ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
STEFANO PIOLI: "Czy czuję się jak w labiryncie? Nie, gra drużyny się poprawia. Zwycięstwo w tym meczu byłoby ważne z wielu powodów, ale zespół zanotował dobry występ, tworząc również zagrożenie pod bramką przeciwnika. Jesteśmy na dobrej drodze, mimo że znów przegraliśmy. Musimy myśleć o tym, by podnieść poziom naszych występów. Dziś widziałem drużynę, która walczyła przez 95 minut. Zmiany wyniku w czasie meczu wpływają na postawę zespołu, ale nie widziałem, aby był on przestraszony. Pod kątem technicznym musimy grać dokładniej i czyściej. Czasami, kiedy trzeba było zagrać szybko do przodu, my zabieraliśmy się za rozgrywanie i vice versa. Może tylko w momencie przybycia widziałem drużynę zmagającą się z trudnościami, ale dziś nie było w nas strachu. Leao? Więcej się po nim spodziewałem. Jego wejście miało nam dać sytuacje 1 na 1 oraz zrywy do przodu. To chłopak z wielkim potencjałem, ale zdecydowanie musi dać z siebie więcej. Jego wkład w grę drużyny dzisiaj nie był na miarę jego potencjału. Theo zbyt ofensywny? Przy pierwszy golu tak, ale, gdy atakujemy, prewencyjne krycie staje się kluczowe. Jeśli przeanalizować stracone bramki, to my mieliśmy przewagę liczebną, ale nie odczytaliśmy dobrze sytuacji. Musimy interpretować je z większą uwagą i szybciej. Trzeba wykorzystywać Theo w fazie ofensywnej, ale musimy pracować nad zachowaniem równowagi. Zmiennicy zawiedli? To nie czas, aby wskazywać na kogokolwiek palcem, lecz tylko poświęcenie oraz pomoc kolegom na boisku może pomóc w wygranej. Jeśli włożymy jeszcze więcej pasji oraz będziemy lepiej współpracować, możemy osiągnąć dobre wyniki. Fakt, że drużyna jest młoda, może mieć czasem znaczenie, ale jesteśmy już dość dojrzali, aby zrozumieć, jak się zachować na boisku. I to niezależnie od tego, czy ktoś zaczyna w wyjściowej jedenastce, czy też na ławce. Błędy? Drużyna wierzyła dziś w zwycięstwo, mieliśmy 5 dobrych okazji i więcej strzelaliśmy niż rywale. W kluczowym momencie meczu drużyna, która notuje dobry występ, nie może tracić takich goli. Zespół schodził dziś z boiska z opuszczoną głową, ale z przekonaniem, że dał z siebie wiele i że jest prawdziwą drużyną. Trójka w obronie? Dziś przez jedną połowę graliśmy trójką, a Rebić miał kryć Lulicia. Najważniejsze nie są liczby, ale interpretacja. Dziś przegraliśmy, ale to był przekonujący występ z rywalem, który będzie bardzo rozczarowany, jeśli nie zajmie miejsca w pierwszej czwórce".
Giampaolo po 4 spotkaniach = 6 punktów.
Pioli po 4 spotkaniach = 4 punkty.
Giampaolo po 7 spotkaniach = 9 puntków.
Pioli po 7 spotkaniach = 5 czy 7 punktów?
...progres. ;-p :-/
Krytyka Piątka? musi się jeszcze dużo uczyć, poprawić grę 1:1, celności strzałów i przede wszystkim skończyć nurkować i machać rękami - nie wiem skąd taki nawyk chwycił, ale jest to mocno irytujące. Mimo wszystko liczę w następnych meczach na 4 punkty - remis z Juve i wygraną z Napoli.
Gigio
Duarte-Musa-Romek-Theo
Bennacer-Krunic-Paqueta
Castillejo-Piątek-Calhanoglu
To jest optymalny skład lepszego nie ma na te chwile. Trzeba zima sprowadzić PO pomocnika skrzydłowego i napastnika.
Dolar
Musacchio -Romek -RR
Calabria -Krunic -Bennacer -Theo
Suso -Piątek -Calhanoglu
Nie rozumiem w czym ci go brakowało?
Przy 3 letnich blizniakach uwierz mi,że można oszaleć.... Tak poważnie, to chodziło mi o zmianę za Samu .
