Gorzej, że takie plotki to nic innego jak powielanie tych samych, najbardziej sztampowych, ale bardzo często niepasujących do danej sytuacji stereotypów...

Tez mnie to wkurza jak slysze ekspertow ,ze Milan to przystanek. I jeszcze jak slysze u niektorych ekspertow ,ze Milan ma wlascicieli chinskich to mnie az...

Jeśli jakiś "ekspert" twierdzi, że Milan jest jeszcze w rękach Azjatów to świadczy o poziomie jego "riserczu" xD

Dlaczego niby mamy wrócić do elity? To jakaś pisana zasada futbolu, że kluby które były wielkie zawsze się odbudowują? To tak nie działa, równie dobrze, możemy stać się włoskim Ajaxem. Oczywiście, klub taki jak Milan ma większe szanse na stanie się z powrotem piłkarską potęgą niż np. takie Napoli, ze względu choćby na większy potencjał marketingowy który warunkuje historia. Ale to nie jest nic pewnego, równie dobrze możemy tego nigdy nie doczekać. Jeśli chodzi o stabilność Elliota... Cóż, nie byłbym taki hurraoptymistyczny. Elliot kupuje tanio, inwestuje i sprzedaje drogo. W ciągu kilku lat czeka nas prawdopodobnie jeszcze jedna zmiana właściciela - wtedy dopiero się dowiemy jaka jest przyszłość tego klubu.

Karp podałeś najbardziej istotny argument. Berlusconi wyznaczył standardy i kolejni właściciele chcą kontynuować ta historię. W klub pompowane są ogromne pieniądze. Wspomniane Napoli nie ma ani jednego ani drugiego. Wrócić na salony, mam ją myśli walkę o mistrzostwo i być liczącą się drużyna w LM.

Wątpię. Chłop chce się rozwijać i ma na to czas. W Lidze Mistrzów zagra na pewno, ale widać że ma na tyle poukładane w głowie, że rozwój jest dla niego ważniejszy i zagranie w Lidze Mistrzów jak najszybciej. Ma na to jeszcze dużo czasu i raczej jego ruchy są przemyślane, więc nie będzie chciał pewnie uciekać po pół roku, bo nie weszliśmy do LM.

Jak (nomen omen) Szewczenko

Szewczenko swoje dla Milanu zrobił i jak pokazał czas juz nie nawiązał do swych wspaniałych (zarówno w barwach Dynama jak i Milanu)występów.

Nie podoba mi się nazywanie wychowanka Milanu Dollarem, co by sugerowało że jest albo złotówą, sprzedawczykiem albo wręcz zdrajcą. Donnarumma miał w lato spore zawirowania, wszyscy wiemy jakie, jaka była wtedy sytuacja Milanu, atmosfera. Rozumiem też ówczesny gniew kibiców, którzy chcieli wyładować źle emocje. Jednak ta sprawa jest dawno za nami. Zamknięta. Gigio widać dużo przemyślał, nie sprawia żadnych problemów, a do tego broni jak szalony. Nazywanie go teraz po tym wszystkim Dolarem, do tego przez własnego kibica uważam za kompletna ignorancja, jeżeli nie głupotę. Staram się z tego typu ludźmi nie dyskutować ale dziwi mnie że na tej stronie redakcja pozwala tak obrażać wychowanka nie mając obecnie do tego żadnego powodu. To świadczy też źle o stronie, a Krzysztof pewnie ją czyta i to jest najbardziej przykre. Bo co to świadczy o autorze to wszyscy wiedzą, ale to nikogo raczej nie interesuje. Dlatego moją prośbą do redakcji jest usuwanie komentarzy użytkownika który w tak prymitywny sposób obraża wychowanka, który może stać się prawdziwą legendą, talizmanem Milanu.

I to mówi koleś który nazywa Hakana "turecką miernotą". Hipokryta.

Spokojnie kierowniku .. już niedługo odbędą się negocjacje z Raiola w sprawie przedłużenia kontraktu .. a wiadomo, że to zwiastuje niezłe fajerwerki. Sam Gigio jest na chwilę obecną w świetnej dyspozycji .. ale teraz każdy kibic ma gdzieś "z tyłu głowy" tę sytuację z lata. Osobiście też bym chciał żeby został legendą Milanu .. pytanie na ile "podwyżek" dla niego będzie stać klub.. jeżeli duet "śmieszków" F&M dali mu 6 mln (+ 1mln ekstra dla brata) .. a chłopak ma dopiero 19 lat ^^

Czekałem na komentarz fanatyka jednego z większych ignorantów. Porównywanie wychowanka do najemnika, porównywanie nazw "miernoty" do "dollara" no cóż... Poza tym po sugestii jednego z mądrych milanistow zaprzestałem tak ostrych wypowiedzi o Hakanie jeszcze przed ostatnim meczem. Po prostu uznałem że to nie wina Hakana że Gattuso go zawsze wystawia mimo jego bardzo słabej gry od początku sezonu. A to tak naprawdę mnie irytowało. Uznałem też sam ze można określić kogoś słaba grę inaczej niż nazywanie go miernotą i tego nie robię. Największą hipokryzja jest jednak porównywanie tych dwóch spraw co oczywiście uczynił fanatyk.

Bez przesady, Dollar jest zabawnym nawiązaniem do jego sagi transferowej, ale nie ma na celu nikogo wyśmiewać, ale jeśli tak rozumujesz, to czy nick flattuso nie obraża Gattuso? Kojarzy mi się z flakiem, czyli niczym dobrym Xd

filipacm Flattuso to był pseudonim Flaminiego. Takie połączenie Flaminiego z Gattuso. Jednak "Dollar" wyraźnie sugeruje że Gigio to złotówa i sprzedawczyk i dlatego powstało to określenie przekrecajace jego nazwisko.

