Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Jak informuje La Gazzetta dello Sport, oprócz spotkania z Mino Raiolą, Zvonimir Boban skontaktował się telefonicznie także osobiście ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Szwed odparł, że decyzję odnośnie swojej przyszłości podejmie maksymalnie w przeciągu kilku tygodni. Milan natomiast zaproponował mu kontrakt - półroczny z możliwością przedłużenia na sezon 2020/2021. Jeżeli Ibra zostałby na San Siro do połowy 2021 roku, to za półtoraroczny okres spędzony w klubie zainkasowałby 6 mln euro.
Teraz piłeczka jest po stronie piłkarza - jeżeli przyjmie ofertę klubu, transfer zostanie zrealizowany bardzo szybko.
A co tu ratować? Trzeba dać trenera przez duże T dać mu półtora roku, zero oczekiwań i presji na LM, czy LE, kupować zawodników jakich chce i tyle.
+ Kobitka lubi Mediolan - na pewno kupi fajne ciuszki
+ Ogólnie kochają mnie tam - będę chodził po Mediolanie jak kolorowy pies na wsi
+ Gwarantowany pierwszy skład - bo konkurencja licha
I potem minusy:
- trzeba się wyzbyć wstydu :) i dać sobie spokój z jakąkolwiek poważną grą - po prostu przyjdę jako Mojżesz i przeprowadzę ich po wodzie - ale i tutaj szanse są niezbyt. Istnieje pewne ryzyko że będzie grał o utrzymanie :) hehe
Jednak kompletnie nie trafiaja do mnie argumenty ze Ibra ze swoim ego mialby zmienic cos na lepsze w szatni, szczegolnie w kwestii budowania zespolu długo terminowo... Ibra w zadnym klubie nie był ostoja szatni, tylko raczej wprowadzał konflikty... W najlepszym wypadku mial syndrom Pirlo czyli piłkarza na tyle mocnego ze bez niego trzeba bylo przebudowywac caly zespol.
Dajmy na to ze przychodzi to co? Z miejsca posadzi Piatka czy Leao na ławke na dluzej... marnujac czas rozwojowych zawodnikow i de facto zespolu na zgranie, odejdzie po pół roku.. A Milan zostanie z dwoma "Silva"mi, zepsutymi na wlasne zyczenie (tak jak sciagniecie Kalinicia, podłamało kariere Silvy w Milanie) , do tego powstanie komin płacowy, w dodatku via Riola.. Czyli wiadomo ze Jack i Gigio, i Suso? Beda chcieli jeszcze wiecej za gre na takim samym poziomie, bo Milan sie nie rozwija..
Jaki w tym wszystkim jest cel? Szczerze... Nic nie ujmujac Ibrze, z perspektywy nazwijmy to przyszlego sezonu, mam bardzo sceptyczne podejscie do tego pomysłu nazwijmy to "tabletki psychotropowej" w postaci Ibry.. Z jednej strony mamy zabawne docinki ze kopnie Piatka czy Hakana w tyłek... A z drugiej nikt nie pisnie o potencjalnych negatywnych skutkach jakie taki transfer moze za soba niesc... Moze sie zrobic jeszcze wiekszy bajzel w szatni, konflikty, i na koniec ibra pojdzie gdzie indziej.. A Milan zostanie w najlepszym wypadku z LE, i bez napastnika ktory gral regularnie.
I nie jestem na nie, tylko sie zastanawiam jako to moze wygladac w praktyce...
Pioli, okej - lepiej niż się można było spodziewać, ale prawda jest taka że na tle kilku poprzedników niewiele się wyróznia, wyników brak, a i za Gattuso czy Montelli bywały niezłe spotkania, tak naprawdę to Hakan tylko zaczął lepiej grać bo wrócił na skrzydło, a resztę progresu można podpisać pod automatyczną motywację na grę z mocnymi rywalami. (choćby żeby się pokazać pod transfer out)
Obawiam się ze Pioli, podobnie z resztą tak jak transfer Ibry to opcje/pomysły krótko-terminowe, w dodatku z oczekiwaniami na wyrost, co może się skończyć tylko porażką z perspektywy na dłuższą metę.
Miejsca w LM już się raczej nie uratuje, wg.mnie a dogonienie miejsca LE, jest na wyciągnięcie ręki tak naprawdę... (uciec z dolnej częsci tabeli jest dwa razy łatwiej niż skoczyć z 5 miejsca na 4, tu nie powinno być watpliwości) i tu bez znaczania czy na szpicy będzie Ibra, Piątek, Leao czy Rebić, bo jednak Ibra to nie ten sam Ibra co grał w Milanie 7 lat temu, i aż takiej róznicy ogólnie jeden zawodnik nie zrobi, szczególnie że większym problemem jest kreowanie akcji... zamiast walenia w trybuny Hakana czy Suso 9 na 10 strzałów.
