O matko, wysyp ignorancji jakiś wystąpił na Gerarda, przepraszam do jasnej ciasnej, a czy on jest kurka Higuainem czy Bonuccim że się na nas ostatecznie wypiął? Nie, poszedł do Barcelony bo go chcieli, do tego Milan się wtedy o niego w ogóle nie postarał więc nie rozumiem skąd taka niechęć do jego? Ludzie, trochę bądźcie bardziej dalekowzroczni w tej sprawie

Mam w dupie czy chcial wtedy isc do Barcelonki , wazne by juz w Milanie nie zagral , jest zbyt jednowymiarowy.Na tamten Milan byl dobry , teraz potrzeba kogos z wiekszym factorem jakosci.

Jakaś plaga powszechnej ignorancji prawdy się pojawiła na stronie odnośnie Deulofeu i jego zdradzie Milanu na rzecz Barcelony.

Osoby które z jakiegoś powodu nie znają realiów albo są błędnie poinformowane czy też zmanipulowane przez innych użytkowników nie znających realiów, polecam poszperać w internecie gdzie znajdziecie odpowiednie informację i zaprzestania błaźnienia się opowieściami o niewiernym Gerardzie z Katalonii.

Zacznijmy wiec prostowanie faktów od tego że Deulofeu był do nas wypożyczony, a właścicielem jego karty nie był Milan tylko Everton, do którego Gerard trafił z Barcelony z jednoczesnym prawem odkupu Hiszpana za 12 mln Euro.

Barcelona patrząc na grę obecnego zawodnika Watford, w barwach Milanu i Evertonu stwierdziła (zresztą słusznie) że 12 mln to niezbyt wygórowana cena jak za jego umiejętności i odkupiła Hiszpana.

Milan po zakończeniu sezonu 16/17, nie miał żadnego prawa ani do karty Hiszpana, ani do pierwszeństwa w negocjacjach, ba nawet nie złożył w czasie trwania tamtego okienka oferty Barcelonie za Hiszpana, bo Montella, Mirabelli i Fassone doszli do wniosku że najbardziej optymalną formacją dla Milanu na nowy start będzie 3-5-2, a w tej formacji dla Hiszpana miejsca w składzie najzwyczajniej w świecie nie było.

Rozumiem jest też teoria w której Deulofeu powinien obrazić się na cały świat, powiedzieć że on nie będzie grał z Leo Messim, Suarezem czy Iniestą, bo woli Polego, Antonellego i Kalinicia, i jednocześnie wymusić transfer do Milanu na Barcelonie której zawdzięcza właściwie wszystko co ma i życie w jakim żyje, oraz Milanie który jak już napisałem wcześniej prawdopodobnie nigdy sam z siebie oferty za niego by nie złożył, tak ?

Gratuluje w takim razie dorosłego podejścia do życia.

Deulofeu się wpartolił w Milan który leciał już na ostatkach energii i praktycznie w pojedynkę pociągnął nas do LE. Zawsze pozytywnie się o Milanie wypowiadał, napisał również bardzo ładny list pożegnalny który zamieścił na swoim Instagramie, jest tam do tej pory można wejść poczytać. Przestańcie wypisywać jakieś bzdury o nim, bo nawet jak uważacie go za słabego zawodnika to przekręcanie faktów na jakieś pozbawione logiki i robienie z niego słabego człowieka jest nie fair.

Pozdrawiam.

Nie lubię zbytnio gościa, ale kiedy wy w końcu skumacie za jak klub wykłada kwotę zapisaną w kontrakcie to wszyscy inni mają gówno do gadania i dziwne, żeby sam Delofeu odmówił skoro Barcelona go wychowała.

Poszedł do "Barcelonki" bo jest jej wychowankiem barany :v Ja go w pełni rozumiem bo nie patrzę na cały świat tylko z czerwono-czarnymi klapkami na oczach. Nie wyszło w "domu rodzinnym" to jest chętny do graniu na tej obczyźnie w której było mu dobrze.

Fajny z niego zawodnik ale niech szczęścia szuka gdzie indziej

CO XD koleś zrobił wiele dobrego dla Milanu w okresie, w którym się wtedy znajdowaliśmy, dosłownie ciągnął cały zespół w niektórych meczach i uratował wiele punktów, a macie mu za złe to, że mógł pójść do Barcelony. Do klubu, w którego szkółce grał od najmłodszych lat i chciał spróbować tam swoich sił???

Zapukaj gdzie indziej. Te drzwi powinny być zamknięte nie tylko na wzgląd jak odpłaciłeś za to zaufanie, ale z tego że teraz nie potrzebujemy sprintera bez głowy, nawet w tak slabym czasie był nie rzadko irytujacy, dziś odstawałby jeszcze bardziej.

Deulofeu nie zamyka drzwi powrotu, ale Milan już tak :) Miał opcje zaryzykować i zostać, możliwe że do dziś biegałby na skrzydle, to wybrał Barcelonę która przemieliła go i wypluła po raz drugi (rozumiem jego wybór, ale gdyby znał swoje miejsce w szeregu to zostałby w Milanie). Teraz Milan raczej celuje w lepszych graczy, pozdro Gerard ;)

A jak Barcelonka sie zglosila to pierwszy do odejscia byl. A teraz jak w Milanie sie uklada i liga mistrzow pewnie wraca to przypomnial sobie o wielkiej milosci do klubu...