Owszem, karnych było sporo, jednak z pewnością były to karne słuszne - w większości (jedyne dziwne karne, które sobie przypominam to ten z nurkowaniem Boatenga i Lopeza). Karny to także gol, niełatwo je strzelać, a Zlatan zachował 100% skuteczność, za co wielki szacun. W przyszłym sezonie będzie jeszcze lepiej. Szczególnie, jeśli będzie miał konkurencję w ataku i będzie mógł czasami odpocząć na ławce. Dzięki temu nie będzie miał zadyszki pod koniec sezonu, jak to miało miejsce teraz.