SCUDETTO


Wszystko albo nic. Wyprawa do Genui na start decydującej części sezonu

29 marca 2019, 16:04, cinassek Aktualności
Wszystko albo nic. Wyprawa do Genui na start decydującej części sezonu

„Wyobrażam sobie, jak w kwietniu Milan walczy o Ligę Mistrzów” - powiedział w październiku ubiegłego roku Ignazio Abate. I w istocie, słowa doświadczonego obrońcy znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przed rossonerimi 10 ostatnich meczów Serie A obecnego sezonu, w których w walce o upragniony cel są zależni od siebie. Ten cykl spotkań mediolańczycy rozpoczną jednak od bardzo niewygodnej potyczki – wyjazdowej z Sampdorią Genua.

Drużynę ze stolicy Ligurii trudno zdefiniować za postawę w obecnym sezonie. Z jednej strony sprawia wrażenie groźnej właściwie dla każdego, z drugiej zaś jej pozycja w tabeli nie jest nadzwyczajna. Genueńczycy zajmują bowiem 9. lokatę i mają 42 punkty przy bilansie bramek 49:38.

To rezultat o 9 „oczek” gorszy od zamykającego pierwszą czwórkę Milanu. Ekipa Il Diavolo cieszy się przewagą 4 punktów nad Romą, zaś po przegranych derbach Mediolanu traci 2 do Interu. Zespół z czerwono-czarnej strony serca Lombardii znajduje się zatem w samym środku boju o powrót do Ligi Mistrzów.

Dwa tygodnie temu, przed przerwą reprezentacyjną, blucerchiati rozegrali szalone spotkanie na wyjeździe z Sassuolo. Zwyciężyli je 5:3 i przyczynił się do tego Fabio Quagliarella, strzelec jednej z bramek. Doświadczony snajper przeżywa znakomity okres w swojej karierze i mając 21 goli na koncie przewodzi w klasyfikacji strzelców.

Włoch zdobył póki co o 2 bramki więcej od Cristiano Ronaldo oraz napastnika rossonerich, Krzysztofa Piątka. Nie może zatem dziwić fakt, że sobotnia potyczka w Ligurii jest awizowana również jako bezpośrednie starcie supersnajperów – największych rywali CR7 w walce o miano najlepszego strzelca Serie A 2018/2019.

Trener Sampdorii, Marco Giampaolo, ma kilka problemów kadrowych. Z powodu kontuzji nie może liczyć na Edgara Barreto, Gianlucę Caprariego, Ronaldo Vieirę oraz Albina Ekdala. Szkoleniowiec mediolańczyków natomiast był zmuszony z konieczności zostawić w domu jedynie Giacomo Bonaventurę.

Obie drużyny wybiegną w sobotni wieczór na murawę w swoich tradycyjnych ustawieniach. Gospodarze spróbują powalczyć o zwycięstwo w formacji 4-3-1-2, natomiast goście posługując się taktyką 4-3-3. W składzie Il Diavolo nowinkę ma stanowić gra od początku Lucasa Biglii kosztem Francka Kessiego, przez co nominalną pozycję Iworyjczyka na prawej stronie drugiej linii zająłby Tiemoue Bakayoko. Ponadto odpocznie Lucas Paqueta, przez co w pomocy ujrzymy Hakana Calhanoglu, zaś na lewym skrzydle - Samu Castillejo.

Ostatni raz rossoneri i blucerchiati zmierzyli się ze sobą w lidze 28 października ubiegłego roku – na San Siro 3:2 wygrali mediolańczycy. Poprzednia wizyta Lombardczyków w stolicy Ligurii na starciu z tym rywalem to z kolei 12 stycznia tego roku i ich wygrana 2:0 w Pucharze Włoch po golach Patricka Cutrone.

Mecz 29. kolejki Serie A pomiędzy Sampdorią a Milanem rozpocznie się w sobotę, 30 marca o godzinie 20:30 na Stadio Luigi Ferraris w Genui. Jako sędzia główny spotkanie to poprowadzi Daniele Orsato z Montecchio Maggiore. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

SAMPDORIA GENUA (4-3-1-2): Audero - Sala, Andersen, Colley, Murru - Jankto, Praet, Linetty - Ramirez - Gabbiadini, Quagliarella.

