Wuja to ma w celach awans zapisany - będzie awans wuja będzie prowadził dalej :) No ciężko byłoby to spitolić - bo nie dość że terminarz dobry to i dwa zespoły wychodzą. Pójdzie do odstrzału po mistrzostwach :)

Do jakiego zwolnienia? Pan trener Jerzy Brzęczek utrzymał nas w dywizji A Ligi Narodów i jest na pierwszy miejscu w grupie! Najlepszy szkoleniowiec od czasów K. Górskiego.

Piszesz o Łotwie, Macedoni czy o Polskiej Reprezentacji ?:) Bo nasi też ostatnio podobnie jak Milan ..

Braki techniczne nie przeszkadzały Inzaghiemu strzelać bramek przez całą karierę. Sam Piątek nie jest problemem, tylko fatalna gra zespołu który nie kreuje w ogóle sytuacji. W normalnych warunkach Piątek by te kilka bramek strzelił, ale kiedy cały zespół prezentuje się tak masakrycznie to ciężko żeby gościu o jego charakterystykach nagle zaczął się wyróżniać na tle reszty.

Masz racje Kaktus. My mamy przecież biednego Krzyśka tylko po to by dokładał nogę. Po co tam się zastawiać czy robić miejsce innym. To nie wina Krzysia tylko reszty, nie?

Braki to ma Suso, który nie umie dosrodkować o Calabrii nie wspominajac. Hakan tylko podaje do rywala. Kessie tylko widzi Suso. Jedynie Leao coś umie podać. I z czego ma Piątek strzelić?

Cactus
Piątek w formie z zeszłego sezonu miałby kilka bramek więcej. Rok temu pomocnicy też go nie zasypywali podaniami otwierającymi drogę do bramki a mimo to strzelał. Pozbycie się lekką ręką jego rywala do walki o pierwszy skład też nam nie wyszło na dobre.

Ja się nie zgodzę, że to wina zespołu. Wiadomo, że drużyna mu nie pomaga, ale u Gattuso były momenty, kiedy Piątek wygrywał nam mecze. Kto widział mecze Milanu z poprzedniego sezonu widział również, że Piątek był po prostu w jakimś szale zdobywania bramek. Kręcił Kulibalim, dotykał piłek, a one wpadały do bramki. Dzisiaj jest po prostu gościem, który jest 9 z wieloma brakami technicznymi, nie potrafi się urwać obrońcom, przegrywa większość pojedynków, a co najgorsze jak już ma wydaję się setkę to pudłuję. Oznacza to, że do braków technicznych dochodzi jeszcze słaba głowa, ewentualnie brak szczęścia. Ten nieszczęsny mecz z Torino przegraliśmy w 50% właśnie przez Krzyśka. Pierwszy raz wtedy, gdy miał wyłożyć piłkę na tacę a trafił centralnie w obrońcę a drygi raz gdy zmarnował setkę. Napastnik z takimi brakami o takiej charakterystyce musi w takich sytuacjach zamykać mecze, ponieważ w innym przypadku każde jego drewniane przyjęcie będzie zapadać w pamięć obserwujących.

Chociaż nie zaliczył asysty przy bramce dla Fiorentiny jak Hakan nawet dwa razy.. Prawda jest taka, że nikt nie gra dobrze oprócz Gigiego

jedno :) curva :)

A jakie jakiś farfocel ze słabiutką Łotwa może mieć znaczenie... Jak zagrać dobre mecze to będzie fajny prognostyk ale wiele się nie spodziewam

heheszki :)