SCUDETTO


Decydujące momenty sezonu. W drodze do celu Milan musi pokonać starego znajomego

10 maja 2019, 13:19, cinassek Aktualności
Decydujące momenty sezonu. W drodze do celu Milan musi pokonać starego znajomego

Na obecnym etapie sezonu każdy kolejny mecz śmiało można określać już mianem tego najważniejszego. Nie inaczej będzie i w sobotni wieczór we Florencji. Milan zmierzy się na Stadio Artemio Franchi z Fiorentiną prowadzoną przez Vincenzo Montellę musząc bezwarunkowo zainkasować komplet punktów, aby zachować pełnię nadziei na wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów. Jednocześnie wszyscy kibice rossonerich kilka godzin wcześniej będą trzymali kciuki za Genoę, która zmierzy się w wyjazdowym pojedynku z Atalantą.

W tym momencie różnica w tabeli pomiędzy piątymi mediolańczykami a czwartą w klasyfikacji ekipą z Bergamo wynosi trzy „oczka”. Ekipa trenera Gennaro Gattuso nie jest już zatem zależna wyłącznie od siebie. Mały uśmiech może budzić fakt, że w przypadku równej liczby punktów to zespół Il Diavolo będzie wyżej zarówno od Atalanty, jak i mającej obecnie identyczną zdobycz co Milan drużyny Romy.

Przede wszystkim jednak zespół ze stolicy Lombardii musi skupić się na sobie. Poniedziałkowa wygrana 2:1 z Bologną ożywiła nadzieje na awans do Champions League, ale droga wciąż jest wyboista. I chociaż najbliższy rywal rossonerich, Fiorentina, znajduje się w ogromnym kryzysie i nie wygrał ani jednego spotkania już od prawie trzech miesięcy, to absolutnie nikt nie spodziewa się łatwej przeprawy.

Szereg fatalnych wyników sprawił, że Viola osunęła się już na 13. lokatę. Ma na swoim koncie 40 punktów i teoretycznie nie wywalczyła jeszcze nawet pewnego utrzymania w Serie A. W praktyce jednak degradacja Toskańczykom oczywiście nie grozi, ale nastroje w klubie są fatalne – zwłaszcza, że nie udało się uratować sezonu awansem do finału Pucharu Włoch, gdyż w dwumeczu wynikiem 5:4 lepsza okazała się Atalanta.

Trener Montella w swoich pierwszych potyczkach po ponownym objęciu „Fiołków” próbował wdrażać ustawienie 3-5-2 znane z końcówki jego pracy w Milanie. Nie przyniosło to jednak sukcesu – w debiucie wywalczył bezbramkowy remis z Bologną, a potem – licząc również Coppa Italia – zanotował cztery kolejne porażki.

Teraz szkoleniowiec postanowił zatem zdecydować się na taktykę 4-3-3. Największe zagrożenie z pewnością powinno płynąc od dwójki wyróżniających się punktów ofensywy Fiorentiny – Federico Chiesy i Luisa Muriela. Włoch zajmie miejsce na lewym lub prawym skrzydle, natomiast Kolumbijczyk zagra jako środkowy napastnik.

Również i w Milanie nie dojdzie do żadnej taktycznej roszady. Trener Gennaro Gattuso pośle zespół w ustawieniu 4-3-3, ale względem potyczki z Bologną dojdzie do kilku zmian personalnych. W miejsce Lucasa Biglii ujrzymy „bohatera” poniedziałkowej sytuacji ze zmianą – Tiemoue Bakayoko – zaś powracający po zawieszeniu Alessio Romagnoli wskoczy do składu za Mateo Musacchio. Ostatnia nowość dotyczy posłania Fabio Boriniego na lewe skrzydło i przesunięcia do drugiej linii Hakana Calhanoglu z racji kartkowej absencji Lucasa Paquety.

Oprócz wspomnianej już nieobecności argentyńskiego pomocnika, w Toskanii zabraknie również kilku graczy rossonerich kontuzjowanych od dłuższego czasu – Giacomo Bonaventury, Davide Calabrii, Mattii Caldary oraz Ivana Strinicia. Florentczycy natomiast muszą się obyć bez Marko Pjacy i Germana Pezzelli, a ponadto Jordana Veretouta, zawieszonego za czerwoną kartkę ujrzaną już po przegranych 0:1 toskańskich derbach z Empoli.

Poprzednie starcie mediolańsko-florenckie miało miejsce 22 grudnia ubiegłego roku na San Siro. Po golu Federico Chiesy, 1:0 wygrali wówczas przyjezdni. Ostatnia wizyta rossonerich na terenie „Fiołków” przypada z kolei na 30 grudnia 2017 roku. Wtedy skończyło się remisem 1:1 po golach Giovanniego Simeone oraz Hakana Calhanoglu. Najświeższy triumf Il Diavolo na stadionie Violi to z kolei runda rewanżowa sezonu 2013/2014 i zwycięstwo 2:0 dzięki trafieniom Philippe Mexesa i Mario Balotellego.

