Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Stacja Sky informuje, że Milan wciąż nie skontaktował się z trenerem Marco Giampaolo. Tak czy inaczej telewizja dodaje, że Włoch i tak pozostaje pierwszym wyborem jeżeli chodzi o obsadę stanowiska szkoleniowca rossonerich. W pierwszej kolejności jednak mediolańczycy chcą zamknąć kwestię obsadzenia posady dyrektora technicznego klubu Paolo Maldinim, co najprawdopodobniej nastąpi jeszcze w poniedziałek. Jeżeli ta kwestia przebiegnie bez komplikacji, wówczas Milan skupi się na zatrudnieniu Giampaolo.
Nie rozumiem niektórych osób, które tu piszą, że znowu będzie jak za duetu FM i będziemy sciągać szrot i postępować jak Galliani za swoich najlepszych czasów kiedy to przychodziło do nas pół Europy za darmo (wcale nie szkaluje, bo sam widziałem, że kilka ruchów transferowych było bardzo dobrych).
Musimy zdać sobie sprawę, że nie jesteśmy jak United o którym pewien kolega pisał, nie te pieniądze, nie ten etap, nie ten poziom ligi. Włoska piłka obecnie jest na bardzo niskim poziomie co można zaobserować po tabeli. AC Milan 5. miejsce, niech ktoś mi powie, czy chociaż 5-6 razy nie denerwował się podczas oglądania meczu w tym sezonie. Dla mnie osobiście to czasami była gehenna.
Kolejną ważną rzeczą, która widzę często jest tutaj poruszana to zadania jakie zostały wyznaczone obecnemu dyrektorowi generalnemu. Każdy fan futbolu, który nie zatrzymał się na latach 2005-2010 wie, że piłka to obecnie również blznes i nie można za każdym razem obwiniać dyrekcji i prezes. Mają wyznaczony plan i chcą według niego postępować. Nie sądziliście (nie mówię do wszyskich ;) ), że Elliott przejmuję AC Milan, bo jest w nim zakochany. Mają w tym swój interes. Gazidis dostał misję sprowadzania młodych piłkarzy i rozwijanie ich w strukturach klubu, ale jak zaznaczył NIE sprzedwanie tylko tworzenie na nich fundamentów, nowych fundamentów. Bo tak jak wszyscy dobrze wiemy, musimy coś odbudować.
Kolejny problem, który widzę to taki, że wszyscy liczyli na Sarriego i Conte i Bóg wie jakiego jeszcze trenera. Ale musimy sobie zdać sprawę, że jeśli klub zatrudni kogoś takiego to będzie z nim musiał podpisać wysoki kontrakt. I teraz pomyślmy, że jednak coś poszło nie tak i tak Sarri się nie sprawdził, a kontrakt podpisał na 3 lata. Myślicie, że w klauzuli zwolnienia będzie chciał napisać sobie, że nie będzie obciążał finansowo klubu za spełnienie warunku. Okej Gattuso tak zrobił, ale on miał nasz klub w sercu i wydaje mi się, że sam zdał sobie z tego sprawę, że nie podołał i odszedł.
Nowy trener ? Moim zdaniem zarówno Giampaolo jak i di Franceso to odpowiedni kandydaci na to stanowisko. I nie rozumiem tej niechęci do Giampaolo. Zakładam, że chodzi o reputację międzynarodową i każdy bardziej kojarzy Romę niż Sampdorię, ale muszę wymienić kilka plusów które przemawiają w mojej ocenie za Giampaolo.
+ kreowanie piłkarzy (zapraszam na transfermarkt i sprawdzenie, każdego piłkarza i jego wartości oraz statystyk) chociażby Andersena, Preata i Audero, wartość tych piłkarzy wzrosła bardzo. I nie chodzi o same statystki, bo tranfermakt nie polega tylko na podwyższaniu i obniżaniu wartości na podstawie tego co zostało sprawdzone na FlashScorerze czy LiveScorerze po meczu.
+ gra na dwóch napastników (4-3-1-2) oraz 4-2-3-1 na które tak wszyscy czekają. A do tego wydaje mi się, obecny skład Mialnu się nadaje, tylko trzeba to poukładać
+ pensja, która najmniej obciąży klubowe konto nawet w przypadku rozwiązania kontraktu, chyba nie sądzicie, że Giampaolo będzie nowym Ancelottim (chociażbym się nie obraził).
