierzyłem w niego ale ma chłopak jakiegoś niefarta. Irytuje mnie jeszcze RR bo jego gra jest taka trochę na niby. Trochę biega, trochę podaje, trochę walczy a człowiek i tak czuje nadchodzącą porażkę. Ten nowy Paqueta za to na plus.

Trener. Ta drużyna wygląda jak by na treningach tylko biegała i nic więcej. Nawet Frosinone potrafiło pokazać na naszym tle fragmenty solidnej piłki. Nie do pomyślenia. Tu się nic nie zmienia a kolejne pieniądze wywalone w bloto. Zawodnicy pod grubą kreską formy. Sprzedajemy kupujemy z marnym skutkiem.

Ja bym spróbował zagrać pomocą Paqueta - Baka - Calhanoglu. Brzmi ryzykownie, ale zarówno Brazylijczyk jak i Turek potrafią grać w odbiorze, a Hakan dużo lepiej grał jak go Rino przesuwał ze skrzydła na pomoc. No i przy okazji na ławie usiadłby Kessie który niestety jest w słabiutkiej formie.

Jakbyśmy szukali nowego bramkarza ;) https://twitter.com/twitter/statuses/1084110527381553152

Wsxyscy wiemy ze trener jest za slaby bez doswiadczenia i mysli...a jednak dalej jest trenerem...nie rozumuem tego kompletnie

Z jednego jestem zadowolny a piszę o tym od 2 lat. Coraz więcej ludzi tutaj zauważa, że tacy piłkarze jak Kessie, Hakan, RR, a moim zdaniem i Biglia, Bonaventura, Musacchio to są piłkarze przeciętni tak jak ich reprezentacje i powyżej ćwierćfinału nie podskoczą, tak samo Milan z takimi piłkarzami możemy pomarzyć o LM.

To że taktycznie jesteśmy zerem to było i jest wiadome. Ale że fizycznie padlismy po 65 minutach? Nam potrzeba trenera co ogarnie taktycznie ten zespół. Bo potencjał mamy. Piątek nas nie wybawi jeśli idziemy 3 na 7... Nie umiemy poruszać się po boisku i pomoc jest za głęboko.

marzy mi się gasperini

Gattuso musi odejść w pierwszej kolejności. Nowy trener być może będzie wstanie naszych kopaczy wciągnąć na wyższy poziom. Wydaje mi się że jest na to szansa, przecież taki Hakan, Igła, Kessie w poprzednich klubach grali o niebo lepiej. Gattuso nie dotrwa do końca sezonu nie ma szans.

Witam wszystkich, tu AcMati :D Specjalnie założyłem konto, żeby skomentować ten skandal. Skandal o nazwie Gattuso. Ten mecz był na luzie do wygrania, gdyby nie nasz trener. Do straty bramki jeszcze jakoś to wyglądało. Po bramce drużynie odcięło myślenie- bo jak inaczej odpowiedzieć na te pytania:

1. Dlaczego drużyna mająca okazję kontrataku nie chce tego wykorzystać? Zamiast cisnąć do przodu, to jakby specjalnie spowalniają akcję bezsensownymi podaniami.

2. Dlaczego przy niekorzystnym dla nas wyniku drużyna zamiast zaatakować, to przyjmuję postawę defensywną? Nie są świadomi, że to nie oni strzelili bramkę, tylko strzelono im? W głowie mi się nie mieści, że przy wyniku 0-1 zaczyna się bronienie całą drużyną, a ataki są wyprowadzane na połowie przeciwnika przez skrzydłowego+napastnika, czyli dwóch zawodników. A gdzie reszta? Dalej broni pole karne.

3. Dlaczego klub się ośmiesza robiąc telenowelę z Pipitą, ale jednak chłop zostaje wystawiony na parę minut, gdzie przy tym nawet mu się nie chce biegać?

