AC MILAN – CRVENA ZVEZDA 2:1
Lucas Paquetà wypowiedział się dla Sky Sport na temat różnic między obecnym a poprzednim trenerem oraz na temat problemów na początku sezonu: "Myślę, że składa się na to wiele czynników. Dla mnie najtrudniejsze było pozostanie na ławce rezerwowych w niektórych meczach. Zawsze starałem się solidnie pracować, aby być gotowym do wyjścia na boisko. Myślę, że z trenerem Piolim drużyna czuje się lepiej. Wcześniej nie wszyscy grali na właściwych pozycjach, niektórzy na pozycjach, których nie lubili, więc czegoś brakowało. Jeśli zawodnik gra na pozycji, którą lubi, to lepiej sobie radzi. Teraz to właśnie ma miejsce, musimy tylko się rozwijać. Pioli? Trener bardzo wyraźnie mówi nam, co mamy robić i to nam pomaga. Kiedy dostajesz zbyt wiele informacji, masz w głowie zamęt, ale z Piolim wszystko jest jasne i on lubi jasno się wyrażać. Sprawia, że gracze mogą występować w rolach, które preferują. Dzięki temu wszyscy mogą dawać z siebie wszystko dla Milanu".
Brazylijczyk powiedział też dla Sportmediast: "Poprzedni trener był bardziej taktyczny. Byłem bardzo ograniczony, miałem zostawać z tyłu i miałem skrępowaną możliwość ruchu. Z Piolim czuję się lepiej. Zawsze byłem zawodnikiem, który lubi być przy piłce i atakować, teraz mam tę wolność, aby się włączać do akcji i grać bliżej bramki, czego wcześniej nie miałem. Czuję się o wiele lepiej i czuję zaufanie trenera, który pozwala mi podejmować większe ryzyko, aby dążyć do wygranej. Mecz ze SPAL? To bez wątpienia mój najlepszy mecz w Milanie, ale sądzę, że stać mnie na więcej i chcę pokazać więcej. Zabrakło mi tylko gola, ale postaram się jak najlepiej finalizować akcje w kolejnych meczach. Lubię grać bliżej bramki i Pioli mi na to pozwala. Rola? Lubię grać jako środkowy pomocnik czy też trequartista, jak wy to nazywacie. Choć w istocie najbardziej lubię grać tam, gdzie mam większą wolność, reszta nie ma znaczenia. Lubię mieć wolność na boisku, nie zapominam jednak o odpowiedzialności, która na mnie spoczywa. To kluczowe, abym mógł pokazać swój styl gry. Liga Mistrzów? Trzeba się koncentrować na każdym kolejnym meczu. Wygraliśmy, a teraz już myślimy o Lazio. Musimy myśleć tylko o trzech punktach i krok po kroku możemy osiągnąć cel, jakim jest Liga Mistrzów. To ja przed meczem ze SPAL zebrałem wszystkich i mówiłem o koncentracji, bo trener może mówić co chce, kibice również, ale potem to my wychodzimy na boisko i musimy pozostać zjednoczeni niezależnie od wyniku. Musimy mieć zaufanie do koncepcji trenera, aby móc pokazać jak najlepszą grę".
Od takie wypowiedzi dotyczące zwłaszcza obecnie funkcjonujących trenerów to zwykła zawodowa kurtuazja, nie rozumiem kompletnie jak ktokolwiek może wyrabiać sobie zdanie na podstawie tego co się dzieje w szatni i jak panuje nad nią trener poprzez 2-3 zdania wypowiedziane przez piłkarza w momencie gdy akurat dziennikarz zapytał o trenera na konferencji prasowej czy w wywiadzie.
Rozumiem że tutaj większość z was lubi sobie strzelać samobója w pracy krytykując szefa z góry na dół, byleby nie wyjść na hipokrytę w oczach innych.
No ale na stronie były już wypowiedzi, wtedy akurat dotyczące chyba jeszcze Gattuso, że przecież nikt się piłkarzom nie każe wypowiadać pozytywnie o trenerze mogliby w końcu zapytani o szkoleniowca w czasie wywiadu odpowiedzieć głuchą ciszą albo poprosić o następne pytanie, nie ?
A że teraz Paqueta pozwolił sobie na pstryczek w nos, mnie akurat nie dziwi. Ma technikę jakiej żaden nasz zawodnik nie miał od czasu Ronaldinho i Robinho, a Giampaolo go uczył grać w defensywie, zamiast postarać się wykorzystać atuty chłopaka w ofensywie bo akurat nadal do ideału mu daleko, no ale przecież to zawodnicy mają się dostosować do formacji, a nie formacja ma być dostosowana do kadry.
Popieram takie samo moje zdanie.
Marcos Salinas
Nie o pozycję się tu rozchodzi a bardziej o zadania. Myślę że Lucas nie ma nic przeciwko graniu po lewej prawej czy w środku ale jeśli gra na lewym/prawym polskrzydle ale ma być defensywnym pomocnikiem to tutaj jest problem. Grafika z ustawieniem nic nie znaczy jeśli zadania taktyczne są typowo defensywne.
Jeszcze żeby było śmieszniej hejt za to że chłopak wierzy w LM. Pewnie lepiej powiedzmy z góry że walczymy o utrzymanie na pewno się to pozytywnie odbije na drużynie. Niektórych nijak nie można zadowolić.....
Strasznie mnie denerwuje to jak miota się zarówno na boisku jak i w wywiadach. Ostatni mecz nie był zły, ale od piłkarza za 35 mln + bonusy można wymagać dużo więcej.
Tak naprawdę, Pioli to mu zmienił pozycję, bo każdy wcześniej dawał go na lewą połówkę.
Jeżeli mu to pasuje i ma pomóc, to spoko. Jednakże z uwagi na powyższe, nie biorę jego słów na poważnie. Niech się weźmie do roboty na boisku. Mniej gadania i płakania na insta.
"Mecz ze SPAL? To bez wątpienia mój najlepszy mecz w Milanie". To jest jakaś beka. Przypominam: 35 mln + bonusy.
"To ja przed meczem ze SPAL zebrałem wszystkich". Pan Kapitan! Wiemy kto zastąpi Romagnoliego.
A według Piątka, więcej niż kilka słów po włosku nie umie.
Piłką nożna to sport drużynowy.
Tymczasem według Brazylijczyka: "trener może mówić co chce".
Dużo oczekiwałem od niego i wierzę, że ma zdecydowanie większy potencjał niż to co pokazuje.
Inna niepokojąca sprawa to zawodnik, któremu przeszkadzają polecenia trenera. Szczególnie, że mowa o chłopaku, który rok temu zmienił kontynent i cały czas uczy się nowej rzeczywiści.