SCUDETTO


Powrót na 4. miejsce po golach Boriniego i Suso! Genoa - Milan 0:2

21 stycznia 2019, 13:55, cinassek Aktualności
Powrót na 4. miejsce po golach Boriniego i Suso! Genoa - Milan 0:2

Ta wygrana z pewnością nie przyszła Milanowi łatwo, ale koniec końców rossoneri pokonali na wyjeździe Genoę 2:0 i awansowali na 4. miejsce w tabeli Serie A. Triumf zapewniły gościom bramki Fabio Boriniego i Suso.

Pierwsza połowa w wykonaniu Milanu była bardzo kiepska. Rossoneri rzadko pojawiali się w pobliżu pola karnego Genoi, a gdy już to czynili, to głównie za sprawą Suso. Dogrania Hiszpana nie sprawiały jednak większego zamieszania pod bramką Andreia Radu i gospodarze na ogół nie byli niepokojeni przez mediolańczyków.

Co gorsza, już w 14. minucie zastępujący zawieszonego Gennaro Gattuso trener Luigi Riccio musiał dokonać wymuszonej zmiany. Cristian Zapata opuścił boisko z powodu problemu z udem, a w jego miejsce na murawie pojawił się Andrea Conti. Na środek obrony przeszedł natomiast Ignazio Abate.

Dużo groźniejsi w swoich poczynaniach byli gospodarze. Strzały oddali m.in. Christian Kouame i Darko Lazović, ale nie znaleźli drogi do siatki. W 27. minucie oko w oko z Gianluigim Donnarummą stanął Daniel Bessa, ale uderzył bardzo mocno wprost w golkipera rossonerich. To było najpoważniejsze ostrzeżenie, jakie Gryfy wysłały przyjezdnym przed przerwą.

Milan pokusił się o dwa ciekawsze momenty dopiero w samej końcówce pierwszej połowy. Najpierw do piłki spadającej przed "szesnastkę" dopadł Lucas Paqueta i natychmiastowym strzałem posłał ją tak, że ta odbiła się od zewnętrznej strony słupka i wyszła na aut bramkowy. Brazylijczykowi zabrakło naprawdę niewiele. Chwilę później natomiast sędzia Daniele Orsato podyktował rzut wolny dla gości z około 18 metrów za faul na Fabio Borinim, jednak Hakan Calhanoglu w dogodnej sytuacji wykazał się dużym brakiem precyzji.

Po zmianie stron boiska na początku wydawało się, że mediolańczykom trudno będzie odnaleźć właściwy rytm. W szeregach ekipy trenera Gennaro Gattuso wyróżniali się zwłaszcza Paqueta i Borini, ale piłka długo nie chciała wpaść do siatki rumuńskiego golkipera gospodarzy. Tuż po upływie godziny gry włoski lewoskrzydłowy rossonerich otrzymał znakomite podanie od brazylijskiego kolegi i oddał celny strzał na bramkę Gryfów, ale bramkarz miejscowych popisał się znakomitą interwencją.

Chwilę później w doskonałej sytuacji zbyt lekki strzał głową oddał Brazylijczyk, natomiast pod drugą bramką wyśmienicie obronił Donnarumma, który ponownie okazał się lepszy od Bessy. Goście dopięli natomiast swego w 72. minucie. Z prawego sektora pola karnego znakomite podanie po ziemi w centrum "szesnastki" posłał Conti, a tam niepilnowany Borini uderzeniem z pierwszej piłki otworzył wynik meczu.

Radość Milanu mogła nie potrwać jednak zbyt długo. Dosłownie chwilę później prawdziwą petardę z dystansu posłał Miguel Veloso, ale niespełna 20-letni golkiper rossonerich ponownie pokazał się z kapitalnej strony i sparował piłkę na poprzeczkę. W 83. minucie natomiast mediolańczycy postawili kropkę nad "i". Bezbłędnym podaniem z własnej połowy kontrę uruchomił Patrick Cutrone, a Suso wykorzystał swoją szybkość i strzałem z okolic linii pola karnego - co warte podkreślenia prawą nogą - pokonał Radu i ustalił wynik spotkania. Hiszpan nie okazywał radości z trafienia z szacunku dla klubu, którego barwy reprezentował w pierwszej połowie 2016 roku.

Zespół z Mediolanu tym samym dopisał do swojego konta bardzo istotny komplet punktów i powrócił na 4. miejsce w tabeli Serie A.

Genoa - Milan 0:2 (0:0)

Bramki: Borini 72', Suso 83'

Żółte kartki: Romero 41', Rolon 70', Zukanović 77' - Borini 8', Cutrone 45+1', Paqueta 58'

GENOA CFC (3-5-2): Radu - Biraschi (76' Pereira), Romero, Zukanović, Criscito - Bessa, Rolon, Veloso (84' Dalmonte), Lazović - Kouame, Pandev (58' Favilli)

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Abate, Musacchio, Zapata (14' Conti), Rodriguez - Paqueta, Bakayoko, Calhanoglu (79' Mauri) - Suso (88' Castillejo), Cutrone, Borini

 

Sędzia główny: Daniele Orsato (Montecchio Maggiore)

Miejsce: Stadio Luigi Ferraris (Genua)