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez - Bakayoko, Biglia, Calhanoglu - Suso, Piątek, Castillejo.




14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Marcin1995
Marcin1995
30 marca 2019, 15:21
To będzie piekielnie ciężki mecz, musimy wyszarpac 3 punkty, styl jest kompletnie nie ważny, do końca sezonu liczą się tylko punkty
0
El Diablo
El Diablo
30 marca 2019, 11:48
Nie jestem wróżbita Maciej, ale od rana mam złe przeczucia odnośnie tego meczu :(
0
robert150695
robert150695
30 marca 2019, 16:02
No właśnie, nie jesteś wróżbitą. Ja jestem wróżbita Maciej i mam dobre przeczucia ;)
0
El Diablo
El Diablo
31 marca 2019, 11:33
Niestety to ja miałem rację :(
0
tober12
tober12
29 marca 2019, 22:45
Roma w łeb, Lazio w łeb, my wygrywamy. Piękny scenariusz :)
0
Madman
Madman
30 marca 2019, 09:53
I juz top 4 praktycznie nasze wtedy:D
0
Huczaj
Huczaj
29 marca 2019, 22:24
Tylko 3 punkty, trzeba koniecznie odjechać Romie i Lazio, które mają dużo trudniejsze przeprawy w tej kolejce. Większa przewaga to kluczowy element psychiczny.
0
MK92
MK92
29 marca 2019, 16:10
Remis jakoś się przełknie, ale nie możemy bez punktów jutro wyjechać z Genui, kiedy walczymy o awans do Ligi Mistrzów. Oby drużyna zareagowała na słabiutki występ w derbach Mediolanu.
1
Galvo
Galvo
29 marca 2019, 16:51
Remisu jakoś się nie przełknie. Jak odpuścimy te, dwa punkty, to potem mogą one mieć ogromne znaczenie w walce o top4 (a zazwyczaj tak jest). Tylko trzy punkty. :)
0
MK92
MK92
29 marca 2019, 16:55
Zgadzam się, ale patrząc obiektywnie, to wyjazd na Sampdorię raczej nigdy do lekkich nie należał, więc remis w takim kontekście nie jest remisem z Benevento w grudniu 2017 roku. No, ale trzeba zawalczyć o trzy punkty. Na szczęście z Romą mamy korzystny bilans bezpośrednich starć, więc jest to dodatkowy punkt w walce z Rzymianami o czwartą lokatę.
1
Galvo
Galvo
29 marca 2019, 17:42
Tak, ale złapaliśmy formę. Prócz tych derbów, to sobie ładnie punktujemy. Styl schodzi w sumie na drugi plan, bo najważniejsze są punkty. Tak, to na pewno plus. Ogólnie, mi coś tam głęboko podpowiada, że 3 i 4 lokatę zajmą dwa kluby z Mediolanu. O ile Interu nie lubię, o tyle chyba wolę ich w pierwszej czwórce niż Romę czy Lazio. Zawsze to jakaś, mediolańska jedność.
1
Madman
Madman
29 marca 2019, 19:05
zadnych remisow tylko win. Musza odkupic swoje winy po derbach! A powaznie jak wygramy ten mecz to mozemy ladnie Rzymianom odskoczyc. Juz praktycznie nie do odrobienia dla nich. Wiec ten mecz tylko nastawienie win
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
29 marca 2019, 19:56
Jeżeli ktoś nastawia się na walkę o 3 miejsce lub nawet wicemistrzostwo taki remis będzie bolesny, a z perspektywy rywalizacji wyłącznie o obecność w strefie gwarantującej udział w LM utrata punktów w Genui jak i z Lazio może być wliczona w koszty.Najważniejsze, żeby wywieść punkty z Turynu oraz nie połamać sobie zębów na którymś ze średniaków.
1
Galvo
Galvo
30 marca 2019, 08:28
Ja się nastawiam na miejsce, które daje awans do Ligi Mistrzów i dla mnie remis w tym spotkaniu też będzie bolesny. Remis będzie dobry, jak reszta naszych wrogów w walce o Ligę Mistrzów zgarnie okrągłe zero punktów, a tego już przewidzieć nie możesz, dlatego lepiej sobie nie komplikować sytuacji i wygrać.

P.S - wywieźć*.
Edytowano dnia: 30 marca 2019, 08:41
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się