Myślę, że Juventus da radę, ale wynik dwumeczu będzie na styku.

Mój typ: Atletico Madryt 1:1 Juventus FC, Juventus FC 3:1 Atletico Madryt.

Ja myślę, że odpadnie Juve. Obstawiam, że zadecydują bramki na wyjeździe.

Tylko wiesz, taka krótka analiza, to Atletico na papierze ma tylko bramkarza lepszego. Obrona na tym samym, najwyższym poziomie, a linia pomocy i ataku według mnie zdecydowanie na korzyść Juve. Co do trenerów, to dwóch mastermind'ów, więc też po równo. Wiadomo, że na papierze, a w rzeczywistości jest inaczej, ale ja kibicuję włoskim ekipom w europejskich pucharach zawsze. Poza tym, nie lubię Atletico.

Ja w europejskich pucharach też włoskim drużynom kibicuje ale Juve nie trawie.

Uważam że taka dominacja i gra bez presji wyników w lidze , spowoduje że LM nie wygrają.

I oby tej LM nie wygrali ;)

Ja uważam, że jak Chiellini i Bonucci zakończą kariery, to będzie duża szansa. Sporo osób mówi o pomocy i ataku, ale nikt nie zwraca aż tak dużej uwagi na parę obrońców, którzy są kluczowi. Kto tam będzie grał? Rugani, który u nas by siedział na ławie? Caceres też ma już swoje lata. Na dodatek widzieliśmy tę parę w spotkaniu z Parmą, trzy bramy stracone u siebie. Okej, potem czyste konto z Sassuolo, ale ta para obrońców nie zapewni Ci równości. Poza tym, wygląda też na to, że im Scudetto samo się wygrywa, bo jak grają słabiej, remisują, to Napoli i Inter nawet się nie kwapią, żeby nadrobić stratę. Nie zdziwię się, jak jutro Napoli zremisuje z Torino. Potem się każdy dziwi, że ta liga jest nudna, tak samo jak francuska czy niemiecka. No jest, bo z góry wiadomo kto wygra (chociaż w niemieckiej jest inaczej w tym sezonie). W angielskiej faworytów jest sporo do majstra, ale uważam, że powoli zaczyna się hegemonia Manchesteru City. Cóż, podsumowując - jak Juve nie znajdzie dobrych, młodych obrońców, którzy jeszcze podpatrzą parę Kielon-Bonus to marnie to widzę, w każdym razie liga będzie ciekawsza.

Czosnek zgadzam się w 100%. Jak gra Rugani to co mecz jest jakiś babol. Inna sprawa jest taka, że Juve może kupić ogarniętego obrońce bo każdy chce tam grać.

Caldara ogra sie w Milanie i wróci do Juve, poza tym silnie naciskają na zakup de Ligta ktorego agentem jest Raiola mającym dobre stosunki z włodarzami Starej Damy

Tutkovic - oglądałem "Prosto w szczenę" z Fabio Paraticim, dyrektorem sportowym Juventusu. To on mówił, że ta era obrońców grających jak Chiellini mija. Mówił, że teraz więcej obrońców jest takich jak Bonucci, czyli nie jak ściana, tylko z dobrym podaniem. Po prostu siła powoli schodzi na bok, a jeśli chodzi o bronienie to według mnie Giorgio jest w tym najlepszy. Juve będzie musiało zmienić styl gry, kupić lidera pokroju Van Dijka (doświadczonego) i obok może grać jakiś młody chłopak, oraz muszą zacząć grać ofensywniej, bo naprawdę bronić możesz, ale jak masz do tego graczy, a tak jak Fabio mówi, że ta era ginie, bo są coraz starsi. Teraz każdy obrońca ma fajne prostopadłe podanie, albo przerzut (styl Bonucciego). Nie nasz biznes co oni zrobią, ale jeżeli nie zaczną szukać zastępców, a już najwyższa pora (albo uznają, że Rugani będzie zastępcą XD), no to mistrzostwo Włoch może już nie być tak usłane różami jak teraz. Tylko Scudetto nie zależy tylko od Juve. Jak inne zespoły: Napoli, Roma, Inter czy nasz ukochany Milan wezmą się do roboty, to mogą mieć trudno, ale dopóki jest Kielon z Bonusem, to można zapomnieć.

Podobno z juve jest dogadany, podobno

Rozum: 2:1, Serce: 1:2. Bardzo ciężki mecz się szykuje z najładniej grająca ekipą we Włoszech. Remis nie będzie najgorszy, ale patrząc na to jak pokazali się u siebie z Juve, to przez myśl przechodzi najgorsze.

