kamilus,
tylko że rodzina Berlusconich myśli o własnym stadionie od dłuższego czasu :)
5 - 6 lat temu oferowali miastu 500 - 700 mln za San Siro (kwoty podawały jedynie media, więc trudno powiedzieć na ile są prawdziwe). Teraz mocno zastanawiają się nad budową nowej areny, ale ponieważ zainwestowali w sky boxy, restaurację, wymianę boiska oraz mają się dołożyć do renowacji całego obiektu przy via Piccolomini 5, to raczej nie nastąpi to przez najbliższe 3 lata.
Nie wiem w ogóle skąd pomysł, że Silvio żyje przeszłością? To, iż podkreśla się na każdym kroku sukcesy klubu, to zwykły PR, który ma pomóc w zdobywaniu nowych sponsorów.
Najwidoczniej strategia ta jest skuteczna, skoro w ubiegłym roku udało się poprawić wynik finansowy w tym względzie o kilkanaście milionów euro.
Pozdrawiam,
MN
Po tym finale LM nasuwają się z perspektywy kibica Milanu dwie refleksje.
W finale grały drużyny, które na pewno był w naszym zasięgu, drużyny na poziomie Milanu, z którymi spokojnie mogliśmy wygrać. Na drodze do tego finału pokonali najlepszych, więc jak widać da się, to nie jest tak, że grając przeciwko Realowi i Barcelonie jest się z góry skazanym na porażkę. I Ligę Mistrzów też niekoniecznie wygrywa drużyna powszechnie uznawana za najlepszą, dlatego nie wiem czemu wielu z Was odbiera Milanowi szanse na triumf jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek.
Natomiast druga sprawa - Chelsea pokazuje coś, co nie podoba się miłośnikom hiszpańskiej piłki, a co powinno być bliskie nam. Mianowicie, że trofea wygrywa się żelazną obroną, a styl defensywny jest równie dobry, jak nie lepszy niż ultra ofensywna piłka w stylu Barcelony. Wielu kibiców krytykowało Milan za defensywne ustawienie w dwumeczu z Barceloną, a tymczasem taka właśnie taktyka okazała się kluczem do wygrania całych rozgrywek. Chcemy pięknie grającego Milanu, ale ja uważam, że założenia taktyczne Allegriego są bardzo dobre, bo on stara się zbalansować uważną obronę i skuteczny atak. To może się okazać złotym środkiem, tylko brakuje nam wykonawców... i czasu.
Jogin - nie rozumiesz co napisałem. Berlusconi wiele kasy włożył w Milan i wiele wygrał, ale od pewnego czasu żyje tylko przeszłością. Nie myśli o tym, co mógłbym zrobić by jeszcze coś wygrać, tylko przy każdej okazji przypomina, ile już zrobił dla klubu.
A powinien chyba patrzeć w przyszłość, nieprawda?
też nie rozumiem o co chodziło z tymi koszykami.
W kolejnym sezonie będziemy w I koszyku więc na Barce czy Real możemy trafić dopiero w fazie pucharowej.
Co do meczu: parę lat temu Chelsea zasłużyła na wygraną w LM ale zawsze brakowało niewiele. W tym sezonie ich gra to był koszmar. Fazę pucharową przeszli na megafarcie.
Jednak limit szczęscia i pecha jest równy więc w końcu sięgnęli po upragniony puchar.
kamilus
No tak masz rację Berlu nigdy nie władował kasy w Milan i nic z nim nie wygrał. W ogóle mi się wydaje, że Berlusconi tak naprawdę nienawidzi piłki nożnej. Chelsea już tyle razy wygrała Ligę Mistrzów w ostatniej dekadzie, że nic tylko im pozazdrościć.
