Milan awnasuje do LM nagle liczba kibicow na stadionie wzrośnie do 80 tys na kazdym meczu.

@up nie ma szans na regularne 80tyś w Mediolanie, nawet jeśli Milan wróci do czołówki to nie te czasy że będzie taką publikę przyciągał co mecz, to nie te czasy że piłka była jedyną dostępną powszechnie rozrywką, reguralne 80tyś nie jest możliwe w Mediolanie. W Katalonii gdzie piłka jest główną rozrywką i jest traktowana jako sprawa niemal narodowa/patriotyczna a wizyta na stadionie jak obowiązek uczestniczenia w obrządku religijnym nie przebija 80tys a klub od ponad dekady jest na szczycie, mają Messiego i nie tylko, klub gra od lat b.dobrze ale nie jest wstanie przebić 80tyś. Średnia widownia w FCB, Sezon 2014/15 - 70, 434, Sezon 2015/16 - 75,361, Sezon 2016/17 - 77, 876, Sezon 2017/18 - 71,180, Season 2018/19 - 77, 401.
Widownia na Cap Nou poszczególne mecze: Barça - Alavés 52,356, Barça - Huesca 71,053, Barça - PSV 73,462, Barça - Girona 76,055, Barça - Athletic 78,015, Barça - Sevilla 88,712, Barça - Alavés 86,290, Barça - Real Madrid 93,265

Dokładnie. Będąc na derbach widziałem jak ludzie w koszulkach Milanu i Interu idą na mecz ramię w ramię i tak samo wychodzą pomimo wyniku (wtedy Milan wygrał 1:0 po bramce de Jonga). Jak dla mnie wspólny stadion z Interem ma pewien urok i nadaje dodatkowego smaczku meczom derbowym. Mi się pomysł nowego, wspólnego stadionu podoba. :)

Dokładnie, za dawnych czasów mówiło się, że to jak niezbyt przepadający za sobą kuzyni, ale jednak rodzina.

Masz rację, że gdy tylko znów wrócimy do Ligi Mistrzów, to i kibice zaczną coraz większymi ilościami na stadion przychodzić, a to że nowy stadion jest potrzebny, to już chyba każdy widzi; San Siro jest już mało funkcjonalne, a jeśli chcemy liczyć się w "finansowym futbolu", to koniecznie jest potrzebny nowy obiekt. Zastanowiłbym się tylko czy aby pomysł wybudowania go wspólnie z Interem jest akurat złym pomysłem. Zauważ, że w dzisiejszych czasach utrzymanie stadionu i zapewnienie mu płynności finansowej i generowanie przychodów jest rzadko spotykane w europejskim futbolu. Z reguły kluby albo wychodzą na zero, albo dokładają do interesu. Na palcach jednej ręki można policzyć te zespoły, które zarabiają jeszcze na swoim stadionie. Według mnie pomysł współudziału w nowym obiekcie przez dwa kluby jest całkiem realny i posiada ogrom plusów ekonomicznych. Po pierwsze koszty byłyby rozkładane na dwa podmioty, nie jeden, a do tego rozgrywanych byłoby w sezonie około 50-55 meczów, a nie tylko połowę z tej liczby. Wiadomo, że poza rozgrywkami stricte piłkarskimi trzeba byłoby jeszcze zorganizować jeszcze od 4 do 8 innego rodzaju imprez masowych, by stadion mógł sam na siebie zarabiać. Rodzina Singerów nie jest pierwszą lepszą bogatą rodziną, do tego wychowani są w Stanach, a tam wiedzą jak zarabiać pieniądze na wszystkim, więc i w tym przypadku na pewno ocenią każdą możliwą ewentualność i wybiorą tą, która będzie najbardziej opłacalna. Według mnie Milan z Interem powinni wybudować wspólnie stadion, jednakże pod warunkiem, iż zostanie również przez nich zatrudniony inny podmiot, który będzie fachowo zajmował się promowaniem obiektu, zapewnieniem odpowiedniej ilości dochodowych imprez oraz innych atrakcji, które przynosiłyby zyski (poza koncertami w wakacje, można byłoby przecież na stadionie uruchomić restauracje, pomieszczenia konferencyjne do wynajęcia). A pomysł na branie przykładów z USA jest jak najbardziej trafiony - za oceanem powstają perełki architektoniczne, więc jest co podglądać. Gdyby stadion był podobny do tych, jakie mają powstać za parę lat w Los Angeles czy Las Vegas, lub choćby, w europejskich warunkach, do Estadio na Luz, to byłoby super. Nie mamy się o co martwić z naszej strony, to nie Berlusconi z Gallianim podejmują decyzję, miejmy nadzieję, że sąsiedzi zza miedzy również przychylnie spojrzą na ten pomysł.