*** SKRÓT MECZU ***




429 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Rafalzki
Rafalzki
22 stycznia 2019, 09:46
Kilka przemyśleń po meczu nie na gorąco. Pierwsza połowa to parodia i tragedia, Milan nie dojechał na pierwszą połowę i nie ma sensu pisać więcej o tym epizodzie. Natomiast wreszcie jakieś pozytywy, niektóre niestety z przypadku ale jednak... Mam tutaj na myśli Contiego, bo gdyby nie kontuzja Zapaty to Rino do końca sezonu wpuszczałby młodego na ogony za przeciętnego Calabrię bądź Abate. A Conti pokazał w jednym meczu do kogo powinna należeć prawa obrona w obecnym Milanie, jest szybki, nie boi się gry, w obronie lepszy niż Calabria, w ataku potrafi dośrodkować lepiej niż Abate i Calabria razem wzięci. Kolejny pozytyw to Paqueta, wiem stracił kilka piłek ale jednak potrafi rozruszać Nasz atak, świetna wizja, bardzo dobre podanie, podanie prostopadłe. takiego gościa potrzeba Nam jak tlenu (w pewien sposób potrafił to też Jack ale w mniejszym wymiarze dlatego moim zdaniem po jego kontuzji padła zupełnie Nasza gra do przodu). Dzięki temu jak gra Paqueta, czyli skupia na sobie obrońców, potrafi świetnie zabrać się z piłką, odegrać na wolne pole, więcej miejsca ma Suso, Hakan czy Borini, nagle Borini wygląda nawet jak trochę piłkarza. O reakcji Panów z Eleven po sztuczce nawet nie mówię (moim zdaniem strata nie była jego winą, Abate niepotrzebnie pchał się do tej piłki) oni nie pamiętają chyba czasów kiedy w Serie A byli goście którzy z piłką robili cuda... Swoją drogą ten cały Kruk i jego koledzy z Eleven to chyba za Interem są bo strasznie masturbują się jak mówią o Interze i o odbijaczu cudzych żon Icardim. Kolejna rzecz która się potwierdza to fakt, że obecnie Abate jest lepszym środkowym obrońcą niż prawym. Cieszy mnie ta akcja na 1:0 bo wreszcie zagraliśmy kombinacyjnie asysta Contiego, świetne odegranie Suso a całą akcję zaczął chyba Paqueta, widać było, że ciśnienie zeszło z chłopaków. Kolejny plus to fakt, że wreszcie strzeliliśmy coś z kontry, wreszcie jakąś zagraliśmy jak należy. Człapiemy do tej Ligi Mistrzów jak Argentyna do finału mistrzostw świata w 2014 roku. Teraz zobaczymy ile jesteśmy warci w meczach z Napoli i Romą, zwłaszcza mecz z Romą może okazać się kluczowy.
1
Jacek 81
Jacek 81
22 stycznia 2019, 07:54
Liczą się 3 punkty a o reszcie trzeba zapomnieć
0
artek1984
artek1984
22 stycznia 2019, 00:10
Tak sobie pomyslalem ze skoro Genoa ma dostac jakies bonusy za transfer Piatka jesli Milan awansuje do LM to nie byloby glupio sie nam podlozyc aby troche nam to ulatwic hehe. Ale wierze ze nasi uczciwie zapracowali na zwyciestwo
0
brzydki
brzydki
21 stycznia 2019, 23:24
1
brzydki
brzydki
21 stycznia 2019, 23:26
Pół roku temu- Krzysztof Piątek gra na kartoflisku z Sandecją Nowy Sącz (link do stadionu wyżej xD). Dziś- przychodzi za Gonzalo Higuaina do AC Milan i będzie zarabiał 8.5 miliona polskich złotych rocznie. A Ty co zrobiłeś ze swoim życiem przez ostatni rok?
4
ba_acm
22 stycznia 2019, 04:21
Grali w Niecieczy :D
0
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
21 stycznia 2019, 22:14
Widzieliście ? Haha :D https://www.youtube.com/watch?v=pUUFDqRId68
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 22:24
10
MK92
MK92
22 stycznia 2019, 11:11
Już wiadomo, kogo Kurski zaprosi do Zakopanego na Sylwestra 2019/2020 ;)
0
Pele
Pele
21 stycznia 2019, 21:24
Offtop, kolejny karny przeciwko Juventusowi - którego widzieli obaj komentatorzy - nie zagwizdany, a chwilę później gol na 2:0 i po meczu.
8
MK92
MK92
21 stycznia 2019, 22:45
Widzę, ze Kolega dalej przeżywa porażkę Milanu... Nie rozumiem tylko jednego po co Kolega zawraca sobie głowę tymi aspektami? Przeciez my gramy z reguły sami ze sobą.
0
Pele
Pele
22 stycznia 2019, 19:19
Przeżywałem, jak Muntariemu gola nie uznali. Teraz przy naszym obecnym potencjale wiem na co nas stać. Tylko widzi Kolega, tyle lat mija, wchodzi technologia i ciagle "się mylą". No chyba, że Kolega w takiej sytuacji wyznaje zasadę "sprawiedliwie nie znaczy równo".
0
Andre
Andre
21 stycznia 2019, 21:21
Pierwsza połowa to był koszmar w naszym wykonaniu. W drugiej było już zdecydowanie lepiej, ale i tak z taką grą nie mamy czego szukać w meczu z Napoli. Paqueta - jak ty mi dzisiaj zaimponowałeś :) Pomimo jego momentami nonszalanckiej gry, brawa dla tego chłopaka za techniczny błysk i fantazję w grze, której tak bardzo brakowało w Milanie od czasu Ronaldinho. Jeżeli tylko Gattuso nie zmarnuje jego potencjału, to szukuje nam się godny następca Kaki, a kto wie, może i nawet nowy Neymar.
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 21:23
0
zbylon
zbylon
21 stycznia 2019, 23:45
Neymar to najbardziej przereklamowany piłkarz w historii futbolu, więc może lepiej nie.
2
Andre
Andre
22 stycznia 2019, 00:46
@zbylon Może i tak jest, ale pod względem techniki to jednak prawdziwy wirtuoz.
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
21 stycznia 2019, 21:20
