A ja Wam przekażę ciekawy pomysł mojego kolegi. Po 90min przy remisie powinny być od razu rzuty karne, po których następuje dogrywka. Jeśli dogrywka nie przynosi rezultatu to przechodzi ten, co wygrał karne. W ten sposób drużyna przegrywająca karne będzie gryzła trawę w dogrywce i nie będzie żadnych szachów :)

Bardzo dobrze, że to zniosą. Durna to była zasada. Remis to remis, co za różnica gdzie się strzeliło więcej bramek?

Ja uważam, że wystarczy zlikwidować dogrywki. Dogrywka jest idiotyzmem, jeśli drużyny przez 180min nie potrafią przechylić szali zwycięstwa to dodatkowe 30min w 90% meczów oznacza cierpienie dla oczu kibica który musi oglądać szachy w oczekiwaniu na rzuty karne. Gol na wjeździe to nadal gol i zasada większej wagi jest głupia. Jest remis w dwumeczu - rzuty karne i tyle.

No nareszcie !! Ta zasada ze wygrywa drużyna która ma więcej bramek na wyjeździe jest beznadziejna.

UEFA jak zwykle wciska kit. Zmiana przepisu sprawi że będzie więcej dogrywek, a dzięki temu będzie dłuższy mecz i oczywiście więcej bloków reklamowych. A co to oznacza drogie dzieciaczki? Więcej kasy dla UEFA i wszystko jasne.... A co będzie miał z tego kibic? Wiejącą nudę z telewizora. Bo po co atakować rywala w pierwszym meczu na wyjeździe, jak można wymęczyć 0:0 a potem na swoim stadionie w rewanżu powalczyć o zwycięstwo. Wcześniej ten wynik, był by bardzo ryzykownym, a po zmianie przepisów BIERZEMY W CIEMNO ten wynik.

Cyt:"Celem wprowadzenia zmian ma być zmniejszenie liczby dogrywek i rzutów karnych." - kom: Albo tu jest jakiś błąd słowny albo logiczny. No wydaje się jasne, że będzie odwrotnie. Po zniesieniu tej zasady (skądinąd źle nazwanej, bo ten gol na wyjeździe nie liczy się wcale podwójnie) będzie więcej dogrywek i rzutów karnych. Co do samej zmiany jestem jak najbardziej za. Premiowanie drużyny, która przy równym bilansie strzeliła więcej bramek na wyjeździe jest niesprawiedliwe i często zabija widowisko. Drużyny (szczególnie te teoretycznie słabsze) , gdy grają pierwszy mecz u siebie, to graja często na 0:0 bo to ich stawia w relatywnie dobrej sytuacji przed rewanżem.

właśnie to jest bardzo dobra decyzja , to nie jest tak jak u siebie wygrywam 1:0 a na wyjeździe przegrywam 2:1 w 60 minucie to bronie wyniku z pierwszego meczu to właśnie od lat zabija piękno futbolu kalkulacja , a z nowymi zasadami mamy remis i obie drużyny walczą o awans i zwycięstwo za wszelką cene w 90 minutach , Pamiętacie półfinał LM z 2003 Inter -Milan 0:0 1:1 jeden stadion dwa mecze my się cieszyliśmy oni nie, ale myśle że gdyby było odwrotnie do dziś byśmy narzekali na ten system , dla mnie najważniejsze są bramki jak w ich przypadku jest remis powinny zwycięzce wyłonić rzuty karne .

Mecze bylyby lepsze gdyby nie bylo dogrywek tylko odrazu karne. Zasada bramek na wyjezdzie nie ma sensu dzis...

UEFA powinna wprowadzić zmiany po 1. Mecz tylko 90 minut jak jest przerwa w grze do zatrzymanie czasu a nie doliczanie później 2 minut w 1 połowie i 4 w drugiej. Po 2. Dogrywka jedynie 10 minut i karne. Po 3.Zmiany w meczu z 3 na 6(włcznie z bramkarzem). Po 4. Żadnych podwójnych czy pojedynczych goli na wyjeździe. Krótko skoro w pierwszym meczu było 2:1 a w drugim 1:0 to o awansie decyduje wyższy wynik. Wtedy mecze byłyby ciekawsze.

