MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Podczas ostatniej wizyty Paolo Maldiniego, Zvonimira Bobana i Frederica Massary w Madrycie i rozmów z Jose Angelem Sanchezem, dyrektorem Realu Madryt, omawiano kilka nazwisk piłkarzy Realu, którzy potencjalnie mogliby zainteresować Milan, jednak uwaga rossonerich najbardziej była skupiona na Danim Ceballosie i możliwe, że strony ponownie usiądą do rozmów, ale tym razem tematem będzie tylko ten jeden piłkarz, podaje La Gazzetta dello Sport. Oczekiwania finansowe Królewskich są wysokie, bo mówimy o kwocie rzędu 45-50 milionów euro. Wydatek, na który mediolańczycy pozwolić sobie nie mogą, przynajmniej jednorazowo. W Casa Milan wymyślili zatem alternatywne rozwiązanie. Propozycja przedstawiona Florentino Perezowi i jego świcie ma prezentować się następująco: dwuletnie wypożyczenie z opcją wykupu, który byłby rozłożony w czasie, aby nie obciążać budżetu w ramach jednego roku rozliczeniowego. Jednocześnie Milan wziąłby na siebie wynagrodzenie pomocnika, które wynosi 4 miliony euro. W przypadku zaakceptowania przez Real Madryt takiej formuły transferu wówczas kluby musiałaby się jeszcze porozumieć co do samej kwoty wykupu.
Tak by wszyscy komentowali :)
75-Lukaku
50- Barella
I paru innych za grosze
Witaj FFP dobrze nie wybrneli z bagna i juz by w nie znowu weszli ?
Oni beda kombinowac wypozyczenia z mozliwoscia wykupu
A że Sensi "sprzątnięty"? No i dobrze, w końcu nie mamy zarządu, który ślepo idzie na wojny kwotowe, bo takie działania doprowadziły nas tam, gdzie teraz jesteśmy. A jak ktoś zrobi to samo z Ceballosem? Trudno, ale spokojnie do przeżycia, bo 40-50 mln to i tak ogromna kwota jak za gracza średnio ogranego w "dorosłej" piłce (w Realu to ciągle rezerwowy, a poziom "seniorski" jest zupełnie inny niż U-21).
Warto z nim zaryzykować. Pytanie tylko za kogo do składu? Mam nadzieję, że za Kessiego. Niepewna będzie także forma Bonaventury po kontuzji.
Chyba z oddaniem Piątka, maksymalnie w 2020, za 20 mln euro. Już nie chwalmy tak znajomości Adriano z Perezem, bo niby jaki hitowy transfer nam załatwił w ten sposób? Powrotu Kaki nie liczę, bo to już nie był ten sam piłkarz co wcześniej.