+ duża płynność, to co mi się podobało to to, że widać, że jego drużyna miała przygotowane więcej niż jeden schemat i mogli rotować ustawieniem, nawet w trakcie meczu przechodzili na grę trzema obrońcami i wyglądało to naprawdę dobrze (w porównaniu do tego co prezentował Milan w tym sezonie, bo obecnie musimy porównać się do zespołów pokroju Sampdoria, Lazio, Roma (bez formy), czy Sassuolo.
+ pamiętajmy, że jego zawodnicy nie byli nie wiadomo jak świetni jeśli chodzi na papierze, a mimo wszystko dało się to oglądać i nie umierać z nudy (wszystko to co napisałem jest na podstawie obejrzanych 5-6 meczów Sampy w tym sezonie, ale niestety czas nie pozwolił na obejrzenie większej ilości)
Kolejnym aspektem jest duża dezaprobata w stosunku do naszej kadry. Na miłość boską. Czy ktoś słyszał o Arnoldzie, Robertsonie czy ktoś się zachwycał nad Origim czy Wijnaldumem, przed tym jak zostali ukształtowani przez Kloppa ? (wiem, że nie ma co porównywać tych dwóch klubów, czy też trenerów, ale trzeba wiedzieć to, że trener i sztab szkoleniowy mają ogromny wpływ na to jak rozwija się piłkarz, za Gattuso widzieliśmy totalną stagnację wszystkich piłkarzy Milanu nie widziałem nikogo kto by się rozwinął poza Bakayoko, który później wystrzlił, a tak widziałem sam regres)
Nie potrzeba wielu zmian w kadrze, bo personalnie nie wyglądamy źle, chodzi o odpowiednie podejście i dostosowanie się zarówno trenera do składu jak i piłkarzy do trenera. To jest tak zwany balans. Nie stać nas na wymianę całej jedenastki i budowanie klubu od zera.
Jak powinno to wyglądać moim subiektywnym okiem.
Bramkarz: Donnarumma, Reina (jeśli Donnarumma odejdzie za dobre pieniądze byłbym na tak, wtedy zostaje Plizzari chociaż granie nim tylko w pucharach nie wiem czy rozwinęłoby jego potencjał do takiego poziomu jak Gigio, bo ten został rzucony na głęboką wodę)
ŚO: Romagnoli, Caldara (mam nadzieję, że pokaże to co w Atalancie), Musacchio, Gabbia, Andersen (obczaiłem chłopaka w paru meczach i faktycznie nie popełniał większych błędów, do tego wydaje się silny i jest w końcu wysoki obrońca)
PO: Calabria, Conti (oby wrócił do najlepszej formy, bo to był po prostu kocur w Atalancie)
LO: RR, Laxalt (byłem dużym zwolennikiem jego przyjścia po mistrzostwach, obecnie rozczarowuje, ale może to czas na aklimatyzację, jako rezerowowy powinien się sprawdzić, chociaż przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu to jego stawiałem jako pierwszego lewego obrońcę, może przez to, że lubię ofensywny futbol)
ŚP: Biglia, Kessie, Sensi, Preat, Gabbia (jako ŚPD również się sprawdzał, widziałem, go podczas meczu Polska-Włochy na żywo i wyglądał bardzo pewnie), Sala (trzeba ogrywać tych młodych również, nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś u nas się pojawił ze szkółki, nie róbmy tylko jak kluby w ekstraklasie i ściągajmy tylko typów z zagranicy i liczmy na to, że w końcu nie będziemy mogli zarejestrować piłkarzy klubu do rozgrywek ligowych)
PP: Castillejo, Borini (wolę go na prawej to nie jest już napastnik który powinien schodzić do środka tylko szukać dośrodkowania)
ŚPO: Hakan, Paqueta, Suso (niestety dla mnie Suso to nie jest skrzydłowy, widziałem przez cały sezon próby... te same próby, natomiast, gdy widziałem go w kilku sytuacjach w środku pola o wiele lepiej to wyglądało)
LP: Bonaventura (oby wrócił do formy którą kiedyś pokazywał, kontuzja mogła wpłynąć, ale halo to są zawodowcy), Maldini (tylko bez hejtu, nie chodzi o to, że ma być pierwszym zmiennikiem tylko dać się pokazać, prędzej czy później)
NA: Cutrone, Piątek, Silva (ciekawe co z nim będzie), Tsadjout (powoli mógłby zacząć grać, zauważmy, że tacy piłkarze jak Zaniolo też musieli 'kiedyś zacząć')
Z młodych których jeszcze jestem ciekawy: Djalo, Abanda
Oczywiście są piłkarze których chciałbym zobaczyć w Milanie, ale trzeba patrzyć też realistycznie, FFP, możliwy brak uczestnictwa w pucharach.
