Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Choć przed kilkoma dniami jeszcze nie było to takie pewne, teraz stacja SportMediaset nie ma wątpliwości - Milan zagra w fazie grupowej Ligi Europy 2019/2020. UEFA w bieżącym tygodniu opublikowała komunikat, w którym informuje, że z wymierzeniem kary rossonerim za nieprzestrzeganie zasad Finansowego Fair Play w latach 2016-2018 wstrzymuje się do czasu, gdy Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie (TAS) rozpatrzy drugie odwołanie mediolańczyków od kary za okres 2015-2017.
Obecna kara wymierzona Milanowi stanowi zamiennik anulowanego przez TAS wykluczenia z Ligi Europy 2018/2019 i brzmi ona następująco: jeśli klub do 30 czerwca 2021 roku nie osiągnie równowagi wpływów i wydatków w budżecie, zostanie wykluczony z jednych rozgrywek UEFA, do których zakwalifikuje się w dwóch kolejnych - 2022/23 lub 2023/24. Milan nie otrzyma również 12 mln euro nagród za udział w Lidze Europy 2018/19. Ponadto nie będzie mógł zarejestrować więcej niż 21 zawodników w rozgrywkach UEFA 2019/20 oraz 2020/21.
Dopóki zatem szwajcarski organ nie zajmie stanowiska również i w tym temacie, UEFA nie podejmie decyzji odnośnie lat 2016-2018. A nawet jeśli chciałaby wykluczyć Milan z europejskich pucharów na sezon 2019/2020, to po prostu zabraknie na to czasu. Już 25 lipca walkę w kwalifikacjach do LE rozpocznie bowiem Roma, a jeśli do tego dojdzie, to cała "machina" wystartuje na dobre i rzymianie nie wskoczą już bezpośrednio do fazy grupowej kosztem rossonerich, zostawiając miejsce w eliminacjach Torino.
Nie wydaje się, że TAS zdąży rozpatrzeć drugie odwołanie Milanu przed końcówką lipca. Póki co organ ten nie rozpisał jeszcze nawet terminu rozprawy, a robi to ze znacznym wyprzedzeniem.
Ostatnio czytałem na tt jakiś wątek o tym, że Juve nie kontraktuje Sarriego bo czeka na Guardiole i z tego samego powodu my nie podpisaliśmy jeszcze umowy z Giampaolo.
Tutaj link do Tweeta: https://twitter.com/PestoFlies/status/1135912088386203649?s=19
Czy ktoś lepiej poinformowany może potwierdzić takie pogłoski?
Żadnej z tych wersji nie da się obecnie w 100% potwierdzić, ale w takich przypadkach raczej ufa się tym "lepszym" dziennikarzom, a ci podają, że Sarri będzie nowym trenerem.
Przy czym często można się spotkać ze zdaniem, że Guardiola prędzej czy później obejmie Juve, ale raczej nie teraz. Plotka goni plotkę.
Ja obstawiam jakiś klub z okolic Kałkazu.
Regulamin FFP jest niejednoznaczny, wykluczenie z rozgrywek jest określone jako kara, nie jako kasacja zaległości finansowych, no ale już mniejsza z tym.
Zobaczcie jak zmieniło się podejście do LE u Anglików, którzy zawsze olewali ten puchar i odpadali w grupie. Tegoroczni finaliści walczyli jak lwy żeby wygrać, bo mieli świadomość, że to może być jedyna droga do LM w przypadku niepowodzenia w lidze. Mourinho z MU też mógł odpuścić i skupić się na lidze, przecież miał świetny skład, więc po co marnować czas na jakąś tam europejska. Jak to się skończyło? W lidze Manchester się rozkraczył, ale puchar dał im awans do Champions League.
No i podstawowe primo, jako kibic chce oglądać Milan w europejskich rozgrywkach, obojętnie jakich, ale chcę i koniec kropka, bo miejsce Milanu jest właśnie w pucharach.
Poza tym jakoś mam wątpliwości, że nagle nasi piłkarze zmienią nastawienie do tych rozgrywek i dadzą z siebie wszystko w starciach z Luksemburczykami, Estończykami, Azerami czy z kim nam tam przyjdzie grać...
Weź człowieku, błagam. Jak się nasi mają ogrywać na boiskach, gdzie językiem obowiązującym nie jest tylko włoski? Jak młodzi mają zbierać europejskie doświadczenie, potrzebne potem w Lidze Mistrzów? W tym sezonie wystarczył Betis i Olimpiakos i nasi nagle zapominali jak się gra.
MILANOWI JEST POTRZEBNA CIĄGŁOŚĆ W EUROPIE, CZY TO W TOPIE CZY NA ZAPLECZU TEJ NAJWIĘKSZEJ PIŁKI.
To nie FIFA19, gdzie mając dobry skład możesz sobie "przeklikać" Ligę Europy, bo za rok tymi samymi paluszkami bez problemu zagrasz w Lidze Mistrzów.
Rok temu myślałem podobnie, ale zmieniłem zdanie. Moim zdaniem nasi piłkarze olali Ligę Europy, bo gdyby podeszli do tych rozgrywek na poważnie to wyszliby z grupy z rywalami tego formatu. Pewnie, że gra co trzy dni to dobre przetarcie przed Ligą Mistrzów, ale jeśli dobrowolna rezygnacja z tych rozgrywek miałaby "zmazać winy" za szaleństwa transferowe duetu Fassone / Mirabelli i zapewnić "czystą kartę" na przyszłość to jestem na tak.