Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Choć ostatnie dni zdecydowanie dominuje temat mercato, a zwłaszcza kwestia sprowadzenia Krzysztofa Piątka w miejsce Gonzalo Higuaina, to trzeba skupić się na walce o ligowe punkty. A o to w sobotni wieczór na San Siro nie będzie łatwo. W meczu sentymentalnym – przez wzgląd na postać Carlo Ancelottiego – rossoneri spróbują uporać się z wiceliderem tabeli i wicemistrzem Włoch, Napoli. A polski napastnik ściągnięty z Genoi stanie przed szansą debiutu w nowych barwach.
Śmiało możemy anonsować nadchodzące spotkanie jako pojedynek we włoskiej czołówce. Neapolitańczycy zajmują obecnie 2. miejsce w tabeli i mają 47 punktów przy bilansie bramek 39:18. Mediolańczycy natomiast wrócili na upragnioną 4. lokatę wygrywając 2:0 z Genoą. Ich konto opiewa na 34 „oczka” i stosunek bramek 28:20.
Ekipa Carletto pokonała przed tygodniem na własnym stadionie innego pretendenta do awansu do Ligi Mistrzów, Lazio, zwyciężając z nim 2:1. Przepiękną bramkę zdobył Arkadiusz Milik, który trafił do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego.
Polak to najskuteczniejszy gracz azzurrich – obecnie ma na swoim koncie 11 bramek. To dorobek uboższy o 2 gole od Krzysztofa Piątka, który od teraz swoje statystyki będzie starał się poprawiać już w zespole rossonerich.
Napoli zagra na San Siro na pewno bez kontuzjowanego Vlada Chirichesa, a także bez Marko Roga i Allana. Pomocnicy ci skupiają się obecnie na rozjaśnieniu kwestii swojej przyszłości i o ile Chorwat raczej spod Wezuwiusza odejdzie, o tyle Brazylijczyk ostatecznie ma zostać, choć w pewnym momencie mówiło się o tym, że Paris Saint-Germain zaoferowało za niego aż 100 mln euro.
Po zawieszeniu za kartki i rasistowskim skandalu w starciu z Interem, do składu powraca Kalidou Koulibaly. Senegalczyk tradycyjnie będzie dowodził linią defensywy swojej drużyny. Ponadto na boisku ujrzymy inne pewne punkty ekipy z południa – Jose Callejona czy Lorenzo Insignie. Od początku zagrać ma również Piotr Zieliński.
Oprócz kontuzjowanych od dawna Lucasa Biglii, Mattii Caldary oraz Giacomo Bonaventury, trener Gennaro Gattuso nie będzie mógł w najbliższym spotkaniu skorzystać także z Cristiana Zapaty. Kolumbijski obrońca, podstawowy w ostatnim czasie gracz rossonerich, nabawił się w Genui urazu uda. Poza tym z powodu mięśniowego problemu w łydce poza kadrą znajdzie się rezerwowy bramkarz Pepe Reina.
Wszystko wskazuje na to, że szkoleniowiec Il Diavolo zastosuje znaną nam formację 4-3-3. Do wyjściowej jedenastki po pauzie za kartki powrócą kapitan Alessio Romagnoli oraz Davide Calabria i Franck Kessie. Miejsce na szpicy ataku zająć ma Patrick Cutrone, z kolei debiutu Krzysztofa Piątka możemy spodziewać się w trakcie trwania spotkania.
Poprzednie starcie mediolańsko-neapolitańskie miało miejsce 25 sierpnia ubiegłego roku. Po golach „Jacka” i Calabrii goście prowadzili na Stadio San Paolo już 2:0, ale dzięki dwóm trafieniom Zielińskiego i kropce nad „i” Driesa Mertensa, 3:2 zwyciężyli gospodarze. W stolicy Lombardii natomiast, rossoneri mierzyli się ostatnio z azzurrimi 15 kwietnia 2018. Padł wówczas bezbramkowy remis.
Starcie ligowe będzie jednym z dwóch, jakie w przeciągu trzech dni rozegrają ze sobą podopieczni Gattuso i Ancelottiego. Już we wtorek bowiem w Mediolanie dojdzie do identycznego spotkania, ale już w ramach ćwierćfinału Pucharu Włoch.
Mecz 21. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Napoli rozpocznie się w sobotę, 26 stycznia o godzinie 20:30 na San Siro. Sędzią głównym tego starcia będzie Daniele Doveri z Rzymu. Transmisję na żywo przeprowadzki polska stacja telewizyjna Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Kessie, Bakayoko, Paqueta - Suso, Cutrone, Calhanoglu.
SSC NAPOLI (4-4-2): Meret - Hysaj, Albiol, Koulibaly, Ghoulam - Callejon, Fabian Ruiz, Diawara, Zieliński - Milik, Insigne.