Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
Dziennikarz Claudio Raimondi w programie Tiki Taka poinformował, że póki co Milan zamierza kontynuować przygodę z trenerem Marco Giampaolo. Już w sobotę jednak mecz z Genoą, po którym nadejdzie dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna w rozgrywkach ligowych. Jeśli rossoneri zawiodą także w Ligurii, wówczas włodarze klubu mogą już zastanowić się nad dokonaniem roszady. Nazwiska? Luciano Spalletti, Claudio Ranieri, Rudi Garcia...
Cel nr 1 na ten rok, czyli zmniejszenie rocznych wydatków jest realizowany dość dobrze.
Wynik sportowy w tym sezonie jest mile widziany ale nie niezbędny. Z punktu widzenia kibica boli to strasznie, ale pokazuje to dość jasno, że dopóki jakiekolwiek argumenty będą broniły Giampaolo to zarząd nie będzie chciał w jednym czasie opłacać pensji dwóch trenerów, a nawet jeśli przyjdzie tak dramatyczny moment, że MG poleci ze stanowiska to na Jego miejsce nie przyjdzie trener za grube pieniądze...
Taka polityka boli kibiców, ale w dłuższym rozrachunku niesie najmniejsze ryzyko. Wstrzymuję się od stwierdzenia czy to na pewno najlepszy sposób rozwiązywania olbrzymich problemów Milanu, ale z punktu widzenia czysto finansowego jest to raczej dość dobry pomysł na wielki i globalny reset w szeregach Milanu. No i pierwszy raz od WIELU lat wydaje się to nie być pomysł krótkowzroczny.
Nie rozumie jednak wydawania kupy pieniędzy na zawodników, którzy obecnie są przeciętni ( Duarte. Leao - wiem, że wczoraj zdobył bramkę po ładnej solówce, ale w poprzednim sezonie 25 zawodników strzeliło więcej bramek niż on w Ligue , Hernandez, czy my ich naprawdę potrzebowaliśmy???)
Do tego został Hakan, Kessie - można było ich sprzedać i zatrzymać Bakayoko - wiem dużo zarabiał, ale myślę, że dało by się obniżyć z 25% wynagrodzenia.
Zamiast wydawać kasę na zawodników z których może coś będzie - trzeba było wydać na dobrych grajków ( i nie chodzi mi o żadnych topów).
Poszliśmy w ilość a nie jakość.
Giampaolo to nie jest jakiś wymiatacz, ale ma kadrę słabszą niż w poprzednim sezonie GG. Choć to go na pewno nie usprawiedliwia
W momencie kiedy nastawiamy się na uzdrowienie finansów nieszczególnie możemy pozwolić sobie na kupowanie graczy ukształtowanych. Nie możemy też sobie pozwolić na targowanie się i licytację z innymi zespołami. Bakayoko nie pasował z wielu względów, chociażby dlatego, że obecnie klub nie oferuje nowym piłkarzom pensji powyżej 3,5 mln euro. Francuz musiałby zatem zejśc z pensji nie 25% a jakieś 50% minimum... Hakan nie jest chyba zbyt opłacalnym towarem jeśli chodzi o nasze obecne nastawienie do FFP. Co do Iworyjczyka myślę, że był pomysł ale nie za wszelką cenę i w sumie słusznie. Sprzedaż Cutrone najlepiej pasowała do zbalansowania finansów jako, ze na wychowankach wpisuje się zysk na czysto, już to pokazywało, że priorytetem jest uzdrowienie ksiąg. Kadrę transferami wyrównano, a nie ulepszono w znaczący sposób. Pierwszy raz od dawna mamy konkurencję i zmienników. Transfery takie jak Leao, Theo czy Bennacer również wpisują się w politykę uzdrawiania finansów bo to młodzi gracze z potencjałem, których wartość ma bardzo nikłe ryzyko spadku, a - poza Hernandezem, który przyszedł z Realu - w zasadzie już sam fakt, że znaleźli się w "wielkim" Milanie podniosła ich "cenę wywoławczą". Na etapie odbudowy finansowej bardzo ważne jest których graczy zwyczajnie opłaca się zakupić.
A tak mamy zawodnikow co nie wnoszą wartości dodanej ponadto co już mamy, inaczej mówiąc jakby ich nie było to dramatu też by nie bylo
Rozumie o co Ci chodzi, kupują zawodników na których może zarobią ( Hernandez. Leao, Duarte)
Niestety dla mnie to krótko wzroczne myślenie - w naszym wypadku LM da nam większe wpływy + i grubsze kontrakty. Zwłaszcza, że ta 3 raczej większej kariery nie zrobi
Premier league Gazidas się udalo, ale tam cała liga poszła ostro w górę.
Giampolo Z15 R8 P15 Sampdoria tylko ile giampolo już trenuje? A Gattuso był to jego pierwszy sezon w karierze trenara
latem i tak Spaletti był raczej zajęty żałobą etc niż szukaniem klubu a i pensja i tak spływa wiec może siedzieć w Toskanii :)
17/18: 64 Montella 6 miejsce;
16/17: 63 Montella 6 miejsce;
15/16: 57 Miha 7 miejsce;
14/15: 52 Pippo 10 miejsce;
Ostatnich 5 sezonów. Widać było że z sezonu na sezon wygląda to coraz lepiej. Byliśmy coraz bliżej LM. W tym sezonie zrobiliśmy kosmetyczne zmiany podczas mercato, pozbyliśmy się szrotu Wystarczyło teraz do tej układanki dołożyć trenera, który potrafiłby powalczyć o LM... A tymczasem nasz zarząd zdecydował się na wielką niewiadomą w postaci Giampaolo... Aż się prosiło by walczyć o około 70 punktów w lidze i 4 miejsce, krok po kroku.. Ale teraz to zwątpiłem czy uda się ten sezon uratować.
