SCUDETTO


Komentarze pomeczowe - Daniele Bonera

3 października 2011, 01:56, egi Aktualności


10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
gimlord123
3 października 2011, 19:09
Niezły mecz Bonery, a spodziewałem się wpadki... Gratulacje dla niego, naprawdę dobrze zagrał. Oby tak dalej to może będzie tym solidnym zmiennikiem i nie trzeba będzie się trząść gdy wchodzi na boisko :)
0
Larry David
3 października 2011, 18:36
Bonera, Ambro, Van Bommel, Zambro, Antoś - gracze w których tylko Allegri coś widzi. Był sobie taki wychowanek, prawoskrzydłowy - akurat starszyzna się wykruszyła to sobie pograł. W tej chwili najlepszy prawy obrońca w lidze. Abate się nazywa. Gdzie są nasi młodzi? Dla mnie Allegri musi spadać - chaos i asekurowanie się nazwiskami, zero inwencji i zdaje się zero zdolności motywacyjnych - bo jak on ma zmotywować Seedorfa? Kim on przy nim jest?
0
acmti
3 października 2011, 14:12
może gole to przypadek ale remis był by bardzo niesprawiedliwy dla juventusu, cisneli nas na całej linii
0
fett85
fett85
3 października 2011, 12:44
Milanese; Bonera zazwyczaj gra przyzwoite mecze które kończą się jego wpadką. Nie wiem co on jeszcze robi w tym klubie.
0
milan2002
milan2002
3 października 2011, 11:49
Bonera miał wczoraj ewidentnie pecha.
0
Michał Nowak
3 października 2011, 11:18
Abyss Yepes ma ponoć stłuczony mięsień uda i dostał wolne. Pozdrawiam, MN
0
Abyss
Abyss
3 października 2011, 10:53
Gdzie był Yepes, zapytajcie Allegriego
0
Milanese
3 października 2011, 10:40
szkoda mi Bonery bo zagrał przyzwoity mecz. Na sto takich wybić tylko raz piłka odbiłaby się w ten sposób od nogi przeciwnika i znalazłaby się w bramce. Niestety miało to miejsce wczoraj. Cała obrona nie popisała się w tej akcji. Gracze Juve rozpykali ich na jeden kontakt.
0
Kush
3 października 2011, 08:54
Może i szczęśliwy ale Bonera na środku obrony to nic dobrego. Gdyby to interweniował Nesta można się pokusić o stwierdzenie, że tej bramki by nie było. Daniele nie popełniał wczoraj większych błędów ale bramka padła po jego słabej interwencji więc kogo winić jak nie jego?
0
rafal996
rafal996
3 października 2011, 08:21
Fakt że przypadek, ale Daniele zaliczył asystę albo i bramkę ;) Bo to praktycznie był jego strzał, który się odbił od Marchisio ;) A tak poważnie, to o dziwo jakichś większych błędów nie popełniał. Mnie tylko bolała różnica jaka jest między nim a Abate jeśli chodzi o grę do przodu.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się