SCUDETTO


Pioli: "Suso? Nie można zrzucać winy za niepowodzenia na jednego piłkarza. Cały zespół musi dać z siebie więcej"

31 października 2019, 12:16, Ginevra Aktualności
Pioli:

Stefano Pioli wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed meczem ze SPAL. Oto co miał do powiedzenia trener Milanu:

"Mecz z SPAL na przełamanie? Trzeba być realistą, to nie jest dobry moment drużyny, ale mamy okazję, by poprawić naszą sytuację w tabeli i pokazać, że stać nas na więcej niż to, co pokazaliśmy w poprzednim meczu".

"Trener przyjacielem zawodników? Jestem trenerem, który jest blisko zawodników, stara się ich rozwijać. Jest wielka różnica między fajną grupą, a prawdziwym zespołem. Nasza ekipa jest młoda i trener musi umieć do nich trafić, być przekonujący".

"Tabela? W tej chwili nie możemy wybiegać za bardzo do przodu, wciąż jest czas, aby poprawić pozycję w tabeli. W drużynie chcę widzieć ludzi zmotywowanych, dumnych i niecierpliwych. Zważywszy na aktualne miejsce w tabeli, każdy musi dać z siebie więcej. Piłkarze nie mogą się oszczędzać".

"Obawa przed strefą spadkową? Ja zawsze się obawiam, muszę uważać na wszystko, motywować graczy i zapewniać dobre występy na boisku. Jest jeszcze czas, ale już w czwartek chcemy wrócić do wygrywania. Chcemy wystawić drużynę gotową do walki. Może nie będziemy najlepszą drużyną pod względem techniki i taktyki, ale musimy być najlepsi pod względem podejścia".

"Strach drużyny w meczu z Romą? Nie widziałem, żeby drużyna była przestraszona. Przez większość spotkania nie byliśmy gorsi od rywala. Jest dużo pracy do zrobienia, ale wszystko jest możliwe, jeśli będziemy wierzyć".

"Problem Suso? Nie mam wątpliwości, że to wielki gracz z wielkim umiejętnościami. To niewłaściwe, aby odpowiedzialność za niepowodzenia Milanu zrzucać na jedną osobę. Według mnie cały zespół musi dać z siebie więcej".

"Drużyna świadoma wyników? Musimy stać się bardzo odpowiedzialni, zakładamy prestiżowe barwy prestiżowego klubu. Na meczu z Lecce było 50 tysięcy kibiców i sądzę, że docenili waleczność drużyny. W Rzymie było ich 5 tysięcy. Teraz my musimy zrobić dla nich coś więcej".

"Zmiana pozycji Kessiego? W ostatnich meczach konstruowaliśmy akcje od obrony, chcemy zyskiwać przewagę liczebną i oferować więcej rozwiązań. Za mało było ruchu bez piłki, nie pokazywaliśmy się do gry i nie dawaliśmy szansy, aby otrzymać właściwe podanie".

"Co się stało w Rzymie? Pracuję z drużyną, aby uzyskać lepsze wyniki. Z Romą zdarzyły się sytuację, w których powinniśmy być bardziej uważni. Zwłaszcza w pierwszej połowie mogliśmy sprawić duże kłopoty rywalom. Pod tym kątem musimy się rozwinąć".

"Gwizdy kibiców? Kibice nie są głupi. Wiedzą, kiedy drużyna gra z pełnym poświęceniem. Sądzę, że kibic idzie na stadion z chęcią wspierania drużyny, która bardzo chce i robi wszystko, aby wygrać mecz".

"Mecz może zmienić sytuację? Wyniki często zmieniają sytuację drużyny. Łatwo przejść z negatywnego momentu do pozytywnego. Nasz drużyna ma osobowości, które potrafią pokazać siłę, zaznaczyć swoją obecność na boisku i być liderami. Musimy odwrócić tendencję poprzez dobre występy. Musimy szukać determinacji i woli zwycięstwa. Ładna gra przy tym pozwala uzyskać przewagę nad rywalem, ale w nadchodzących tygodniach Milan przede wszystkim potrzebuje ducha walki".