Jeśli mamy być znów tym Milanem, to nie ma mowy o podchodzeniu do meczu typu remis nie będzie zły. Atalante trzeba rozjechać i koniec - taki powinno to wyglądać w głowach naszych piłkarzy.

''Jeśli mamy być znów tym Milanem, to nie ma mowy o podchodzeniu do meczu typu remis nie będzie zły.''- radzę porównać sobie kadry tego Milanu z obecnym Milanem i nie wypisać głupot w stylu ''hurr, durr trzeba wygrać większość spotkań z czołówką.Nawet urwać punkty Juventusowi.Inaczej nie jesteśmy silni.'', bo potem nie da się czytać sekcji komentarzy wypełnionej masochizmem intelektualnym.Naprawdę starczy pompowania tego balonika.

Marco Salinas - chodzi o mentalność i podejście. Nie możemy myśleć, że jesteśmy gorsi. Jeśli grasz w Milanie to masz mieć mentalność zwycięzcy! Tak trzeba podchodzić do każdego meczu i nikogo się nie bać.

Huczaj, ale poprawę gry widać dopiero od kilku meczów, a Ty już byś chciał, żeby wszystkixh rżnęli, oczywiście ja też, ale odbudowa składu i stylu gry to proces długotrwały. Moim zdaniem punkt w Bergamo nie będzie zły.

Pomiędzy możemy wygrać z każdym, a trzeba każdego rozjechać, bo w przeciwnym razie nie będziemy silnym zespołem jest ogromna różnica.Taka mentalność szkodzi nie tylko kibicom, ale przede wszystkim młodym piłkarzom, którzy przez ogromną presję ze strony społeczności zaczynają grać zbyt zachowawczo, co często staje się przyczyną utraty cennych punktów.

Marcos Salinas, tylko wiesz... Kolega Boro zapytał o nasz "typ", a typ nie zawsze jest takim wynikiem, jaki byśmy chcieli, a najwyraźniej drugi kolega Huczaj nie zrozumiał i wyleciał z mentalnością piłkarzy. Przecież on tylko zapytał o przewidywania, logiczne, że w głowach naszych piłkarzy ma być walka i pewność siebie... Przesadna pewność siebie jak w przypadku Huczaja też nie jest dobra. Napisał, że mamy ich rozjechać, okej, to niech się nastawi na 3/4:0 dla Milanu po pięknych akcjach, ale jak przegramy, to żeby nie był pierwszym, który będzie stękał na wynik. Atalanta na dzień dzisiejszy na to nasz poziom, ale uważam, że grają ładniej mimo tego, że mają słabszy skład. Czyli ogólnie rzecz biorąc - mają lepszego trenera, ale w tabeli jesteśmy niemalże równorzędni. Dzisiaj mnie styl nie interesuję, naprawdę, najlepiej trzy punkty, w najgorszym wypadku 1, porażka nie wchodzi w rachubę.

Atalanta gra bardzo efektywnie ale mam wrażenie że my też jesteśmy solidnie poukładani, remisik może być. Z drugiej strony może czas zeby Atalanta znów coś gorzej zagrała, przecież naszego Bakayoko z Romkiem tak nie przejda jak dzieciaków :))

Tak, Atalanta to jest hmm "szalony" zespół, w dobrym tego słowa znaczeniu. To jest taka ekipa, którą mogę porównać do Ajaxu w LM, niby narobi szkód, napsuje krwi faworytom, ale ostatecznie nic nie wygrają... Inter mimo wysokiej porażki z nimi i tak wszędzie będzie wyżej stawiany. Z Juve zremisowali, ale widzicie, że Juve już ma prawie majstra, a Atalanta pełne portki tak jak my w walce o Ligę Mistrzów.

Czosnek, Marcos Salinas - przecież ja nie pisałem, że stawiam że ich rozjadą, tylko że nasi powinni tak mieć w głowach: jesteśmy lepsi, jedziemy po 3 punkty. Czytajcie ze zrozumieniem :)

Czytam ze zrozumieniem, ale napisałeś to pod komentarzem Boro, który się pytał o typ dla meczu, więc ta Twoja wypowiedź trochę taka wyrwana z kontekstu.

Czosnek, odnosiłem się do Twojego komentarza: "Remis nie będzie najgorszy, ale patrząc na to jak pokazali się u siebie z Juve, to przez myśl przechodzi najgorsze." :)

Takiej przewagi nie przewidziałem ale wyczulem 3 pkt nosem:))

I tak grają na ekonomicznym, widać naboje na Atletico szykowane