Bezbramkowy remis z Juventusem
Okres przygotowawczy do sezonu 2019/2020 trwa w najlepsze. Po ponad tygodniowej wizycie w Stanach Zjednoczonych, teraz Milan czeka kolejny zagraniczny sparing, ale już w Europie. Na stadionie w Cardiff rywalem rossonerich będzie Manchester United. Spotkanie zostanie rozegrane na zakończenie przygody obu klubów w International Champions Cup 2019.
Anglicy mają szansę wygrać te towarzyskie rozgrywki. Stanie się tak, jeżeli pokonają mediolańczyków minimum trzema bramki. Wówczas wyprzedzą w tabeli Benficę Lizbona, która tydzień temu pokonała ekipę Il Diavolo 1:0. Włosi natomiast potrzebują co najmniej doprowadzić do rzutów karnych, aby uciec z ostatniego miejsca i zepchnąć na nie meksykańską Guadalajarę.
„Czerwone Diabły” w ramach ICC 2019 pokonały dotychczas 1:0 Inter oraz 2:1 Tottenham. Nadchodząca potyczka w Walii będzie miała dla nich z pewnością spore znaczenie, gdyż to próba generalna przed startem Premier League. W niedzielę, 11 sierpnia, zespół z Manchesteru zainauguruje rozgrywki ligowe starciem z Chelsea na Old Trafford.
W zespole Milanu w dalszym ciągu kontuzje leczą Mattia Caldara i Theo Hernandez – ich występy w Wielkiej Brytanii są wykluczone. O krok od powrotu znajduje się Giacomo Bonaventura, ale dla niego pod kątem występu jest jeszcze za wcześnie. W kadrze meczowej zabrakło także powracających po urlopach Diego Laxalta i Lucasa Paquetę, ostateczne jest w niej za to Rafael Leao.
Rossoneri w przegranych po 0:1 sparingach z Bayernem i Benficą zaprezentowali się z ciekawej strony, ale, jak pokazuje wynik, przegrali i nie zdobyli ani jednej bramki. Z pewnością poszukają więc teraz przełamania w ofensywnie i ponownie postarają się to uczynić w ustawieniu, w jakim zamierzają występować w nowym sezonie: 4-3-1-2.
Nie jest wykluczone, że również dla mediolańczyków nadchodzące starcie z Anglikami jest ostatnim tak poważnym sprawdzianem przed startem ligi. Za tydzień w sobotę ekipa z Mediolanu zmierzy się bowiem z dużo niżej notowanym rywalem, mistrzem Kosowa – KF Feronikeli. Na weekend 17-18 sierpnia drużyna wciąż nie ma natomiast oficjalnych planów dotyczących towarzyskiego spotkania.
Mecz Manchester United – AC Milan w ramach International Champions Cup 2019 rozpocznie się w sobotę, 3 sierpnia o godzinie 18:30 na Millennium Stadium w Cardiff. Transmisja na żywo w Polsacie Sport Premium 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
MANCHESTER UNITED (4-2-3-1): De Gea – Wan-Bissaka, Smalling, Rojo, Young – Pogba, Matić – Greenwood, A. Pereira, James – Martial
AC MILAN (4-3-1-2): G. Donnarumma – Conti, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez – Krunić, Biglia, Calhanoglu – Suso – Castillejo, Piątek
Znam tą śpiewkę z poprzednich lat
(Chyba że w wersji na telefon powiadomień nie było i coś mi się ubzdurało xD)
Zygac sie juz chce tym waszym silva
https://www.youtube.com/watch?v=eGMo9yKPh0k
https://www.viagogo.pl/Sports-Tickets/Football/Spanish-Premier-League/Real-Madrid-FC-Tickets/E-3921390
Ja rozumiem ze teraz nie ma specjalnie wyboru, ale Piatek-Suso nie działa, Samu tez troche jezdziec bez głowy, nawet jak fajnie gra... Cała trojka gra bardziej indywidualnie niz zespołowo, tu szukałbym powodu braku skutecznosci, ostatnie podania jak juz sie ktos z nich na nie zdecyduje, sa jakby bez wiary w kolege, od niechcenia. Tu niestety tez widze podstawowy mankament Suso na ten pozycji na ktorej Marco go w sumie forsuje, brakuje takiego porozumienia jak Piatek-Paqueta, Piatek-Bakayoko, Paqueta-Hakan... Czy nawet Hakan-Silva.. Tez fajnie wspolpracowali wg.mnie. To jest duzy, podstawowy problem do rozwiazanja przez Giampaolo. Pozaboiskowe relacje (przynajmniej te o ktorych wiemy) przekładaja sie na gre.. A liczenie ze dwoch hiszpanskich "indywidualistow" cos wykreuje, z osamotnionym Piatkiem bez podan w tle.. Narazie mnie nie przekonuje, pomimo lepszej gry kombinacyjnej z tyłu, gdzie tez wszystko wokoł Biglii ktorego klub chce wypchnac, a powinien zostawic na ławce.. No coż, kolejny sparing pod górke... I bez trzech podstawowych pomocnikow.