Dla stacji Milan TV następująco wypowiedział się lewy obrońca Milanu, Theo Hernandez: "Forma? Mam się bardzo dobrze, luźno. Powrót do zdrowia przebiega wolno, ale pozytywnie. Posiadam ogromne pragnienie ponownej gry. Milan? Bardzo się cieszę, że tu jestem. Dobrze się odnalazłem wśród swoich kolegów z drużyny, sztabu szkoleniowego. Wśród wszystkich.Chcę wrócić na boisko, miałem trochę pecha z powodu tej kontuzji, ale takie rzeczy w piłce się zdarzają. Koledzy z drużyny? Jestem związany z nimi wszystkimi i - pomimo że mój włoski nie jest znakomity - dajemy radę się zrozumieć. Odnalazłem się dobrze w relacjach z każdym, mam świetnych kolegów. Cele? Przede wszystkim awans do Ligi Mistrzów, a stamtąd mierzyć jeszcze wyżej. Jesteśmy świetnym zespołem, kompletną drużyną. Ze wsparciem naszych kibiców możemy to osiągnąć. Drużyna? Wszyscy mają w niej ogromną jakość i są znakomitymi piłkarzami. Najsympatyczniejszy kolega? Bardzo dobrze bawię się z Samu Castillejo. Numer na koszulce? Podoba mi się "19", ponieważ to ten sam numer, który ma mój brat. Miałem ten numer także w zeszłym sezonie i widząc, że jest wolny, zdecydowałem się go wziąć. Giampaolo? Nie znałem go, ale to naprawdę świetny trener. Podczas treningu jest bardzo agresywny, niezwykle intensywny. Wraz z nim i tym zespołem dokonamy fajnych rzeczy. Pierwsze miesiące w Mediolanie? Spędziłem tu dwa miesiące pozytywne i spokojne. Przeprowadziłem się niedawno do domu po okresie, w którym mieszkałem w hotelu. Język włoski? Nie nauczyłem się wielu słów po włosku. Jedyna rzecz, którą wiem, jak powiedzieć, to 'molto bella'".