SCUDETTO


Donnarumma: "Mam na koncie najwięcej występów i czuję się odpowiedzialny. Cieszę się, że poprawiłem grę nogami"

19 września 2019, 23:35, Ginevra Aktualności
Donnarumma:

Gianluigi Donnarumma wypowiedział się dla stacji DAZN przed zbliżającym się meczem derbowym: "Radość po zwycięstwie w Weronie? Po ostatnim gwizdku nastąpił wybuch nagromadzonej adrenaliny i woli zwycięstwa w tym meczu, którą wszyscy mieliśmy i którą pokazaliśmy na boisku. To był uwolnienie emocji, które przeżywałem wraz z kolegami. Jestem bardzo zadowolony. Drużyna? Jesteśmy świetną grupą. To normalne, że z nowym trenerem na początku jest trochę trudności, ale słuchamy go uważnie. Wygraliśmy dwa z trzech meczów, nie graliśmy zbyt dobrze, ale każda wygrana sprzyja kolejnym. Powoli uporządkujemy także naszą grę. Derby? Derby to coś zupełnie innego, wyjątkowe spotkanie, nie trzeba wkładać wysiłku w jego przygotowanie, bo to robi się samo, bardzo motywuje i wywołuje wielkie emocje. Zagrać derby to wyjątkowa satysfakcja. Jest to piękna sprawa. A jeszcze lepiej jest je wygrać. Mnie się to udało za drugim razem, pierwsze to było Trofeo Berlusconi. Zwycięstwo w moich pierwszych ligowych derbach było bardzo emocjonujące. Handanović? Znam go, to świetna osoba i wspaniały bramkarz. Podoba mi się jego wyjście do piłki, poza tym wszyscy znamy jego zalety. Piłkarze Interu w reprezentacji? Mamy doskonałe relacje, ja kumpluję się z D'Ambrosio, który pochodzi z tych samych stron co ja i jest moim sąsiadem. Na pewno będzie okazja porozmawiać. Słowa Bobana o Gigio - liderze w szatni? Bardzo mu dziękuję, zawsze staram się dawać z siebie wszystko, pomagać drużynie i motywować ją, zawsze zachowuje się tak samo. Jestem prostym chłopakiem, mam na swoim koncie najwięcej występów w drużynie i dlatego czuję się odpowiedzialny. Debiut w Milanie? To była emocjonująca chwila, byłem trochę spięty, ale to naturalne. To był wyjątkowy moment, pamiętam jak trener Sinisa Mihajlović mi o tym powiedział, byłem podekscytowany, chciałem od razu dzwonić do rodziny. To był fantastyczny moment. Sinisa zapytał mnie, czy się boję, ale zaprzeczyłem, bo czułem się gotowy, dobrze trenowałem, miałem wielką motywację. Mihajlović? Mister na pewno sobie poradzi, jest jak lew. Życzę mu wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że prędko będę miał okazję go uściskać. Łzy po odejściu Sinisy z Milanu? Tak, mnie też było ogromnie przykro. To jest człowiek, który daje ci wszystko, także w czasie meczu zapewnia dodatkową motywację. Był wobec nas bezpośredni, jeśli miał coś do powiedzenia, to mówił nam to w twarz. To cały urok trenera Mihajlovicia. Początki w bramce? Miałem cztery lata, kiedy mój brat zaczął trenować z wujkiem. Zacząłem bardzo wcześnie, potem już cały czas grałem w bramce. Brat Antonio? Ciągle żartujemy. Mówi mi, żebym dawał z siebie wszystko i robił to, co potrafię, przed każdym meczem stara się mnie uspokoić. Jego rola jest dla mnie bardzo ważna. Bramkarz? Czasami wychodzi ci wszystko, a czasami nic. Ważne, aby zawsze wkładać w pracę sto procent, bo człowiek uczy się całe życie. Ja staram się tak podchodzić do zajęć z moim trenerem. Pracujemy nad każdym możliwym aspektem. Bardzo poprawiłem grę nogami i bardzo się z tego cieszę. U Giampaolo często zaczyna się grę od bramki. Nowe zasady dotyczące podawania w obrębie pola karnego przy rozpoczęciu gry? Zawsze są plusy i minusy. Jeśli twój partner jest zbyt blisko i odda ci piłkę, masz mało czasu, żeby zareagować, bo rywale są blisko. Pracujemy nad tym na treningach. Trener decyduje, jak gramy, a my się słuchamy. Pierwszy trening w Milanello? To było za trenera Filippo Inzaghiego. Trenowałem w Milanello i pamiętam, że po meczu Primavery w Brescii trenowałem i podawałem piłki na San Siro. Pierwszy mecz na ławce usiadłem z Ceseną, byłem właśnie na zgrupowaniu reprezentacji, ktoś doznał urazu i od razu zadzwonił do mnie Adriano Galliani, żeby mi powiedzieć, że będę na ławce. To były emocje nie do opisania. Życie prywatne? Jestem spokojnym chłopakiem, lubię spędzać czas w domu z rodziną. Romagnoli? Mamy wspaniałe relacje, bardzo się przyjaźnimy. To fantastyczny człowiek i bardzo go lubię. Jest dobrym kapitanem i potrafi sprawić, że dajesz z siebie więcej. Bardzo się cieszę, że jest moim kapitanem i życzę mu, aby kontynuował w tej funkcji. Najlepsza parada? Najbardziej emocjonująca to był ta w mecz z Juventusem na San Siro przy stanie 1-0 w ostatniej minucie. Ryk stadionu to było coś niesamowitego. To najgłośniejszy jaki słyszałem. Marzenie? Osiągnięcie wszystkich celów z Milanem".