Mecz 36. kolejki Serie A pomiędzy Fiorentiną a Milanem rozpocznie się w sobotę, 11 maja o godzinie 20:30 na Stadio Artemio Franchi we Florencji. Sędzią głównym tego pojedynku będzie Maurizio Mariani z Rzymu. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.

PRZEWIDYWANE SKŁADY:

ACF FIORENTINA (4-3-3): Lafont – Laurini, Milenković, Vitor Hugo, Biraghi – Dabo, Fernandes, Benassi – Mirallas, Muriel, Chiesa.

AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Abate, Zapata, Romagnoli, Rodriguez – Kessie, Bakayoko, Calhanoglu – Suso, Piątek, Borini.




30 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Yabaye
Yabaye
11 maja 2019, 18:58
Panowie, prosimy. Nie zamknijcie walki o Ligę Mistrzów już dzisiaj.
0
Koziolinho
Koziolinho
11 maja 2019, 18:49
Pierwsza połowa w poprzednim meczu była dużo lepsza od poprzednich spotkań. Było dużo zaangażowania i walki, w drugiej trochę to siadło, Ale widać że coś ruszyło, tyle że Paqueta był głównym architektem, a go nie zobaczymy. Ja mam nadzieję że coś wreszcie ruszyło, mentalnie moim zdaniem na pewno, szczególnie po ostatnim zwycięstwie. Klucz to jak najszybsza gra pilka, bo było parę momentów w sezonie gdzie potrafili nasi kopacze tak pograć I przynosiło to dużo korzyści.
0
_GAHU_
_GAHU_
11 maja 2019, 11:37
Obawiam się tego spotkania. Fiołki są w fatalnej dyspozycji ale my wcale nie jesteśmy w lepszej - jeśli gra będzie wyglądać tak jak w ostatnich meczach(a ciężko spodziewać się czegoś innego)to o wyniku mogą zadecydować indywidualności i tu najbardziej boję się Chiesy. Pozostaje nam wierzyć w 3 pkt i przedłużenie nadziei na LM.
2
Nesta_13
Nesta_13
11 maja 2019, 11:34
0-1 po bramce Bakayoko
1
AcMati92
Moderator AcMati92
11 maja 2019, 11:34
I to uczucie przed każdym meczem, że porażka skreśla cały sezon...
1
KońFederacja
KońFederacja
11 maja 2019, 11:30
0:1 lub 1:1 - róbcie screeny.
0
MK92
MK92
11 maja 2019, 11:00
Dobrze by było dziś zdobyć trzy punkty we Florencji, choć moja wiara w takie rozstrzygnięcie jest wątła. Z drugiej strony, wydaje mi się, że jeszcze jakiś minimalny margines błędu posiadamy, bo coś czuję, że Atalanta parę punktów zgubi. Wydarzenia tego sezonu są bardzo nieprzewidywalne.
0
Diavo
Diavo
11 maja 2019, 10:19
Czytam Chiesa ,Muriel i już mam obawy o wynik..
1
Corsa
Moderator Corsa
11 maja 2019, 10:05
Wszyscy sugerują się słabą serią Fiory, a my to co? Niby tacy mocni? Jesteśmy na tym samym poziomie co Fiołki, jeśli wygramy to znowu szczęśliwie i tylko na odrobinę farta zostało nam liczyć. Nie oszukujcie się, że będziemy lepsi piłkarsko.
0
Misiek94
Misiek94
10 maja 2019, 19:39
Jeśli wygramy z Fiorentiną to wygramy i z Frosinone i ze SPAL.
Jeśli nie wygramy z Fiorentiną to wygramy z Frosinone i zremisujemy ze SPAL.
Stawiać domy
0
El Diablo
El Diablo
10 maja 2019, 18:36
Wygramy, pamiętajcie co ten wybitny allenatore zaprezentował w Milanie i Sevilli.
1
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
10 maja 2019, 19:06
W Milanie wygrał superpuchar Włoch i przywrócił klub do europejskich pucharów.
Edytowano dnia: 10 maja 2019, 19:06
7
El Diablo
El Diablo
10 maja 2019, 19:18
I właśnie za te osiągnięcia został zwolniony i zastąpiony przez Rino.
1
karp_fso
10 maja 2019, 19:20
^ Yup, ale mam wrażenie, że porażka z Milanem rozmontowała Montellę. Jego pierwszy sezon był świetny - wycisnął z kadry 110% bo umówmy się - to nie był zespół na LE. Co prawda końcówka sezonu była fatalna, ale nazbierał takiej zaliczki przed finalnymi meczami (a i rywale się potykali i głupi ryj rozwalali), że awansowaliśmy.