Bez znaczenia też czy na ławce siedziałby Montella, Gattuso czy Pioli... wszystkich równo stać na miejsca 5-6 w serie z taką kadrą jaka jest aktualnie w Milanie.. i w to teraz już celuje Milan, jak się uda... z Piolim. I tu też nie łudziłbym się z Pioli się zmieni, i raptem będzie wystawiać dwóch napastników, podobnie jak nie wystawia Piątka razem z Leao, tylko nimi rotuje, to samo Rebić.. Leao żeby więcej grać to pewnie lądował by na skrzydle, chyba że prawdą jest że Piątek miałby byc wypozyczony do Genui z powrotem, już to by miało więcej sensu, ale to raczej plotka, jezeli Ibra by doszedł, to Krzysiu ma ławkę murowaną, niezaleznie od prezentowanej formy.
No tylko też co potem? za 9 miesięcy zmiana trenera? czy łudzimy się ze z Piolego zrobi sie Conte/Allegri/Ancelotti? od nowego sezonu znów zmiana napastnika i kolenja rewolucja? sugrując się tym że co drugi zawodnik jest do wywalenia/na sprzedaz, albo nawet my obawiamy się czy nie marnuje sobie kariery w Milanie patrząc przez pryzmat zawodników Rioli, czy naszego kapitana. Czy chcemy grać za rok/dwa grać z 39/40-letnim Ibrą w ataku? czy może jednak lepiej żeby Piątek wrócił formy z zeszłego sezonu i zgrywał się dalej z Paquetą, albo przynajmniej żeby więcej minut zaliczał Leao.. bo pomimo słabszych występów, obaj mają talent niezaprzeczalny.. tak dziś są słabsi, niż weteran Ibra (w teorii), ale co z tego? koniec końców każdy z nich te kilka bramek w końcu wsadzi (Serie A to jednak bardziej tak jak premiership, niż MLS), a Ibra nie będzie liderem na przyszłość tylko bardziej ratunkiem przed zapascią w środek tabeli, nie daj boże złapie kontuzje jak w MU i co wtedy?
Też jestem przekonany że bedą konflikty w szatni, w całej karierze Ibry nie było roku żeby tak nie było, i co za tym idzie znów bedzie pewnie jakieś wietrzenie szatni pod ego jednego zawodnika, który jak odejdzie cały projekt znów runie i od początku będzie robic rewolucje.. i szukać..
z resztą mieliśmy już Igłę.. też niezaprzeczalnie wielki napastnik który w Milanie się zepsuł, bardziej niż Piątek powiedziałbym nawet, bo akurat dla Piątka wiadomo było ze drugi sezon będzie dużo trudniejszy niż fenomenalny pierwszy. Obrońcy juz go poznali, a jeszcze skoku jakościowego nie zaliczył, choć nie wątpie ze zaliczy. Skreślanie go teraz to powielanie tego co już było z Silvą, (żeby był Kalinić) a potem Igła też Milan i ta sama aktualna pomoc (bez Paquety) ich potencjał marnowała. Z resztą Sheva i Kaka tez wracali żeby być cieniem samych siebie.
Oczywiscie w teorii, też może być wszystko rózowiutko, Ibra z Piątkiem w dwóch, dopełniający się i co mecz to grady bramek, i cudem miejsce premiowane LM.. tylko czy znów mamy zadowolić się nadziejami i takimi bajkami, żeby skończyć z niczym. :-/ Ciekaw jestem jak się ta sytuacja rozwinie, jednak pomysłom naszego aktualnego zarządu nie do końca ufam. Z trzeciej strony nie ma nic do stracenia, Ibra na bank będzie wartoscią dodatnią na dziś dzień. No tylko włascie co dalej, co z Piatkiem.. etc..
Jak się nie ogarnie to niech macha rękami gdzie indziej.
Wielkie tak dla tego Pana. Nawet w wieku 40 lat. Jestem przekonany, że jeszcze niejeden obrońca się od niego odbije.
Dla porównania taki Lukaku to jest demon zwrotności i motoryki?
Nasz Krzyniu to jest w ogóle demon wszystkiego :D:D:D
Ibra jak tlen dla tego klubu.