Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
SAMU CASTILLEJO: "To nie był łatwy mecz. SPAL mocno napierało od początku spotkania i postawili na trudne warunki. Wykonaliśmy swoją robotę. Mieliśmy kilka okazji w tym meczu, ale ostatecznie to gol Suso był decydujący. Myślę, że dorobek punktowy w tabeli zakłamuje jednak nieco rzeczywistość. Mimo wszystko liczy się to, aby jak najwięcej wygrywać. Dajemy z siebie wszystko dla tej koszulki. Suso? To był dla niego tak samo ważny mecz jak każdy inny. Dziś to ja grałem od początku, a w poprzednich meczach on. To absolutnie normalne w piłce. Dzisiaj grał Piątek, a w niedzielę Leao. Tak musi być. Nie jesteśmy rywalami, a kolegami z drużyny. Ocena występu? Myślę, że zagrałem nieźle w pierwszej połowie. Szkoda, bo powinienem był strzelić gola, a trafiłem w poprzeczkę. Piłka nie była jednak łatwa do oddania strzału. Bramki nadejdą. Jestem przekonany".