4. Jakim cudem przy takiej grze Hakana i Franka schodzi Cutrone i Paqueta?

Chciałbym wspomnieć jeszcze o naszym lewym obrońcy- RR oraz Kessiem. Co oni mają w głowach? Dla mnie wystawianie tych zawodników to sabotaż. O ile jeszcze z Hakanem jest tak, że zdarzy mu się coś zagrać, tak tych dwóch zawodników powinno się posadzić na ławce, za działanie na niekorzyść klubu...

Szkoda zmarnowanego czasu poświęconego na oglądanie tego spotkania. Ci zawodnicy sprawiają wrażenie wypalonych, nie wiem czy dla dobra drużyny Gattuso nie powinien zostać zwolniony. Z drugiej strony ci zawodnicy to zwykli przeciętniacy. Co z mercato? Ciekawe czy nadal będziemy zasłaniać się obostrzeniami UEFA i nikogo porządnego nie ściągniemy. Ostatnie nazwiska łączone z Milanem pojawiające się w prasie to typy piłkarzy pasujące na taką Genoę. Nie wiem jaka jest obecna polityka transferowa ACM, ale na samych żółtodziobach ten klub daleko nie zajedzie. Serie A to nie przedszkole. Bardzo, ale to bardzo żałuję, że nie ma Ibrahimovicia, zważywszy na to, że mógłby przyjść za małe pieniądze.

Kolejny przykry dla nas wieczór. Kiedy to się skończy i czy się skończy? Ta niemoc Milanu w ofensywie jest po prostu przygnębiająca. Oglądając mecze Rossonerich z Juventusem w ostatnich latach przeżywam nieustanne deja vu. Niby się staramy, ale zupełnie brakuje nam pomysłu w grze do przodu, a Stara Dama nas na spokojnie punktuje. Z Gattuso nic nie osiągniemy. Smutne to wszystko...

I pomyśleć że co niektórzy wciąż jadą jeszcze po Montelli... który z Kucką, Bertolaccim, Locatellim i Palettą wygrał z Juve Superpuchar a jeszcze wcześniej ogolił ich w lidze 1:0 (w rewanżu byłby remis gdyby sędzia nie zapomniał popatrzeć na zegarek)..

Właśnie po meczu napisał do mnie znajomy fan Juve i powiedział Mi że jak samochód ma 6 biegów to Juve zagrało na drugim bo Tyle wystarczyło by ograć dziś Milan on wręcz był wściekły na Juve i Allegriego że tak podchodzi Minimalistycznie do meczu a przecież ograli nas lekko

Szczerze, to Kessie po tych półtora sezonu nic a nic nie przekonał do siebie, jeśli pojawiłaby się okazja by go sprzedać, to bym go sprzedał. Podobnie sytuacja z Hakanem. No, ale trener nawet nie myśli by ich posadzić na ławce, nie mówiąc o sprzedaży. Trochę zaczyna mnie też rozczarowywać RR, niby szarpie do przodu, by zaraz potem odegrać do tyłu. Był dla mnie najbardziej solidnym obrońcą w tym sezonie, niby nic rewelacyjnego nie grał, ale najbardziej równym był. Był, bo też chyba zaczyna lekki zjazd z formą, takie moje zdanie. Ciekaw jestem czy wykupią Bakayoko, bo osobiście nie cierpię tych wypożyczeń z opcją wykupu. Niby Bakayoko gra całkiem fajnie, ale trzeba za niego zapłacić całkiem sporo pieniędzy. Zaraz mi powiedzą, że FFP i inne bzdury. W takim razie oddajmy gracza, który się wkomponował w drużynę, jest chyba najpewniejszym punktem drużyny, obok Suso. Oddajmy, wypożyczmy innego grajka i za rok też go oddajmy, bo FFP. I tak co roku. W życiu nie zbudujemy drużyny, tym bardziej, moim zdaniem, bez trenera, za to z facetem, który przywiązuje się do niektórych zawodników i wystawia ich bezwzględu na formę.

