Byłem bardzo zdziwiony kiedy trener zmieniał Paquettę. Myślałem, że Suso pójdzie na ławkę. Za bardzo przewidywalny, za woln, za mało wrzutek..szkoda.

Czyli co znowu w lecie zmiana napastnika jak Piątek przestanie strzelać? Jak my w meczach ze słabiakami nie potrafi wypracować mu jednej okazji sam na sam, nie mówię już nawet o meczach z silniejszymi drużynami, bo to wygląda żenująco. Nie da się wygrywać meczy jak z przodu jest tylko napastnik a między nim a pomocą jest taka luka, że to poezja. Gramy 4-3-3, gdzie powinniśmy mieć szybkich skrzydłowych i grać dobrze z kontry w tym czasie, i lewe i prawe skrzydło to jeśli chodzi o sprinty to nadaje się na paraolimpiadę nie ujmując nic niepełnosprawnym. Atak pozycyjny dla naszych piłkarzy to jest w ogóle czarna magia, czasami odnoszę takie wrażanie. Drużyny z dołu tabeli murują bramkę, a my ciągle ten sam schemat, od skrzydła do skrzydła. Tylu piłkarzy a żaden oprócz Suso nie potrafi postraszyć strzałem z daleka, Hakan to w ogóle takie farfocle sadzi, gdzie w Bundeslidze miał na prawdę dobre strzały z dystansu. Smutne jest to, że oni myślą jak Piątek strzelił kilka bramek z niczego to tak będzie co mecz.

Z taką taktyką to prawdopodobnie sam Lewandowski by rozłożył ręce po 25 min i błagał o zejście. Piątek zagrał słabo, to trzeba przyznać. Jego zadaniem było chyba zbieranie piłek bo chyba Gattuso nie myślał że sam ogra 3 obrońców i strzeli bramkę. Niestety Krzysiek przegrywał wszystko co do niego leciało, a szkoda bo zawsze to było jego mocną stroną. Ciekawe ile chlopaczynie starczy motywacji by biegać 90 min w poprzek boiska i czekać aż któremuś z naszych asystentów wyjdzie podanie za linie defensorów.

a co ma Piątek zrobic jak ma wsparcie Suso i Hakana ;D oni sa beznadziejni jedynie maja strzal z daleka i raz na 10 meczow wpadnie taka bramka i jest podnieta, ale dla zespołu są bezwartościowi. Wystarczy kupic w nastepnym sezonie Depaya i Lozano i bedzie mozna rywalizowac nawet o 2 miejsce. Wogóle to mam wrażenie, że Suso i Hakan są zazdrosni o Piątka i bardzo mało do niego graja, wkońcu to Suso miał być gwiazdą. Licze, że odejda w nastepnym sezonie

Absolutnie nie jest potrzebny nam drugi napastnik. Chyba że w typie podwieszonego. Wg mnie potrzebujemy przede wszystkim skrzydłowego z jajami. Momentami gra tak Samu, ale sorki to nie ten level. Suso jak ma lepszy okres może być. Choć nie ukrywam, że nigdy jego wielkim fanem nie byłem. Wczoraj z zazdrością patrzyłem na grę Politano. Tak grającego skrzydłowego potrzebujemy. Ciekawe jak się skończy saga z Maximinem. Walory ma dokładnie takie jakich trzeba, tylko pytanie czy dojdzie do skutku i jak wejdzie w serie A. No i do tego oczywiste kreatywny środkowy pomocnik, który potrafi rozegrać szybko, dokładnie i nieprzewidywalnie

Dla mnie temat jest prosty, przy obecnym składzie personalnym i ustawieniu nawet gdyby Krzyś wykorzystywał sytuacje w polu karnym w 100% to ktoś musi mu to umożliwić, a jak widać nie jest to możliwe.. W obecnym składzie byłby potrzebny ktoś pokroju Auby, Aguero typ zawodnika który sam moze pociągnąć ofensywe, strzelic bramke z niczego. Do gry z KP19 potrzebujemy skrzydłowych, kreatywnego środka. Awansować do LM i jesli chcemy coś ugrać potrzebujemy małej rewolucji

Kurde jaki on jest podobny do Lewego :) Jak ma sytuację 1 on 1 to mało kiedy wygra ... on jest typem przyjmij uderz, albo nabiegnij na podanie. Paqueta musi się rozwinąć - on jest kluczem do lepszej gry. Ma przebłyski - ale jak go tak porównam z Kaką to jednak sporo brakuje ....

Piątek ma bajeczny instynkt strzelecki. Przypomina mi w tym Inzaghiego. Jak tylko piłka wędruje w pole karne, to niemalże na 100 procent w jej okolicach ujrzymy Krzyśka, nawet jak nie uda mu się trafić czy znaleźć dogodnej pozycji, to ta piłka i tak go szuka. Często znajduje. Minusem, wielkim minusem Piątka jest jednak to, co cechuje choćby Lewandowskiego - umiejętność gry z obrońcą na plecach. Dla Roberta to żaden problem przyjąć piłkę plecami do bramki, zastawić się, dać czas swoim na wyjście do przodu, lepsze ustawienie się. Piątek rzadko wygrywa takie pojedynki, a kiedy już wygra, to szybko pozbywa się piłki lub ją traci w głupi sposób. Jest młody, ma 23 lata, więc jest czas na poprawę. Lewy w jego wieku też był cienki w te klocki, a teraz to szafa, której obrońcy nie mogą przestawić. Gdyby Krzysiek potrafił grać plecami do bramki, zastawić się, utrzymać piłkę, to nawet nasi powolni skrzydłowi zyskaliby czas na dojście na pozycje i konstruowanie akcji. Wtedy nawet "laga na Krzycha" miałaby sens, tak jak kiedyś miała sens "laga na Ibrę", bo Zlatan właśnie brał na plecy jednego czy dwóch obrońców, dając czas i miejsce kolegom z drużyny na zajęcie pozycji. Tego brakuje Krzyśkowi. Mam jednak nadzieję i szczerze w to wierzę, że z biegiem czasu się taktycznie otrzaska, tak jak to było z Lewandowskim właśnie. :)

Do tanga trzeba dwojga. Owszem, Krzysiek był zagubiony, ale partnerzy mu niespecjalnie pomagali, a napastnik bez podań właściwie nic nie znaczy.

Nie przychodził tutaj jako gwiazda... Nikt nie spodziewał się, że od razu tak ruszy z kopyta. Gra bardzo dobrze i to, że nie ma sytuacji to nie jego wina. Strzela co ma i tyle.

zbyt mało szukamy Krzycha na boisku i w polu karnym. Z pustego Salomon nie naleje.

Piątek niby lubi długie piłki na siebie a chyba żadnej nie potrafi przejąć z obrońcą na plecach.. Nie mówie tu tylko o wczorajszym meczu. Koniecznie musi poprawić ten aspekt.

Nie był to dobry mecz Piątka. Owszem Suso dośrodkowaniami nie rozpieszczał, ale Piątek pare pojedynków z Skriniarem przegrał. Aczkolwiek i tak największą wine ponosi Suso i brak nominalnych skrzydłowych. Piątek może wychodzić na pozycje a i tak nikt mu nie poda.

Polak musi popracować nad poruszaniem się po boisku, ponieważ Acerbi dał przykład innym dobrym stoperom jak nakryć go czapką.