i Inter będzie trzepał lepszy profit bo modernizacja San Siro, wykup od miasta i nawet rentownośc obiektu będzie mniejsza od nowego stadionu

dla mnie Milan może i opuścić San Siro, ale nie chcę po prostu wyburzenia tego obiektu, za bardzo jest legendarny po prostu, i zawsze z Mediolanem kojarzyłem właśnie ten stadion, jak większość ludzi na świecie prócz mody

Daro bo nigdzie na świecie nie ma takiej sytuacji jak w Mediolanie żeby dwa kluby z jednego miasta potrafiły jakikolwiek współpracować. Wszędzie jest kosa na maxa

a nie pomyślałeś o tym, że na dłuższą mętę obu klubów może nie interesować samodzielnie utrzymanie swoich stadionów? Oba kluby na ten moment raczej interesuje jak się wyrwać od płaczenia daniny miastu

Z zewnątrz wygląda dziwacznie, ale w środku mega mi się podoba.

Jak napisano w artykule prawdopodobnie zostanie wyburzone.

toz to swietokradctwo by bylo :'(

Jest takie piękne ... Pudrowanie trupa. Gratis jeszcze za duże pieniądze.

Ile razy w tym sezonie mieliśmy 60 tysięcy? Wydaje mi się, że to za dużo. Płacenie za puste krzesełka

Yabaye, średnia w tym sezonie to 52 tys., czyli dość blisko tych 60 tysi. Na Sassuolo było 61k i zważywszy na to, że do końca sezony będziemy się bili o miejsce w LM to na pozostałych meczach domowych będzie podobna ilość fanów, zwłaszcza, że mamy przecież jeszcze Inter i Lazio na rozkładzie. Jeśli wejdziemy do LM i Elliott zrobi fajne transfery w lecie to samych karnetów sprzedadzą ponad 40k, a frekwencja może spokojnie dojść do tej jaką ma Inter, czyli średnio 56 tys. w tym sezonie. Milan potrzebuje dużego stadionu.

Ok, w tym sezonie i w poprzednich nie mieliśmy gigantycznej widowni. Aczkolwiek trzeba brać pod uwagę, że frekwencja rośnie wraz z wynikami. To jest AC Milan, czyli klub, który aspiruje o coś więcej niż walka w sezonie o Top4 ligi włoskiej, a stadion buduje się na lata.

Yabaye Kolejna osoba, która nie rozumie że nie mona porównywac frekwencji nowego ze starym stadionem... Ech... Na stare Del Alpi przychodziło po 15-20tys widzów. Teraz po 40 bo stadion tyle ma. I bardzo tego żałują. Była już o tym mowa wielokrotnie. Zła widoczność, zasłaniające barierki. Jak ktoś może w ogóle porównywać frekwencję SS i twierdzić że na nowym będzie podobnie... Tak jeszcze nigdy nie było, żeby było podobnie gdy powstał nowoczesny stadion. Jeżeli Milan wybuduje stadion na 70-tys to 60-tys będzie na lidze na najgorsze mecze i to pewnie tylko dlatego że karnetowcy nie przyjdą.

nokoments Widzę że Ty myślisz przynajmniej...

Z dwa lata temu Calcio Finanza wyliczyla, ze do pelnego remontu SS (a to jest od kibli do samej konstrukcji stadionu) i dostosowanie do dzisiejszych i przyszlosciowych standardow potrzebne by bylo 300-400M euro. Marzyl mi sie czerwono-czarny stadion ale z Interem to moge o tym zapomniec (chociaz oswietlenie sprawia cuda to to nie to samo). Tak czy siak oba kluby napewno zasluguja na nowy obiekt. Sentyment do SS zawsze bedzie ale chyba juz czas ruszyc naprzod. ForzaMilan!!!

45? Przecież na mecze z Empoli i Sassuolo przyszło dużo więcej ludzi. Jak wrócimy do LM to i 60k będzie mało.

45k? Daje sobie uciąć obie kończyny że jak Milan wróci do LM, to na obojętnie jakim meczu będzie około 65 tysięcy kibiców.

60 to minimalne minimum. Powinno byc na 80 tys.