Kończymy tą komedię... Milan nie zrobił w ofensywie nic, żeby dziś strzelić Juventusowi gola. Brakowało jakichkolwiek argumentów. Poprzeczka po strzale Cutrone z przypadkowo odbitej piłki, to nie była bowiem akcja zespołowa... Ale czemu się dziwić, skoro trenerem jest taki beton jak Gattuso, dla ktorego gra ofensywna to jest jakieś science-fiction. Juventus zagrał swoje, strzelił bramkę i absolutnie nie dał Milanowi żadnych nadziei na wyrównanie. Zasłużone zwycięstwo podopiecznych Allegriego. A my?? My nadal nie mamy pomysłu na jakiekolwiek akcje ofensywne (podobnie zresztą było z Sampdoria, tylko wtedy zadecydowała świetna wrzutka Contiego) i nadal podtrzymuje swoje zdanie - choć chciałbym się mylić - że z Gattuso to my wielce konkurencyjną drużyną nie będziemy, nawet w samej Serie A. Co do poszczególnych zawodników, to odniosę się do dwóch piłkarzy: Calhanoglu oraz Kessiego... Otóż Turek nadal gra jedno wielkie g*** i nic nie wskazuje na to, że jego forma w najbliższych tygodniach wzrośnie. Kessie natomiast, którego często bronie zachował się jak cham i prostak, ktoremu odcieło zapłon, jak kiedyś Higuainowi. Nad resztą nie będę się pastwił, bo po prostu byli słabsi na tle Juventusu... Może jeszcze nalezy do w/w dwójki dołożyć Boriniego, ktory z grą w piłkę nożną ma niewiele wspólnego... Jedynie, to nie zawiedli chyba tylko Conti, Zapata, Romagnoli i po części Paqueta czy Bakayoko. Pozostali dali zdecydowanie za mało od siebie, a Kessie dodatkowo wbił gwóźdź do trumny. Szkoda... Pozostaje nam jak zwykle już tylko liga.

Panowie przegralismy tylko 1:0 z juve mającym cr7 gralismy 10vs 12 bo nikt mi nie powie ,że tam nie było karnego z czerwoną kartką... Niech ktoś mi wytłumaczy jak można wygrać taki mecz Kiedy w najlepszej sytuacji masz wjazd od tyłu w karnym a sędzia nie chce sprawdzić varu. Matuidi bez kartki kessie z czerwona gdzie były identyczne faule no sory to jest niemożliwe

Nie warto nawet pisać, jaka przepaść dzieli te dwa kluby, bo to wiadomo nie od dziś. Zastanawia mnie natomiast zarząd, który nic nie robi, by tę przepaść zniwelować. Chyba nikt mi nie powie, że trzymanie Gattuso na ławce ma pomóc jakkolwiek w tej kwestii. Taktycznie Milan jest na poziomie B-klasy. W porywach. Wystarczy spojrzeć, jak ta drużyna przechodzi z obrony do ataku i na odwrót. Jak przesuwają się formacje... Matko jedyna. To jest straszne po prostu. Gdyby takie SPAL miało ciut lepszych piłkarzy, to by ten Milan Gattuso zmiotło z boiska. Kwintesencją "myśli taktycznej" GG są Rodriguez i Kessie... Bardzo dobrzy piłkarze niegdyś, teraz wyglądają, jak para niepełnosprawnych. Umysłowo i ruchowo.

Ogladajac mecz stwierdziłem od 60 minuty, ze wszyscy i wszystko sa, jest przeciw Milanowi. Sędzia, trybuny...

W tym meczu nikomu się nie chciało, ani nam, ani Juve, było to widać, bo któryś z zespołów czekał, dopiero pod koniec coś ruszyło jak przycisnęliśmy, strasznie nudny to był mecz, tak nudnego od dawien dawna nie oglądałem w Milanie, ale trudno, to był sparing mimo wszystko, czekam teraz tylko na Mercato , FORZA MILAN!!!!

Franka sprzedać póki ktoś go jeszcze chce