Tak na szybko weryfikując to brak nam klasycznie lewego skrzydła (choć dziś Pablo nie najgorzej) ... i moim zdaniem typowej 8 .. bo jak Brazylijczyk będzie nadal tak grał (a może nawet lepiej) to pozycje nr.10 mamy obstawioną. Szkoda, że nie udało się Paredesa ściągnąć .. kogoś takiego nam potrzebna, żeby brał na siebie rozegranie piłki od tyłu. Bakayoko zaskakuje coraz bardziej ..co mecz to lepszy. No i nie wiem, ale pasuje, żeby ktoś tego RR'a w tyłek kopnął czy coś, bo to masakra jest... chłop ma ruchy jakby 2 polskie obiady niedzielne zjadł(schabowy-kapusta xD) przed meczem . No i przede wszystkim ktoś kto poukłada grę (jakiś kołcz wychowawca dla tych chłopaków), choć życzę Rino, żeby dowiózł zespół do LM. Niemniej to co my gramy .. no naprawdę, jak ktoś tutaj z jakimiś większymi pozytywami wyjeżdża to ja się zastanawiam, czy ogląda jakieś inne mecze poza tymi Milanu. Wiadomo każdy ma swoje zdanie, ale żeby tutaj jakieś pozytywy większe znaleźć (nie indywidualności) to naprawdę trzeba podkolorować tę kaszanę do granic możliwości.
1
zbylon
zbylon
21 stycznia 2019, 23:49
Jeśli Rino powstrzyma "ofensywne" zapędy Kessiego, to mamy 8ke. Hakan dzisiaj miał błyski. Fatalne zagranie przeplatał bardzo dobrymi. Jeśli uda się go odzyskać, to mamy to skrzydło. Sporo rozwiązań widzę na ten moment.
1
muamba_kabumba
muamba_kabumba
22 stycznia 2019, 17:17
Kessie nie jest 8 i nie będzie ... z niego może być niezła 6 .. ale o rozegraniu to on pojęcia niema.
0
Skot Łilson
21 stycznia 2019, 21:16
Tak bo jak przegrywamy z Juve to jesteśmy frajerami i Rino out, a jak wygrywamy 2:0 z Genoą, z którą zawsze się ciężko nam gra to jest gadanie że mieliśmy tylko słupek Paquety, że Borini ledwo strzelił (swoją drogą wiecznie hejtowany a zawsze kilka bramek i asyst ma) albo strzelamy bramkę na 2:0 to tylko dzięki Genoi która się odkryła xdd Gdzie większość przed meczem pisała o remisie lub wymęczonym 1:0. Jasne że gramy mizernie i będziemy do końca walczyć o LM ale nie popadajmy w skrajność. Bo jak przegrywamy to wina Rino, ale jak gramy całkiem dobry mecz lub po prostu wygrywamy jak teraz to jest to zasługa Genoi i tego że Roma z Lazio ma kryzys. Jakbyśmy sami grali ponad swoje możliwości.
7
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
21 stycznia 2019, 20:52
Ludzie! Niesamowite jak kibice na tej stronie potrafią popadać ze skrajności w skrajność.. huśtawka nastrojów jak normalnie u laski podczas okresu, po przegranej z Juve jednym głosem Gattuso out! Dzisiaj po tej śmiesznej fartownej wygranej Gattuso Wielki trener Milanu! A prawda jest taka i wbijcie sobie to do głowy że Rino uczy się trenerki kosztem Milanu, ma ambicje przerośnięte ponad swoje obecne umiejętności i wcale nie twierdzę, że w przyszłości nie będzie topowym trenerem.. ja mu życzę tego z całego serducha! Tylko każdy rok dla Milanu bez ligi mistrzów, to coraz większa strata na marce naszego klubu, która już przecież podupadła od kilku lat jedziemy na historii klubu, my musimy w końcu wrócić albo przepadniemy na dobre.. A Rino, jak się nie uda zakończyć sezonu w top 4 to go wywalą i pójdzie jak Seedorf, Inzaghi i kolejny rok, dwa, trzy, cztery w d... ile lat jeszcze? Kto z byłych gwiazd chce sie pobawić w trenera? Nesta? Pirlo? mamy przecież 10 kolejnych lat do rozdania.. tak to widzę .. koleszkowanie jak w ekstraklapie.
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
21 stycznia 2019, 21:03
''Gattuso out! Dzisiaj po tej śmiesznej fartownej wygranej Gattuso Wielki trener Milanu!''- problem w tym, że wieczni malkontenci, prowokatorzy oraz masochiści leczący na tej stronie swoje życiowe kompleksy piszą od jakichś dwóch miesięcy o każdym wygranym spotkaniu- ''wygraliśmy fartem''.To jest dopiero skrajność!
3
Gol
Gol
21 stycznia 2019, 21:13
Marcos Salinas - Może piszą tak dlatego że przez dwa miesiące w lidze wygraliśmy 3 mecze... No ale tak, ach Ci prowokatorzy i malkontenci.
3
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
21 stycznia 2019, 22:00
6 remisów, 4 porażki, 4 wygrane no powiem Ci Włoski Guardiola.. choćbyśmy mieli 10 wygranych, to widzisz co my gramy, a raczej jak? Czy jesteś ślepy i nie oglądasz Milanu?
2
Gol
Gol
21 stycznia 2019, 20:25
Bardzo słaba pierwsza połowa, gra wyglądała jak większość tego sezonu. Wynik raz za razem ratował nam dzisiaj świetnie dysponowany Donnarumma, ogólnie nie boje się powiedzieć że byłem pewny że raczej dzisiaj 3 punktów do Mediolanu nie przywieziemy. Natomiast ku mojemu zaskoczeniu w drugiej połowie od 60 minuty zaczęła się nasza bezsprzeczna dominacja. Calhanoglu moim zdaniem dzisiaj jasno pokazał że gdy cała drużyna gra dobrze to on również zaczyna grać na wysokim poziomie, natomiast gdy kaszanimy to on też kaszani. Bakayoko na swoim wysokim poziomie z którego od jakiegoś czasu nie schodzi, jedynie chyba mógłby nieco popracować nad celnością podań, czasami to u niego szwankuje. Ludzie którzy piszą o tym że Paqueta za dużo dryblingu... Ja nawet nie skomentuje, bo to są komentarze na poziomie uwag "ekspertów" z Eleven którzy dosłownie wyli z zachwytu gdy pierwszy raz stracił piłkę po nieudanym zagraniu i obwiniali go za sytuację gdzie wpadł w Contiego po czym poszła kontra. W pierwszej połowie, zawodnik który przybył z ligi Brazylijskiej która nie należy do najmocniejszych lig świata, wyglądał na tle swoich partnerów z Milanu jakby był z innej galaktyki. Przyjęcia kierunkowe, celne podania, strzał z pierwszej piłki z 20 metrów w słupek, utrzymywanie się przy piłce mimo pressingu nawet dwójki zawodniki Genoi, etc. W drugiej połowie mógł dołożyć nawet bramkę (trochę się przy