Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | Inter Mediolan | 15 | 11 | 0 | 4 | 34-14 | 33 | |
| 2. | AC Milan | 15 | 9 | 5 | 1 | 24-13 | 32 | |
| 3. | SSC Napoli | 15 | 10 | 1 | 4 | 22-13 | 31 | |
| 4. | AS Roma | 16 | 10 | 0 | 6 | 17-10 | 30 | |
| 5. | Juventus FC | 16 | 8 | 5 | 3 | 21-15 | 29 | |
| 6. | Bologna FC | 15 | 7 | 4 | 4 | 23-13 | 25 | |
| 7. | Como Calcio | 15 | 6 | 6 | 3 | 19-12 | 24 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Lautaro Martínez | 8 |
| 2. | Christian Pulisic | 7 |
| 3. | Riccardo Orsolini | 6 |
| 4. | Hakan Çalhanoğlu | 6 |
| 5. | Rafael Leão | 5 |
| 6. | Nico Paz | 5 |
| 7. | Kenan Yıldız | 5 |
| 8. | Federico Bonazzoli | 5 |
| 9. | Gianluca Scamacca | 5 |
Po czteroletniej rozłące do Milanu może wrócić Daniele Bonera, donoszą włoscy dziennikarze i włoskie dzienniki. Nie chodzi jednak o to, iż doświadczony stoper miałby stanowić uzupełnienie defensywy rossonerich. Wychowanek Brescii Calcio po prostu może dołączyć do sztabu szkoleniowego Marco Giampaolo i pełnić rolę asystenta. Jego kontrakt z Villarreal wygasa za tydzień, więc 38-latek nie miałby już jakichkolwiek piłkarskich zobowiązań i mógłby zakończyć karierę jednocześnie rozpoczynając pracę w Mediolanie. Jako piłkarz Daniele Bonera występował w Milanie w latach 2006 - 2015 i w tym czasie rozegrał 201 spotkań zdobywając m.in. Ligę Mistrzów czy Scudetto.
Były już płacze, że ściągamy Praeta, Ruiego czy Shicka i chamskie ubliżanie trenerowi czy zarządowi, po czym okazało się, że to gówno, a nie prawda.
Teraz znów się zacznie, bo niby chce znienawidzonego przez malkontentów Bonere.
A nawet jeśli, to co z tego? Może ma predyspozycje by być członkiem sztabu? Co my możemy o tym wiedzieć?
Fiori nigdy nie zagrał nawet spotkania w Milanie, a był długoletnim trenerem bramkarzy.
Zaleciłbym spokój, ale wiem, że jutro znów się coś pojawi i niektóre "osobistości" będą się triggerować czy dramatyzować na maksa, przy okazji prowokując do tego innych.
A poza tym ja tam Bonere lubię :)
Pana Gallianiego nie ma w klubie juz od kilku lat, jednak duchy "Wilekich Miszczow" nie spia i nadal posepnie unosza sie nad Milanello.
Tu bardziej chodzi o nazwisko :) Jego magia we Włoszech :). Wiem, że nie nasz i nam zaszedł za skórę, ale młodziki patrzą na niego, jak na świętego.