"Obecność klubu? W żadnym klubie nie spotkałem się tak stałą i sumienną obecnością zarządu, jak to ma miejsce w Milanie. Zawsze są obecni, wspierają moją pracę oraz zawodników. Zarząd pomaga drużynie się rozwijać. Massara, Boban i Maldini są zawsze obecni, a Gazdidis również pojawia się na treningach".

"Bennacer alternatywą? Również Bonaventura znajdzie się w kadrze. Oprócz Caldary, który jeszcze nie jest gotów do gry, i Rodrigueza, który ma drobne problemy, wszyscy są do dyspozycji. Mam różne możliwości. Bennacer jest jedną z nich. Coś zmienię w porównaniu do składu, który grał w Rzymie".        

"Forma Paquety? Nie brakuje mu chęci do pracy, ale musi bardziej zaznaczyć swoją obecność na boisku w trakcie meczu, być bardziej widoczny w decydujących sytuacjach, Wszyscy musimy dać z siebie więcej. To się tyczy Suso, Paquety i wszystkich pozostałych graczy Milanu. Jesteśmy lepsi, niż do tej pory pokazaliśmy".

"Zmiana ustawienia? Wszystko jest możliwe. W mojej wizji gry nie ma jednego ulubionego ustawienia. Z biegiem czasu zawsze pojawia się tendencja, by wykorzystać najsilniejszych graczy w najlepszych rolach. To normalne, ale trzeba to robić tak, aby pozostali nie byli poszkodowani. Koncentrujemy się na razie na najbliższych meczach, w trakcie przerwy reprezentacyjnej będzie czas, by pomyśleć o innych opcjach".

"SPAL? Zwykle nie atakuje rywala zbyt wysoko. To zespół zgrany, który pracuje razem od dawna, potrafi się odnaleźć w różnych sytuacjach i ma swoje zalety".

"Unikanie błędów? Pracujemy nad tym, by się rozwijać i unikać pewnych błędów. Czasami jakiś błąd zawodnika trafia pod lupę, ale być może w tamtej sytuacji zawiódł któryś z kolegów, który nie pomógł. Na pewno musimy być bardziej rozważni w naszych wyborach, wybierać dobry kierunek w odpowiednim czasie".

"Jak odzyskać Piątka? Piątek jest napastnikiem o określonych cechach, tak samo jak Leao. Wybrałem poprzednio Leao, bo sądziłem, że bardziej się nada przeciwko takiemu rywalowi jako Roma. Kris ma się dobrze, ma chęci do pracy. Spodziewałem się trochę więcej po Rafaelu w Rzymie. W każdym meczu mogę dokonywać innego wyboru, mogę też grać razem. Nie jest ważne kto zagra ze SPAL w tym sensie, że najważniejsza jest drużyna, a nie jednostki. Ważne z jakim nastawieniem się wychodzi na boisko i czy potrafi się utrzymać koncentrację. Czasami silne drużyny też wygrywają jedną bramką albo dzięki epizodom. My musimy poprawić naszą koncentrację, by mecz nie wymykał nam się spod kontroli".

"Piątek i Leao razem na boisku ze SPAL? To nie jest nierealne, dokonam wyborów dostosowanych do przeciwnika".