0
Oxidosisostatnio aktywny: More than a week ago, 2025-04-27
20 maja 2012, 10:51
ORGANISTA
Mógłbyś napisać jaśniej? Jeżeli chodzi o bycie w koszyku z Barceloną, jest to niemożliwe. :)
ehhh liczyłem wczoraj na Bayern zespoł z Europejskimi tradycjami... Abramowicz wpadł sypnal kase i zrobil ekipe... nigdy nie lubilem takich teamow :( ManC, Chelsea , PSG czy te anzy machaczkała;/ strasznie sie zawiodłem
nie wiem panowie czy pamietacie, ale po losowaniu milan-barca, benfica-chelsea w jednej drabince napisalem takie oto slowa: w ostatnich 6 latach 5ktrotnie pozniejszy zwyciezca wychodzi z koszyka barcelony. okazalo sie ze w 7 sezonie stalo sie to samo. tak wiec dobrodzieje, modlcie sie za rok zeby znow trafic do koszyka z barcą, tylko twedy sa jakies szanse na koncowy tryumf :)
fanista92ostatnio aktywny: Więcej niż 4 miesięcy temu, 2025-01-27
20 maja 2012, 08:58
Ciekaw jestem, czy w zasięgu orbity zainteresowania łysych Panów z Via turatti jest Shaqiri, Xhaka z Bazylei. Ich koszt nie jest ogromny, a potencjał wielki. Niegdyś były pogłoski o Xhaka więc dalej liczę nich ;) Do tego Strootman, który bodajże mógłby w miarę godny sposób zastąpić MVB.
Kuszu - Tak szczerzę mówiąc to w meczu z Napoli byli 2-3 klasy wyżej... To nie było szczęście już wtedy było widać że Di Matteo odrodził ten zespół. Przed meczem z Barceloną mówiłem że wierzę że Chelsea awansuje i że jest to równie prawdopodobne jak to że Barcelona dostanie wątpliwe karnego jak nie będzie szło. W Finale ja jakoś specjalnie nie zaobserwowałem żeby Bayern był lepszy, no chyba że bycie lepszym określa się strzelaniem w trybuny czy miliony bez sensownych wrzutek oraz dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Chelsea przyjęła postawę defensywną bo nie mieli dostępnych kilku fundamentalnych dla pomocy zawodników (Ramirez oraz Meireles) oraz takiej pewności w obronie w postaci Terrego i Ivanovicia. Wiem wiem Bayernie też kilka zawodników grało ale że Chelsea zbytnio nie naciskała, a Bayern stracił głównie piłkarzy z obrony to aż tak bardzo tej różnicy widać nie było..
Finał nudny.. Do 83 minuty nic się nie działo oba kluby bały się podejść do 16.. Mecz o awans do ekstraklasy był ciekawsze. Dopiero po bramce Mullera zaczęło się dziać.. Wyrównanie w 88 minucie, karny (oczywiście) obroniony przez Cecha (swoją drogą Robben nie powinien więcej ruszać piłek z 11 metra), no i seria rzutów karnych cud miód i orzeszki :) Emocje do ostatniej minuty :D
Blady19921002ostatnio aktywny: Więcej niż 9 miesięcy temu, 2024-08-18
19 maja 2012, 23:48
Kazuyah, szczęście sprzyja lepszym :p Finał od 83 minuty dopiero był ciekawy. Byłem pewny że Robben karnego nie strzeli. Chelsea druga moja ulubiona drużyna, oczywiście daleko za Milanem. Cieszę się że wreszcie udało im się wygrać. Wreszcie ukoronowanie kariery dla takich piłkarzy jak DROGBA, Lampard, Terry czy Cole. Co do Drogby... Po prostu klasyk. Brawo Chelsea! Włoski trener zwycięża!
Może pójdzie na wypożyczenie do Serii B/C a do nas wróci za rok, jak odejdzie Abbiati?
0
Abyssostatnio aktywny: Więcej niż dwa tygodnie temu, 2025-04-20
19 maja 2012, 19:23
Warunki ma dobre 19 lat, 193 cm.
17 spotkań U-20 w kadrze Brazylii, ale w lidze za dużo nie pograł. Musi się rozwijać, a siedzenie na ławce jako trzeci bramkarz nic mu nie da.