Całe szczęście, bo w niedziele akurat pracuje do 16 xD

Podobno Elliott chce zwiekszyc wartosc Milanu do €1.2 miliarda zanim pomysli o sprzedarzy klubu. Zauwazyli, ze do tego potrzebna jest LM. Forbes wycenia Milan na €520M. O ile toprawda to to sa dobre wiesci dla nas. Nawet jak sie nie dostaniemy teraz to cos trzeba zrobic, zeby byc tam w 2020 bo nie wierze, ze moze sie nam przytrafic taka fura szczescia idaca w parze z dupowata forma rywali jak w tym sezonie. Oby.

Wiadomo, że nawet jak uda się wejść do LM to będzie chyba lekka kompromitacja ( oczywiście to zależy też od wzmocnień i trenera), ale na konto wpłynie 50 mln. Euro i to jest ważne poza tym pokazanie się w LM jest ważne z punktu widzenia marketingu sponsorów itd.

Ja mam naprawdę tylko wielką nadzieję że jeżeli Inter nie wygra swojego spotkania, a my swoje tak, to nagle Leonardo nie wyskoczy z tekstem że Gattuso zostaje na kolejny sezon bo wtedy ta Liga Mistrzów będzie miała gorzki smak.

Czytam też te spekulacje o Sarrim i... matko żeby to nie była prawda. Ja rozumiem, dobry szkoleniowiec tylko trochę betonowy, a my potrzebujemy kogoś kto doskonale współpracuje z młodymi zawodnikami i jest w stanie ich odpowiednio rozwinąć. W Chelsea ta współpraca wychodzi mu bardzo średnio.

Nie rozumiem mówiąc szczerzę czemu pojawia się tak sporo komentarzy krytykujących kandydaturę Di Francesco, z Sassuolo czy z Romą swego czasu naprawdę osiągał dobre wyniki, no i umie współpracować świetnie z młodymi zawodnikami.

Widać w kibicach jest wiara w nowych właścicieli jeszczę parę sezonów temu z taka gra nie chcieloby Milanu w LM 90% kibiców bo balibysmy się kompromitacji w tych rozgrywkach i zapewnienia łysego o konkurencyjnym składzie wielkim Rino jako trenerze aż dziw bierze że nie boicie się powtórki z rozrywki awans do LM wcale nie oznacza rewolucji

Szampan się już mrozi.

Chciałbym być takim optymista.

Ani Inter ani Atalanta tych meczy u siebie nie pusci. A i przeczucie mi podpowiada ze z taka gra to my damy dupy. W tym sezonie i w tych zawodnikach nie widac zeby trawe gryzli dla osiagniecia celu. Wczoraj gdyby nie bramkarz, dzis juz nie byloby o czym dyskutowac. A najgorsze co sie moze okazać ze czy wygramy i awansujemy czy nie to na lawce pozostanie pan GG i znow bedzie trzeba meczarnie ogladac od poczatku sezonu. Ale obym sie mylil i oby sie okazalo ze Elliot ma jaja i nie chce tylko zarobic kasy na sprzedazy Milanu.

Remis Atalanty i Interu.
Wygrana Milanu.
3 miejsce na koniec sezonu.

Atalanta tego na 100% nie wypuści, ale pojawiła się nowa nadzieja w postaci Empoli i to jest jedyna nadzieja, choć bardzo marna. 80% na LE bez kwalifikacji.

trzeba wygrac powtarza, Ktos umoczy to jest wiecej niz pewne. Oby nie my

W sobotę coś dla koneserów :)

Jeśli nie awansujemy do LM to tylko przez własną głupotę, 2pkt więcej i wszystko zależało by od nas, cały czas mam w głowie ten rzut wolny z meczu z Parmą gdyby nie on teraz byśmy nie czekali na wyniki przyciwników. Ten sezon jest inny niż pozostałe, bo po tylu złych latach znów kibice uwierzyli że możemy grać w Lidze Mistrzów, więc oby się udało, bo każdy z nas będzie czuł duży nie dosyt, i flustracje, wiem że nasza gra nie zachwyca ale dociagnijmy ten wózek do końca. Forza Milan!!

Wiecie, że Inter Mediolan za swoją przygodę w europejskich pucharach w tym sezonie (faza grupowa Ligi Mistrzów, dwumecz z Rapidem i Eintrachtem) - dostał 15 tysięcy punktów współczynniku? Mieli 16,000 i byli losowani z 4 koszyka - jak wywalczą awans, mają 31,000 i 3 koszyk. Sami zobaczcie, jak to pomaga. Wyższy koszyk - teoretycznie łatwiejsi rywale w grupie. Musimy w tym roku awansować!

W przypadku awansu nasz współczynnik wynosi 19,000, co daje ostatni koszyk. Cóż, od czegoś trzeba zacząć. Forza Milan!

Atalanta jest w najlepszej pozycji, ale z drugiej strony jak pokazał nasz ostatni mecz - z drużynami nie walczącymi o nic powinno być łatwiej co nie znaczy, że będzie łatwo. Mają w nogach finał pucharu a i mecz z Juve musiał ich sporo kosztować. Jest szansa na remis. Jeszcze większa jest w meczu Inter - Empoli. Inter przystąpi do meczu rozbity lańskiem od Napoli a Empoli uskrzydlone zmiażdżeniem Torino - i nie są pewni utrzymania nawet przy remisie, czyli obie ekipy muszą walczyć o zwycięstwo za wszelką cenę bo LM i utrzymanie - to cele jakże odmienne, ale dla obu drużyn niesamowicie wręcz ważne więc to będzie bitwa na śmierć i życie. No i jesteśmy my. SPAL gra u siebie, ale podobnie jak Sassuolo w nadchodzącym meczu z Atalantą i Frosione ostatnio z nami nie walczy już o nic. W tych 2 ostatnich kolejkach na papierze mamy spacerek i 2x3 punkty, połowę zdobyć się udało, ale... Już nie raz w ważnych momentach nasi zawodzili, szczęścia może zabraknąć. Ale wierzę w wygraną. I wierzę, że jeden z naszych rywali do LM zgubi punkty. Zdecydowanie gdyby do tego doszło będzie to raczej Inter. Wisi mi kto tam z nami awansuje byle my byśmy awansowali potrzebujemy tego tak bardzo... Co prawda czytałem jakieś donosy, że grozi nam nadal wykluczenie z pucharów, ale może to tylko znowu jakieś farmazony. Tak czy inaczej wygrać żeby się nie okazało, że szansa się pojawiła bo rywale pogubią punkty a my tego nie wykorzystamy.

Mam przeczucie, że psim swędem uda nam się dostać do Ligi Mistrzów. Jak tak patrzę na naszych rywali to mam wrażenie, że Inter będzie miał cięższą przeprawę niż Atalanta, ale w sumie jest mi to obojętne kto oprócz nas się dostanie.

Main Event normalnie, jeszcze dajcie efekty pirotechniczne i będzie w ogóle łogień

Z dupy takie cudowanie... Jakoś w Anglli, Niemczech wszyscy grali o tej samej godzinie tutaj cuda