32 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Bufor85
Bufor85
31 października 2019, 17:50
Będąc zaledwie trzy tygodnie nie znając jeszcze dobrze drużyny nie wiem czy bym umiał tak ściemniać.
0
Frajday
Frajday
31 października 2019, 17:48
Niech przestaną robić proste błędy, tylko tyle wymagam.
0
Victor Van Dort
31 października 2019, 16:45
Niestety ale fakty są takie że Gazidis, Maldini i Boban popełnili rażące błędy i są odpowiedzialni w największym stopniu za obecną sytuację w klubie, nie mniej to ich początki w Milanie jeśli chodzi o sterowanie klubem więc są takimi trochę "amatorami" i można tego było oczekiwać, niemniej niesmak pozostał. Nasza kadra nie jest aż tak słaba jak wskazywała by na to gra Milanu ale okres przygotowawczy został totalnie zaprzepaszczony przez w/w trójkę a był to bardzo ważny czas wręcz kluczowy pod względem odcięcia się od poczucia zawodu który towarzyszył wszystkim po zajęciu 5 miejsca,, zawodnicy w wiekszości są bez cienia formy do tego mentalnie każdego z nich potrąciła lux torpeda po czym przejechał po nich walec innymi słowy mamy młody zespół który przeszedł poważne załamanie nerwowe i ma problem z poczuciem własnej wartości mocno związane z niepowodzeniem w poprzedniej kampami i brakiem awansu do LM i moim zdaniem ta trauma wciąż niszczy naszych zawodników. Błąd polega przede wszystkim na tym że nie doceniono niczego z tego co udało się tej drużynie osiągnąć w poprzednim sezonie i lekką ręką rozpoczęto wszytsko od zera a teraz kiedy strażak Poli miał czas przyjrzeć się drużynie oczekuje od niej... "Może nie będziemy najlepszą drużyną pod względem techniki i taktyki, ale musimy być najlepsi pod względem podejścia". Czyli rozumiem że Pioli na dziś pracuje nad tym aby nasi zawodnicy byli w formie przynajmniej z poprzedniego sezonu.
1
hyrus13
hyrus13
31 października 2019, 20:25
Nie jest słaba? Wg mnie jest słaba, a przez to, że grają w Milanie gdzie oczekiwania są wielkie to spalili się psychicznie. Gdyby przed sezonem ktoś im powiedział „panowie 8 miejsce będzie sukcesem” to grałby na większym luzie. Tu się zgodzę, że zawalili dyrektorzy. Fakty są takie, że Milan ma dwóch piłkarzy na światowym poziomie. Aspiracje do tego ma może 2-3 kolejnych, a reszta to średniaczki, które nigdy nie powinny się tu znaleźć, a już na pewno nie w pierwszym składzie. I tu jest kolejny błąd, bo zamiast kupić dwóch piłkarzy do pierwszego składu na już, którzy od pierwszego meczu wniosą jakość to my się bawimy w ludzi, którzy niewiele różnią się od naszych zawodników.
0
MrAncelotti
MrAncelotti
31 października 2019, 16:20
Bakayoko od momentu przyjścia do Monaco, zagrał we wszystkich meczach po 90 minut i zaliczył asystę. Taka ciekawostka :)
0
Mirek99999999
Mirek99999999
31 października 2019, 16:25
Jak już piszesz takie ciekawostki to dodaj, że Monaco depcze po piętach PSG w 11 meczach zdobywając zawrotną ilość 15 punktów:D
Edytowano dnia: 31 października 2019, 16:32
0
Krauser
Krauser
31 października 2019, 16:39
15 pkt. po 11 kolejkach? Kibice Milanu, biorą w ciemno... :)
10
Marcos Salinas
Marcos Salinas
31 października 2019, 19:25
Krauser
W Ligue 1, gdzie poziom jest dwukrotnie niższy?Nie wydaje mi się..
0
Marcos Salinas
Marcos Salinas
31 października 2019, 15:59
Problem w tym, że zarząd nie tylko nie wzmocnił wyraźnie(wartość 90% wzmocnień jest mocno dyskusyjna) zespołu to jeszcze osłabił szatnie.Można spierać się o sportowy poziom Abate, Zapaty czy Cutrone, jednak poza boiskiem stanowili oni mocny punkt odniesienia dla części w szczególności tych młodszych stażem zawodników.
6
skazany na bany x2
skazany na bany x2
31 października 2019, 19:47
"Można spierać się o sportowy poziom Abate, Zapaty czy Cutrone, jednak poza boiskiem stanowili oni mocny punkt odniesienia dla części w szczególności tych młodszych stażem zawodników."