18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
pazioni
Moderator pazioni
21 września 2019, 07:07
Cieszę się,że został.
0
daro12555
daro12555
20 września 2019, 17:18
Jak dla mnie jak przedłuży kontrakt to od przyszłego lata powinien być vice kapitanem.
0
LunaS
LunaS
20 września 2019, 12:52
Śmieszny ten fragment o bracie :) - taki trener personalny za 1 bańkę :)
0
Hayemaker
Hayemaker
20 września 2019, 12:52
Wydaje się, że po tych przebojach z Raiolą chłop trochę dojrzał i jego intencje wobec pozostania w Milanie są szczere. Rzadko spotykany talent, gość ma niecałe 21 lat i prawie 150 meczów w Serie A, w tym 50 czystych kont.

Uważam, że biorąc pod lupę stosunek umiejętności i doświadczenia do wieku jest numerem jeden na świecie na swojej pozycji. Patrząc na wszystkich bramkarzy zdecydowanie mieści się w top10 na świecie.

De Gea, Ederson, Alisson, Kepa, Neuer, Ter Stegen, Courtouis, Oblak, Handanović, Donnarumma - kolejność przypadkowa.
1
20 września 2019, 10:36
Sprawdziłem te "kłamliwe" statystyki. W pierwszym sezonie gry Gigio miał skuteczność podań na poziomie 63 %. W poprzednim już na poziomie 80 %.

No ale to kłamstwo, z tych podań nic nie wynika, Gigio to egoista, potrafi zejść tylko na... a cholera sorry. To nie ten szablon :)
1
milan78
milan78
20 września 2019, 08:03
Możemy go krytykować ale i tak Gigio to najlepsze co spotkało Milan w ostatnich latach.Dalszych pozytywow brak i ja widzę rownię pochyłą od przegranego mistrzostwa z misterem Conte w 2012..Już chciałem napisać że może czas zmienic perspektywę i pogodzić się z myslą,że Milan to taki solidny ,europejski średbiak typu Lyon ale przecież Francuzi non stop graja w LM...Ciężkie czasy
7
przemek.kili
przemek.kili
20 września 2019, 10:05
Nie sądzę żeby Milan mógł być sredniakiem, albo jesteśmy silni i w LM albo nie ma nas wcale. Aktualnie nas nie ma, po awansie do LM robili byśmy transfery na miarę ligi mistrzów a nie na miarę "Lyonu"
1
Zuber
Zuber
20 września 2019, 10:39
Co wy macie z tym Lyonem, oni zrobili lepsze transfery od nas. xD
1
Thomas21
Thomas21
20 września 2019, 07:49
Niech zostanie z nami jak najdłużej bo to nasz skarb, tylko niech nie daje rzadzic swojemu agentowi, bo wydaje sie ze on chcialby grac tu jak najdluzej a Raiola psuje mu w glowie.
2
Marios77
Marios77
20 września 2019, 06:25
Na koncie to Ty masz najwiecej.... Nie tylko występów.....
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
20 września 2019, 07:26
Do cudzego portfela się nie zagląda, mama nie uczyła? Ma to ma, ktoś mu tyle zaoferował bo musiał do cholery czas to w końcu wbić do głowy.. Donnarumma zostałby wolnym zawodnikiem ile on miał wtedy kontraktu do 18nastki rok? pół?
2
roby
roby
19 września 2019, 23:44
Nie nie nie....nie poprawiles,nogami w ogole nie grasz,ani razu nie widzialem zebys kopnal z ziemi pilke na 40-60m do naszego pilkarza,tylko laga i trybuny,kazdy wie ze jak dostajesz pilke to zebh Cb naciskac ....
1
tobiasz
tobiasz
20 września 2019, 04:57
Bez przesady, widać różnice. Powiedział, że poprawił grę nogami, a nie że ma ten aspekt gry opanowany do perfekcji.
11
KaSeL85
KaSeL85
20 września 2019, 07:55
Grę nogami poprawił bardzo wyraźnie.
1
KaSeL85
KaSeL85
20 września 2019, 07:55
Grę nogami poprawił bardzo wyraźnie.
0
KaSeL85
KaSeL85
20 września 2019, 08:19
Akurat to że się poprawił jest widoczne dla każdego, kto ogląda mecze. No ale tak jak w przypadku innych graczy, pewnych rzeczy się nie widzi, gdy nos ma się w telefonie i siedzi na czacie meczowym, zamiast uważnie oglądać spotkanie :)
4
Kosmateus123
Kosmateus123
20 września 2019, 10:23
Poprawił grę nogami- kiedyś jak podali mu piłkę podczas meczu wyglądał jakby miał dostać zawału( a kibice razem z nim), teraz jest spokojniejszy i nie wydaje się by miał ją od razu zgubić. Ta poprawa to chyba trochę zasługa Gattuso, bo z uporem maniaka kazał budować akcje od bramki...
0
Kosmateus123
Kosmateus123
20 września 2019, 10:35
Kosmateus123 - dokładnie. Do tego widać, że dalsze wykopy są celniejsze niż kiedyś.
Edytowano dnia: 20 września 2019, 10:36
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się