Na pewno skrzydłowi to jest to czego nam trzeba. Tam był największy problem moim zdaniem. nie było szybkości, dynamizowania akcji, tak statycznie to nawet nie wiem czy na meczu Śląska jest (a czasami się przejdę zobaczyć naszą Ekstraklasę). No i oczywiście kreatywny pomocnik, chociaż jak patrzę na tą trójkę ŚPO z mojego zestawienia to wygląda całkiem dobrze poza tym, żę muszą być mniej samolubni głównie Suso.
Wiem, że to mój pierwszy post i pewnie trochę przesadziłem z treścią, ale musiałem gdzieś upuścić cały stres z całego sezonu ;)
Mam nadzieję, że będę prowadził z Wami Fanami mojego ukochanego klubu nie jedną dyskuję.
Pozdrawiam wszystkich i FORZA MILAN
P.S. Jest jeszcze pewnie sporo tematów których nie poruszyłem, bo mogłem o nich zapomnieć pisząc ten post.
Chodziło mi bardziej o ukształtowanie Holendra. Zauważ, że jest to piłkarz który przyszedł z dość przeciętny klubu jeśli chodzi o PL. A mimo to Klopp widział w nim tę wszechstronność i potrafił ją wykorzystać. Dla porównania Franck, który do nas przyszedł popadł w stagnację. Chłopak nic się nie rozwinął jeśli chodzi o ten sezon. W żadnym wypadku nie umniejszam umiejętności Wijnaldum'a, ale też nie było o nim jakoś mega głośno jako transfer do Live. Ot, zwykły biegacz w środku pola. Jeśli chodzi o Origiego to akurat piłkarz który ma być asem. Wejść i zrobić swoją robotę. Bo w tym sezonie zagrał zaledwie 700 minut, a nawet w poprzednim na wypożyczeniu w VfL w 30 meczach 6 bramek (co nie jest imponującą statystyką) z czego większość zaczynał jako '9', chociaż zdarzały mu się również mecze na skrzydle. Jeszcze raz wspomnę, chodziło mi w tym fragmencie postu o to, że bardzo duży wpływ na ukształtowanie piłkarzy ma trener i sztab szkoleniowy oraz wizja dotycząca poszczególnych piłkarzy.
Może nie na każdego możemy sobie pozwolić, ale mówić że nie mamy na to szans to zwykle brednie
Dla mnie kolejny dołek wykopany przez zarząd pod samym sobą, zobaczymy kto będzie miał racje.
Obecnie uważam że jest to ruch co najmniej dziwny, mocno nieprzemyślany i pochopny.
Według mnie totalnym ogórem nie jest ale każdy ma swoje zdanie. Powiedz mi, tak na zdrowy rozsądek, co miało by przekonać jakiegokolwiek trenera z topu czy nawet po prostu bardzo dobrego trenera do przyjścia do nas? Nie mamy żadnego argumentu. Może gdybyśmy dostali się do LM to ktoś by zaryzykował ale tak? Ten projekt to grząski teren i jedynie tacy trenerzy którzy nie mieli okazji się wybić, tacy którzy nie mieli okazji poprowadzić lepszego klubu będą chętni. Oczywiście też chciałbym trenera z topu ale myślisz że jakby był lepszy kandydat to zarząd by go nie wybrał? Nie jesteśmy już tym zespołem z topu więc i o trenera z topu jest bardzo ciężko.