Bez sensu. Tylko zwiększy się liczba dogrywek. Swoją drogą to należałoby się zastanowić nad ich likwidacją. Zazwyczaj jest to dodatkowe 30 minut człapania wycieńczonych zawodników po boisku gdzie niewiele się dzieje. 90 minut i powinny być karne.

Szczerze? Myślę, że niewiele to zmieni. Osobiście wolałbym, aby zrezygnowali z dogrywek i od razu rozgrywano rzuty karne... pozwoliłoby to trochę odpocząć piłkarzom i niekiedy również kibicom (:

Dluzsze mecze = wiecej reklam = wiecej kasy z praw TV. Mogliby tylko wymyslec lepszy kit a nie traktowac kibicow, pilkarzy czy wladze klubow jak bezmozgow.

Bramka na wyjeździe dodaje uroku piłce nożnej. Zwyczajnie promuje ofensywny futbol. Ale potrafi być też strasznie niesprawiedliwa podczas dogrywek! Jak już się gra ekstra 30 min i drużyna grająca na wyjeździe strzela bramkę to gospodarz nagle potrzebuje 2 bramki żeby wygrać -.- więc wywalić bramki na wyjeździe ale TYLKO podczas dogrywek

Dziwna argumentacja (dogrywek raczej przybędzie), ale co do zasady to jest to jedyne sprawiedliwe wyjście. Niby dlaczego miałoby się wartościować gole? Każdy powinien być wart tyle samo.

Czyli gra na wyjeździe będzie polegała na tym by nie stracić bramki. Super zmiana promująca więcej autobusów

Zróbmy jak w zamierzchłych czasach - rzut monetą i po sprawie :P

Zmniejszenie?? Ci "panowie" to chyba już są tacy starzy, że sami nie ogarniają swoich przepisów. Ręce opadają, a już myślałem, że niżej upaść dzięki srUefie nie mogą.

No to w dwumeczach będą szachy po 0-0 :)

To chyba więcej tych dogrywek będzie!

Ten przepis redukuje ilość dogrywek do minimum, więc powinien zostać.

Zdecydowanie lepsze dla widowiska bo zdarzały się sytuacje gdzie gospodarz drugiego meczu przy pełnym stadionie wygrywał mecz i ... nie awansował dalej. Ludzie przychodzą na stadion w liczbie która przerasta mieszkańców większości miejscowości na świecie, wydają dość sporą ilość pieniędzy na bilety, gadżety i często też transport i nocleg. I pomimo dobrego meczu drużyny której kibicują muszą wracać do domu ze spuszczonymi głowami. Ale z drugiej strony strzelanie bramek na wyjeździe jest często większym wyczynem niż przed własną publicznością, tylko czy na tyle dużym żeby dawało AŻ TAKĄ przewagę w dwumeczu? Poza tym co do dogrywek też wydaje mi się że gdyby ją skrócić do 2x10min lub nawet mniej to zadziałało by to na plus; Mamy często sytuacje że drużyna gra w rodzimej lidze w sobotę, później we wtorek w LM gdzie dochodzi do dogrywki (która w obecnej formie jest MEGA wyczerpująca) i jeszcze karnych, a w sobotę kolejna kolejka w lidze. Ciekawi mnie jeszcze JAK zamierzają zmienić rzuty karne, o ile w ogóle.
Edit: Dobra, widzę że za szybko przeczytałem i zrozumiałem to tak jakbym sam chciał to zrozumieć. Przecież redukując wagę bramek na wyjeździe doprowadzą do większej ilości dogrywek -_-

"Celem wprowadzenia zmian ma być zmniejszenie liczby dogrywek i rzutów karnych" - a przeciez logiczne jest to, ze po wprowadzeniu tego przepisu, dogrywek bedzie jeszcze wiecej. Coz za idiotyczna argumentacja. Jak dla mnie, to ta zmiana powinna sie tyczyc tylko dogrywek - na chwile obecna przepisy mowia o "podwajaniu" wyjazdowych bramek zdobytych w dodatkowym czasie gry, co wg mnie jest bardzo niesprawiedliwe. P.S. Pol-zartem, pol-serio: pomysl zostal pewnie rzucony przez przedstawicieli klubu FC Barcelona, po ostatnim polfinale z Roma. Wiadmo, ze dodatkowe 30 minut ZAWSZE faworyzuje silniejszy kadrowo klub.

Przecież przez ten przepis będzie więcej dogrywek i karnych, od za tłuki