Nowy pomocnik Milanu, Rade Krunić, w piątek został oficjalnie zaprezentowany w Milanello. Oto wypowiedzi Bośniaka z konferencji prasowej:

"Pierwsze wrażenia? Chciałbym na początek ze wszystkimi się przywitać. Pierwsze wrażenia są nadzwyczajne, to wielki klub, od razu dobrze się tutaj poczułem, nie mogę się doczekać, aby dołączyć do zespołu i zacząć występować w barwach Rossonerich".

"Styl gry? Jestem nowoczesnym półskrzydłowym, uczestniczę w obu fazach gry - 'box to box' jak nazywają to Anglicy. Zawsze mówiono mi, że przypominam nieco Hamsika. Myślę jednak, że on jest bardziej technicznym graczem, a ja jestem silniejszy fizycznie. Moim idolem jest Kakà, choć to bardziej trequartista. Bardzo się wzoruję na De Bruyne z Manchesteru City, myślę, że mamy takie same cechy charakterystyczne".

"Gra Giampaolo? Znam go, to był mój pierwszy trener, kiedy przybyłem do Włoch. Jeśli chodzi o jego treningi, to niewiele się zmieniło od tamtej pory. Ma swoją wizję gry i bardzo mu zależy, by wcielać ją w życie. My zawodnicy możemy się naprawdę dobrze bawić przy takim stylu, lubi posiadanie piłki. Poza tym młodzi gracze, jak my, mogą się bardzo przy nim rozwinąć. Na pewno może osiągnąć tutaj sukces, zasłużył na tę szansę i mam nadzieję, że będzie sobie dobrze radził".

"Przejście do wielkiej drużyny? Odkąd przybyłem do Włoch, moim celem była gra w wielkiej drużynie. Bardzo się cieszę, że jest to Milan. W przeszłości mogłem trafić do Sampdorii, ale nie wyszło. Lepiej jednak, że trochę poczekałem i że razem z trenerem Giampaolo trafiłem do wielkiej ekipy".

"Bennacer? Według mnie jest gotowy do gry w wielkiej drużynie. Nigdy z nikim nie rozmawiałem na jego temat, tylko z dyrektorem sportowym Empoli, zanim dołączyłem do Milanu. Zastanawiałem się, jak to możliwe, że taki piłkarz z nami gra. Jest naprawdę bardzo bardzo silny. Jest w pełni gotowy, by zrobić skok do drużyny z najwyższej półki. Ja grałem z Paredesem, a w kadrze z Pjaniciem. Benncer jest bardzo blisko ich poziomu. Bardzo chciałbym, aby dołączył. Na pewno mógłby się pokazać z dobrej strony".

"Wady i zalety? W tej chwili czuję się już bardziej dojrzałym graczem, bardzo się rozwinąłem. Kiedy przybyłem do Włoch miałem kilka mankamentów, nie byłem zbyt dobry pod bramką rywala. W ubiegłym sezonie bardzo się poprawiłem. Moje zalety to dobra technika, siła fizyczna, przyspieszenie, prowadzenie piłki. To moje najmocniejsze punkty".

"Kondycja? Czuję się dobrze, jest już dużo lepiej. Zacząłem trochę ćwiczyć z zespołem. Mogłem już w pełni dołączyć do drużyny, ale nie chcieliśmy ryzykować. To było naciągnięcie mięśnia i nie chcieliśmy pogłębić urazu. Do pełni sił brakuje już niedużo. Podczas amerykańskiego tournee powinienem wrócić do pracy z zespołem".