MILAN – BOLOGNA 3:1!
Po niemal równych trzech miesiącach oczekiwania wraca Serie A! Kibice Milanu w niedzielny wieczór staną przed szansą obejrzenia… nowej-starej drużyny rossonerich. Nowej, bo pod wodzą trenera Marco Giampaolo mającego zupełnie inny zamysł na zespół niż Gennaro Gattuso, a starej, bo w wyjściowym składzie najprawdopodobniej zabraknie jakiegokolwiek piłkarza z grona, które zameldowało się na San Siro latem. Wyjazdowym rywalem ekipa Udinese.
Klub z regionu Friuli-Wenecja Julijska w ostatnich latach zupełnie nie potrafi nawiązać do czasów, gdy zajmował czołowe lokaty w tabeli i walczył w europejskich pucharach. Obecnie szczytem ambicji klubu z północno-wschodnich Włoch pozostaje wywalczenie utrzymania. Tak też będzie i tym razem.
Póki co „Zebrom” udało się zatrzymać zawodników decydujących o ich jakości. Należy tu wskazać m.in. Rolando Mandragorę, Kevina Lasagnę czy przede wszystkim Rodrigo De Paula. Argentyńczyk był łączony z transferem do wielu klubów, ale ostatecznie nadal pozostaje zawodnikiem Udinese i niewykluczone, że tak stan rzeczy utrzyma się również przez całą drugą połowę 2019 roku.
Szkoleniowcem drużyny z Udine jest Igor Tudor. Chorwat przejął drużynę na dwa miesiące przed zakończeniem poprzedniego sezonu i potrafił poradzić sobie z trudną sytuacją. Trener z Bałkanów utrzymał swój zespół w Serie A, w nagrodę otrzymując szansę także i w rozgrywkach 2019/2020.
Większość piłkarzy Udinese będzie mogło wystąpić w niedzielny wieczór na Dacia Arena, na którą komplet niespełna 25 tysięcy biletów został już wyprzedany. Wyjątek stanowią Mamadou Coulibaly oraz Hidde ter Avest, których z gry wykluczają kontuzję.
Rossoneri również nie mogą pochwalić się optymalną sytuacją kadrową. Od dawna było wiadomo, że w inauguracyjnym starciu udziału nie wezmą Mattia Caldara oraz Theo Hernandez. W piątek natomiast stało się jasne, że do obrońców dołączył jeszcze Lucas Biglia. Argentyńczyk podczas treningu nabawił się urazu mięśnia przywodziciela, przez co w nadchodzącym spotkaniu nie zagra.
Miejsce doświadczonego gracza w samym środku czerwono-czarnej pomocy zająć ma Hakan Calhanoglu. Dzięki temu wytworzy się przestrzeń dla Lucasa Paquety, początkowo przewidywanego do objęcia funkcji rezerwowego. Drugą linię skompletuje najprawdopodobniej Fabio Borini, przechodzący okres przygotowawczy od samego początku w przeciwieństwie do uczestnika Pucharu Narodów Afryki, Francka Kessiego.
Atak? Doskonale znany z letnich sparingów – Suso ustawiony za plecami Samu Castillejo oraz Krzysztofa Piątka. Żadnych sensacji nie będzie w defensywie, która personalnie nie zmieni się w porównaniu do ubiegłego sezonu.
Poprzedni pojedynek Il Diavolo z ekipą „Zebr” miał miejsce 2 kwietnia tego roku na San Siro – po golach Piątka i Lasagni padł remis 1:1. Rossoneri ostatnio gościli natomiast na północnym wschodzie Włoch 4 listopada 2018 roku i wygrali 1:0 po nieprawdopodobnej końcówce i trafieniu kapitana Alessio Romagnoliego w 7. minucie doliczonego czasu gry.
Mecz 1. kolejki Serie A pomiędzy Udinese a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 25 sierpnia o godzinie 18:00 na stadionie Dacia Arena w Udine. Sędzią głównym tego starcia będzie Fabrizio Pasqua z Nocery Inferiore. Transmisja na żywo w polskiej stacji telewizyjnej Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
UDINESE CALCIO (3-4-2-1): Musso – De Maio, Troost-Ekong, Samir – Larsen, Mandragora, Jajalo, Pezzella – Pussetto, De Paul – Lasagna
AC MILAN (4-3-1-2): G. Donnarumma – Calabria, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez – Borini, Calhanoglu, Paqueta – Suso – Castillejo, Piątek.
Rozum: 1:1.