Problem z Kessie jest taki że niestety robi zbyt częste te wypady do przodu i raczej tego nie zmieni, a hakan w tym sezonie już nie raz pokazał że umie zagrać w destrukcji, sensi na tej pozycji dla mnie jest raczej pewniakiem, co pisałem na dole strony, paqueta akurat powinien uważam być jak najbardziej wysuniętym pomocnikiem, takim iniesta, ja w ogóle chciałbym aby sensi był swego rodzaju busim, że dużo gra w dp, ale zagra ci fantastyczne podanie, hakan jak Xavi, czyli przede wszystkim kreacja w środku pola, kontrola gry, oraz niejednokrotne wypady z bonusem jak strzały, a hakan jak don andres, czyli dużo dryblingow dających efekt, podań do przodu, czy niemal ciągłego udzielania się do gry ofensywnej, ja Kessiego widzę jako jokera szczerze pisząc, bo od zawsze jego obecność była dla mnie dyskusyjna, co nam z tego że jest cholernie szybki czy silny, skoro ma duże wady jak brak kreacji, oraz technika użytkowa nie raz zawodzi, no ale zobaczymy, w każdym razie trio hakan - sensi - paqueta widzę bardzo, i to bardzo w Milanie, no chyba że dojdzie dp, albo staną się jaja pokroju tego że bakayoko wróci, co byłoby fenomenalną wiadomością

Jeśli przyjdzie Giampaolo i będziemy grać w ustawieniu 4-3-1-2 to skrzydła będą zbędne. Wówczas Hakan/Paqueta na trequartiście, a trójkę w pomocy pewnie będą tworzyć Sensi, Kessie i Pan X (Praet?). Pytanie co wtedy z Suso, Samu i Bonaventurą?

Kto w takim zestawie pomocy odpowiadałby za defensywę.?? Sensi?? To nie jest N'golo Kante... Granie ofensywnej i ladnej piłki nie oznacza wystawienia samych ofensywnych pomocników... ;)

Ja bym Kessiego jednak nie nazywał ofensywnym graczem, chociaż... defensywnym w sumie też :P

Chodziło mi o zestawienie Paqueta-Hakan-Sensi ;)

serginho83 - oczywiście że sensi, ew hakan, ale sensi do dp jest pierwszym wyborem, przypominam że w sassuolo grał niejednokrotnie na tej pozycji i grał solidnie, także tak, Stefano sensi

Hakan rok temu ciągnął naszą pomoc. Później doszła kontuzja Jacka i został na LS. Upieralem się przy tym i będę nadal TO NIE JEST SKRZYDŁOWY. Jest zbyt wolny m.in. Hakan do gracz do środka pola. Potrafi m.in. uderzyć z dystansu, jak w Rep Turcji. U nas jego jeden z nielicznych miał pomysł na grę i chociaż próbował co przy stojacych kolegach z zespołu jest trudne . "Przypadkowo" Hakan zawsze odżywał jak grał w środku a na LS Borini...

A jeśli chodzi o Paquete to też ciekawi mnie nast sezon. Mam nadzieję by stał się naszym drugim Kaką, ale poczekamy i rzeczywistość zweryfikuje ;)

..a Hakan na ławce?

Jasiom
Wszystko zależy od formacji bo np w 4-3-1-2 Hakan mógłby zająć pozycję w 3 w pomocy tak jak to robił przy 4-3-3. Całkiem nieźle by to mogło wyglądać w ofensywie gdyby zagrano Hakan-Biglia-Bonaventura i przed nimi Paqueta.

Hakan docelowo jak najbardziej na ławkę się nadaje. Przez te dwa lata zupełnie mnie nie przekonał. On choćby miał nam dać wiele przy wykonywaniu stałych fragmentów, a jak często było, to każdy z nas wie.

Nie wiadomo gdzie go będzie wystawiał. Już tyle absurdów widziałem w naszym klubie i tyle dziwacznych decyzji kadrowych, że Paqueta w trójce pomocników w ogóle mnie nie zdziwi.

Hmm, dziwne.

https://sempremilan.com/playing-as-a-left-central-midfielder-is-the-position-i-prefer

No i teraz jest zagwozdka :)

W 4-3-3 nie ma półskrzydłowych.

Chodziło o mezzale.

Mi się wydaje, że na papierze jest 4-3-3, a Paqueta idzie bardziej do przodu a go wspiera dwóch defensywnych i też rotują pozycjami, że jest na lewym na 10tce i na prawym. By Neymar miał więcej miejsca pod bramka.

@Miszcz
Mezzala to dosłownie znaczy "półskrzydłowy". Włosi często tak mówią na pomocników w 4-3-3 (a tego w środku nazywają registą), bo nie mają pojęcia o co chodzi w tej formacji. Im się wydaje, że mogą po prostu skopiować teorię pomocy z 4-3-1-2 do 4-3-3 i nic nie trzeba zmieniać. A później się dziwią, że grają tą samą formacją co najlepsze ekipy świata, a ledwo ciułają punkty.

Kiedyś w Realu Madryt przez jakiś czas grali 4-3-3 z półskrzydłowym, ale tylko dlatego, że Ronaldo tak bardzo schodził do środka, że był praktycznie napastnikiem jak Benzema. Na papierze Di Maria grał jako własnie ten pomocnik po lewej, ale wykorzystywał zostawione miejsce na lewej flance i grał bardzo szeroko, natomiast równoważone było to przez prawego pomocnika, który musiał grac bardzo centralnie. W praktyce bardziej to przypominało 4-4-2 (przynajmniej w ofensywie). Tylko w podobnej sytuacji półskrzydłowy w 4-3-3 ma sens i zauważ że może być tylko jeden.