Oglądałem tylko skrót ale w każdej sytuacji pod bramką Lecce Turek uczestniczył. To był jego najlepszy występ w Milanie . To że ma potencjał to wiemy ale czy znowu każe nam czekać ponad sezon na taki występ? Nie będę oklaskiwał go po jednym spotkaniu , obym klaskał po sezonie .

Wcześniej krytykowany a po jednym meczu wychwalany. Jedna jaskółka wiosny nie czyni poczekajmy z tymi pochwałami Hakana.

i nie bło by żadnych pytań absolutnie

wydaje mi sie że nie mamy czego się wstydzić Hakan pomimo tak wielkiego hejtu pokazał że potrafi a gdyby Krzyś grał od początku to myślę że ten mecz został by brutalnie zamknięty już w pierwszej połowie

Bardzo dobry mecz, zeby tak kazdy rozgrywal. A co sie dzieje z Rebicem on ani przyjac nie potrafi ani kiwnac, niech szybko budzi sie bo teraz to tragedia.

Ja się wstrzymam z oklaskiwaniem jeżeli powtórzy to w kilku kolejnych meczach.

Może mimo wszystko czas na refleksję dla części komentujących, którzy Pioliego chcieli na taczkach wywozić już przed jego pierwszym meczem bo nie postawił na Rebića tylko Hakana... Tak jak pisałem przed meczem: może się okazać, że przydzielenie innych zadań i nakreślenie innych pomysłów na grę może diametralnie zmienić postawę jednostek. Może trzeba jednak troszkę zaufać trenerowi. Łatwo idzie ludziom przed ekranami wyrzucanie trenerów i piłkarzy, bez sensownego argumentu dlaczego ich następca miałby być lekiem na całe zło. Nie twierdzę np. że fatalnym pomysłem byłoby zobaczyć jak drużyna wyglądałaby bez Susła na prawym skrzydle przez spotkanie lub dwa. Przeciwnie uważam, że faktycznie mogłoby to dać świeższy i pełniejszy obraz naszej drużyny. Ale hejterom Hiszpana przypomnę z wczorajszego meczu:
11 minuta: Suso zagrywa "penetrującą" piłkę w pole karne do Hakana, a Turek z pierwszej piłki nieznacznie chybia obok dalszego słupka.
29 minuta - klasyczny zwód i strzał, ale mimo wszystko groźne, celne uderzenie Hiszpana.
57 minuta - prostopadła piłka od Suso, po której w sytuacji sam na sam znalazł się Leao, Portugalczyk jednak przestrzelił znakomitą sytuację do tego żeby było 2:0.
66 minuta - Hakan trafia z rożnego w słupek, do bezpańskiej piłki dobiega Suso, ściąga na siebie dwóch rywali po czym oddaje piłkę na 16 metr do wbiegającego w pole karne Kessiego, Iworyjczyk z bliskiej odległości nieczysto trafia piłkę lewą stopą i pudłuje w dobrej sytuacji.
72 minuta - to już tylko dla statystyków: Suso wypatruje w polu karnym Piątka i dośrodkowuje do Polaka, który jednak skacze niżej od stojącego za nim rywala i jego główka jest dość łątwo zblokowana.
Wszystkie wyżej wymienione sytuacje to zaledwie to, co zostało zawarte w kilkuminuotwym skrócie z meczu. A przecież wszyscy zgodzimy się, że nie był to jakiś wybitny mecz Hiszpana i nie można też powiedzieć, że non stop graliśmy piłki na niego... Dodajmy do tego, że wszystkie niebezpieczne sytuacje stworzone przez Milan to praktycznie w komplecie dokonania czwórki: Theo, Leao, Suso i Hakan + bramka Piątka i prostopadła długa asysta przy trafieniu Hakana w wykonaniu Lucasa Biglii...

rzeczywiście zagrał świetny mecz. jakby tak grał w każdej kolejce to byśmy go oklaskiwali i cieszyli się, że taki zawodnik nosi 10-tkę

Typ zagrał pierwszy dobry mecz od pół roku z drużyną pewną do spadku, a zachwyty jakby miał zostać mvp sezonu.

Zdecydowanie dla mnie najlepszy mecz Hakana w Milanie jaki pamiętam. Był naprawdę wszędzie.

W pierwszej połowie gra wyglądała tak jak powinna wyglądać od początku sezonu. Ale za tydzień nikt nie będzie pamiętał jak graliśmy bo pozostanie wynik który jest, jednej strony niesprawiedliwy, ale z drugiej to na własne życzenie. Szkoda

Zdecydowanie jego najlepszy mecz od wygranej z Fiorentiną 5:1 w sezonie 17/18, kiedy strzelił swoją jedyną bramkę z wolnego i zaliczył 3 asysty.

Zagrał mecz życia w Milanie, podobnie jak Theo. Gdyby mu siadła ta piłka z rzutu rożnego to może by miał bramkę sezonu. Cieszy przełamany mental i pozytywna waleczna energia.

Polecam obejrzeć cały mecz, on nie grał jako lewoskrzydłowy, więcej już tam było Leao niż jego, Hakan operował jako wolny elektron, był po lewej stronie, po prawej stronie, grał także jako ofensywny pomocnik, mecz rodem z Bayeru Leverkusen, jestem pod wielkim wrażeniem jego gry.

Przy jego częstotliwości dobrych meczów nie dziwi mnie ta aura.

Czyli trener potrafi wykrzesać coś z nich... Zaskoczyło mnie, że Suso nie przekładał milion razy piłki i grał dużo z pierwszej oraz, zaczął podawać, ataki środkiem pola, wow to tak można? A nie tylko podaj do Suso. Zobaczymy, mecze z rzymianami zweryfikują na co Nas stać w tym sezonie.

Mecz w jego wykonaniu bardzo dobry i cieszę się, że po bramce nie salutował ha ha

Liczymy na dalszą dobrą grę Turka i nie musimy się bać o pozycję lewoskrzydłowego