Fakt że z sentymentu serce boli...ale potem po co takiemu Mediolanowi kolejny duży stadion? Jeszcze taki stary i nieużywany jak wcześniej :/

Czego Ty oczekujesz? Że do średniaka, który od kilku lat nie grał w LM przyjdą wielcy zawodnicy? Od razu Messi, Isco czy inny Salah. Naszą jedyną opcją jest angażowanie wychowanków i szukanie talentów w Europie i za Oceanem. Przyjdą wyniki i regularne dojście do ćwierćfinału LM, to przyjdą transfery na miarę walki o Europę.

Rzut monetą rozwala wszystko! Uberplan!!!

Daj swój plan dla opcji że każdy ma mieć swój stadion cwaniaku

Poczekaj, rzucę tylko monetą czy brnąć w tą dyskusję czy nie ;)

Zamiast rzucać doucz się co to cudzysłów

Roma/Lazio. Swego czasu dopóki TSV nie padło problemom finansowym to Allianz Arena była na pół dzielona Mediolan to nie Londyn gdzie jest tuzin klubów z tuzinami stadionów ^

Oprócz Rzymu jeszcze Genoa.

A Roma nie buduje własnego stadionu?

Ibarbo. Jak nie interesują cię zyski i wydatki, to wyciągaj portfel i zapłać za nowy stadion. Może być nawet na 90 tyś.

Niby dlaczego? Koszty zmniejszone o połowę.

To akurat nie ma aż tak wielkiego znaczenia, bo wtedy hajs za prawa do nazwy i z dnia meczowego trafiają do kasy klubu a nie w dużej części do miasta. Każde wydarzenie typu koncert itd kolejne wpływy. No i co ważniejsze loże VIP w ilości kilkukrotnie większej niż na SS to są też olbrzymie wpływy. Bo takie loże potrafią kosztować dziesiątki/setki tys euro za sezon. A koszty utrzymania i budowy stadionu podzielą się na pół, więc to jest dobry interes.

Koszty mniejsze o połowę, ale zyski również mniejsze o połowę:)

Mediolan to nie Londyn, że masz tuzin klubów i tuzin stadionów. Wpływy byłyby dzielone jak to było z Allianz Arena pomiędzy Bayernem i TSV. Pytanie jak zyski będą dzielone z wydarzeń komercyjnych, niekoniecznie związanych z piłką ^ Propo Lazio też myśli o stadionie i rozmawia z Eliottem ;]

Mirek - no właśnie nie. Wydarzenia komercyjne to pewnie będzie kalendarz terminów i zgarniamy cały zysk z wydarzenia i tu faktycznie zysków mniej bo połowa terminów nasza tylko. Ale na SS jest kilkanaście loży VIP tu połowę obstawiamy tylko na derby, reszta meczów masz całość dostępną. A na nowym stadionie mozna ich zrobić multum. Na tym się robi największą kasę w dniu meczowym.
A wpływy z dnia meczowego zostają w kasie klubu, bez konieczności płacenia za wynajem który jest droższy niż utrzymanie. Także nawet biorąc pod uwagę konieczność podzielenia się zyskami to wyjdziemy dużo lepiej niż obecnie. Skoro takie coś jest brane pod uwage to na pewno dobrze to przekalkulowano.

Nie interesują mnie zyski i wydatki , dla mnie tak wielkie kluby powinny mieć osobne obiekty.Nawet Roma będzie uciekać od Lazio.

Koszty utrzymania dzielone po pół , zyski z nazwy i imprez komercyjnych na utrzymanie obiektu(jeśli wystarczy) natomiast zysk z dnia meczowego całkowicie na konto klubów. Do tego jeszcze mogą dość inne zyski z powierzchni handlowych. Układ bardziej korzystny niż budowa samodzielna. Dodatkowo lokalizacja stanowić będzie to przedłużenie historyczne, nawyki kibicowskie, puby i cała około stadionowa otoczka się nie zmieni! Jakby modernizacja, ale w postaci budowy!

Wydaje mi się, że inauguracja OLIMPIADY by się odbyła w 2026 roku na tym stadionie, a nie inauguracja samego stadionu.

Inauguracja 2023. Wybaczcie, uciekło wcześniej.

Gdyby miał być otwarty w 2026 to by znaczyło że ładnie sie ktoś ociąga, taki Tottenham buduje stadion 2 lata i już jest praktycznie gotowy. Sezon 19/20 rozpoczną na nowym obiekcie na 61k kibiców.