Mam mieszane odczucia co do zwolnienia Giampaolo już teraz... Z jednej strony 6 kolejek to niewiele, z drugiej 4 porażki (3 z rzędu) to już sporo.
Niewykluczone jednak, że jeśli w meczu z Genoą znowu wtopimy to zarząd podejmie decyzję o zmianie szkoleniowca.
Na początku byłem umiarkowanym optymistą w stosunku do MG, jednak po tych kilku meczach obawiam się, że brakuje mu charyzmy. Na papierze 300 spotkań w Serie A, 13 lat doświadczenia jako trener, jakiś warsztat, pomysł na grę.
W praktyce wychodzi na to, że prędzej nadawałby się do poukładanego zespołu, może o nieco wyższej średniej wieku, gdzie gracze są bardziej dojrzali pod kątem taktycznym.
U nas trzeba człowieka, który wypracuje kilka schematów od podstaw, niekoniecznie bardzo wyszukanych. Spaletti momentami grał w Interze toporną piłkę, coś na wzór Milanu Gattuso, ale ma nieporównywalnie większe doświadczenie i jakby nie patrzeć w ostatnich latach czy to z Romą czy z Interem do LM się kwalifikował. Cztery ostatnie sezony Luciano to kolejno trzecie i drugie miejsce (87 pkt, 90 bramek strzelonych i 28 wygranych meczów w lidze) z Romą, a następnie dwukrotnie czwarta lokata z Interem.
...a u nas? przede wszystkim nawalił zarząd. Uszczędność na trenerze?!?, brak wykupu Bakayoko i ogólnie marne okienko to główne powody fatalnego startu, i nie chodzi o to ile wydali tylko jak i kiedy, czytaj nie sciągneli rozgrywającego ani drugiego(pierwszego?) napastnika z prawdziwego zdarzenia (Correi) tylko kupili dwóch de facto zastępczych... Leao(zanim wypalił) i Rebića..
Zarząd wie ze nawalił, i dlatego też prędko Giampaolo nie zwolnią, bo wiedzą że oni też nawalili, dlatego wypowiedzi Maldiniego tak wyglądają.
Nie wierzę, że go zwolnią, będziemy się z nim męczyć do grudnia, kiedy już wszystko będzie pozamiatane, a w grudniu powiedzą, że teraz to nie ma sensu zmieniać trenera, bo nowy trener i tak nic nie zdziała.
Jesteśmy na poziomie Sampy czy Torino, a zarząd ciągle mówi o LM. Problem w tym, że pieniądze wydają właśnie na środek tabeli.
Mourinho czeka na Real, Allegri widzę jak rzucą 7,5 mln od Juve i idzie szargać swoje imię w obecnym Milanie ^ Poczeka na United/Barca/Real?
Realnie to Ranieri do końca sezonu bo potem ma problemy w drugim sezonie co pokazywał w Juve, Interze, Romie czy w Leicester.
Marcelino to chyba byłby najlepszy kandydat, ale on ma swoje do powodzenia + u nas też w klubie się kręci Mendes, który przyczynił się do jego zwolnienia w VCF
Młodym o co chodzi. Zarząd go nie zwolni bo oni wiedza ze to ich wina. Dzisiaj costacurta udzieli trafnego wywiadu ze jak w tamtych czasach gdzie Milan wygrywa wszystko grali młodziki, ale obok mieli van bastena giulita itd
Zarząd nie jest winny, że ściągają tylko młodych "perspektywicznych" zawodników, taka jest polityka klubu narzucona przez właścicieli. Problemem jest Elliott, który chce wyprostować finanse klubu i sprzedać go z zyskiem, aspekt sportowy nie jest dla nich aż tak ważny. Jeśli drużyna będzie grała dobrze Elliott dostanie kilka baniek więcej, ale jeśli wyniki będą takie jak są teraz nikt tam nie będzie płakać ponieważ dostali klub w promocji u chińczyka i swoje zarobią.
Nie napisałem, że wynik sportowy nie ma znaczenia dla zysku, ale dla Elliotta nie jest aż tak ważny bo i tak swoje zarobią. Mogli by zainwestować kasę w trenera i zawodników z najwyższej półki ale kto da im gwarancję, że pójdzie za tym wynik sportowy, a co za tym idzie zainwestowana kasa zwróci się z nawiązką? Do tego dochodzi nieszczęsne FFP. Chyba lepiej sprzedać klub z wyprostowanymi finansami i słabymi wynikami sportowymi niż klub grający dobrze ale z burdelem w finansach gorszym niż za Berlusconiego. Kto kupi klub, któremu grożą sankcje i wyrzucenie z pucharów? Na przyszłość radze byś najpierw przeczytał ze zrozumieniem a potem pisał bzdury.
Przed chwilą czytałem że Szeva jest jednym z kandydatów.
Mój boże...
o ile Hakan nie sprzeda kolejnego meczu i nie będzie asystował przeciwnikowi.