tej główce podpalił), kilka razy popisał się bardzo fajnym zagraniem, jest świetnie wyszkolony technicznie i mam wielkie nadzieję że w kolejnych meczach będzie nabierał odwagi do jeszcze większego pokazu swoich umiejętności. To jest świetny sposób na prowokowanie rywali i załatwianie im żółtych kartek które pewnie nie raz zakończą się ostatecznie czerwonymi. Borini dzisiaj solidnie, kilka razy groźnie uderzał, zdobył bramkę, zdecydowanie na plus. Cutrone świetna asysta i o ile w pierwszej połowie zagrał dość słabo, tak w drugiej dużo lepiej wyglądały te jego pojedynki z obrońcami Genoi. Wyróżnił bym jeszcze Contiego (2 asysty na przestrzeni 3 spotkań patrząc na pozostałe statystyki naszych bocznych prezentują się okazale) oby tylko ta forma rosła. O Donnarummie już napisałem wcześniej więc żeby się nie powtarzać, moim zdaniem dzisiaj uratował wynik meczu i bez niego tego zwycięstwa by raczej nie było. Za tydzień gramy z Napoli, zobaczymy jak wypadniemy na tle dużo lepszej drużyny i czy zaraz z tego 4 miejsca o którym już niektórzy pieją znowu z zachwytu, nie spadniemy.
6
MisiuACM
MisiuACM
22 stycznia 2019, 01:57
Gol jak to gol, zawsze celnie w punkt. Zgadzam się.
0
Majki85
Majki85
21 stycznia 2019, 20:14
Wygrywamy na trudnym terenie i to jest najważniejsze, bo zainkasowane 3 punkty pozwalają nam wrócić na upragnione 4 miejsce. Zwycięstwo 2:0 może być jednak mylne, bo w pierwszej połowie nie ustrzegliśmy się błędów w defensywie przez co gospodarze doszli do kilku naprawdę dobrych okazji bramkowych, a wtedy mecz mógłby się potoczyć po ich myśli. Po przerwie jednak Rossonerri wyciągnęli wnioski, zagrali zdecydowanie lepiej i przede wszystkim okazali się skuteczniejsi pod bramką rywala, co zaowocowało zdobyciem kompletu punktów. Dziś naprawdę należy pochwalić zawodnika, który stał się dla mnie przez cyrki z kontraktem i gierki jego agenta niemal obojętny - Gigio Donnarummę. To jemu w dużej mierze zawdzięczamy zwycięstwo. To jego interwencje pozwoliły nam utrzymywać bezbramkowy rezultat i wierzyć w to, że z Genui można wyjechać z tarczą. Kolejnymi którzy zasłużyli na pochwały byli Abate - który gra z poświęceniem i jest w stanie skutecznie załatać dziurę po kontuzji Zapaty. Contiego - który w kolejnym meczu udowodnił jak wiele znaczy dobry ofensywny boczny obrońca, który potrafi obsłużyć świetnym podaniem partnera. Bakayoko, który rządził i dzielił w środku pola. A także Paquete, który swoimi niekonwencjonalnymi zagraniami zaskarbił serca chyba wszystkich kibiców Milanu. Brazylijczyk był efektowny i efektywny, a gdyby dopisało mu szczęście to mógł on strzelić debiutanckiego, bardzo ładnego gola w czerwono-czarnej koszulce. Należu natomiast chyba zganić Lucasa za czasem zbyt nonszalanckie zagrania, które mogą grozić kontratakiem, ale z drugiej strony dzięki takiej grze pokazuje ten chłopak że może być absolutnym liderem nowego Milanu i przy takiej postawie lada moment, a będziemy się obawiać że nas opuści, bo zaczną się nim interesować możniejsze kluby. Kolejnym, który po fatalnej pierwszej połowie zaliczył progres w tym meczu był Borini. I tu doceniam Fabio za wkład w drugie 45 minut, bo mógł sie podobać, był aktywny i już wcześniej mogł pokonać Radu po świetnym uderzeniu lewą nogą. W pierwszej części spotkania był on jednak niesamowicie irytujący (jak w większości meczów) i zdaję sobie z tego absolutnie sprawę, ale chwała mu za skuteczne wykończenie podania Contiego (jak ja się cieszę ze ten chłopak wrócił!!) Bez fajerwerków zagrali natomiast Rodriguez, Calhanoglu czy nawet Suso od którego już się zawsze wiele będzie wymagać (w końcu przyzwyczaił nas do świetnych występów), ale Hiszpana ratuje piękny gol, po W KOŃCU świetnie wyprowadzonym kontrataku. Cieszy bramka Suso, bo stęskniłem się za jego golami... Tak więc w krótkim odstępie czasu drugi raz zdobywamy Genuę i na spokojnie możemy przygotowywać się do arcytrudnego pojedynku z Napoli. Mam nadzieję, że błędy jakie popełnialiśmy w pierwszej połowie, jak i te które popełnialiśmy w poprzednich spotkaniach zostaną wyeliminowane i staniemy się jeszcze bardziej konkurencyjną drużyną, która będzie w stanie nawiązać skuteczną walkę o Top 4. Czas najwyższy, bo rywale siedzą nam na ogonie i tu nie ma zbyt wiele okazji na jakiekolwiek potknięcia... ps - czy mi się wydawało czy Gattuso palił e-faję? :D
5
Boateng93
Boateng93
21 stycznia 2019, 20:08
Paqueta światełkiem w tunelu. Trochę za dużo nonszalancji, ale chłopak do oszlifowania i będzie kozak. Rino chociaż przez tę przerwę mógł te rożny jakoś spróbować naprostować, a nie czy to Hakan czy Suso non stop zagrywają w rękawice bramkarza.
2
matten
matten
21 stycznia 2019, 20:03
Pierwsza połowa słaba, druga znacznie lepsza. Bardzo dobry występ Donnarummy, który niejednokrotnie ratował nas swoimi interwencjami. Mówiąc szczerze sądziłem, że skończy się remisem, więc jestem pozytywnie zaskoczony.
1
ba_acm
21 stycznia 2019, 19:55
Nadal podtrzymuje zdanie że Pana Gattuso trzeba się pozbyć jak najszybciej a pierwsza połowa to był jakiś terror. Prawda jest taka że: - nie umiemy stwarzać klarownych 100% sytuacji - nie strzelamy ze stałych fragmentów co jest jakąś masakrą - nie umiemy grać z pierwszej piłki - wszyscy oprócz Bakayoko i Paquety boją się grać 1vs1, reszta ich unika, boją się że stracą piłkę, grają wolno, obijają przeciwników o aut, poprawiają piłkę 50 razy, co drugie podanie jest kierowane do tyłu. Jeśli się nic nie poprawi to z Napoli dostaniemy 0-1 lub 0-2 a pozniej Gattuso pochwali za zaangażowanie na konferencji że tylko taka porażka z takim zespołem.
