Bezbramkowy remis z Juventusem
W pierwszych czterech występach w barwach Milanu, Krzysztof Piątek zdobył już cztery bramki. Jak informuje La Gazzetta dello Sport, kolejny gol polskiego napastnika - który może nadejść w sobotnim meczu z Atalantą Bergamo - będzie oznaczał dla niego premię wywalczoną w ekspresowym tempie. W kontrakcie byłego piłkarza Genoi są bowiem zapisy o korzyściach finansowych związanych z osiągnięciem konkretnego pułapu zdobytych goli, na przykład właśnie pięciu. Piątek będzie od czasu do czasu zarabiał z tego tytułu dodatkowe pieniądze aż do zdobycia w Milanie dwudziestu pięciu bramek, co stanowi ostatni szczebel gwarantujący wypłatę premii.