Jaki trener z topu czlowieku?Roma jest w jeszcze wiekszym gownie a ich trenerem ma zostac Fonseca czyli gosc ktory ma znacznie wieksze papiery na trenera klasowego plus gra w nowoczesnym stylu.Skonczcie bredzic o trenerach z topu bo nikt tu o takich nie pisze a takich jest tylko killku na swiecie.Tu wystarczy ktos z uznana marka europejska a nie zaden Guardiola czy Kloop ktory gra w nowoczesny sposob plus potrafi pracowac z mlodzieza.Giampaolo to zwykly przecietniak pokroju Montelli czy Guidolina ktory nie wybija sie poza szary obraz Calcio.I tak zarzad by nie wybral lepszego kandydata bo chca miec na sile Wlocha a najgorsze ze ten typ jest trenerem 3 sortu wloskiej mysli szkoleniowej , gdzies nawet za De Zerbim,Mazzarim,Mancinim czy Di Francesco.
Tylko że i z takim trenerem który jest ,,uznaną marką europejską" może być problem w naszej sytuacji. Gramy w LE, jakiś transferów za większą kasę też nie ma co się spodziewać, oczekiwania są olbrzymie - trzeba mieć jaja żeby się podjąć tej pracy przy wyrobionej własnej marce. Jest sporo kierunków dla dobrych trenerów które zwyczajnie będą lepszym, pewniejszym dla nich wyborem. Natomiast jeśli Giampaolo zostanie naszym trenerem( na co i tak nie mamy żadnego wpływu) to zostanie nam życzyć mu powodzenia i liczyć na to że się sprawdzi. Ja do jakiejkolwiek oceny jego pracy wstrzymam się do połowy następnego sezonu.
To nie w stylu Milanu.
Przypomnieć Ci jakie wzmocnienia dostał Allegri?W przeciwieństwie do Sacchiego czy Sarriego(którzy od pewnego momentu nie zeszli poniżej solidności) tutaj nie ma ani jednej przesłanki do optymizmu.Są dwa wyjścia-pakujemy z głową kolejne 100-200 mln. w mercato/wydajemy na pensję na trenera pokroju Allegriego i wracamy do LM lub niech skończą mamić kibiców wizją powrotu do LM i otwarcie przyznają, że kolejne 2-3 sezony są na przeczekanie.Dosyć tej durnej narracji, która była dobra przy Montelli oraz Sinisie ''A może uda się''.
Nie badz smieszny , Di Francesco z miejsca by przyjal oferte Milanu .
Allegri dostał w Milanie m. in. Zlatana, Robinho, Boatenga, Van Bommela i Cassano w życiowej formie, więc ten przykład nie jest adekwatny do sytuacji, a Sarri od 2010 roku nie zszedł poniżej średniej 1.50 punktu na mecz.
Moim zdaniem idiotyczny wybór.
ps.
Tak swoją drogą zauważam dziwną tendencję wśród fanów Milanu, gdzie z Gazidisa uczyniono winnego wszystkich złych rzeczy, które będą mieć miejsce. Nie ważne, czy naprawdę jest winny czy nie, to właśnie on za to odpowiada. I nawet jakby miała być ulewa w Mediolanie i zalać San Siro, to będzie wina "łysego Ivana"...
4-6 miejsca pozostałyby w zasięgu, jednak cały czas mam nadzieję że Milan pokusi się o kogoś konkretniejszego, najlpiej z poza Serie A, kogoś jakotako doświadczenego w europejskich pucharach (Jardim powiedzmy). To by był sygnał dla innych że Milan chce się liczyć, chce walczyć.
Jak narazie to wszystko znów (jak co roku), brzmi jak jeden wielki eksperyment... "a może tym razem się uda, z..." - z Maldinim to jakaś farsa... utrzymanie go jezeli się dziś zgodzi, nic de facto Milanowi nie doda.. a stratą jest Leo... i odejscie Bakayoko ze środka też. Zamiana Giampaolo za Gattuso, w teorii brzmi nie najgorzej.. jednak w praktyce, w połączeniu z FFP (który przyblokuje transfery) lub ze zbyt dużymi zmianami w wyjsciowym składzie.. to i tak Milan zablokuje w tym samym miejscu w którym jest.. jak dobrze pójdzie... o ile nie spadnie w dół hierarchii... za Romę, która z miejsca może zatrudnic lepszego szkoleniowca i wydawać na transfery.