1
SzeregowyNWJ
SzeregowyNWJ
21 stycznia 2019, 19:49
Pierwsza polowa dramat oraz klasa Dolara na bramce. W drugiej lepsza gra i wygrana. To cieszy. Widać ze trzeba trochę więcej i juz sa rezultaty. Kolejny piłkarz wypada z powodu kontuzji. Słabo. Szkoda mi gattuso bo on w tym sezonie jeszcze nie mial do swojej dyspozycji całej kadry, a i ławka wązka i słaba. Po mimo tego mamy 4 miejsce. Szacunek. Trener naprawdę daje rade. Robi wszystko to co jest możliwe. Teraz lecimy po rewanż z Napoli. Każdy pamięta te frajersko zgubione punkty. Teraz musi byc inaczej
2
Diavo
Diavo
21 stycznia 2019, 19:53
Napoli w gazie,Carlo poukładał już drużynę,dlatego w pierwszym meczu były szanse na 3 pkt. Teraz jak nas nie dojadą to przynajmniej remis w lidze biorę w ciemno. Puchar Włoch to już inna piłka.
1
ksieciunio
ksieciunio
21 stycznia 2019, 19:40
Proszę bardzo, nowy trener na ławce rezerwowych i od razu wpada promyk nadziei na lepszą grę. Czy jest możliwość zostawić łysego pana na dłużej?
0
The Legend
The Legend
21 stycznia 2019, 19:54
Nie jestem specjalistom i moge sie mylic, ale sadzac po wpisie i "zdjeciu profilowym" mozna u kolegi zauwazyc pewne, specyficzne zboczenie. Czyzby fetyszyzm wygolonej... glacy?
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 20:00
1
ksieciunio
ksieciunio
21 stycznia 2019, 20:02
Oj tam przypadek. To że przed chwilą wróciłem od fryzjera z wygoloną głową to też zwykły zbieg okoliczności :)
1
Luksta1805
Luksta1805
21 stycznia 2019, 19:26
Noo troszke to ruszyło w 2 połowie, brawo za wygrana.Mimo to z taka gra cienko widze mecze z Napoli i Roma.
0
tober12
tober12
21 stycznia 2019, 19:24
A ja powiem tak. Jestem dumny z bycia Milanista i noszenia naszej koszulki. Wygrywamy jest 4 miejsce gramy w PW i jest super. Dwa wyjazdy do Genoi po 0-2 mało kur..?? FORZA MILANOOO
8
Andre
Andre
21 stycznia 2019, 21:32
Zaklinasz rzeczywistość, która niestety nie jest wcale dla Milanu różowa, jak Ci się teraz wydaje, o czym boleśnie przekonamy się zapewne w najbliższym meczu z Napoli...
2
The Legend
The Legend
21 stycznia 2019, 19:15
Do szacownego kolka wzajemnej adoracji, panoszacego sie po foum mojej ulubuionej druzyny: Tak czytam te Wasze sceptyczne wypociny i az mnie dziw bierze, skad u ludzi tyle pesymizmu? Moze wynika to z braku elementrnej wiedzy na temat calcio i pilki noznej w ogole , a moze po prostu niektorych dopadla slawetna, zimowa chandra? Jezeli to drugie, to proponuje w koncu ruszyc cztery litery i zaznac jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej na swiezym powietrzu. Jezeli to pierwsze, to podpowiem Wam, ze obecnie w serie A, wiekszosc meczow to jedna wielka bitwa. Wszytkie zespoly zarowno motorycznie jak i silowo sa przygotowane na sto procent, kazdy gryzie trawe, gra twardo i do upadlego. To nie jest radosna pilka rodem z Polwyspu Iberyjskiego. Wiec albo sie do tego w koncu przyzwyczaicie, albo pozostanie Wam nic innego jak leczenie wrzodow zoladka na starosc. 3 punkty i zero z tylu na trudnym terenie i to pomimo awaryjnego zestawienia linii obrony. Osobiscie jestem zadowolony. Forza Milan!
16
Lipido
Lipido
21 stycznia 2019, 20:28
Chciał bym się z Tobą zgodzić. Ale jak widziałem spotkanie Frosinone-Atalanta to wcześniej wrzodów nabawimy się od oglądania Milanu w tym sezonie. Kazdy wierzy w ta drużynę ale przychodzi to w bólach jak dziś pierwsza połowa. Od kilku lat tak jest więc wrzodów zapewne co niektórzy dostali ;) Krytykujemy ale wierzymy.
3
mpt1899
mpt1899
21 stycznia 2019, 22:09
Dla nas to juz nawet wyjazd do Genui to wyjazd w ciezki teren. To jak nazwiesz wyjazd do Atalanty albo Romy. Ja tez sie badzo ciesze z 3 punktow i zera z tylu ale z reszta to Cie chyba troche ponioslo. Ogladam SerieA ile moge w tym sezonie i widzialem wiele radosnej pilki. SerieA nigdy ne byla i nigdy nie bedzie jak LaLiga ale to nie znaczy, ze nie ma tu efektownego futbolu.Milan jest w trojce najgorzej grajacych druzyn w lidze i zgadzam sie z kadym, ktory oczekuje czegos wiecej. Do tego, tak jak dzisiaj, Milan gryzie trawe 30 minut. Wygrana cieszy ale z Rino o 4 miejsce bedzie ciezko.
0
jasiom22
jasiom22
21 stycznia 2019, 19:02
..."czwarte miejsce. czwarte miejsce"...a teraz Napoli x2 i Roma...a pózniej jeszcze wyjazd do Bergamo...
4
Jago
Jago
21 stycznia 2019, 18:55
Moim zdaniem Kessie powinien usiąść na ławie. Baka jest teraz lepszy, a dwóch drawli na raz nie bardzo. Idealnie byłoby kupić jakiegoś LS, wtedy Hakan w pomocy i Kessie siedzi. O trenerze to już nawet nie zaczynam. Następne dwa mecze pokażą na co nas stać.
3
jasiom22
jasiom22
21 stycznia 2019, 19:05
Paqueta i Hakan powinni rywalizować o lewą stronę, Bakayoko i Kessie o prawą stronę pomocy, brakuje nam registy do zastąpienia i rywalizacji z Biglią. Paredes to był dobry trop... a na lewe skrzydło Danjuma. I Daniela Maldiniego do treningów z pierwszą druzyną aż nie wróci Jack - wtedy dać mu pograć na skrzydle. Piątek pierwszym wyborem, a Cuntrone w końcówkach.. i gotowe... ;-) a w lecie, Kouame za Boriniego.
