Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Choć w niedzielny wieczór na San Siro ma pojawić się 50 tysięcy kibiców, to atmosfera na trybunach podczas meczu Milan - Lecce będzie daleka od ideału. Jak informuje portal MilanNews, Curva Sud postanowiła w "spokojny" sposób protestować przeciwko działaniom zarządu klubu. Fani normalnie zbiorą się na swoim sektorze, ale podczas spotkania nie będą prowadzili żadnego dopingu. Do tego można spodziewać się kolejnych transparentów zarzucających władzom rossonerich niekompetencję.
Medialnie też szybko by się wszystko się rozeszło na cały świat, właściciel nie moglby przejść koło tego obojętnie, komentatorzy z poszczególnych krajów nie zostawili by suchej nitki na zarządzie i kierownictwu.. mieliby po prostu najzwyczajniej bekę z zaistniałej sytuacji.. Nie jestem w stanie pojąć, jak na takim poziomie, można dopuścić taką amatorszczyznę i brak kompetencji, ba i jeszcze trzymać ją w nieskończoności i się klepać po plecach udając, że jest super.
Skoro kibice widzą co się dzieje, to z pewnością góra tym bardziej.. możnaby było w ten sposób im to ułatwić.