racja. szczególnie wyraźnie widać to po ostatnich, obfitych w puchary i świetne wyniki sezonach. ich wkład w te sukcesy zapewne był znaczny, bez nich to nie będzie to samo.
0
wielki prostownik
wielki prostownik
31 października 2019, 15:57
A mnie Pioli zaskakuje pozytywnie. Fakt, wyniki kiepskie póki co ale pojawił się jakiś pomysł na grę a stracone bramki to efekt kompromitujących błędów indywidualnych. Niewymuszonych przez przeciwnika. Coś kombinuje, próbuje zmieniać. O ile przy Giampaolo nie miałem żadnych nadziei na poprawę to tutaj jakąś iskierkę widzę. Teoretycznie obecny ciężki terminarz może być pozytywem. W meczach z Lazio a zwłaszcza Napoli i Juve nikt chyba się nie łudzi na pozytywny wynik więc presja powinna być mniejsza. Może w tym czasie coś zaskoczy? Ważne aby po tych niemal pewnych batach drużyna nie rozpadła się całkowicie bo trudno będzie ją pozbierać potem.
Edytowano dnia: 31 października 2019, 15:58
0
adamos
adamos
31 października 2019, 15:39
czyli Pioli potwierdza to co mówią, że mamy 3-5 zawodników, a reszta się nie nadaje do Milanu...Jednym słowem 400 mln wydane w błoto. Kto ma uczyć młodych? Od kogo mają brać przykład? Trzeba ściągnąć doświadczonych graczy, którzy wezmą drużynę za twarz i po treningu, wezmą młodych zamiast do knajpy na boisko i będą dalej trenować. Carlito w biografii swojej pisał, że kiedy trenował Milan, to po treningu on szedł do domu a reszta drużyny trenowała do późnych godzin wieczornych i ćwiczyli zagrania, dogrywania i inne elementy. A teraz 15-16 koniec treningu i do domku. Sorry niech Pioli ich zamknie w Milanello i niech zapieprzają przez miesiąc dzień, noc treningi. Bo nasze księżniczki się rozleniwiły. I tylko machanie rękoma, że nie wyszło coś... Jak ma wyjść, jak się do upadłego tego nie ćwiczy...
0
Inzaghi4ever
Inzaghi4ever
31 października 2019, 15:19
Przydałoby się jakieś przełamanie typu 7:0 : )
1
MK92
MK92
31 października 2019, 15:35
Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio Milan tak wysoko wygrał. Zdarzało się zwyciężać czterema bramkami przewagi za Montelli czy Rino, ale nie aż tak zdemolować rywala. Przydałoby się przeżyć coś takiego. Inter czy Atalanta takich pogromów już dokonywały w ostatnich latach. Ci pierwsi ledwo kilka dni temu, a ci drudzy akurat za kadencji Piolego. Dodatkowo również za Piolego Viola na początku roku rozbiła Romę w Pucharze Włoch, więc może i my z tym trenerem przeżyjemy taki spektakularny triumf Milanu ;)
Edytowano dnia: 31 października 2019, 15:40
0
pjotr
pjotr
31 października 2019, 15:41
Albo 2:1
1
szfarceneger
szfarceneger
31 października 2019, 15:42
Nic dziwnego, że nie pamiętasz. Ostatnim razem strzelaliśmy 7 bramek w jednym meczu jak miałeś 4 lata ;) W ostatnich latach kilka razy zdarzało się strzelić 5 bramek, a w jednym 6 - w eliminacjach do LE z Shkendiją.
1
MK92
MK92
31 października 2019, 15:45
O tej Shkendiji to już w ogóle zapomniałem ;) Wtedy jeszcze człowiek naiwnie myślał, że Chińczyk to wybawiciel Milanu ;)
Edytowano dnia: 31 października 2019, 15:50
0
yagi
yagi
31 października 2019, 14:59
Może trochę nie na temat, ale trafiłem na taką perełkę: https://www.youtube.com/watch?v=XiwQ1E6r7vo