No to dawaj w koñcu ten zakład publicznie.Twierdzisz,że KP zostanie do koñca kontaktu czyli 2023 a ja,że czmychnie wcześniej. Powiedzmy o 1000 zł.No panie Salinas?

flatuso proszę Cię nie kompromituj się bo jesteś strasznym hipokrytą. Ostatnio nawet sensownie pisałeś. Ja nie wiem jak inaczej nazwać młodego chłopaka, który w wieku 18 lat wyciągnął od klubu poprzez agenta 7 mln euro od klubu, który był w trudnej sytuacji po zmianach właściciela i jeszcze dokładał wiele zawirowań siedząc cicho, a gruby Raiola robił dym. Cutrone potrafi zarabiać jakieś 2 mln ale nie, Gigio musi mieć teraz 6. A za 10 lat przed 30 rokiem życia ile będzie zarabiać? 20? Ja osobiście mu łatwo tego cyrku nie zapomnę i nadal uważam że skoro nie dostanie u nas z każdym nowym kontraktem podwyżki to i tak w końcu odejdzie, czego mimo wszystko bym nie chciał. Chyba że za kwotę rzędu 100 mln, bo za część tej kwoty można wyciągnąć dobrego bramkarza. Patrz chociażby Szczęsny czy nawet Fabiański by daleko nie szukać.

^ Różnica między Cutrone, a Donnarummą jest taka, że jak do klubu przyszedł klasowy napastnik to Patrick wylądował na ławie, a Donnarumma jest jednym z najlepszych bramkarzy ligi w wieku 19 lat. Oczywiście również uważam, że jego kontrakt jest o kilka milionów za wysoki, ale porównanie z Cutrone jest trochę... kiepskie - Patrick jeszcze nie jest tak dobrym napastnikiem, jak dobrym bramkarzem jest Donnarumma.

Milan78 Po pierwsze ten kontrakt na 99% zostanie renegocjowany, więc taki zakład nie miałby sensu.Po drugie ja nie twierdzę, iż zostanie tyle co np. Sheva.Po prostu z wiadomych powodów w ciągu najbliższych 2-3 lat nie zostanie nigdzie puszczony, a dalsza przyszłość będzie zależeć wyłącznie od woli zawodnika.

jak jonny 11 palcow.... zwykly chlopak z podlasia:-):-):-)

Co za roznica ,jak I tak nie bedzie na sprzedaz.

Pod warunkiem, że sam nie wyrazi chęci odejścia. Wątpię, żeby tak było, ale zawsze jest takie ryzyko.

Ja na to patrzę zupełnie inaczej, piłka i piłkarze są dla kibiców a nie na odwrót, to widz płaci więc ma oczekiwania, duży klub stara się przyciągać zainteresowanie więc transfer tam to dla piłkarza awans i nagroda ale też oczekiwania oraz duża intensywność i presja, to nieodzowny element piłkarskiej rzeczywistości. Milan gra dobrze a Piątek wybitnie nie da się go schować do kieszeni i powiedzieć: on jest nasz, zostawcie go w spokoju! Jeśli Piątek gra jak młody bóg i rozszerza wyobraźnię to naturalnie mówi się o Realu, Barcelonie albo wycenia się go na 100mln euro to jest to nic innego jak odbicie się promieni słońca od lustra... normalne zjawisko, tylko od tego jakim jest człowiekiem i jaki ma charakter zależy jak on to wszystko potraktuje czy presja mu ciąży czy może wręcz przeciwnie stymuluje, będzie chciał kiedyś odejść czy też nie? Jakoś nie obawiam się że nam go podkupią jak już to nie wcześniej jak za 3lata, Krzysiek wie że Milan to znakomite środowisko nigdzie nie miał by tak dobrze jak u nas bo nigdzie tak bardzo nie był potrzebny taki napastnik jak u nas a jak kibic Milanu realizuje swoje marzenie i żyje w pięknym, interesującym sie piłką kraju w którym jest doceniany, chwalony. W przeciwieństwie do drużyn które obecnie są uznawane za najlepsze ta presja wciąż nie jest taka duża, ponieważ zarząd bierze pod uwagę margines błędów i młody wiek drużyny, nawet jeśli wejdzie w trochę słabszy okres to po tym co pokazał nikt go nie skreśli zbyt pochopnie, Milan to zespół na lata bo i finansowo będzie w stanie zapewnić dobrym zawodnikom rynkowe zarobki. Ps. jak już to pieniądze lubią ciszę.

Belottiego nie bronia liczby, ale rozgrywa bardzo dobry sezon, tylko zeby strzelic musi sobie najpierw odebrac pilke i przedryblowac polowe boiska

A ja regularnie chodzę na polską piłkę i nie żałuję. Na pewne rzeczy trzeba się uodpornić (zresztą podobnie jak oglądając Milan w ostatnich latach), ale można się dobrze bawić. Do dzisiaj pamiętam jak Lewandowski przyjechał do Gliwic ze Zniczem Pruszków i wsadził bramkę Piastowi od słupka.

Chciałbym aby poszedł do Interu

Do Interu to chyba koło czterdziestki kuzyni to nie ta półka.

Liga włoska coraz mocniejsza, więc kto wie;)

Przyszłoby za niego 6 na ławkę jako "wzmocnienie" składu