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 19:08
0
Corsa
21 stycznia 2019, 18:26
Wygraliśmy, to cieszy, ale wciąż jest źle. Dzisiaj było widać jak istotny jest dla nas Suso, gdy wypada z gry tracimy praktycznie całą moc pomocy. Potrzeba lepszego zmiennika niz Samu. Druga strona bardzo mizernie, Hakan nie sprawdza się ani trochę, ani wolne ani rożne, no nie idzie mu nic. Mogą sobie podać rękę z Coutrone, który mógł na dobrą sprawę zejść z boiska, a nawet byśmy tego nie zauważyli. Z tym, że w jego przypadku, to był pierwszy tak mizerny mecz, a u Hakana to juz seria. Paqueta - przeplata bardzo fajne zagrania z idiotycznymi stratami, ale ma jeszcze czas, wyrobi się i będziemy mieli z niego sporo radości, widać w nim jakość. Pochwała należy się dla Bakayoko, bardzo solidny mecz w jego wykonaniu, jak dla mnie to ten zawodnik sprawdzi się w 100%. Ukłony dla Donnarummy, który uratował to spotkanie, zdecydowanie mvp. Gra wyglądała nieco lepiej niż ostatnio, ale wciąż jest bardzo źle. Oprócz słupka Paquety nie mieliśmy żadnych okazji. Borini strzelil, ale mało brakowało, a mógł trafić prosto w bramkarza, mając przed sobą całą bramkę. Druga bramka była bardziej efektem wyłożenia przez gości wszystkiego na jedna kartę niż zasługą naszej gry, chociaż kontra ładna trzeba przyznać. Podsumowując - wygrana w bardzo słabym stylu, bez trenera na ławce... wniosek nasuwa się sam, bez Gattuso gra się lepiej. Trzy punkty cieszą, ale jednocześnie smucą, bo oznacza to, że zmiany szkoleniowca nie będzie, a na dłuższą metę śmiem wątpić żeby dopisywało nam tyle szczęścia co dzisiaj. Na nic nam nowe transfery skoro Rino będzie skutecznie wszystko niszczył swoim brakiem umiejętności trenerskich.
1
Daniel Maldini
Daniel Maldini
21 stycznia 2019, 18:55
Powiedziałbym, że bez Higuaina gra się lepiej. Chociaż, jeśli dodać jedno do drugiego, to może faktycznie naszym piłkarzom brakuje luzu [;)] i za mocno Gonzalo wraz z trenerem wydzierają na nich mordę. Co do Cutrone, mi się dziś podobało, że chłopak poprawia umiejętności "dryblerskie" - jakkolwiek to nazwać - co raz mniej w nim kłody, zaczyna wystawiać nogę, staje się gibki. Może tylko mi się wydawało, a może z Paketą jakieś Samba Rio De Janeiro po treningach.
3
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
21 stycznia 2019, 18:25
Oglądałem całe spotkanie, powiem Wam szczerze, wgl mnie nie cieszy ta wygrana, przy Borinim gdyby bardziej ogarnięty obrońca nie zgubił krycia to gola by nie było, ale nie o to chodzi męczyliśmy bułę tak, że aż oczy szczypały, także od paru miesięcy utrzymuje zdanie, że Gattuso już dawno powinien wylecieć z klubu i tylko i wyłącznie On jest winny gry tej drużyny, przemotywowanej, przekrzyczanej.. gramy po prostu bez pomysłu, a szkoda bo mamy młodą utalentowaną kadrę z której zdecydowanie więcej można wycisnąć, ale Rino to nie potrafi i trener jest potrzebny na już.
8
Corsa
21 stycznia 2019, 18:35
Zgadzam się w 100%. Graliśmy bezbarwnie, nie stwarzaliśmy żadnego zagrożenia i to na tle bardzo przeciętnego zespołu. Genoa miała dwa razy więcej groźnych sytuacji i tylko dzięki świetnemu bramkarzowi udało się uniknąć wtopy Borini strzelił prawie prosto w ręce Radu, bez tej bramki na bank 0:0 do końca. Gattuso nie zna sie na tej robocie. Jestem przekonany, że drużyna będzie grała dokładnie to samo co teraz bez żadnego trenera. W meczu z Neapolem wszystko zostanie obnażone, dostaniemy baty, bez dwóch zdań. Mamy potencjał, Paqueta jak ogra się to bedą z niego ludzie, Bakayoko tez na duży plus. Potrzebujemy napadziora i skrzydłowego, na już, a trenera to na wczoraj.
1
tober12
tober12
21 stycznia 2019, 18:50
Ale gadanie, gdyby każdy obrońca był tak idealny to goli by nie było :) jak ktoś się chce przyczepić to się przyczepi.
8
WeahYeah
WeahYeah
21 stycznia 2019, 20:05
Ja pierdziu.. ale gdybanie.. możesz jeszcze opisać co by było gdyby Bonucci został, Hakan się nie rozwodził, a może zaszaleć - jakby uznano bramkę Muntari'ego? To jest pole do popisu. Wygraliśmy na terenie, na którym Juve traci punkty, bez straty bramki!
1
Madman
Madman
21 stycznia 2019, 18:15
Ta 4 miejsce z tym trenerem to tylko i wylacznie bedzie i pewnie trener liczy. Na przeblyski Suso , Paquety ,Piątka i Patricka. Bo tak wyglada taktyka
1
Madman
Madman
21 stycznia 2019, 18:16
No i Bakayoko Dzik. Pamietam jak wiekszosc go wyzywala od drewna jeszcze przed transferem. Mowilem wroci do gry jak w Monaco bedzie duzy plus. I Dzis to Kisiel moze do niego na korki wpadac
0
jasiom22
jasiom22
21 stycznia 2019, 18:51
...za dwa tygodnie w Rzymie okaże się kto zdobędzie 4.miejsce i utrzyma je do końca sezonu... Roma jak trochę ucieknie to już miejsca nie odda, nie będzie już takiej zabawy jak z Lazio czy Atalantą. Biorąc pod uwagę taktykę - znów starczyło zapału na 1/3 meczu.. akurat tym razem końcówka udana, i też trzeba przyznać ze Genoa w ataku (bez Piątka i pewnie przez jego odejście) mocno przygaszona, tak jak sam Kouame... Veloso fajnie huknął... Gigio uratował fenomenalnie.
0
Adamek189
Adamek189
21 stycznia 2019, 18:05
Nie oglądałem meczu ale wynik cieszy. Z komentarzy wywnioskowałem że jest iskierka nadziei. 4 miejsce jest i teraz wszystko w nogach piłkarzy.
0
Corsa
21 stycznia 2019, 18:39