Z Giampaolo (i transferami z Sampodrii: Praet, Andersen?) ...z Interem, czy Napoli... o trzecie miejsce walki raczej nie będzie, czwarte miejsce pozostanie maksimum którego będzie można oczekiwać... jeszcze takie drobne sprawy jak odejście Abate, czy Zapaty też nie pomagają, nie wspominając o rewolucji gdyby odszedł jeden z Gigio/Suso, żeby ratować budżet/FFP.
Zgranie nowego środkowego pomocnika.. itd.. jak narazie Milan sie mocno cofnął od zakończenia sezonu, zmiana trenera, zmiana systemu... zgranie nowych zawodników, to wszystko będzie trwać... i kosztować punkty pewnie też, szczególnie na początku sezonu. Gazidis ładnie mówi, ale to wszystko tylko gadka szmatka, celu - w tym wszystkim... nie widać, no chyba że nowy stadion, czy inne pozasportowe sprawy są celem. :-(
Niestety przez złe zarządzanie (głównie wydatki na pensje) ten budżet był przekraczany i to znacznie, a teraz, jak jednym z głównych celów są cięcia pensji, to w połączeniu z nowym prawem podatkowym oszczędności mogą być na tyle duże, że uda się wyrównać budżet. A od tego już tylko krok do stabilizacji finansowej budżetu (nie za dużego, ale zawsze), co będzie preludium do sprzedaży klubu (3-4 lata).
Nie zdziwiłbym się, gdyby przez taki okres klub "nieoficjalnie" miał za cel minimum tylko LE, bo z punktu widzenia Amerykanów przyniesie to im same plusy - nie grając o LM nie trzeba kupować aż tak drogich graczy i płacić im dużych pensji, a wpływy z praw TV i znajomość marki Milanu na świecie wciąż będzie na zadowalającym dla nich poziomie (i tak wyższym niż za Inzaghiego/Broccheigo :P).
Jedna rzecz tylko nie pasuje w tym co piszesz, a mianowiscie w LM jest dużo kasy - Gazidis i Elliott o tym nie zapominają, więc jak chcą zarabiać kasę to LM musi być, czyli cel... "mamy nadzieje na 4.miejsce" ...raczej obniżony nie powinien być... realnie jednak z Giampalo i zmianami w zespole... (bez konkretnych wzmocnien) na bank będzie trudniej go uzyskać niż w tym sezonie co sie skończył, to pewne.
Cagliari: esonerato
Cesena: esonerato
Siena: 14^ - esonerato
Catania: esonerato
Cesena: esonerato
Empoli: 10^
Sampdoria: 10 ^ - 10 ^ - 9 ^
Percentuale vittorie: 33,78 %
Gorszy trener , z gorszymi wynikami niż Mihajlovic i Montella , mulowanie prehistorycznej formacji 4312 , Gattuso przynajmniej był elastyczny w porównaniu do tego typa , dostosowywał formacje pod piłkarzy a nie piłkarzy pod jedną formacje ,schematyczna gra Sampdorii , obrońcy dostają kary za włączanie się do akcji ofensywnych , dramatyczny koleś .Mam nadzieję że ten typ nie zawita do Milanello bo to przeciąganie kolejnego marazmu.Nawet De Zerbi to inna , wyższa półka niż ten koleś jak już na siłę chcą Włocha.
Po kiju Giampaolo nie ma podjazdu do Di Francesko. Trzeba być naprawdę udawanym piknikowym ekspertem, żeby na siłę szukać różnicy w ich poziomie.
Kogo bardziej doświadczonego możemy znaleźć? Skoro tak narzekacie to róbcie to z jakimś sensem i powiedzcie kogo moglibyśmy niby zatrudnić. Tylko nie Wengera, bo to w tej chwili wypalony trener, który sam ostatnio przyznał, że nie wie czy będzie jeszcze trenował i w dodatku jest bez znajomości realiów Serie A. I dodam też, że Di Francesco to ten sam poziom co Giampaolo.
Nie krytykuję Giampaolo, bo nie mam wpływu na to czy tu przyjdzie czy nie. Tylko uważam, że na dzień dzisiejszy są lepsi trenerzy bez pracy, którzy są w naszym zasięgu.