Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Na jednym z wydarzeń poświęconych piłce dziecięcej obecny był kontuzjowany obecnie pomocnik Milanu, Giacomo Bonaventura. Oto wypowiedzi "Jacka": "Dzieci są dla nas wszystkich źródłem inspiracji, kiedy grają to dobrze się bawią i również my powinniśmy ich naśladować. Niestety, wśród dorosłych jest presja i obowiązek osiągania wyników. Kiedy jednak na boisku dobrze się bawisz, wszystko staje się piękniejsze. Gra w Milanie? Dostać się do wielkiego klubu to było moje marzenie od dziecka. Gra w Milanie jest jak realizacja mojego snu, za każdym razem, kiedy wychodzę na boisko, to odczuwam wielkie emocje. Pierwsze wspomnienia z piłką? Za każdym razem, kiedy wchodzę na San Siro - stadion tak piękny - przychodzą mi na myśl dziecięce wspomnienia z prowincjonalnych boisk i czuję się dumny. Najpiękniejsze momenty kariery? Jest ich wiele, trudno wybrać jeden. Prawdopodobnie debiut w Serie A, byłem bardzo spięty. Potem przede wszystkim pierwszy występ w koszulce reprezentacji. Gra w derbach? Kiedy byłem mały to mogłem tylko pomarzyć o rzeczach takiego typu. Rozumiem zatem, jaką pokonałem drogę. Za każdym razem emocje stają się coraz większe, nigdy się nie przyzwyczajasz do derbów. Ciągle jest coraz piękniej. Jak ważne jest fair play? To określa zawodnika na boisku. Mocno podziwiam kolegów, którzy zachowują się właściwie i mają pozytywne nastawienie do przeciwników i sędziego".
Nigdy nie zapomnę tych Jego łez, kiedy przychodził do nas, skradł tym moje serce od razu.
Zapewne od razu nie będzie miał super formy, ale z biegiem sezonu znów będzie bardzo istotnym ogniwem zespołu.
Ostrzeżenie za obrażanie innych.
Anonim