Mecz był jedną wielką męczarnią z dwoma czy trzema przebłyskami, w takim chaotycznym stylu nie utrzymamy 4 miejsca, bez szans.
2
OLRevan
OLRevan
21 stycznia 2019, 20:52
To jakie Juve ma szanse na 4 miejsce jak oni w gorszym stylu zremisowali?
0
Madman
Madman
21 stycznia 2019, 18:04
Tu i tak jest trener potrzebny na juz. Nawet zrozumialbym duet Rino, Prandelli. Bo taktycznie poki co to jestesmy w czarnej
0
OLRevan
OLRevan
21 stycznia 2019, 18:05
Niech już odejdzie ten Gattuso byle tylko zabrał ze sobą Turka. Albo chociaż niech go nie wystawia na boku....
0
Daniel Maldini
Daniel Maldini
21 stycznia 2019, 18:02
Druga połowa była nieporównywalna, bawiłem się przednio oglądając niektóre akcje. Donnarumma zdecydowane MVP i to on uratował nam mecz. Pierwsza połowa to zgroza, niektórzy nie potrafili celnie podać piłki do kolegi z zespołu. Nie byłem w stanie zliczyć ile razy komentator Eleven podnosił głos, gdy akcja działa się pod naszą bramką. Całe szczęście, że zawodnicy z Genoi nie mieli wykończenia, bo po pierwszej połowie mogło być spokojnie 2-0. W drugiej połowie również nie spali, ale już w 65 minucie odniosłem wrażenie, że taki Kouame spuścił powietrze - Milan wyglądał dużo lepiej kondycyjnie. Bardzo mieszane odczucia mam co do tego meczu - liczy się 90 minut, najważniejsze, że punkty jadą do nas, ale niesmak pozostaje. A co niektórym radzę się wstrzymać z hurra optymizmem, bo za niedługo czeka nas dwa razy Napoli i Roma.
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 18:05
3
Corsa
21 stycznia 2019, 18:43
Wynik cieszy, ale styl już niekoniecznie. Druga polowa lepiej, owszem, ale to wciąż słabo. Wszystko ciągnął Suso i Paqueta z pomocą Bakayoko. Potrzebny jest konieczny nowy trener, bo skoro męczymy się niemiłosiernie z takimi słabeuszami, to nie chcę nawet myśleć co czeka nas w dwóch następnych kolejkach.
1
Lipido
Lipido
21 stycznia 2019, 17:34
Bardzo cieszy zwycięstwo. Ale i tak pesymizm nie opadł. To zwycięstwo to wielka zasługa Donnarummy. Conti zagrał trochę asykuracyjnie ale takiego obrońcy nam potrzeba, świetnie wchodzi w pole karne, rozdaje ładne piłki ale widać efekty kontuzji. Jemu potrzebne są minuty.Calabria jest dobry taki młody Abate, który wiele musi poprawić. Drużyna Prandelliego zagrała bardzo ładnie ale to nie poziom zawodników naszej drużyny. Brak u nas ułożonej gry. To był mimo wszystko słaby mecz. Dalej liczę na jakieś cudowną zmianę w naszej grze.
1
Boro
Boro
21 stycznia 2019, 17:29
W pierwszej połowie Genua chyba mocno nadszarpnela swoją energię bo w drugiej już tak nie latali jak wariaty. My za to za spokojnie, niby dobrze rozlozylismy siły ale mogliśmy stracić bramkę w pierwszej połowie. Baka , Conti najlepsi. Paqueta bardzo dobre zagrania przeplatal z glupimi stratami ale generalnie dobrze.
0
roby
roby
21 stycznia 2019, 17:29
Ogolem slabo...wazne 3 pnk...nawet bramka Boriniego...kedwo strzelona...2 n przed bramka a on potrafil prosto w bramkarza...na plus...dollar i Baka...zapomniec o meczu i cieszyc sie z pnk...skoku jakisciowego nie zrobimy jesli chodzi o styl gry
0
Piotrek1899
Piotrek1899
21 stycznia 2019, 17:25
No, druga połowa dużo lepsza. W końcu coś tam trybiło, ale to i tak duuuużo ponizej możliwości tego zespołu. I weźcie mi z oczu Rodrigueza. Ten facet, to jest totalna klapa.
0
adamos
adamos
21 stycznia 2019, 17:19
Pierwsza połowa dramat i fartem nie przegrywalismy. Druga połowa w naszym wykonaniu lepsza.
1
Mateusz1982
Mateusz1982
21 stycznia 2019, 17:17
Bakayoko to jest taki pomocnik co potrafi kiwką wejść między dwóch. Czasami się sam ze sobą kiwa, ale od tego jest trener.
1
kurdep5
kurdep5
21 stycznia 2019, 17:26
Połączyć Bakayoko z Paqueta w jednego zawodnika i mamy gracza za ponad 100mln.
3
mpt1899
mpt1899
21 stycznia 2019, 17:17
Wkoncu. Pierwsza polowa tragedia ale druga to chyba jedna z najlepszych w tym sezonie. Paqueta co moze to zagrywa do przodu, kilka glupich strat ale ryzykuje i dobrze sie bawi. Bedziemy mieli z niego kupe pociechy, tak samo z Bakyoko a przy nich w pomocy mam nadzieje, ze Hakan sie obudzi. Donna MVP. Co sie stalo z RR? Conti druga asysta. Rino z trybun chyba wkoncu lepiej wszystko widzial:) Mam nadzieje, ze Piatek u nas wypali. ForzaMian!!!
6
MK92
MK92
21 stycznia 2019, 17:15
Milan w drugiej połowie, w przeciwieństwie do pierwszej, mógł się podobać. Paqueta pokazał przebłyski geniuszu. Calhanoglu też zaczął grać z wizją, a Borini - mimo ograniczeń technicznych - robił co mógł i wypadł lepiej niż Castillejo w ostatnim czasie. Jednak najrówniejsi i najlepsi w przekroju całego spotkania byli Bakayoko i Donnarumma.
Edytowano dnia: 21 stycznia 2019, 17:25
9
Jogin
Jogin
21 stycznia 2019, 17:15
Czy administratorzy strony nie chcą robić jakiś zrzutek na lepsze serwery, bo kiedyś ta strona działała płynnie, obecnie trzeba być naprawdę wytrwałym użytkownikiem, aby wytrzymać to co się dzieję ze stroną podczas meczów, lub ciekawszych wiadomości.
17
Lipido
Lipido
21 stycznia 2019, 17:17
Dobrze prawisz też myślałem nad takim pomysłem.
2
ACstach
ACstach
21 stycznia 2019, 17:18
Niestety niektórym działa lepiej, niektórym gorzej, mi fatalnie również. Podobno problem jest zgłoszony
2
Susanoo
Moderator Susanoo
21 stycznia 2019, 17:24
