Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
28 maja 2003 roku, a więc dokładnie 16 lat temu, odbył się jeden z najważniejszych meczów w historii Milanu. Rossoneri pokonali Juventus w finale Ligi Mistrzów po rzutach karnych i cieszyli się z triumfu w najważniejszych rozgrywkach w Europie. Pokonanie odwiecznego rywala stanowiło dodatkowy smaczek...
Zachęcamy do przypomnienia sobie wspaniałych chwil glorii!
Koledzy co edycję LM to inna drużyna a ja zawsze ta sama i z satysfakcją patrzyłem na ich miny kiedy raz po raz Milan zachodził daleko.
A dzisiaj pan Gazidis chce zrobić z nas fabrykę talentów. Taki Ajax, który kiedyś był wielki a teraz młodzi traktują go jak odskocznię do elity. Byliśmy elita, marka sama w sobie a teraz kiedy mówię dzieciakom że jestem za Milanem, najpierw muszę wyjaśnić co to za klub. I tylko "A to tam gra Piątek?"
Ech...
Jednak nie wydaje mi się to prawdopodobne, niestety...
Szczerze? To czuję się tak jak sprzedawali Ibre i Thiago Silve. Wtedy wystarczyło kupić jednego grajka albo dwóch i bylibyśmy maszyna nie do zatrzymania a tak spadliśmy ze szczytu na samo dno... Boje się że teraz z klubu który otarł się o awans do LM staniemy się z klubem z potencjałem Lazio- czyli solidny ligowiec bez szans na większy sukces