Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Oto niektóre ze słów trenera Fiorentiny, Vincenzo Montelli, z konferencji prasowej przed meczem z Milanem: "Musimy wykrzesać z siebie pełną energię, aby odwrócić tę sytuację. Sądzę, że nigdy nie przegrałem pięciu meczów z rzędu - ani jako trener, ani jako zawodnik. Chcę zagrać nie dla tabeli, a dla honoru. Gattuso? Kiedy został wybrany na trenera Primavery powiedziałem, że jeśli ktokolwiek będzie miał przejąć miejsce, to chciałbym, aby to był właśnie Gattuso. Przywitam się z nim z wielką przyjemnością. Przeszłość w Milanie? Jako dziecko kibicowałem Milanowi. Trenując w tym klubie spełniłem marzenie, które nosiłem w sobie od dziecka. Wygrałem z tym klubem trofeum, to wielka satysfakcja, ale teraz myślę tylko o mojej Fiorentinie".
Zwłaszcza, że trenowanie Milanu w końcowych latach Silvio oraz w trakcie zawirowań właścicielskich to okropnie ciężka i niewdzięczna praca w której szanse powodzenia były nikłe. Każdy trener jednak zostawił po sobie coś pozytywnego i ja nie zamierzam po żadnym z nich jeździć by ulżyć swoim kompleksom. Kolejny trener będzie miał łatwiejsze zadanie od swoich poprzedników i będzie mógł też bazować na pracy, którą wykonali. Nie zastanie zaoranego klubu z pożarem w środku, tylko w miarę ułożony zespół, ze stabilnym zarządem.