ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Obecnie trener Benevento, a w przeszłości wybitny napastnik Milanu, Filippo Inzaghi, na antenie Sky Sport odniósł się z uśmiechem do "klątwy numeru 9", jaka przypada w Milanie na każdego kolejnego piłkarza noszącego tę koszulkę po zakończeniu kariery przez Super Pippo. Oto słowa Włocha: "Żartowałem z Francesco Contim, który jest asystentem Giampaolo i moim przyjacielem. Powiedziałem mu, że wrócę do Mediolanu i pójdę do Milanello, aby tę koszulkę z numerem 9 wręczyć Piątkowi osobiście jeśli to ma odpędzić złe duchy. Mam nadzieję, że Piątek będzie spisywał się dobrze, a tym samym Milan będzie posiadał napastnika będącego w stanie zdobywać bramki. Ten zawodnik mi się podoba - ma ducha i wolę do walki. Mam nadzieję, że w koszulce Milanu zyska satysfakcje, na jakie zasługuje".
Jaka rola mediów?On sam podsycał ten szum m .in. buńczucznymi zapowiedziami o walce o tytuł króla strzelców Serie A.Nawet w tym ostatnim wywiadzie ogólny przekaz- już prawie doszedłem do formy i zaraz będę walczył o CC tylko drużyna musi zacząć więcej ''lagować'' niewiele różni się od ostatniej negatywnej postawy...Facet nie może tak uporczywie trwać w błędzie.Dopóki Piątek nie zrozumie, że musi ewoluować i dopasować do partnerów z boiska, bo nawet słabi obrońcy nauczyli się jego gry na pamięć nie będzie żadnej poprawy.
Czekaj co