Inna sprawa to debilne wyjazdy do USA/Azji na drugi koniec świata i granie sparingów z Barcelonami, Bayernami itp. Ja pytam po co? Dla tych 5 mln USD? Czy po to, żeby udawać, że dalej jesteśmy top zespołem chociaż każdy wie, że z Milanu to już tylko nazwa pozostała. Oni powinni zapierd...na miejscu(w Europie) i grać z ligowcami, żeby przed sezonem na spokojnie ograć schematy/taktyki, zgrać się z nowymi piłkarzami itd. No ale co tam lepiej pograć o pietruszkę z wielkimi klubami, które nota bene mają piłkarzy zupełnie innego formatu i mogą sobie na coś takiego pozwolić, a potem stękać w sezonie, że muszą się zgrać.
..Jednak niestety, ogółem rzecz biorąc ten mecz był przewidywalny do bólu, i zakończył się dokładnie tak jak się spodziewałem (nawet napisałem 1-2 w komentach przed meczem), niestety z Piolim, jego wyborami typu (Castillejo zamiast Leao, czy Krunić zamiast Kessiego (nawet teoretycznie uzasadnione) i z 4-3-3 do 53'minuty nie mogło to się zakońcycz inaczej niż przegraną, "for the record" kolejny mecz bez Kessiego = przegrany, nawet jeżeli Krunić wypadł niezle.. czy Castillejo też, to dalej są to zawodnicy conajwyżej przeciętni, którzy pierwszej jedenastki Milanu nie wzmacniają względem tego co było rok temu. Bennacer zagrał wręcz bardzo dobrze. Choć i tak w całości, jako zespół Milan nawet na sekundę nie wychylił się ponać przeciętność, czy przewidywalność, na którą S.Inzaghi dobrze przygotował Lazio.
Koniec końców, Lazio ograło Milan-Piolego na San Siro, jakby nawet się specjalnie się nie starając, nie był to ich dobry mecz - zwyczajnie mieli Correę i Immobile, zawodników o jakich Milan mogłby pomarzyć. Też aż wstyd to pisać, ze nawet pod Gattuso wyglądało to lepiej z praktycznie tą samą kadrą co teraz.
Minimalny progres może i jest - względem padaki Giampaolo z początku sezonu, jednak niestety dalej trwam przy przykrej również dla mnie przepowiedni że Milan w listopadzie nie zdobędzie nawet punktu. Lepszy trener, lepsze wybory personalne, lepszy pomysł na grę i taktyka są tu ciągle niezbędne, żeby coś ruszyło do przodu. Te sam błedy i liczenie że tym razem, z graczami pokroju Castillejo, Krunica czy Calabrii w skłądzie się uda... nie uda się, i się nie udało. Liczę na jakiś pomysł na prawą obronę, może Gabbia, i życzyłbym nam więcej gry Leao i Piątka razem.. bez rozbijania bloku obronnego, którego stety czy niestety, ale Kessie jest integralną częscią. Kessie, Bennacer, Paqueta; Hakan; Leao, Piątek muszą grać razem, a nie na zmianę.
Jednak twierdzę że ten pozorny postęp pod Piolim jest mocno złudny, na Kruniciu i Castillejo grając 4-3-3 Milanu się nie odbuduje. Niezłe 35 minut wygłodniałego gry Castillejo, w przegranym meczu na San Siro tego nie zmieni. A dlaczego Leao zagrał słabo.. można by się zastanowić, a może dlatego że po świetnych występach wylądował na ławce, żeby grali hiszpanie, czy również przeciętny-słaby Rebić. Który biegał tak chaotycznie że Lazio mogło wygrać wyżej. Przy okazji publiczna krytyka występu Leao przez trenera też napewno bardzo mu pomoże, na ławce...
Leao i Kessie powinni grać, Leao powinien grać razem z Paquetą. Takie stawiam tezy, oczywiscie można się z nimi nie zgadzać. Krunić i Castillejo zaliczyli niezłe występy, owszem.. jednak w 4-3-3 z wolnymi skrzydłowymi i Piątkiem bez podań, Milan się nie odbuduję, tego się obawiam... i jak narazie te obawy się sprawdzają, a z tyłu głowy odzywa się mantra Silvio.. dwóch napastników. Szczególnie że mamy dwóch całkiem przyzwoitych, którzy się uzupełniają.
Pioli: „Jesteśmy na dobrej drodze...”