Grali rezerwowym składem . Ich formę poznamy w meczu z Ajaxem :-)

Juz przeciez grali z Ajaxem w zeszla srode i co pokazali?

Nie zgadzam się z całą wypowiedzią ale z ostatnim zdaniem identyfikuje się bardzo mocno hehe

Swoją drogą ciekawe, co w przypadku gdyby Juve połamało sobie zęby na nieustraszonych Holendrach, a Ronaldo wybrał ewakuację z Turynu zrobiłby ''nasz'' pożal się Boże kapitan?Ponowna ucieczka(tym razem zagranicę) czy może zacisnąłby zęby i pogodził się ze słabnącą pozycją w składzie?

Naprawdę ktoś jeszcze myśli, że Juventus wygra Ligę Mistrzów?

Rewanż z Ajaxem będzie arcytrudny, a co dalej? Świetnie zorganizowane Koguty czy potwór Guardioli? No i w razie farta i awansu do finału - ktoś z dwójki: FC Barcelona, Liverpool FC.

Na pewno wygrają. XD

Ocenianie mocy Juve na podstawie meczu ze Spal jest niepoważne.
Ja kibicuje Juve w LM, mimo że dużo bardziej cenie Messiego niż CR7.

Flattuso - ja też zawsze jestem za włoskimi ekipami w europejskich pucharach, ale Juventus mnie nie przekonuję, naprawdę.

Jeżeli mam oceniać na podstawie Ligi Mistrzów, to tak:
-porażka u siebie z Czerwonymi Diabłami (za Mourinho XD),
-porażka na wyjeździe z Young Boysami XD,
-wygrane po 1:0 z Diabłami na wyjeździe i Valencią u siebie,
-porażka z Atletico w fatalnym stylu,

Mecze, które mnie przekonały:
-spokojna wygrana z Young Boysami u siebie - 3:0,
-wygrana z Valencią grając bez Ronaldo (w 10) - 2:0,
No i najlepszy mecz na razie w tym sezonie:
-rewanż z Atleti - 3:0.

Sam widzisz, oni jakoś tak grają, że nie przekonują. Droga naprawdę straszna do finału i wygrania... O ile myślę, że Ajax przejdą, o tyle potem mogą być kłopoty.

A co to za arcy-wazny powod? Co to za roznica? To moze jak Napoli dzisiaj przegra to tez specjalnie, by Juventus "musial" swietowac juz dzisiaj? Uwielbiam jak ludzie tlumacza porazki faworytow takimi bzdetami. Wyobrazam sobie Allegriego, trenera ktory nawet nie lubi jak jego druzyna traci chocby jedna bramke , a co dopiero mowic o porazce, jak wchodzi do szatni i mowi: "panowie, podkladamy sie dzisiaj i specjalnie przegrywamy, bo dostawca szampana nawalil i nie mamy czym dzisiaj oblewac". Juventus gra kaszane caly sezon, musieli w koncu prxzegrac, Wiadomym bylo, ze nie zawsze sedzia (jak tydzien temu z Milanem) czy ogrmne szczescie (jak w srodowym meczu z Ajaxem) bedzie po ich stronie. jeden dobry mecz na caly sezon (rewanzowy mecz z atletico) to za malo. We wtorek zycze im wszystkiego najgorszego i odpadniecia z LM po bledzie sedziego w doliczonym czasie gry.

Wyluzuj bo Ci żyłka w oku pęknie.

@The Legend.

Właśnie napisałem podobny komentarz wyżej, ale już są odpowiedzi. Zatem: Jesteś hegemonem we własnym kraju, rozdajesz karty. Nie ma siły, która nawet by do Ciebie doskoczyła. Patrz wyżej: rozdajesz karty. Co wtedy ma największe znaczenie? Kapitalizacja marki, znaczenia, trofeów. Zatem kombinujesz jak zarobić jeszcze więcej na tym, co zaraz stanie się faktem. W jaki sposób? Szykujesz okolicznościowe koszulki, sprzedajesz wejściówki za wyższą cenę, bo i tak zapełnisz stadion. I się bawisz, pompujesz przy okazji balonik w ważnym okresie w Europie, bo ten "ważniejszy" puchar cały czas czeka na podniesienie. Niestety, ale na końcu drogi wszystko rozbija się o cyferki, morale i budowanie całej klubocentrycznej marki.

The legend ja trochę ironicznie napisałem aczkolwiek skład C świadczy o tym, że wolą trofeum podnieść u siebie. Dlaczego? Yabaye wytłumaczył.

A ja sie kolejny raz pytam: Co to za roznica? Czy jest jakas zasada czy odgorny nakaz, ze swietowac zdobyty tytul mozna tylko w dniu jego matematycznego przypieczetowania? Nie mozna tego zrobic w nastepnej kolejce, gdy jest sie gospodarzem w danym meczu? Jesli tak, to teraz caly Turyn musi sie modlic o wygrana Napoli, inaczej caly misterny plan w pizdu i nici ze swietowania tytulu i nici z tych miliardow, ktore by zarobili na okolicznosciowych koszulkach i wyzszych wejsciowkach, o kompromitacji na cala europe nie wspomne - no bo jak to mozna zapewnic sobie mistrza kraju nie na wlasnym stadionie?... A co? Jak ironizowac to na calego :) A dzisiejszy sklad Y (przeciez Dybala , Spinazzoli, Bentarcour, Cancelo czy de Sciglio to chyba dzisiaj dopiero zadebiutowali w pierwszym skladzie juventusu) swiadczy tylko i wylacznie o tym, ze tak czy siak maja juz mistrza kraju, a za 3 dni graja arcy-trudny rewanz z Ajaxem.

Czemu pietra? To chyba logiczne, że wychodzą na mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów najmocniejszym składem...

Bo wg mnie gdyby w Holandii wygrali gładko nawet to 0:1 dziś widzieli byśmy trochę mocniejszy skład a zdecydowanie mocniejsze zmiany a tu Ajax bardzo mocno ich postraszyl i szanse w rewanżu 50/50

Na taki komfort w lidze pracuje się latami, nikt im nie dał niczego za darmo.

Wiadomo, ale po prostu zazdroszczę, niewątpliwie. Na dodatek prowadzą 1:0 praktycznie drugim garniturem (tylko Cancelo jest z pierwszej jedenastki).

Myślę, że jakby grali drugim składem cały sezon ligowy i tak zdobyliby mistrzostwo. Masakra.

Przeceniasz ich możliwości.4-5 miejsce max co mogliby wyciągnąć z Dybalą w ataku.

Marcos, jeszcze mają Keana.

Co do Dybali masz racje. Moim zdaniem jeden z najbardziej przereklamowanych zawodników, o ile nie najbardziej (mam na myśli cenę i podniecanie się jego grą, w stosunku do rzeczywistości).

Tak, jeśli ograją Spal mają mistrza. Ronaldo sobie pojedzie wcześniej na wakacje.

Chyba remis też im wystarczy. Od razu, po ilości punktów co jest brane pod uwagę, lepszy wynik dwumeczu czy bilans bramkowy?

@ Spokojny - z tym, że nikt im nie dał niczego za darmo to akurat przesada, bo sędziowie im "gwiazdkę" urządzają bardzo regularnie ;) Natomiast najlepsi we Włoszech są obecnie na pewno.