Ależ brakuje takiego piłkarza z powrotem w Milanie. Gdyby nie odszedł wtedy, może nie sięgnęlibyśmy dna.
2
MK92
MK92
31 października 2019, 17:15
Ja płakałem jak się dowiedziałem że odchodzi i to jeszcze za darmo
0
matten
matten
31 października 2019, 14:16
Jeśli mam być szczery to moje pokłady optymizmu się wyczerpały. Liczyłem, że zadziała efekt nowej miotły i bez problemu uda nam się ograć Lecce i urwać jakieś punkty w meczach z czubem tabeli, ale na razie jest fatalnie. Strata punktów z Lecce po dobrej pierwszej połowie, oklep od Romy, a dziś zanosi się na kolejny remis :/ Z Lazio, Juve i Napoli nie nastawiam się na jakąkolwiek zdobycz punktową, choć różnie to może być, bo nasi piłkarze potrafią czasem pozytywnie zaskoczyć w meczach z ciężkim rywalami.
Nie zdziwię się jeśli w przerwie zimowej czeka nas zmiana trenera i już się boję kto może zastąpić pana Piolego...
0
Katan
Katan
31 października 2019, 15:19
Ewidentnie skończyły Ci się pokłady optymizmu bo teraz nazbyt panikujesz. Mimo, że nie jestem fanem Pioliego to widać po nim, że coś ruszy w tym Milanie, ma jakiś pomysł. Ja tam na żaden efekt nowej miotły nie liczyłem bo to jest zwykły stereotyp, który zostaje dopisany nowym trenerom. Przykład z ostatnich lat Milanu to Gattuso i objęcie Milanu :) remis z Benevento i chyba jeszcze porażka z kimś z dołu tabeli jak mnie pamięć nie myli w pierwszych 2 meczach, a następnie dająca nadzieję wiosnę i duże poprawa humoru więc trzeba trochę się wstrzymać :) trzymaj się:)
1
MK92
MK92
31 października 2019, 14:10
Ja również polubiłem czytać konferencje Piolego. Nie gada jakichś samych formułek i nie zaklina rzeczywistości jak trochę to czynił Giampaolo. Diagnozuje te same problemy, które choćby poruszamy tu w komentarzach.
3
Maldinidzban
Maldinidzban
31 października 2019, 14:05
Lubię tego piolego nie gada głupot i ma jakiś pomysł może coś z tego wyjść
4
Mirek99999999
Mirek99999999
31 października 2019, 14:53
Dawno nie było trenera, który nie rzuca ogólnikami rodem z gry Football Manager.
0
Gerada
31 października 2019, 14:02
Jak narazie Pioli imponuje tym jak rzeczowo diagnozuje problemy zespołu. Wg doniesień medialnych także personalnie spróbuje korygować zespół. Trener zdaje się wytyczać odpowiedni szlak i nakreślać właściwe podejście. Zobaczymy, co z tego wyjdzie w praktyce.
3
Adi.Milan
Adi.Milan
31 października 2019, 13:37
Inter zatrudnił Conte i biję się o mistrza my trenerów z promocyjnej półki i bijemy się o utrzymanie
4
wielki prostownik
wielki prostownik
31 października 2019, 15:51
Inter przede wszystkim zatrudnił lepszych piłkarzy. Bez nich i Conte nic by nie zrobił.
0
Ernest1899
Ernest1899
31 października 2019, 20:06
Inter zatrudnił przede wszystkim, porządnego dyrektora, jakim jest Marotta. Zalowalem i żałuję, że nie przyszedł do nas. On by postawił, ten klub na nogi.
0
roby
roby
31 października 2019, 13:11
Wlasnie z nednej strony mowi jest ok ,a z drugiej asekuracyjnie np o suso,a prawda jest ze jest nijaki ,zero czegokolwiek,chyba ze patrzy w przeszlosci ze cos tam gral w Milanie....tylko dzisiaj jest tu i teraz ,Milan tez byl kiedys.....jeszcze raz powiem suso wypad w jego miejsce Paqueta albo Rebic albo Bonaventura zaden Castillo,a za hakana Leao...bo co z tego ze zmieni suso na leszcza ,tu trzeba popsesuwadz zawodnikow,a w ogole nie wyszedlbym dzisiaj w 433,slaby przeciwnik wiec bym zmienil,tamto nam nie wychodzi,wszyscy wiedza co gramy
0
mix17
mix17
31 października 2019, 12:45
Ja tam Pioliego nawet polubiłem, próbuje coś kombinować i nie wystawia ciągle tych samych piłkarzy bez formy. Oby dzisiejszy skład pokazał się z dobrej strony, może w końcu będzie się dało oglądać ten nasz Milan.
5
Gullit80
Gullit80
31 października 2019, 12:41
Czyli Suso i Biglia w pierwszej 11
0
vorti
vorti
31 października 2019, 12:25
Jeden mecz bez Suso i Biglii w składzie po to żeby zobaczyć jak wygląda nasza gra w 11, a nie 8.
7

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się