Problem jest zgłoszony, ale wiadomo jak wyglądają takie prace kiedy ktoś musi wyłożyć kasę z własnej kieszeni, czy też samemu to naprawiać (nie wiem kto się tym konkretnie zajmuje). Co do zrzutki to mogę przekazać wyżej jak chcecie.
2
Jogin
Jogin
21 stycznia 2019, 17:26
No uważam, że jest sporo osób co się może dorzucić 10-30 zł miesięcznie, aby móc przeglądać w spokoju swoją ulubiona stronę o Milanie.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
21 stycznia 2019, 17:36
Jest jakiś problem z serverem, być może od strony develolerskiej coś się posypało, ciężko powiedzieć. Z tego co wiem trwa diagnozowanie problemu, co do zrzutek na serwer to już wielokrotnie też taki pomysł rzucałem, myślę, że przy takiej ilości ludzi to 10zł na rok by wystarczyło na utrzymanie dobrego serwera.
1
Susanoo
Moderator Susanoo
21 stycznia 2019, 17:37
Przekazałem już wyżej, zobaczymy co powie góra.
0
ósmy
ósmy
21 stycznia 2019, 17:44
No ja myślę, aby na jutro - w zasadzie tylko na jeden dzień - zapożyczyć jakieś chłodziarki o mega mocy w celu uratowania tychże serwerów.
0
Zako
Zako
21 stycznia 2019, 17:15
Uff, Mimo wszystko bałem się, ze Paqueta nie skończy tego meczu, bo miał żółtko i sporo ryzykownych zagrań. Cieszy to, ze jego główne mankamenty na razie to przyzwyczajenie do ligi brazylijskiej - pogra troche w Calcio to i ogłada przyjdzie.
0
Woolfik92
Woolfik92
21 stycznia 2019, 17:09
Paqueta i Bakayoko to kombinacja, ktorej nam brakowalo od dobrych 7 lat w srodku pola.Jesli Milan nie wykupi Francuza to ide kibicowac Monzie.
11
Madman
Madman
21 stycznia 2019, 17:08
Tylko niech wykupia Bakayoko . Mam nadzieje,ze przy interesie z Igła cos tam zrobiliw sprawie Baki. Bo frajerstwem byloby sie go pozbyc.
0
wwbasket
wwbasket
21 stycznia 2019, 17:07
Powinniśmy sprzedać Kessiego.
0
Marcin1995
Marcin1995
21 stycznia 2019, 17:06
Cieszą 3 punkty, meczu nie oglądałem więc nie będę oceniać
1
Victor Van Dort
Victor Van Dort
21 stycznia 2019, 17:05
Panie, Panowie... mamy to! Trzy punkty jadą do Mediolanu dzięki Lordowi MVP Boriniemu hip-hip hurra! Piątek będzie miał mniej ponure wejście do drużyny. Mecz oczywiście nie zachwycił, pierwsza połowa zdecydowanie dla gospodarzy którym bardzo brakowało... Piątka, od 35min Milan zaczął cokolwiek grać, cokolwiek nie znaczy że było to coś ponad cokolwiek nie mniej w drugiej połowie starali się bardziej i choć do 70min mecz wyglądał jak murowane 0:0 to wówczas Conti odnalazł Boriniego którym znalazł się w doskonałej pozycji i strzlił nie do obrony, później Genoa się otworzyła i my skorzystaliśmy, precyzyjny, trochę szczęśliwy bo od słupka ale piękny gol Suso zamknął nam mecz, brawo Milan, cieszy zwycięstwo. To co było ważne to fakt że drużyna całą drugą połowę dążyła do zdobycia gola i jak to w życiu bywa odwaga i uparte dążenie do celu przyniosły w końcu efekt. Na plus na pewno Donek, Conti, Abate, Suso, Paq, Byko, Borini i Cutrone który prawie cały mecz był niewidoczny ale był cierpliwy i w końcu zaliczył asystę która jak się okazało zabiła mecz szkoda tylko że dostał głupią żółtą kartkę. Od razu lepiej patrzy się w tabele ale czeka nas druga część sezonu w której musimy się spisać wyraźnie lepiej niż w tej pierwszej. Nie mniej dobrze zacząć tydzień od zwycięstwa i mieć powód by uśmiechnąć się pod uchem:)
2
Milanboy
Milanboy
21 stycznia 2019, 17:04
i na serio, niech Rinno pomyśli czy warto wstawiać Kessiego do 1 jedenastki skoro ta pomoc jaka grała z Genoą była najlepiej zbilansowana, może w 1 połowie nie rozumieli się, ale jak wyszli to pomoc Hakan- Bakayoko-Paqueta zabiła wręcz pomoc w Genoi, ta linia zrobiła tak że nawet Borini przydał się do tego że nawet ustrzelił gola, może nie po ich akcji, bo to Conti asystował, ale jednak dzięki tej 3 w 2 połowie taki Fabio zaczął żyć, od ostatniego czasu powtarzam że Hakan powoli wraca do dyspozycji, i to bardzo powoli, a Bakayoko już stał się tak jakościowym pomocnikiem że grzech jest go zdejmować, a Lucas chyba zalicza takie wejść jak Arhtur do Dumy Katalonii
4
nokoments
nokoments
21 stycznia 2019, 17:03
Obowiązek spełniony, widać ulgę na mordkach naszych piłkarzy. Teraz dwa ciężkie mecze przed nami, w tym arcyważny mecz z Romą - trzeba będzie wejść o poziom wyżej, żeby coś w nich ugrać, bo o ile w tym meczu było tak jak powiedział przed meczem Gattuso i "jakość ostatecznie wyszła na wierzch", to z Napoli czy Romą mecz w takim stylu zakończyłby się bęckami jeszcze w pierwszej połowie.
0
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
21 stycznia 2019, 17:03
Plan wykonany. 4 miejsce nasze.
4
zbylon
zbylon
21 stycznia 2019, 16:57
Nie wiem co oni im zrobili w przerwie meczu. Pierwsza połowa padaka, w drugiej naprawdę dobrze.
2
Mateusz1982
Mateusz1982
21 stycznia 2019, 16:57
Baka Paq mniej kiwek, wystawianie się zawodników do gry i będzie dobrze. Jeszcze teraz Piątek dochodzi. Możemy grać 4-1-2, 4-4-2, 4-2-3-1. Tylko niech on to ogarnie.
0
ACstach
ACstach
21 stycznia 2019, 16:55
Nie oglądałem drugiej połowy bo wracałem do domu i prowadziłem auto. Od razu Milan strzela dwa gole:) Pierwsza połowa była bardzo słaba, ale druga musiała być już sporo lepsza.
1
MK92
MK92
21 stycznia 2019, 17:35
Milan powinien Ci dorzucić się na paliwo ;)
1
patoo_07
patoo_07
21 stycznia 2019, 16:55
Ruszyła maszyna! XD
5
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się