A potem? Potem chyba zbyt duża presja i zbyt mało pomysłów. Od tego momentu mu nic nie idzie - w Sevilli słabo, w Fiorentinie póki co fatalnie. Gość chyba podupadł i na razie nie zapowiada się, żeby w Fiorentinie zaczął nagle osiągać sukcesy.
2
Corsa
Moderator Corsa
11 maja 2019, 09:41
Za jego czasów dało się chociaż oglądać mecze Milanu, oczy nie krwawiły.
0
Wolly
Wolly
10 maja 2019, 16:46
Sędzia z Rzymu, znowu będzie gwizdał na korzyść przeciwnika.
1
ACstach
ACstach
10 maja 2019, 16:45
Monti misiu kolorowy. Dobrze zacząłeś z Fiorentiną, nie zepsuj tego przy okazji naszego meczu. I tak między nami to możesz znowu nie wystawić Chiesy tak jak ostatnio z Empoli, to bardzo dobry ruch był. Popieram gorąco takie zachowania.
5
adrian20102
adrian20102
10 maja 2019, 15:53
Byle nam ten fioletowy samolocik nie odleci :-) ciekawy mecz będzie ze względu na trenerów :-)
Edytowano dnia: 10 maja 2019, 15:54
0
XXL
XXL
10 maja 2019, 13:57
Kilka faktów (tylko proszę, żeby na mnie nie naskakiwać, że wyklejam to pod ten post):

-Jesteśmy zainteresowani sprowadzeniem Skhordana Mustafiego (ogólnie w Arsenalu to straszny parodysta),
-W przypadku braku awansu do Ligi Mistrzów przez Atalantę - na 90% Gasperini obejmie Romę,
-Conte coraz bliżej Interu,
-Armando Izzo z Torino na celowniku Manchesteru City.

To kto do nas? Mi się nadal wydaje, że do nas dołączy Di Francesco. :)
Edytowano dnia: 10 maja 2019, 13:58
2
comicowy
comicowy
10 maja 2019, 14:24
Pochettino.
0
XXL
XXL
10 maja 2019, 14:32
Chciałbym, ale chyba niezależnie czy Koguty wygrają finał, czy też nie, to raczej u nich zostanie...
1
Vol'jin
Vol'jin
10 maja 2019, 14:51
Po wczorajszej burzy w szklance wody przez włoskie media (Allegri miał być wczoraj zwolniony xD i ruszyć miało domino) to bym podchodził z dystansem do końca sezonu z takimi newsami
2
XXL
XXL
10 maja 2019, 13:56
Serce: 0:1,
Rozum: 1:1.
1
matten
matten
10 maja 2019, 13:41
Jak zobaczyłem to zdjęcie to aż się wystraszyłem, że Montella jest kolejnym kandydatem do zastąpienia Gattuso na stanowisku trenera Milanu :D
Odnośnie meczu obstawiam zwycięstwo Milanu. Fiołki mają słabą passę i grzechem byłoby tego nie wykorzystać. W moim mniemaniu każda strata punktów po naszej stronie oznacza brak Ligi Mistrzów.
6
Dusiek
Dusiek
10 maja 2019, 13:45
Kochamy wlasnie takie mecze przegrywac. Obym sie mylil.
1
Oryginalny
Oryginalny
10 maja 2019, 13:23
Rino i po co było na Monte najezdzac? Teraz sila bedzie chcial nam sie odegrac
1
The Legend
The Legend
10 maja 2019, 15:56
Rozumiem, ze Fiorentina pod wodza Montelli celowo przegrala 4 ostatnie spotkania, tak zeby zmylic Gattuso?
4
Oryginalny
Oryginalny
10 maja 2019, 18:43
Raczej nie rozumiesz. Jest gdzies napisane,ze specjalnie przegrywała fiorentina? Pokaz mi gdzie jest tak napisane...
Radziłbym nie wyciagac jakis wnioskow z chmury. I nie pije tez do ustawienia , ze Fiora ma wrocic do 433. Nawet nie pije do zlej formy Fiory. Bo po co? My mamy wybitna? Mowie tylko o tym,ze bedzie Monte ich motywowac bardziej i wiecej niz normalnie by moc w ten sposob odp Gattuso na jego slowa. Czy to takie trudne do zrozumienia? Oni graja o nic juz. Monte nie. Proste jak konstrukcja cepa.
2
karp_fso
10 maja 2019, 19:21
Akurat w obecnej sytuacji to Montella będzie motywować wyjątkowo na każdy mecz - on miał uratować resztki godności Violi pod koniec sezonu, a coś mu nie poszło.
1
Jogin
Jogin
10 maja 2019, 22:45
Galvo mogłeś sobie dać nick Galvo2, bo po stylu pisania już widać, że to jesteś Ty :)
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się