Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
GENNARO GATTUSO: "Gratulacje dla chłopaków. Zagraliśmy świetny mecz przeciwko wielkiemu Napoli. Dobrze się broniliśmy, a dzięki jakości Paquety i szybkości Castillejo udało się stworzyć szansę na wygranie tego spotkania. Piątek? Drugi gol to jego inwencja. Na ostatnich 20 metrach jest strzelcem wyborowym. Cieszymy się, że jest z nami, ale dziś trzeba pogratulować całej drużynie. Potrafiliśmy też odpierać ataki rywali i dobrze się broniliśmy. A potem Piątek zrobił różnicę. Postępy drużyny? Musimy pracować jak drużyna. Na początku sezonu graliśmy dobrą piłkę i wychodziliśmy z otwartą przyłbicą. Traciliśmy jednak gole na własne życzenie. Teraz jesteśmy bardziej solidni. Cała drużyna zrobiła postęp. Musimy szukać nadal tej solidności, być może kosztem większego wysiłku przy zdobywaniu goli, ale jeśli jesteśmy w dobrej dyspozycji fizycznej, stać nas to i na wiele więcej. Napoli? Napoli zmusza cię do cofnięcie się do defensywy, boczni obrońcy są jak skrzydłowi. Taka gra sprawia wiele trudności, trzeba umieć zamknąć im możliwość podania do partnera. My daliśmy radę. Pod kątem defensywy rozegraliśmy świetny mecz. Zmiennicy? Suso ma za sobą kontuzję, a przeciwko Napoli trzeba mieć świeżych graczy na skrzydłach. Wymieniłem czterech graczy na skrzydłach właśnie po to, by wnieść trochę świeżości, i dobrze się spisali. Laxalt nie grał od dłuższego czasu i jak dotąd nie grał wielkiego sezonu, a dziś nadarzyła się dobra okazja, by mógł odzyskać trochę wiary w siebie. Bakayoko? Myślę, że to nietypowy środkowy jak na współczesną piłkę. To zawodnik, który potrafi przerwać akcję, odebrać ci piłkę i za każdym razem cię ograć. Jest bardzo silny fizycznie i pozwala zyskać przewagę liczebną. Jeśli chodzi o przerywanie akcji, bardzo wiele się nauczył. Na początku popełniał dużo błędów, ale dziś poruszą się po przekątnej i zamyka drogę podania. To bardzo ważny dla nas zawodnik. Walka o Ligę Mistrzów? Mieliśmy już piłkę meczową, by wypracować sobie przewagę i jej nie wykorzystaliśmy. Mieliśmy sporo kontuzji, ale kiedy trzeba było przycisnąć, nasze podejście było niewłaściwe. Nad tym musimy pracować. W tej chwili drużyna musi zachować pokorę i pracować z poświęceniem. To prawda, że ważna jest jakość, ale poświęcenie jest kluczowe. Cutrone i Piątek razem? Już w tym sezonie próbowaliśmy gry z dwoma napastnikami, ale czwórka graczy w jednej linii mi się nie podoba. W tej chwili wolę większą równowagę w drużynie. Kiedy wystawialiśmy dwójkę napastników, gra drużyny mi się nie podobała".
jesteś aż takim realistą, że nie dopuszczasz myśli, że w przyszłym sezonie zawalczą o coś więcej poza Italią? Czy po prostu wieszczysz prorocze wizje, że dalej będzie trwał marazm?
Pożyjemy-zobaczymy!